C/2004 Q2 (Machholz) 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Witam

W koñcu pogoda pozwoli³a na wyjazd za miasto.
Pierwszym obiektem by³a kometa C/2004 Q2 (Machholz)
EOS 300D + Tair 4.5/300
20x120s ISO800
Widaæ bardzo subtelne dwa warkocze.

http://galeria.astro-forum.org/data/media/22/machholz.jpg



No piknie wysz³o :shock: . Do takich obiektów, to chyba tylko rêczne prowadzenie.

Jaki Adamo jest czas miêdzy pocz±tkiem pierwszej klatki a koñcem ostatniej?
Bo pewnie wiecej ni¿ te 40min, albo mo¿e ona tak szybko zapierdziela??

chylê czo³a :salu:

Towarzyszy³em Adamowi w sesji :hello2: Wia³o jak nie wiem...
Wiêcej czasu ni¿ ustawianie osi monta¿y zabra³o nam stworzenie z dwu samochodów wzglêdnego parawanu przeciwwietrznego.


No piknie wysz³o  :shock: . Do takich obiektów, to chyba tylko rêczne prowadzenie. Jaki Adamo jest czas miêdzy pocz±tkiem pierwszej klatki a koñcem ostatniej?
Bo pewnie wiecej ni¿ te 40min, albo mo¿e ona tak szybko zapierdziela??


Prowadzenie rêczne na Adamo-wym statywie typu PIRAMIDKA :)
Czas chyba oko³o godziny. Dla Adama prowadzenie przez godzinê bez wstawania ze sto³ka to pryszcz, ale takie pryszcze tylko na tradycyjnej emulsji wystêpuj±! Oczywi¶cie, miêdzy fotkami mini-przerwy ergonomiczno-gimnastyczne :)
Zauwa¿ w ¶rodku ¶ladów gwiazdowych d³u¿sz± przerwê na ³yk z termosa!



Piêkne zdjêcie :shock:

piêkne zdjêcie!
we czwartek mia³em podobne plany ale:
1. mój pomys³ na przymocowanie canona do Megreza okaza³ siê beznadziejny
2. nie zabra³em karty CF :oops: skoñczy³o siê na wizualu

Mam nadziejê ¿e nie mocowa³e¶ go na Cyjanopanie :shock: , wystarczy z³±czk± 2"/M42 i redukcja Bagnetowa do 300D z M42x1 :salu:

Cze¶æ!

Adamo - jeste¶ WIELKI !! :salu:

Chylê czo³a i przewidujê Ci równie wielk± przysz³o¶æ w dziedzinie fotograficznych obserwacji komet, gwiazd, DSO. Je¿eli tak jak dotychczas, bêdziesz nadal nad±¿a³ za technicznymi nowinkami wspieraj±cymi twoj± dzia³alno¶æ masz sznsê zostaæ odkrywc± nowych obiektów, czego szczerze Ci ¿yczê i wró¿ê, ¿e tak bêdzie.

A ca³ej naszej hobbystycznej Spo³eczno¶ci polecam odnotowaæ w pamiêci tê moj± przepowiedniê albowiem wkrótce spe³niona bêdzie :wink:


...Widaæ bardzo subtelne dwa warkocze.

Hmm ... nie wiem ... mo¿e to tylko jaki¶ refleks w moich okularach ale ja widzê jeszcze ma³e wybrzuszenie komy (na zdjêciu w kierunku w lewo w dó³) tak, jakby i w tê stronê by³a emisja materii komety. Co Koledzy na to?

witam


Jaki Adamo jest czas miêdzy pocz±tkiem pierwszej klatki a koñcem ostatniej?  
Bo pewnie wiecej ni¿ te 40min, albo mo¿e ona tak szybko zapierdziela??

Ró¿nica miêdzy pierwsz± klatk± a ostatni± jest 50min. Ta przerwa w ¶ladach gwiazd jest spowodowana przerw± na rozgrzewkê ;)
Cygnys poczu³ co znaczy ból pleców przy prowadzeniu rêcznym :) ale có¿ siê nie robi dla Astrofotografii.....;)
Dziêki Cygnus za towarzystwo :salu:


Chylê czo³a i przewidujê Ci równie wielk± przysz³o¶æ w dziedzinie fotograficznych obserwacji komet, gwiazd, DSO. Je¿eli tak jak dotychczas, bêdziesz nadal nad±¿a³ za technicznymi nowinkami wspieraj±cymi twoj± dzia³alno¶æ masz sznsê zostaæ odkrywc± nowych obiektów, czego szczerze Ci ¿yczê i wró¿ê, ¿e tak bêdzie.  

A ca³ej naszej hobbystycznej Spo³eczno¶ci polecam odnotowaæ w pamiêci tê moj± przepowiedniê albowiem wkrótce spe³niona bêdzie  

Simi, bez przesady ;)


witam
Cygnys poczu³ co znaczy ból pleców przy prowadzeniu rêcznym :) ale có¿ siê nie robi dla Astrofotografii.....;)


Nie przesadzaj z tym bólem.... By³o znacznie gorzej! Gwiazdka, niestety, dwa razy mi nieco zlaz³a z krzy¿a :(
(lunetki, nie mojego!)

Gdyby nie niemi³osierna pola popróbowa³bym 30 minut Wielk± Pani± Andromedy po¶ledziæ!

Mam nadziejê ¿e jak ju¿ tego L....... dorwiesz - ma³± piramidkê przeka¿esz w inne rêce :mrgreen:

je¶li chodzi o mocowanie to chodzi³o mi o posadzenie Canona z Sigm± na pleckach Megreza w charakterze instrumentu prowadz±cego, okazuje siê ¿e ¶rubki i blaszki jakie mia³em s± za s³abe bo ta Sigma sporo wa¿y

Po stosownej porcji zachwytów :notworthy: - kilka moich uwag technicznych do zdjêcia:
Zsyntezowane zdjêcie do¶æ mocno odbiega od obrazu dostêpnego wizualnie przez Newtona 114 mm. Wizualnie widaæ rozleg³± otoczkê, do¶æ dobrze wyodrêbnione j±dro, nie widaæ warkocza.
Wszystkie zdjêcia by³y na¶wietlane przez 2 minuty. Uda³o siê zebraæ do¶æ kwantów dla pokazania warkocza. Niestety, ¶wiat³a (czyli j±dro) zosta³y ogromnie prze¶wietlone. Jest to znany problem z fotografowaniem bardzo kontrastowaego obiektu. Nie wiem jak d³ugi odcinek prostoliniowy ma charakterystyka matrycy Canona, czyli jak± rozpiêto¶æ tonaln± potrafi przenie¶æ. Z pewno¶ci± charakterystyka jest i tak za krótka, ¿eby da³o siê zmie¶ciæ na niej ca³± rozpiêto¶æ tonaln± komety przy jednym czasie na¶wietlania.
Moim zdaniem nale¿y na¶wietliæ czê¶æ klatek jeszcze mocniej ni¿ to Adamo zrobi³ (mo¿e z 8 minut?) - to da lepszy obraz warkoczów. Oprócz tego trzeba na¶wietliæ drug± seriê, zdecydowanie krócej (15 sekund? 8 sekund?), powinno to daæ lepszy, nieprze¶wietlony obraz j±dra. Na tych zdjêciach warkocze znikn± zupe³nie. Reszta to ju¿ obróbka cyfrowa: po³±czyæ osobno pakiet d³ugoczasowy i osobno ten "migawkowy", skorygowaæ histogramy obu i po³±czyæ w szopie.
Oczywi¶cie, przy tak du¿ej rozpiêto¶ci mo¿e okazaæ siê konieczne zrobienie trzeciej serii, z jakimi¶ po¶rednimi czasami na¶wietlania, ¿eby nie zniknê³y nam szczegó³y ze ¶rodka potrzebnej skali. Wydaje mi siê jednak ¿e te najd³u¿ej na¶wietlane zdjêcia pos³u¿± wy³±cznie dla pokazania struktury warkoczy i peryferiów otoczki, decyduj±ce za¶ znaczenie dla ogólnego wra¿enia powinny mieæ te krótkie ekspozycje, które winny pokazaæ szczegó³y j±dra komety i jego bliskiej otoczki. ¦rodkowa seria da³aby uszczegó³owienie otoczki poza bajbardziej peryferyjn± jej czê¶ci±.

Generalnie - moim zdaniem dla tak rozpiêtych tonalnie obiektów jak kometa, niektóe galaktyki i mg³awice, zawierajacych zarówno bardzo s³abe a charakterystyczne dla obiektu cechy, jak i bardzo jasne fragmenty - konieczne jest zawsze zrobienie serii na¶wietlañ z mocno ró¿ni±cymi siê ekspozycjami (nie na zasadzie autobrackettingu, który ma w niewielkim zakresie dopasowywaæ ekspozycjê). Kojarzy to mi siê z fotografowaniem wnêtrza ko¶cio³a, co wymaga zrobienia migawkowych wrêcz zdjêæ (witra¿e), d³ugoczasowego na¶wietlania nawy i do¶wietlania lamp± b³yskow± szczegó³ów architektonicznych w o³tarzu g³ównym i bocznych. Synteza da nam zdjêcie jakiego nie da siê uzyskaæ jakimkolwiek sprzêtem na pojedynczej klatce! Inaczej nie da siê tego (dobrze) zrobiæ!
Je¿eli fotografujemy na wyjazdowej krótkiej sesji - tym bardziej lepiej na¶wietliæ wiêcej materia³u i to mniej jednolicie, dopiero w obróbce wybierzemy najtrafinejsze serie a przede wszystkim uzyskujemy (przy trzech seriach) mo¿liwo¶æ TRZYKROTNIE WIÊKSZEJ ROZPIÊTO¦CI TONALNEJ ni¿ to zapewnia sprzêt!!!!! :shock:
:salu:

Ale czy na¶wietlaj±c warkocze na d³ugim czasie nie nast±pi przesaturowanie otoczki? I co z tym fantem zrobiæ? Pytam jako laik nie maj±cy du¿ego do¶wiadczenia w szopie.

Po to w³a¶nie na¶wietlamy 3 sesje i odpowiednio je potem sk³adamy, nie podoba mi siê to za bardzo ale chyba przyjdzie mi t± manipulacjê obrazem zaakceptowaæ jako powszechnie przez wszystkich wielkich tego gatunku uznawan± i co za tym idzie nie nagann± :roll:


Po to w³a¶nie na¶wietlamy 3 sesje i odpowiednio je potem sk³adamy, nie podoba mi siê to za bardzo ale chyba przyjdzie mi t± manipulacjê obrazem zaakceptowaæ jako powszechnie przez wszystkich wielkich tego gatunku uznawan± i co za tym idzie nie nagann± :roll:
Heh.... a to korygowanie barw ¿eby kolor by³ "w³asciwy" to jest OK?
Nawet w procesie mokrym by³y ró¿ne narzêdzia dostêpne, ja np. dla zwiêkszenia rozpiêto¶ci tonalnej negatywu (B/W) stosowa³em czêsto przewlek³e, kilkugodzinne wywo³ywanie, co dawa³o d³u¿szy prostoliniowy odcinek charakterystyki negatywu.
Dopóki obróbka zmierza do zwiêkszenia zakresu rozpiêto¶ci tonalnej nie prowadzi to do ¿adnych zafa³szowañ, tylko pozwala nieco przesun±æ ograniczenia wynikaj±ce z w³a¶ciwo¶ci fizycznych sprzêtu.
:salu:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl