Lustro i komar samiec...

Home

Odszkodowanie za dziurę w drodze

Jaki� czas temu pyta�em o czyszczenie lustra i otrzyma�em wiele cennych rad, ale doszed�em do wniosku, �e jeszcze nie b�d� go czy�ci�. Tym razem to ju� jest tragedia... Tydzie� temu patrzy�em sobie na Ksi�yc przez m�j teleskop i wyjecha�em na drugi dzie� z domu. Jak wczoraj przyjecha�em to okaza�o si�, �e ostatnim razem zamkn��em przypadkiem komara samca w tubusie... Le�y sobie teraz wyschni�ty na moim lustrze a dooko�a niego jest pe�no jego odchod�w :evil: :cenzor: (kropki 0,5 cm �rednicy !!!!!!). Mam to wszystko potraktowa� teraz wod� destylowan� z myd�em (czy z p�ynem do mycia naczy�) tak :?:

Tw�j emotikon z diabe�kiem zapewne spowodowa� �e nie dosta�e� �adnej jeszcze odpowiedzi, zastan�w sie na przysz�o�� zanim go umie�cisz w po�cie bo te animki maj� wielk� si�� przekazu, ucz sie od nich pokory :salu:
My�l� �e nadal jeszcze nie czas na czyszczenie i mycie lustra, zrobisz to p�n� jesieni� pod koniec zezonu obserwacyjnego a jeden komar tak wielkich szk�d zapewne nie uczyni� tylko pozostawiona w tybusie zamkni�ta w nim przez tydzie� wilgo� :roll:

Jedno rami� paj�ka od mocowania zwierciad�a k�towego wnosi wi�ksze straty niz ten komar.

watpie czy ten emotikon spowodowal ze Achernar nie dostal wczesniej odpowiedzi, raczej pokazuje to jak bardzo wlascicel lustra jest zdenerwowany sytuacja.

W moim mniemaniu ta emotikonka, kt�r� zamie�ci�em mia�a prowadzi� do takich wniosk�w jak drvectora (poprostu staram si� wykorzystywa� bogate mo�liwo�ci tego forum). :?

To mog� zrozumie� bo do tego s� Emotikony ale nie strasz ni�mi na zewnatrz tylko daj je w �rodku, umys� ludzki jest tak u�o�ony �e je�li kto� zrobi pierwszy krok klikaj�c w wiadomo�� to dalej zrobi i nast�pny czytaj�c post do ko�ca nawet zawierajacy mas� diabe�k�w, decyzj� przeczytania ju� podj�� a teraz poznaje jej skutki :salu:

heh to bez sensu, bo po to sa te emotki zeby z nich kozystac, a sytuacja ktora kolege spotkala do przyjemnych i nie stresujacych nie nalezy, moze kazdy powinien nawet jesli spotkalo go jeszcze bardziej przykre doswiadczenie dawac usmiechnietego emota ??

My�l i r�b jak uwa�asz kolego ale je�li si� spodziewasz pomocy i szybkiej odpowiedzi na pal�cy Ci� problem to nie strasz odpowiadajacych diabe�kiem na dzie�dobry :shock:

ja tam sie tego diabla nie balem, widac Pan chyba tez nie bo jednak na posty Pan odpisuje.

Widzia�em go ko�o 14h ale dopiero nazajutrz rano go otwar�em i co� odpisa�em z powodu tego� w�a�nie diabe�ka, wola�em poczeka� a� facetowi przejdzie i si� uspokoi bo co nagle to po diable :shock:

Wydaje mi si� �e ten diabe�ek mia� poprostu wyrazi� stan emocjonalny Achernara :) , a napewno nie mia� za zadanie odstrasza� forumowicz�w. Ja w ka�dym razie go tak nie odebra�em...

Osobiscie to uwazam, ze taki diabelek to bardziej przyciaga forumowiczow. Kiedy sposrod wszystkich tematow widocznych w tym dziale pokazuje sie jeden z diabelkowata mordka, to zwraca on na siebie uwage. Gdyby przypatrzec sie ilosci odwiedzin tego tematu, to szybko okaze sie, ze ludzie czesto do niego zagladaja. To ze malo postow to moze tylko przypadek, lub poprostu nikt nie mial do czynienia z podobnym problemem

Panowie, mi te� ten diabe�ek nie przeszkadza ale z psychologicznego punktu widzenia �wiadczy o przewadze emocji nad tre�ci� i w tym Janusz ma racj�.

a ja w zupelnosci zgadzam sie z wypowiedzia Mistsha, ten diabelek mnie bardziej smieszy niz straszy i bardziej bylem ciekaw co kryje sie za tym fajnym badz co badz tytulem tego watku, a ze faktycznie pewnie nie za czesto na lustro "nakaka" nam komar samiec to i dlatego postow moze bylo malo. :D

Bez urazy ale widz� �e temat brnie do przodu. Czyli - na czym stanelismy? :)

PS. To komar moze az tyle nasr@#$? :shock:

Bez urazy ale widz� �e temat brnie do przodu. Czyli - na czym stanelismy? :)

PS. To komar moze az tyle nasr@#$? :shock:

Samiec komara to spore bydle, a teraz jego szcz�tki spoczywaj� na lustrze co gn�bi Achernara.

http://onephoto.net/uploads/marciniak17/komar.jpg

Dobrze �e takie bydlaki nie k�saj� ludzi, w przeciwie�stwie do ma�ych, ��dnych krwi samiczek 8)

bo tak to juz w przyrodzie jest, nawet nie wiem jaki bys byl wielki, samica i tak moze cie bardzo dotkliwie "pokasac" :D

Je�li chodzi o emotikonk� to chyba nie ma si� o co sprzecza� bo widz�, �e pogl�dy s� rozbie�ne :Beer: . Lustro w ko�cu spr�bowa�em umy� "Ludwikiem" (zgodnie z wykopanymi z forum radami). Okaza�o si�, �e te "pozosta�o�ci" po komarze nie jest �atwo usun��. Le�� tam teraz szarawe kropeczki pod kt�rymi jednak prze�wituje warstwa aluminium i tak to zostawi� (bo sko�czy si� na porysowanym lustrze :( ).

Ale przestrzegam - op�aca si� sprawdza� :shock: po obserwacji czy co� nie wpe�z�o do tubusa! :wink:

I owszem bo komu� z forumowicz�w chyba do Micara nasika� w�� z tego co pami�tam z forum :shock:

:shock: :shock: :shock:

Mnie tam diably nie straszne.

A co do "komara" to powiem tylko, ze nie jest to w zadnym wypadku istota zdolna zaplodnic krwiopijna komarowa bo nie jest to zaden komar.

To jest koziu�ek, albo komarnica (rodzaj Tipulidae).
Obie plcie sa takie duze i jedza pylek lub nic w ogole.

watpie jednak by bylo to jakies pocieszenie dla wlasciciele telepa..
a emotikony mnie w tekscie raczej wnerwiaja..
:rr:

Januszku a mnie nie pamietasz ... czyszcz�cego MTO 500 z odchod�w jakiego� lataj�cego osra�ca... (Kud�acze 2000) Aquarius to nawet temu fotk� trzasn��.

Podobne

Template provided by Designs by Darren Opracowanie Marketing w Internecie dla Odszkodowanie za dziurę w drodze