[Cytadela] Zapomniani herosi z Kosmosu 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

http://www.babygadget.net/pics/il_430xN.42644745.jpgRok temu w sumie do¶æ niepostrze¿enie minê³o równiutko sto lat od ci±gle niewyja¶nionego i fascynuj±cego zarazem zdarzenia – 30 wrze¶nia 1908 roku niemal w centrum olbrzymiej syberyjskiej g³uszy zarejestrowano potê¿n± eksplozjê, która d³ugo musia³aby szukaæ sobie równych: drzewa sk³adaj±ce siê na lasy, porastaj±ce teren incydentu, w ci±gu kilku chwil zmieni³y swoj± orientacjê przestrzenn±, k³ad±c siê jak przys³owiowe zapa³ki w promieniu kilkudziesiêciu kilometrów, setki kilometrów dalej ¶wiadkowie zaobserwowali o¶lepiaj±cy b³ysk, który po¶rednio zapewni³ na ten przyk³ad w Petersburgu fenomenalne zjawisko “bia³ej nocy” a sejsmografy na ca³ym ¶wiecie rozszala³y siê w dzikim tañcu. Mowa oczywi¶cie o tak zwanej katastrofie tunguskiej (zwanej tak “na cze¶æ” pobliskiej rzeki pod nazw± Podkamiennaja Tunguska).

Up³ynê³o od tego momentu wspomniane sto lat, mimo to jeste¶my obecnie niewiele m±drzejsi co do przyczyn tej katastrofy ni¿ ówcze¶ni naukowcy, za¿arcie nad ni± debatuj±cy. Badania terenowe na miejscu zdarzenia wi±¿± siê niestety z ogromnymi trudno¶ciami, zaczynaj±c od k³opotów logistycznych, przez niezwykle niego¶cinne okolice, na bardzo upierdliwych chmarach komarów koñcz±c. Nie powstrzyma³o to oczywi¶cie niektórych przed wizyt± w okolicach eksplozji, warto tutaj chocia¿by wspomnieæ o Leonidzie Kuliku, sowieckim naukowcu, który jako pierwszy zebra³ hard± dru¿ynê i wybra³ siê niepomny trudno¶ci w 1927 roku w okolice Tunguski. Co jednak ciekawe pomimo wielu ju¿ ekspedycji naukowców z ca³ego ¶wiata niewiele przez nie zyskali¶my – ka¿da nowa informacja, pozyskana na miejscu, gmatwa³a wszystko jeszcze bardziej.

Teorii co do przyczyny katastrofy jest sporo – w zakresie tym mieszcz± siê zarówno pomys³y ca³kiem rozs±dne jak i zupe³nie bezsensowne. Do tej pierwszej grupy przynale¿y z pewno¶ci± najpopularniejsze obecnie za³o¿enie, które mianuje powodem eksplozji meteor lub kometê, która w 1908 roku pojawi³a siê znik±d i eksplodowa³a nad Syberi±. Dlaczego eksplodowa³a? Tego nikt tak naprawdê nie wie, jednak je¶li rzeczywi¶cie by³o to zderzenie obiektu tej klasy z Ziemi±, musia³o do eksplozji doj¶æ – ku wielkiej frustracji wielu naukowców w terenie wybuchu nie istnieje bowiem nawet ¶lad po kraterze uderzeniowym, który przy takiej sile uderzeniowej niechybnie powstaæ by musia³. Z tego wzglêdu obiekt musia³ eksplodowaæ na pewnej wysoko¶ci, powalaj±c przy okazji miliony drzew.

Co do wielko¶ci, sk³adu a nawet samego rodzaju (meteor? asteroida? kometa?) obiektu naukowcy nie potrafi± siê w swoim gronie dogadaæ. Istniej± jednak równie¿ zapaleñcy, którzy proponuj± ca³kiem odmienne rozwi±zanie – nie tak dawno widzia³em w telewizji reporta¿ (nie pomnê niestety ju¿ jakiej), w którym pewien w³oski geofizyk uparcie przekonywa³, ¿e katastrofa tunguska to tak naprawdê eksplozja niewyobra¿alnych ilo¶ci gazów, które kumulowa³y siê w niewyja¶niony sposób na powierzchni Ziemi, wydobywaj±c siê wcze¶niej z jej g³êbin. Choæ brzmi to cokolwiek dziwnie, jest sporo ciekawych argumentów, którymi ów fizyk podpiera³ swoj± teoriê – nie jest to jednak wystarczaj±ce do tego, by przekonaæ wszystkich.

Dzi¶ jednak natkn±³em siê na informacjê, która wszystkie te spekulacje za jednym zamachem ucina i jak na tacy podaje prawdziwy opis zdarzeñ. Opis tak wstrz±saj±co realistyczny, ¿e a¿ dziw bierze, i¿ nikt dot±d takiego rozwi±zania nie bra³ pod uwagê.

Katastrofa tunguska w rzeczywisto¶ci by³a heroicznym aktem odwagi i po¶wiêcenia, jakiego zwykle tylko ze ¶wieczk± szukaæ. Nieznana nam bli¿ej obca inteligencja, przelatuj±c prawdopodobnie w ramach wycieczki krajoznawczej nad nasz± planet± zauwa¿y³a, ¿e co¶ gro¼nego i zabójczego zbli¿a siê do jej powierzchni – co¶, co by³oby zdolne do eksterminacji ca³ej populacji dziwacznych dwuno¿nych istot, zaludniaj±cych wszystkie kontynenty. Po krótkim namy¶le Obcy doszli do wniosku, ¿e istoty te zas³uguj± na dalsze istnienie i nawigator kosmicznego pojazdu szarpn±³ ostro kierownic± (czy czymkolwiek, s³u¿±cym do sterowania UFO), naprowadzaj±c statek na kurs kolizyjny z “tym czym¶”. Z pewno¶ci± na pok³adzie zapanowa³o grobowe milczenie (zak³adaj±c, ¿e istoty te wydawa³y w ogóle jakiekolwiek d¼wiêki), kosmici ¶wiadomi jednak swej bohaterskiej roli nie pozwolili sobie nawet na cichy krzyk, kiedy znajdowali siê tu¿ przed zderzeniem z kosmicznym obiektem. Có¿ za ironia losu, ¿e ca³a ludzko¶æ ci±gle nie jest ¶wiadoma heroicznej postawy obcej inteligencji, dziêki której istniejemy!

Za takie u¶wiadamianie zabra³ siê nieznanej proweniencji rosyjski naukowiec, niejaki Jurij Lavbin. Swoje domniemania opar³ on na dziwnych kryszta³u kwarcu, które ponoæ znaleziono w miejscu katastrofy i które w niejasny sposób znalaz³y siê w jego posiadaniu. Gdyby¿ by³y to zwyk³e kryszta³y, nie by³oby problemu, jednak tak ³atwo nie ma – kryszta³y te nie do¶æ, ¿e niektóre maj± dziury w ¶rodku, to jeszcze czê¶æ posiada dziwne, wyryte w nich wzory, ba, jeden przedstawia sob± nawet “dziwny portret dziwnej postaci” (cytat!). St±d ju¿ dla Lavbina by³a niedaleka droga do konkluzji, by powa¿nym tonem oznajmiæ ¶wiatu, i¿ rozwi±za³ stuletni± zagadkê.

Zdaniem Lavbina dziwaczne kryszta³y mo¿na po³±czyæ (po co¶ te dziury w nich s±) w ³añcuch, albo inaczej pewien uk³ad, który, a jak¿e, z pewno¶ci± stanowi³ przed katastrof± czê¶æ systemu nawigacyjnego statku Obcych. Nie koniec na tym – najprawdopodobniej jest to mapa, któr± pos³ugiwali siê kosmici w swoich woja¿ach po Galaktyce. Niestety, póki co rozszyfrowaæ jej nie damy rady (ale te¿ i po co – technologiê obcych ci±gle ukrywaj± przed ¶wiatem przebrzydli Amerykanie w Strefie 51!), jednak zachowuj±c j± na nieokre¶lon± przysz³o¶æ, to kto wie… Lavbin jednak jako rzetelny naukowiec poszed³ dalej w swoich badaniach – jego zdaniem dziwne wzory na kryszta³ach kwarcu nie s± w ogóle mo¿liwe do wykonania technologiami, znanymi na Ziemi! Sk±d¶ zaradny cz³owiek wytarga³ potê¿ny laser przemys³owy, który zazwyczaj przecina stal jak mase³ko, jednak laser ten z kwarcem poradziæ sobie nie móg³ – nie do¶æ, ¿e nie uda³o siê kamienia przepo³owiæ, to jeszcze nawet wyskrobaæ takich malowide³. A to co¶ ju¿ znaczy.

Kto nie wierzy, ten niech siê przekona na w³asne oczy – na stronie Macedoñskiej (?) Agencji Informacyjnej znajduje siê ogólnie dostêpna informacja, wiêcej nawet, maciupkie bo maciupkie, ale jednak, zdjêcie samych kryszta³ów te¿! Ha! I co Wy na to?

¬ród³o

Grafika: Najprawdopodobniej tak prezentowa³ siê statek, który uratowa³ ludzko¶æ przed zag³ad±

¬ród³o grafiki

Credit: Katsu Design
PS. Wszystkich przera¿onych tym wpisem chcê uspokoiæ, ¿e to tylko jednorazowy wyskok, nastêpnym razem wracamy do konkretów! http://www.cytadela.net.pl/wp-includes/images/smilies/icon_smile.gif

Wy¶wietl pe³ny artyku³

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl