Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Zastanawiam siê czy to normalne. Od pewnego czasu gdy spogl±dam na lustro g³ówne zauwa¿am fioletowe smugi (widaæ to dobrze na zdiêciu). Od czego mo¿e powstawaæ taki efekt i czy jest to gro¼ne :) ? Dziêki za pomoc. :salu:
Trwalosc powloki to kilka lat ok. 5 moze tez wiecej To jest lustro fabryczne z optisana czy synty ? ile ma lat Jak przechowywany byl teleskop . Czy nie wyczernia³e¶ ostatnio tuby .
W najlepszym wypadku jest to jaka¶ cienka powloka zanieczyszczen osiad³a z ros± i powinna daæ siê zmyc.
W najgorszym to warstwy na lustrze ulegly uszkodzeniu w wyniku reakcji z otoczeniem , Czyta³em gdzie¶ ,¿e to s± bia³e plamki .
Sam rozklad zanieczyszczen sugeruje mi ze osiad³y z ros± . Umyj delikatnie lustro pod biez±c± wod± , przetrzyj mokr± szmatk± z ludwikiem ,wyp³ucz i zobacz . Ja bym tak zrobi³ .
To jest lustro Synty. Teleskop kupi³em od Andrzeja (³ysy) ¯eby by³a jasno¶æ jak go odebra³em lustro by³o ok. Tuby nie wyczernia³em. Bia³e plamki to, to nie s± a jedynie fioletowe smugi tak jak na zdiêciu
Z mojego do¶wiadczenia lustro by³o czyszczone bez wyjêcia z oprawy i te smugi to osad ze ¶rodka czyszcz±cego i t³uszczu wokó³ mocowañ. Je¿eli ¶rodek by³ mocny mo¿e jego d³u¿sze dzia³anie we¿reæ siê w pow³okê.Je¶li wyjmiesz lustro z teleskopu i opraw to powinno daæ siê je usun±æ, choæ nie ma takiej pewno¶ci ani wielkiej potrzeby .Gro¼ne one raczej nie s± choæ na pewno wnosz± pewne straty ale tak ma³e ¿e niezauwa¿alne dla oka.
Lustro trzeba wyjaæ z oprawy i umy¶ letnia wod± z szarym myd³em za pomoc± delikatnej g±bki i sp³ukaæ sko¶nie cienkim strumieniem wody destylowanej aby nie zosta³y kropelki i masz po problemie, no mo¿e poza ponown± kolimacj± :roll:
Z kolimacj± jako¶ sobie poradze :) Chodzi³o mi tylko o to czy to nic gro¼nego dla mojego lustra a mycie i tak mia³em w planach. Dziêki za pomoc :!: :salu:
Lustro trzeba wyjaæ z oprawy i umy¶ letnia wod± z szarym myd³em za pomoc± delikatnej g±bki i sp³ukaæ sko¶nie cienkim strumieniem wody destylowanej aby nie zosta³y kropelki i masz po problemie, no mo¿e poza ponown± kolimacj± :roll: Po wodze destylowanej to dopiero bêd± smugi, tylko tym razem zielone :mrgreen:
Widocznie kto¶ tu nie odró¿nia wody destylowanej od demineralizowanej w której sole wapnia i magnezu zastêpowane s± mniej nieszkodliwymi dla akumulatora bo rozpuszczalnymi solami sodu czy potasu w kolumnach na wymieniaczu jonowym :salu:
To znaczy ¿e woda demineralizowana to nie to samo co destylowana??
Oczywi¶cie, ¿e woda demineralizowana to co innego ni¿ destylowana. Janusz to bardzo dobrze opisa³. W sprzeda¿y jest praktycznie woda demineralizowana bo destylacja jest du¿o kosztowniejsza. Aby uzyskac wodê destylowana nale¿y j± albo samemy zrobic albo udaæ siê do jakiegos labolatorium gdzie maj± destylarki i poprosiæ napewno dadz± nawet parê litrów.
W sprzeda¿y jest praktycznie woda demineralizowana bo destylacja jest du¿o kosztowniejsza. Do akumulatorów dobrej jako¶ci woda demineralizowana jest nawet lepsza od destylowanej bo ma mniejsz± przewodno¶æ. Diabe³ tkwi, oczywi¶cie, w szczegó³ach. Wymagania elektrolitów do akumulatorów o³owianych bardzo ostro normuj± ¿elazo. Dlatego woda demineralizowana wodzie demineralizowanej nierówna, nie mówi±c ju¿ o destylowanej (te¿ s± ró¿nej czysto¶ci). Woda destylowana w destylarkach z miedzian± rurk± zawiera nieco miedzi. Najczystsza jest woda destylowana (a nawet redestylowana) ze szklanej destylarki.
Te rozwa¿ania s± marginesowe, zapewne do lustra najlepsza destylowana. Tylko zastanawiam siê czy taka "destylowana" z odladzania lodówki te¿ ok. W koñcu jest skraplana z pary. Moim zdaniem jest bardzo dobra, je¶li zbierali¶my na wystarczaj±co czystym naczyniu.
Najczystsz± wodê (trzykrotnie destylowan± z kwarcowej aparatury) mo¿na dostaæ w aptece, jest stosowana do zestawiania leków na zamówienie, po takiej wodzie nie zostaj± naprawdê ¿adne zacieki i taka mogê poleciæ z pe³n± optyczn± rekomendacj± :salu:
Ps. Woda ze skraplacza z lodówki ma pe³no frakcji organicznych jak olejki eteryczne czy flawonidy sublimuj±ce z ¿ywno¶ci w lodówce i do tych celów siê absolutnie nie nadaje :shock:
Widocznie kto¶ tu nie odró¿nia wody destylowanej od demineralizowanej w której sole wapnia i magnezu zastêpowane s± mniej nieszkodliwymi dla akumulatora bo rozpuszczalnymi solami sodu czy potasu w kolumnach na wymieniaczu jonowym :salu: No to ³adnie :roll: ciekawe kto kur....a pozwoli³ daæ na butelke napis woda destylowana :? Dziêki Janusz.
PS Ja i tak teraz u¿ywam spirytusu i kranówki :mrgreen:
W³a¶nie dotsa³em wodê destylowan± prosto ze szpitala :) Zabieram siê za mycie... Mam nadzieje ¿e kolimacja pójdzie w miarê ³atwo :roll:
No i zosta³y zacieki i to spore tam gdzie woda sp³ywa³a wolno, lub ju¿ nie chcia³a sp³yn±æ :( . Nie wiem dlaczego...
Sp³ukiwaæ trzeba sko¶nie trzymane lustro ma³ym, laminarnym strumykiem aby przesuwaj±c pod nim lustro nie zostawa³a na nim ani kropelka i jest po problemie.
Ps. Ze szpitala prawdopodobnie dosta³e¶ wodê sterylizowan± jakim¶ ¶rodkiem bakteriobójczym który zosta³ po jej wyschniêciu, a tak BTW to w jakim naczyniu j± przynios³e¶.
W butelce plastikowej. Zosta³y smugi którê s± ró¿owe gdy patrzy siê na nie pod skosem gdy pada np. ¶wiat³o s³oneczne.
To widocznie to by³a butelka po wodzie mineralnej i niedok³adnie umyta wod± destylowan±, tego siê w³a¶nie obawia³em :roll:
no to trudno zostawie narazie jak jest kupie w tygodniu porz±dn± wodê destylowan± i spróbuje jeszcze raz. Dziêki za pomoc.
Jak na razie 2 razy mylem swoje lustro kranówk± . Zaraz po umyciu i przechyleniu lustra pozosta³y smugi wody . Wsi±k³y do przy³o¿onej flaneli . Pewnie gdzie¶ mo¿na dopatrzeæ siê ¶ladu po wodzie . I tak co¶ na lustrze osi±dzie . :salu: Wodê w kranie mam ozonowan± .
To czy ozonowana czy chlorowana nie ma dla nas przy myciu optyki wiêkszego znaczenia w przeciwieñstwie do twardo¶ci dostarczanej nam w wodociagu wody znacznie przekraczaj±cej wszelkie normy europejskie, st±d sypi±ce siê unas masowo pralki i zmywarki zarastaj±ce szybko wapiennym kamieniem :roll:
Pewnie gdzie¶ mo¿na dopatrzeæ siê ¶ladu po wodzie . I tak co¶ na lustrze osi±dzie . Wodê w kranie mam ozonowan± . - ja mam 1/2 lustra w zacieku i niestety jeszcze raz bêde musia³ je umyæ.
Najlepiej jest resztê wody zbieraæ z lustra ,,naro¿nikiem'' bibu³y, jakiej w dawniejszych czasach u¿ywano do suszenia kleksów z atramentu. (Moze jeszcze jest do nabycia w sklepach papierniczych?). Metoda delikatna (nie rysuje siê lustra, bo siê go nie wyciera bibu³±, a tylko zbiera naro¿nikiem wsi±kaj±c± wodê!), sprawdzona i naprawdê skuteczna. Po takim zabiegu lustro jest praktycznie suche i gotowe do zamontowania w teleskopie. Polecam :D :D :D .
By³em w aptece, poprosi³em w wodê destylowan± a oni mi powiedzieli ¿e maj± co¶ jeszcze lepszego mianowicie "Woda dod wstrzykiwañ" - rozpuszczalnik do sporz±dzania leków parenteralnych - is that ok? :salu:
Zapytaj tylko czy to jest czysta chemicznie H2O :?: czy nie przypadkiem roztwór soli fizjologicznej do zastrzyków i kroplówek :roll:
Nie koñczy³em wprawdzie farmakologii ale stawia³bym tu na czyst± postaæ H2O wedle swojej skromnej wiedzy chemicznej :lol:
Ta woda do wstrzykiwañ - in injection - we fiolkach, do robienia zastrzyków. W sumie chodzi o to ¿eby odpowiedniej czysto¶ci wodzie destylowanej zapewniæ sterylno¶æ w ca³ym okresie przechowywania, wiêc jest hermetycznie zamkniêta.
Te zacieki, he he he, czy¿by nikt z Kolegów nie pamiêta³ jak wygl±da³ film wywo³ywany bez fotonalu lub bez szamponu?
Janusz, to jeszcze nie "wymy¶lono" ¿adnych ¶rodków zmniejszaj±cych napiêcie powierzchniowe "specjalnych do przyrz±dów optycznych", jak kiedy¶ TWARDYCH BIBU£EK do czyszczenia SZKIE£ OPTYCZNYCH - jakie sprzedawa³a nieod¿a³owanej pamiêci Foto-optyka? Nie mówiê ¿eby co¶ wymy¶laæ ale je¶li co¶ takiego jest a szkodliwe - dobrze jest OSTRZEC!
Kontynuuj±c dygresjê okularowa (chodzi o BRYLE) - w odró¿nieniu od rzeczonych bibu³ek specjalne chusteczki sprzedawane w sklepach z okularami s± do bryli rewelacyjne, zdejmuj± t³uste paluchy bez katowania powierzchni.
A tê flaszkê na wodê najwyra¼niej wymyli jakim¶ ludwikiem i teraz pewnie jest cienka warstwa na lustrze osadu z tego ludwika. Ludwik - jak sama nazwa wskazuje - s³u¿y DO RONDLA, nie do zwierciad³a (i te¿ NIE DO INJEKCJI!!!!) :salu:
Woda siê sprawdzi³a nie ma ¿asnych zacieków (oprócz paru plamek). Lustro czy¶ciutkie a i kolimacja posz³a sprawnie. Polecam ten ¶rodek do czyszczenia ok 2z³ za 1/2 litra. :salu:
> Kontynuuj±c dygresjê okularowa (chodzi o BRYLE) - w odró¿nieniu od rzeczonych bibu³ek
> specjalne chusteczki sprzedawane w sklepach z okularami s± do bryli rewelacyjne,
> zdejmuj± t³uste paluchy bez katowania powierzchni.
Mowisz o tych jednorazowkach? :P
W zyciu juz tego nie kupie
Moja babcia myslala ze to dragi
:shock: :? :x :censored: :lol:
Poza tym, nie wiem czy mowimy o tym samym ale ja dziwnym trafem nie potrafie sie tym poslugiwac - zawsze mi slady po tej chusteczce zostaja :Loveit: jakis niedorozwiniety jestem czy jak? ;)
Mowisz o tych jednorazowkach?
W zyciu juz tego nie kupie Nie jednorazówkach lecz takich mi³ych w dotyku szmatkach!
Jednorazówki made in Foto-optyka to KATASTROFA!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl