Odszkodowanie za dziurę w drodze
http://www.wissenschaft.de/sixcms/media.php/1434/gaensicke1hr.jpgNie sposb mwi o wspczesnej astrofizyce bez dugiego orszaku modeli teoretycznych, stworzonych dla zrozumienia najrniejszych procesw i zjawisk, jakie – jak przypuszczamy niekiedy ‼w ciemno” – miay, maj i bd mie miejsce we Wszechwiecie. Nie ma sensu tutaj odmawia im znaczenia, ktre jest bezsprzeczne – maj one jednak przy okazji jedn, ogromn wad, wynikajc ju z samych zaoe ich istnienia: do potwierdzenia prawidowoci wymagaj prdzej czy pniej konfrontacji z rzeczywistoci, zweryfikowania przewidywa na podstawie empirycznych obserwacji. Cho dzi nie o tym wpis akurat bdzie, wrodzona zoliwo kae mi jednake doda, e to tylko jeden z wielu problemw, z jakimi boryka si musz wielbiciele teorii strun.
Wracajc jednak do modeli – najlepszy nawet pozornie model teoretyczny wart jest czego dopiero, gdy znajduje potwierdzenie w obserwacjach. Nie inaczej sprawa ma si rwnie w przypadku modeli opisujcych ewolucj gwiazd. O ile istnieje spora zgodno pomidzy najlepszymi modelami a obserwowanymi przez astronomami gwiazdami w zrnicowanych fazach ich egzystencji, jest jeszcze sporo elementw, wymagajcych empirycznego potwierdzenia – jednym z nich jest model opisujcy powstawanie szczeglnego typu gwiazd, tzw.
biaych karw. Biae kary to specyficzne kosmiczne ‼mumie” – zgodnie z naszym wspczesnym rozumieniem procesw gwiazdowych powstaj, gdy ‼lekkie” lub ‼redniomasywne” gwiazdy (o masie w granicach od drobnego uamka masy Soca do kilku mas Soca) kocz swj dugi ywot w miar spokojnie (w porwnaniu do
supernowych niezwykle wrcz apatycznie), wypalajc paliwo jdrowe w formie kolejnych, coraz ciszych pierwiastkw w swym wntrzu i odrzucajc zewntrzne powoki. Taki sam los oczekuje nawiasem mwic rwnie nasze macierzyste Soce, nie warto jednak ju teraz nad tym lamentowa, gdy zostao najprawdopodobniej kilka miliardw lat do tej smutnej chwili.
Jakby jednak nie byo, biae kary to pozostaoci po niegdy ywotnych gwiazdach, pozostaoci fascynujce, warto doda. Poniewa powstaniu biaego kara towarzyszy
grawitacyjne zapadanie (zahamowane jednak w pewnym momencie przez cinienie zawartej w nim materii), mamy do czynienia z wzgldnie malekimi obiektami – zakada si, e biae kary to gwiazdy wielkoci Ziemi, o ogromnej gstoci zawartego w nim niezwykle gorcego,
zdegenerowanego gazu. Wolabym nie wnika w zawioci zwizane ze stanem materii w biaym karle – przekracza to moje zdolnoci pojmowania a co dopiero klarownego opisania, istnieje jednak w Internecie i rnych ksikach sporo rde, z ktrych tak wiedz jej spragnieni mog zaczerpn.
Warto byoby w kocu powiza w jakikolwiek sposb wczeniejsze rozwaania teoretyczne z biaymi karami – przystpmy wic do dziea. Najlepsze modele teoretyczne powiadaj, e gwiazda, ktra w trakcie swego zejcia z tego wiata odrzucia zewntrzne warstwy, gdy spalia zawarty w niej wodr i hel, zamienia si w biaego kara. Koniec kropka. Nie do koca jednak jest to takie proste – biae kary, jak powiada teoria, skadaj si wwczas gwnie z tlenu i neonu, przy czym jdro takiego kara otoczone jest przez cienk, zewntrzn powok z takiego samego tlenu lub helu, kryjc przed obserwatorami wewntrzn “zawarto”. Wikszo modeli podpowiada rwnie, e jdro powinno by otoczone rwnie przez cienk, bogat w wgiel warstw, ktra zapobiega ucieczce tlenu w przestrze, jednoczenie obliczenia wskazuj, e wglowa powoka powinna stawa si coraz ciesza im masa kara blisza jest maksymalnej dopuszczalnej (ok. 1,4 masy Soca, tzw.
granica Chandrasekhara, powyej ktrej biaego kara czeka los
supernowej typu Ia). Brzmi to wszystko do mtnie, jednak na mj chopski rozum wyglda to w uproszczeniu tak – wedug modelu musz istnie biae kary, w przypadku ktrych owa powoka wglowa pozwala dominowa tlenowi i w wyniku tego kary takie powinne by ‼szkieletami” wzgldnie masywnych gwiazd. Nie bd ukrywa, e sam bym tego nie wymyli – co prawda tok rozumowania rde, na ktrych oparem ten wpis, pozostaje dla mnie do tajemniczy i trudno mi zrozumie, co z czego wynika, faktem jednak jest, e jaki zwizek midzy tym wszystkim istnie musi (potrzebujcych klarownoci prosz o przeczytanie rde w oryginale).
W kadym bd razie wnioski s tutaj nastpujce – trzeba znale biaego kara o duej zawartoci tlenu, by potwierdzi mechanizm opisany wyej. Demonstrujc sprawno wsppracy ponad narodowymi podziaami naukowcy z Universitt Kiel (Kiel, Niemcy) oraz University of Warwick (Coventry, UK) postanowili poszuka takich wanie gwiazd. Podjli si w tym celu do mozolnej roboty – wykorzystali dane, ktre od lat ju zbiera wyspecjalizowany teleskop pracujcy na rzecz wielkiego przegldu nieba pod nazw
Sloan Digital Sky Survey (SDSS). Teleskop zosta dobrany nieprzypadkowo – urzdzenie pozwala bowiem pstryka zdjcia obiektom kosmicznych w piciu odmiennych dugociach fali i, co wane w kontekcie wspomnianych bada, analizowa ich widmo. Niemiecko-brytyjscy kooperanci wykorzystali takowe zdolnoci teleskopu, sortujc wpierw zebrane przez niego dane pod wzgldem barwy gwiazd – w ten sposb wytypowanych zostao, bagatela, 25 tysicy kandydatek. Kolejnym etapem przesiewowych bada byo badanie widm tej grupy (zautomatyzowane, warto doda) pod wzgldem
linii spektralnych tlenu. Po zakoczeniu tej fazy bada pozostao ok. tysic wyselekcjonowanych gwiazd, ktre tym razem ku utrapieniu badaczy byy ju analizowane manualnie.
Na koniec na polu bitwy zostay… dwie gwiazdy. Biae kary o lirycznych nazwach SDSS 0922+2928 oraz SDSS 1102+2054 to gwiazdy znajdujce si odpowiednio w odlegociach 400 i 220 lat wietlnych od Ziemi. O ile wszystkie dotychczas obserwowane biae kary charakteryzoway si zawsze mniejsz zawartoci tlenu w stosunku do wgla, o tyle w przypadku nowo odkrytych stosunek ten jest odmienny – tlenu dopatrzono si na podstawie analizy widmowej wicej. Najprawdopodobniej odkryto w ten sposb po raz pierwszy ‼nagie” biae kary, neonowo-tlenowe jdra, w ktrych otoczka wglowa jest w zaniku. Odkrycie to potwierdzio przewidywania modeli, wedle ktrych w przypadku wzgldnie do masywnych gwiazd niemal cay wgiel w gwiedzie zosta ‼skonsumowany”, dziki czemu gwiazdy o masie bliskiej wartoci granicznej (powyej ktrej czeka je los supernowej) zamiast wybucha w olepiajcej eksplozji w spokoju zamieniaj si w biaego kara. Z tego te wzgldu wszystko wskazuje na to, e w przypadku obu wspomnianych karw mamy do czynienia z masywnymi przedstawicielami tego gatunku – ich masa prawdopodobnie zbliona jest do masy Soca, natomiast gwiazdy, ktre w takie kary si przemieniy, musiay mie od 7 do 10 mas Soca.
W przypadku gwiazd o wspomnianej wyej masie (7-10 mas Soca) istniej zgodnie z modelami dwie drogi, w zalenoci od tego, jakiego maj farta (i pewnie powaniejszych czynnikw, ktre s dla mnie jednak niejasne): jedn z nich jest ywot biaego kara, drug gwatowne zejcie pod postaci sabej
supernowej typu II. I jakkolwiek cigle nie do koca wiem o czym pisz i co z czego tutaj tak naprawd wynika, to bezsprzecznie cieszy mnie fakt, e naukowcom po raz kolejny udao si dowie, i ich mozolnie opracowywane modele znajduj potwierdzenie w obserwacjach. I tym optymistycznym akcentem dzisiejszy wpis zakocz ku uciesze zdezorientowanych podobnie do mnie czytelnikw.
rda:
Link 1Link 2Link 3Link 4Link 5Link 6Link 7Zdjcie: Nie wyglda to co prawda spektakularnie, ale ten niebieski placek wskazany strzak to wanie jeden z biaych karw, o ktrych mowa wyej
rdo zdjciaCredit: SDSS
Wywietl peny artyku
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl