Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
zacz±³em szlifowaæ lustro proszkiem nr 40 w sposób opisanay na stronie p.Janusza Wilanda.
wed³ug opisy lustro powinno byæ matowe tylko w ¶rodku a u mnie podczas szlifowania ca³e siê zmatowi³o.dlaczego???
czy to bêdzie mia³o jaki¶ wp³yw na kszta³t lustra :?:
Napisz jeszcze jak dlugo 40 juz szlifujesz , jaka ¶rednica lustra i planowana ogniskowa .
Jak masz cale matowe to robisz za dlugie ruchy . Lustro ma byæ fragmentem wnêtrza kuli . Wyobraz sobie szlifuj±c ,ze srodek ma byæ bardziej wybrany i dostosuj do tego dlugo¶æ ruchów . Mog± byæ z poczatku znacznie krotsze tylko pamietaj o obrotach . Jak masz srodek lustra na brzegu matrycy to tylko czasem prawie dojezdzaj brzegiem lustra do brzegu matrycy . rysy i zmatowienie po 40 na brzegu lustra trudno usun±c . Dlatego dopiero 100-120 wyprowadz cale lustro na sfere . Dlugie ruchy zwiekszaj± wglebienie , krótkie wyprowadzaj± na sferê . 40 powinna wyszlifowaæ wystarczaj±ce wglebienie od niecalej godziny w zwy¿ . Pilnuj ,zeby nie przeszlifowac .
dopiero zacz±³em szlifowaæ,podczas szlifowania 40 proszek rozchodzi siê po ca³ej matrycy i chyba dlatego wszystko jest matowe,czyli stosowaæ krótsze ruchy
W/g mnie nic nie przeszkodzi jak z pocz±tku lustro i matryca nie bêd± lezaly na sobie . Mo¿esz trochê unie¶æ brzeg lustra co jest w rejonie ¶rodka matrycy . Przecie¿ masz zeszlifowaæ mocno brzegi matrycy i ¶rodek lustra . Z 1/3 wg³êbienia tak mo¿esz zrobiæ . Krotsze ruchy z obrotami i tylko w rejonie ¶rodka lustra i brzegu matrycy . To idzie naprawde szybko . Tak zrobisz grubsze lustro i szybciej . 40 proszku nie uzywaj za d³ugo . Lepiej robic nawet 2 godziny dluzej 120 . Latwiej wypolerujesz brzegi lustra . :salu:
To idzie naprawde szybko . Tak zrobisz grubsze lustro i szybciej . 40 proszku nie uzywaj za d³ugo . Lepiej robic nawet 2 godziny dluzej 120 . Latwiej wypolerujesz brzegi lustra . :salu: Zgadzam siê ze zbig-iem, ja te¿, gdy szlifowa³em swoje lustro pierwszy raz to proszkiem 40 wygrzeba³em do³ek o 0,60 mm za g³êboki, a wydawa³o mi siê ¿e szlifowa³em nim bardzo krótko, potem proszkiem 120 musia³em wyrównaæ g³êboko¶æ, zajê³o to kilka godzin. A tak naprawdê nauka szlifowania zaczyna siê przy proszku 220 – 250. Je¿eli nie brakuje Ci cierpliwo¶ci i masz czas to wiêkszo¶æ b³êdów z pocz±tkowej fazy szlifowania zniwelujesz tym proszkiem i bêdziesz mia³ czas na nauczenie siê odpowiednich ruchów, aby twoje zwierciad³o nabra³o odpowiedniego kszta³tu bo trudno tym proszkiem pope³niæ jakie¶ wiêksze b³êdy, tylko stale kontroluj ogniskow± i w¿ery przy grubszych proszkach, mo¿na to zlikwidowaæ drobnymi proszkami ( patrz mój przyk³ad ) ale to zabawa dla naprawdê cierpliwych.
Krzysiek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl