Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Od d³u¿szego czasu nie moge znale¼æ odpowiedzi na pewne pytanie choæ, czuje ¿e odpowiedz jest banalna.
Ciekawi mnie dlaczego jak patrzê do tuby teleskopu newtonowskiego na lustro to obraz w nim nie jest odwrócony a przecie¿ to zwierciad³o wklêsle a ja znajdujê sie za ogniskow±.
Ten obraz, który widzisz patrz±c do tubusa, to nie jest obraz rzeczywisty, tylko pozorny taki jak w zwyk³ym p³askim lustrze, czyli odbity lewo-prawo. A ¿e lustro wklês³e, to i powiêkszony k±towo. Natomiast obraz rzeczywisty z lustra, który powstaje w ognisku g³ównym dla dalekich przedmiotów i stanowi przedmiot pozorny dla okularu, jest obrazem rzeczywistym, odwróconym, liniowo pomniejszonym. I to mocno, bo np. Ksiê¿yc w ognisku g³ównym, w zale¿nosci od ogniskowej, ma kilka - kilkana¶cie mm najwy¿ej, zamiast tych paru [?] tysiêcy km :ha: . Dochodzi jeszcze efekt prawo-lewo, ale obecno¶æ lusterka wtórnego [kolejne lustrzane odbicie] go kompensuje. Wobec tego koñcowy obraz w okularze jest obrócony do góry nogami, tak jak w refraktorze. Jest to obraz k±towo powiêkszony, pozorny, bo przy obserwacji wizualnej okular dzia³a na zasadzie lupy, która daje obraz pozorny, prosty. Zatem zostaje zachowana orientacja obrazu dawana przez uk³ad obiektywu [lustro g³ówne] + lusterko k±towe. Co ciekawe, przy projekcji obrazu na ekran okular pracuje zupe³nie inaczej, bo daje obraz rzeczywisty, bêd±cy liniowo powiêkszonym obrazem malutkiego obrazu z ogniska g³ównego.
Pozdrawiam
-Jaros³aw
DZiêki za wyja¶nienie, ale nie o to do koñca mi chodzi³o. Patrz±c do tubusa nie mia³em na my¶li patrzenia od boku teleskopu bez okulara tylko bezpo¶rednio na lustro. Widze w nim swoj± powiêkszon± g³owê ale nie odwrócon±. Wykluczam tutaj to ca³o lusterko wtórne. Chodzi mi tylko o lustro g³ówne. Przecie¿ gdybym je wyci±gn±³ z teleskopu i umie¶ci³ w tej samej odleg³o¶ci przed sob± (jaka by³a w telekopie) to obraz mojej g³owy tak¿e nie by³by odwrócony co uwa¿am za niezgodne z tym co pisz± w mojej ksi±¿ce do fizyki, bo wed³ug niej je¶li lustro jest wklês³e to patrz±c na nie zza jego ogniskowej czyli x>f obraz powinien byæ odwrócony tak samo jak patrz±c na wewnêtrzn± stronê zwyk³ej ³y¼ki.
Mmauriced, przeczytaj jeszcze raz uwa¿nie. Pierwsza czê¶æ odpowiedzi dotyczy w³asnie takiego przypadku, jak opisujesz: patrz±c na lustro g³owne teleskopu od wlotu tubusa, a nie wyci±gu! Pierwsze dwa zdania mojego postu... Dopiero trzecie i nastêpne odnosza siê ju¿ do przypadku spogl±dania przez wyci±g i ogólnie zasady powstawania koñcowego obrazu w teleskopie Newtona...
Efekt patrzenia przez tubus do ¶rodka równa siê gabinetowi luster w weso³ym miasteczku -tam masz normalny lustrzany obraz, a te powiêkszenia czy pomniejszenia które deformuja obraz pochodz± w³a¶nie od wkles³o¶ci/wypuk³o¶ci owych luster, dok³adnie tak jak patrz±c na zwieciad³o g³ówne teleskopu... przynajmniej o ile zagladasz z bliskiej odleg³o¶ci.
Upss, :Boink: -te¿ musia³em przeczytac uwa¿niej koncówke twojego postu i fakt, jest ma³y problem :ha: W weso³ym miasteczku zwykle warunek x<f jest spe³niony. Musze to sobie rozrysowaæ, ¿eby mieæ pewno¶æ i zrobiæ ma³y eksperyment. W³asciwie, to trzymaj±c g³owê przy wylocie tuby wcale nie jest pewne, czy x>f, ja bym stawia³ nawet ,¿e nieznacznie x<f [zwykle d³ugosc tubusa Newtonów jest tak sama jak ogniskowa lub minimalnie krótsza, a przeciez lustro g³owne tez siedzi kawa³ek od konca rury z ty³u]. Jesli tak, to sprawa jasna. Spróbuj oddaliæ g³owê i popatrzec do rury z odleg³o¶ci powiedzmy 0.5-1.0m, czy zmieni siê orientacja obrazu. Jesli tak, wszystko jest w porzadku ze szkolna fizyk±. A¿ sam musze sprawdziæ w domu... niby banalne, a jednak :Boink:
Na marginesie:Kiedy¶ wykoncypowa³em b³êdnie, trochê zasugerowany szkoln± fizyk± [która pomija³a drobn± ró¿nice w kwestii orientacji obrazów w lustrach wkles³ych i soczewkach skupiajacych] i jak±¶ zas³yszan±/wyczytan± wypowiedzi±,¿e obraz w Newtonie ró¿ni sie od refraktora bez k±tówki. Tak tym niechcacy zaintrygowa³em pewnego starego wyjadacza astro,¿e a¿ polecia³ sprawdzac w swoim teleskopie :ha: :ha: :ha:
Pozdrawiam, zróbmy dok³adny test
-Jaros³aw
Ten post by³ edytowany przez
Jarek dnia: 07 August 2006 - 21:11
No i sprawdzi³em: nos przylepiony do tuby, obraz prosty, jak w lustrze na ¶cianie, tylko powiêkszony. Odsuniêcie na ok. 0.5m obraz nieostry, staj±c w odleg³o¶ci powyzej 1m od teleskopu piêkny, ostry obraz do góry nogami. Czyli z fizyk± wszystko w porz±dku :ha: :ha: :ha: :ha:
Zatem je¶li widzia³es prosty obraz, to g³owê mia³e¶ w odl. x < f , blisko wylotu tuby
Pozdrawiam
-Jaros³aw
I wszystko jasne :Salut:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl