Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
http://www.ucsc.edu/news_events/img/2009/08/image3-crop-400.jpg
Z pewno¶ci± do wa¿niejszych dat, bêd±cych swoist± cezur± w historii nowo¿ytnych badañ Wszech¶wiata, zaliczyæ mo¿na jak¿e ju¿ wydawa³oby siê odleg³y rok 1998 – wtedy to w³a¶nie dwa niezale¿ne od siebie zespo³y badaczy Kosmosu (
High-z Supernova Search Team oraz
Supernova Cosmology Project) opublikowa³y prace naukowe, podsumowuj±ce dokonywane przez nie obserwacje
supernowych w odleg³ych zak±tkach Wszech¶wiata. Najbardziej brzemienny w skutki bezpo¶redni wniosek, wysnuty na podstawie tych obserwacji, by³ co najmniej zaskakuj±cy –
ekspansja Wszech¶wiata nie tylko nie zwalnia stopniowo, jak niektórzy przypuszczali, ale wrêcz przeciwnie: rozszerzaj±cy siê Wszech¶wiat ekspanduje coraz szybciej.
Równocze¶nie to prze³omowe odkrycie postawi³o spory znak zapytania nad ówczesnym stanem wiedzy o “komponentach”, z których sk³ada siê Wszech¶wiat. O ile wiêkszo¶æ spo³eczno¶ci naukowej zd±¿y³a siê w tym czasie ju¿ pogodziæ z bardzo niewielkim wk³adem “zwyk³ej” (z³o¿onej z dobrze nam znanych cz±stek elementarnych) materii, obejmuj±cym zaledwie (szacunkowo) marne 4 procent ca³kowitej “zawarto¶ci” Wszech¶wiata, o tyle konsekwencje wyp³ywaj±ce w naturalny sposób z przyspieszaj±cej ekspansji Wszech¶wiata wydawa³y siê jeszcze powa¿niejsze i bardziej kontrowersyjne – narodzi³o siê wówczas pojêcie
“ciemnej energii”, tajemniczego sk³adnika Wszech¶wiata, co do czego natury i sk³adu zdania ci±gle s± mocno podzielone; warto te¿ pamiêtaæ o tym, ¿e nie brak naukowców, którzy “ciemnej energii” jako takiej nie akceptuj± wcale i wysuwaj± alternatywne propozycje.
Ca³y ten rozgardiasz rozpocz±³ siê od wspomnianych wy¿ej obserwacjach supernowych szczególnego typu, mianowicie
supernowych Ia. Supernowe te to, zgodnie z nasz± obecn± wiedz±,
bia³e kar³y, które, niecnie wykorzystuj±c swego gwiazdowego partnera (najczê¶ciej
czerwonego olbrzyma) podkradaj± z niego materiê. I jak to nierzadko bywa równie¿ w¶ród gatunku ludzkiego – zbytnia ³apczywo¶æ w koñcu nie pop³aca, gdy¿ bia³y karze³ opychaj±c siê materi± partnera osi±ga w koñcu masê zbli¿on± do masy ok. 1,4 mas s³onecznych (zwan± równie¿
granic± Chandrasekhara), która jest równoznaczna z nieodwo³aln± zag³ad± kar³a – po osi±gniêciu tej krytycznej masy dochodzi do inicjacji zap³onu i niepozorny dot±d bia³y karze³ zamienia siê w zasadzie w ogromn± bombê termoj±drow±, niszcz±c samego siebie i przy okazji staj±c siê niezwykle jasnym ¼ród³em ¶wiat³a, widocznym nawet z odleg³o¶ci miliardów lat ¶wietlnych.
Jednak to nie ogromna odleg³o¶æ, z jakiej obserwujemy supernowe typu Ia, odgrywa w omawianym przypadku decyduj±c± rolê (choæ znaczenie oczywi¶cie swoje ma). Szczê¶liwie dla astronomów okaza³o siê bowiem swego czasu, ¿e supernowe Ia charakteryzuj± siê równie¿ bardzo podobn±
krzyw± blasku (zale¿no¶ci± jasno¶ci od czasu) jak i porównywaln±
jasno¶ci± absolutn±. A poniewa¿ zdaj± siê wystêpowaæ do¶æ równomiernie w ró¿nych typach galaktyk, sta³y siê bardzo szybko niezast±pionymi wrêcz tzw.
¶wiecami standardowymi, czyli obiekta o powtarzalnej, dobrze poznanej charakterystyce, które s³u¿± astronomom za doskona³e narzêdzia do w miarê precyzyjnych pomiarów odleg³o¶ci we Wszech¶wiecie.
Na tej charakterystycznej cesze supernowych typu Ia opiera³y siê równie¿ wspomniane na pocz±tku badania zwi±zane z ekspansj± Wszech¶wiata. Odchylenia od przewidywanych jasno¶ci odleg³ych supernowych zmusi³y kosmologów do przyjêcia frapuj±cej tezy, i¿ Wszech¶wiat rozszerza siê coraz szybciej – w inny sposób naukowcy nie potrafili wyja¶niæ tego odchylenia. Osoba postronna mo¿e jednak szybko w takim razie zadaæ nie³atwe wcale pytanie – skoro na podstawie obserwacji supernowych wysnuwa siê tak dalekosiê¿ne wnioski, na ile “pewn±” s± one miar±?
Niestety nie mo¿na odpowiedzieæ na to pytanie w najprostszy sposób i stwierdziæ, ¿e wszystkie obserwowane supernowe typu Ia zachowuj± siê identycznie i z tego wzglêdu jakiekolwiek korekty w trakcie pomiarów nie s± konieczne. Wiele zale¿y tutaj od odpowiednio du¿ej próbki, jaka podlega obserwacjom oraz od wymaganej precyzji obserwacji. Planowane s± obecnie zró¿nicowane projekty, zwi±zane z ciemn± energi±, wymagaj±ce od badaczy znacz±cego zmniejszenia skali b³êdu pomiarowego, co zmusza astronomów w pierwszej kolejno¶ci do upewnienia siê co do jednego – je¶li ró¿nice pomiêdzy supernowymi istniej±, to od czego s± zale¿ne i w jaki sposób b³êdy pomiarowe z nimi zwi±zane mo¿na systematycznie wyeliminowaæ.
W tym tygodniu w presti¿owym pi¶mie naukowym
“Nature” opublikowana zosta³a praca naukowa zespo³u badawczego, który za swój cel obra³ rozpoznanie zagro¿eñ zwi±zanych w³a¶nie ze zró¿nicowaniem w rodzinie supernowych typu Ia. G³ówny autor pracy, Daniel Kasen z University of Califonia (Santa Cruz, USA) wraz ze wspó³pracownikami – Stanem Woosleyem z tej samej uczelni oraz Fritzem Röpke z Max-Planck-Institut für Astrophysik (Garching, Niemcy) uzyskali w tym szczytnym celu dostêp do
superkomputera Jaguar, znajduj±cego siê w amerykañskim
Oak Ridge National Laboratory, który, nawiasem mówi±c, znajduje siê obecnie na
drugim miejscu w rankingu najpotê¿niejszych superkomputerów na ¶wiecie. Ogrom obliczeñ, jakie naukowcy zlecili do wykonania supermaszynie, zdaje siê te¿ usprawiedliwiaæ taki a nie inny wybór.
Zgodnie z tym, co powiada Kasen, nie od dzi¶ mamy ¶wiadomo¶æ, ¿e supernowe Ia mimo wszystko ró¿ni± siê na przyk³ad jasno¶ci± w ograniczonym, ale mimo wszystko rzeczywistym, stopniu. W miêdzyczasie, dziêki tej ¶wiadomo¶ci, opracowano te¿ odpowiednie techniki korekcji b³êdów, które operuj±c na du¿ej ilo¶ci obserwowanych supernowych potrafi± takie ró¿nice niwelowaæ i tym samym odpowiednio “urealniaæ” otrzymywane wyniki. Jednak to nie do koñca rozwi±zuje sam problem – warto bowiem wiedzieæ, co w ogóle powoduje takie ró¿nice i tym samym lepiej poznaæ sposoby unikania zwi±zanych z tym b³êdów pomiarowych. Kasen i koledzy zaprzêgli wiêc Jaguara do tytanicznego zadania – stworzyli na rzecz swego projektu dwuwymiarowy model supernowej typu Ia, przy czym praca ró¿ni³a siê od poprzednich pod dwoma bardzo wa¿nymi wzglêdami – o ile wcze¶niejsze podobne symulacje by³y symulacjami jednowymiarowymi (ze wzglêdu na ogromne zapotrzebowanie na moc obliczeniow±, nie zawsze dostêpn±), dotyczy³y tak¿e supernowych, których wybuch by³ w zasadzie doskonale symetryczny, czyli przebiega³ identycznie w ka¿dym kierunku przestrzeni.
Kasen i jego zespó³ tymczasem przeszli w dwa wymiary (co spoci³o zapewne samego Jaguara), jednak co wa¿niejsze ich model uwzglêdnia³ brak symetryczno¶ci w trakcie wybuchu. Opieraj±c siê na przeprowadzonych symulacjach naukowcy wykazali, ¿e wiêkszo¶æ ró¿nic, obserwowanych w przypadku rzeczywistych supernowych typu Ia, wynika w³a¶nie z chaotycznej natury procesów przebiegaj±cych w trakcie eksplozji oraz ich asymetryczno¶ci. Asymetria wydaje siê byæ kluczowym elementem – zale¿nie od nieprzewidywalnego przecie¿ przebiegu eksplozji dwie ró¿ne supernowe mog± wykazywaæ wahania w absolutnej jasno¶ci.
“Rozpracowanie” tego mechanizmu pozwoli naukowcom na stworzenie jeszcze lepszych narzêdzi, które przy za³o¿eniu, ¿e badana jest odpowiednio du¿a próbka supernowych, pozwol± na rosn±ce minimalizowanie b³êdu pomiarowego. Co prawda, jak zauwa¿a sam Kasen, konieczne bêdzie jeszcze stworzenie odpowiednich symulacji bior±cych pod uwagê zró¿nicowany sk³ad chemiczny supernowych w zale¿no¶ci od wieku samego Wszech¶wiata, który to mo¿e mieæ co prawda niewielki ale jednak rzeczywisty wk³ad w b³êdy pomiarowe, to samo dotyczy drobnych ró¿nic zwi±zanych z k±tem, pod jakim obserwowana jest eksplozja. Kolejnym natomiast krokiem, wymagaj±cym jednak naprawdê potê¿nego sprzêtu obliczeniowego, jest przeniesienie symulacji w trzy wymiary.
Chc±c zbadaæ naturê ciemnej energii – przyk³adowo szukaj±c odpowiedzi na frapuj±ce pytanie, czy ciemna energia zmienia³a swoje w³a¶ciwo¶ci w trakcie ewolucji Wszech¶wiata czy te¿ jej cechy by³y “sta³e” – konieczne jest znacz±ce usprawnienie dok³adno¶ci pomiarów odleg³o¶ci na przestrzeni miliardów lat. A poniewa¿ supernowe Ia w dalszym ci±gu s± jak najbardziej idealnymi kandydatkami na ¶wiece standardowe, konieczne jest opracowanie metod pozwalaj±cych pomiary odleg³o¶ci do tych supernowych wykonywaæ z niespotykan± dot±d dok³adno¶ci±. Praca Kasena i kolegów jest kolejnym krokiem w tym kierunku, co, miejmy nadziejê, pozwoli w koñcu przybli¿yæ siê naukowcom do tajemnicy zwi±zanej z ciemn± energi±.
Praca naukowców w “Nature”¬ród³a:
Link 1Link 2Link 3Link 4Grafika: To jeden z obrazów uzyskanych w trakcie symulacji – widoczny jest asymetryczny przebieg eksplozji supernowej, kolory natomiast przedstawiaj± ró¿ne pierwiastki powstaj±ce w trakcie wybuchu (przyk³adowo barwa czerwona to nikiel-56)
¬ród³o grafikiCredit: D. Kasen et al.
Wy¶wietl pe³ny artyku³
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl