Amatorska konserwacja tanich wyci±gów 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Jak amatorsko zrobiæ dobrze swojemu cieniastemu wyci±gowi.
Je¿eli znajdziesz w tym artykule nonsensy zg³aszaj je. Moje praktyki wcale nie mus¿± byc najlepsze... tak naprawde to wcale nie mus¿± byc tez dobre... a w³asciwie to nawet mog± byæ z³e, jezeli skupimy sie na przyk³ad na dziale o smarach...







1. Co mo¿e byc nie tak.

- Wyci±g kiwa sie na boki.

Mo¿liwe przyczyny:

1. Niedoci¶niêta ¶ruba kontrujaca.
2. ¦ruba kontruj±ca w z³ym gwincie regulacyjnym.
3. Niedokrêcona która¶ ze ¶rub mocowania prowadnicy.
4. Niezgodno¶æ ¶rednic tubusu i tulei wyci±gu.

Jak zaradziæ:

Najczê¶ciej przyczyn± jest poluzowane mocowanie prowadnicy (jedna ze ¶rub ma luz). Tego typu mankament bêdzie odpowiedzialny za kiwanie siê wyciagu w osi poziomej. Powinno byæ po jednej ¶rubie na ka¿dym koñcu szyny prowadnicy. Nale¿y je dokrecic tak mocno jak to mozliwe bez odkszta³cania tulei wyci±gu, samej szyny i na tyle na ile pozwala delikatny raczej gwint ¶ruby mocujacej. Nie dajemy ¿adnych smarów na ¶ruby mocuj±ce.

Gdy wyeliminowalismy problemy z szyn± prowadnicy mo¿emy skontrolowac stan ¶ruby kontruj±cej. Jej dociskiem regulujemy opór pracy wyci±gu. Je¿eli bêdzie ona zbyt s³abo dokrêcona, efektem moze byæ w³asnie kiwanie sie tulei wyci±gu w osi pionowej. Nale¿y tu pamiêtaæ, ze mamy tu doczynienia z efektem naczyñ po³±czonych. Zbyt s³aba kontra zaowocuje kiwaniem pionowym tulei wyci±gu, zbyt mocna, ogromnymi oporami jego pracy. Niczym nie smarujemy ¶ruby kontrujacej.

Ostatnim i najbardziej z³o¶liwym przypadkiem jest niezgodno¶c ¶rednic tulei i tubusu wyci±gu. W takim przypadku kiwanie mo¿e byc naprawdê spore i nie bêdzie do usuniêcia za pomoca jedynie regulacji. S± dwie drogi. W wyci±gach o budowie pe³nej, rozwi±zaniem jest wyklejenie tubusu (nie tulei!) warstw± ¶liskiego materia³u o odpowiedniej grubo¶æi (teflon, tasma wyk³adzinowa itp.) UWAGA! Wyklejaj±c ca³y tubus pamiêtaæ o pozostawieniu szczeliny na szyne prowadz±c± (szeroko¶æ szyny + 3-4mm niewyklejonej przestrzeni z ka¿dej strony). Wskazane jest po ca³ej operacji pomalowanie wykleiny na czarny matowy kolor w celu wyeliminowania odblasków. W wyci±gach o budowie takiej jak na zdjêciu, mamy doczynienia ze specjalnymi nak³adkami po¶lizgowymi otaczaj±cymi tuleje wyci±gu. Tu musimy dostosowaæ siê do jego budowy. Dosyæ dobrze sprawdza sie naklejanie cienkiego laminatu (przy sporych luzach) lub teflonu (przy niewielkich) na zastane nak³adki po¶lizgowe lub na ich siedziska po zdemontowanu zniszczonych/zniekszta³conych oryginalnych nakladek. Nalezy pamiêtaæ, ¿e na nak³adkach tych mog± pojawiaæ siê spore si³y pracuj±ce na niewielkich powierzchniach, wiêc materia³ którym wykleimy wyci±g trzeba dobrac z g³ow±. Raczej nie naklejacie nic na docisku regulacyjnym, tu poradzimy sobie ¶rub±. Mozna u¿yc gestego smaru silikonowego lub nieco mniej gestego ale bardziej nieodpornego na mróz smaru grafitowego do powleczenia nak³adek po¶lizgowych. Jê¿eli chcemy osi±gn±æ wiêksz± przecyzje zalecam oliwê zegarmistrzosk± ale ma ona swoje wady. Po pierwsze potrafi wyciekaæ je¿eli polejmy jej zbyt wiele, po drugie wykontrastuje ona wszelkie niedoskona³osci naszego ATMu i samego wyci±gu.

- Wyci±g wysuwa sie pod wiêkszym obci±zeniem:

Mo¿liwe przyczyny:

1. Zbyt ma³y docisk rolki do szyny prowadnicy.

Jak zaradziæ:

Dokreciæ mocowanie docisku rolki. Tak mocno aby zlikwidowaæ samoczynny wysów (niech w wyci±gu w czasie testów siedzi najciêzszy zestaw jakiego uzywamy w trakcie obserwacji, pod katem jakich¶ 75* ). Gdy wyci±g nabierze zbyt mocnego oporu wysuwu, wyregulowaæ ¶rub± kontruj±c±. Czasami wystarczy sama regulacja srub± kontruj±c±. Gdy te zabiegi nie pomog±, odkreciæ mocowanie docisku rolki. Sprawdziæ u³o¿enie kszta³tki siedziska rolki i ew. wyprofilowaæ (zmniejszyæ krzywizne). Zmontowaæ spowrotem, dokrêciæ odpowiednio ¶ruby mocowania docisku rolki. Po zabiegu wyregulowaæ opór ¶rub± kontruj±c±. Mechanizm rolki docisku mo¿na spokojnie posmarowaæ gêstym smarem silikonowym ale bez przesady. Nie stosowaæ w tej czê¶ci mechanizmu wyci±gu oliwy zegarmistrzowskiej.

Gdy w/w. zabiegi nic nie da³y musimy uciec sie do ATMu. Czasami skuteczne jest niewielkie podniesienie zêbatki prowadnicy. Mozna to osiagn±æ. Podk³adajac cienki pasek blachy o szeroko¶ci zêbatki prowadnicy pod tê prowadnice. UWAGA! Podk³adany pasek nie powinien byæ szerszy ni¿ zebatka prowadnicy i powinien byæ na ca³± d³ugo¶æ prowadnicy (nie wygnijmy jej w ³uk.). Wskazane jest aby nasza podk³adka by³a z³apana nie tylko na tarcie (pomiedzy doci¶niet± zebatk± prowadnicy, a tulej± wyci±gu, ale aby mia³± dwa otwory w tych samych miejscach co zebatka prowadnicy i by³a z³apana przez te otwory srubami mocuj±cymi prowadnicê. Nie smarujemy podk³adki.

- Wyci±g chodzi zbyt opornie

Mo¿liwe przyczyny:

1. Zbyt silny docisk ¶ruby kontruj±cej,
2. Zbyt mocny docisk rolki.

Jak zaradziæ:

Poluzowaæ ¶rubê kontruj±c± lub ¶ruby mocowania docisku rolki (przewa¿nie wystaczy naprawde minimalna zmiana. Czasami warto sprawdzic czy zmiana po³o¿enia ¶ruby kontrujacej do innego gwintu regulacyjne nie przyniesie dobrych efektów - UWAGA! ta ostatnia akcja mo¿e zaowocowac zmian± osi pracy tulei wyci±gu, szczeg. ostro¿nie z decyzja zmiany gwintu regulacyjnego na skrajmy zewnetrzny (ten najblizej okularu). Nale¿y tu pamiêtaæ, ¿e przy zabawach ze ¶rub± kontruj±ca mamy efekt naczyñ po³acz±nych. Je¿eli poluzujemy ja zbyt mocno, mo¿emy nabawic sie kiwania pionowego wyci±gu.

Mo¿emy te¿ pobawic siê w posmarowanie, docisku regulacyjnego lub nak³adek po¶lizgowych oliwa zegarmistrzowsk± (minimalne ilosci - jedna kropla to az za du¿o).

- Wyci±g w trakcie ustawiania ostro¶ci nie utrzymuje pola widzenia:

Mo¿liwe przyczyny:

1. Wyci±g jest tak tandetny, ze tuleja i tubus nie maja linii prostych.
2. ¬le przymocowana prowadnica.
3. Zbyt s³abo dokrecone mocowanie prowadnicy.

Jak zaradziæ:

Najczê¶ciej przyczyn± jest poluzowane mocowanie prowadnicy (jedna ze ¶rub ma luz). Powinno byæ po jednej ¶rubie na ka¿dym koñcu szyny prowadnicy. Nale¿y je dokrêciæ tak mocno jak to mozliwe bez odkszta³cania tulei wyci±gu, samej szyny i na tyle na ile pozwala delikatny raczej gwint ¶ruby mocujacej. Nie dajemy ¿adnych smarów na ¶ruby mocuj±ce.

Czasami zêbatka prowadnicy jest fabrycznie dokecona zyt mocno. Na tyle, ze zmieni³a kszta³t w lekki ³uk. Nalezy wtedy albo nieco j± poluzowaæ albo pod³o¿yæ podk³adke która ja wyprostuje, Tu juz po rozkrêceniu nalezy na miejscu obczaiæ co jest z ni± nie tak.

W przypadku stwierdzenia przyczyny nr. jeden. niewiele mogê doradziæ. To ju¿ indywidualny ATM. Zale¿y co jest w wyci±gu skopane. Generalnie tu nam nie pomo¿e ¿adne smarowanie i regulowanie, trzeba zaingerowaæ mechanicznie. Jedyne co mo¿esz sprawdziæ to czy zmiana gwintu regulacyjnego ¶ruby kontruj±cej nie przyniesie jakis efektów. To naprawdê trzeba obadac po rozkreceniu wyci±gu, tak na sucho nie bardzo da siê doj¶æ co i jak.

- Wyci±g pracuje skokowo:

Mo¿liwe przyczyny:

1. Uszkodzenia zêbów zêbatki prowadnicy
2. Z³e osadzenie rolki prowadnicy.
3. Uszkodzone ko³o zebat rolki prowadnicy.

Jak zaradziæ:

W przypadku pierwszym niewiele zdzia³asz. Po prostu t¿eba by wymieniæ prowadnice, tyle, ¿e nie masz gdzie jej dostaæ, tak wiêc... no wiesz... kaplica.

W drugim przypadku mo¿esz interweniowaæ. Czasami winê ponosz± ¶ruby mocowania docisku rolki. Np. 2 s± dokrecone bardzo mocno, a dwie s³abiej i ca³a rolka jest nieco przechylona i ¶lizga sie lub blokuje na prowadnicy. Trzeba ja zamontow±æ pod odpowiednim k±tem i bêdzie ok. Raz zetkn±³em sie tez z tym, ¿e sama rolka by³a skrzywiona i blokowa³a w swoim siedzisku... milutkie nie? Czasami przyczyny najbardziej trywialne sa najrzadziej brane pod uwage. Pamiêtajcie, ze walcz±c z wyci±giem tej klasy naprawde dziwne rzeczy mo¿na spotkaæ. Brak jednego zêba w zêbatce rolki jest jak najbardziej mozliwy.

- Wyci±g reaguje z opó¼nieniem na ruch ga³k± ostro¶ci:

Mo¿liwe przyczyny:

1. Zbyt lu¼no osadzona rolka prowadnicy.

Jak zaradziæ:

Dokêciæ. W przypadku zbyt du¿ego zwiekszenia oporow wyciagu, doregulowac ¶rub± kontrujac±. Je¿eli to nie pomog³o, gdy w/w. zabiegi nic nie da³y musimy uciec sie do ATMu. Czasami skuteczne jest niewielkie podniesienie zêbatki prowadnicy. Mozna to osiagn±æ. Podk³adajac cienki pasek blachy o szeroko¶ci zêbatki prowadnicy pod tê prowadnice. UWAGA! Podk³adany pasek nie powinien byæ szerszy ni¿ zebatka prowadnicy i powinien byæ na ca³± d³ugo¶æ prowadnicy (nie wygnijmy jej w ³uk.). Wskazane jest aby nasza podk³adka by³a z³apana nie tylko na tarcie (pomiedzy doci¶niet± zebatk± prowadnicy, a tulej± wyci±gu, ale aby mia³± dwa otwory w tych samych miejscach co zebatka prowadnicy i by³a z³apana przez te otwory srubami mocuj±cymi prowadnicê. Nie smarujemy podk³adki.

2. Kolimacja wyci±gu

- Jak sprawdzic poprawno¶æ osiowego osadzenia wyci±gu

Najpor¶ciej i najskuteczniej laserkiem kolimacyjnym. Wk³adamy laserek w wyciag, odpalamy i powoli wysuwamy wyci±g. Punkt ¶wietlny powinien stac w miejscu a nie wêdrowaæ w któr±¶ stronê - test na osiowo¶æ osadzenia tulei wyci±gu.

Na skrajnych po³o¿eniach wyci±gu obrócic laser wokó³ w³asnej osi. Punkt ¶wietlny powinien padaæ ca³y czas w jedno miejsce. Je¿eli zatacza kó³ka to znaczy ¿e ca³y wyciag mamy skoszony i zacz±æ powinni¶my od poprawnego zamocowania go na tubusie teleskopu - test na osiowe zamocowanie ca³ego wyci±gu.

3. Smarowanie i konserwacja

- Jakich smarów u¿yæ

Do czyszczenia wyci±gu z oryginalnego towotu raczej nie u¿ywaæ benzyny, plastikowe elementy wyci±gu mog± siê bardzo zdziwiæ. Tak bardzo, ¿e siê rozlec±! Bia³y spirytus techniczny jest nieco bardziej neutralny. Z tych ³atwiej dostêpnych to ten:



Choæ jego czysto¶æ nie wygl±da mi na perfekcyjna to za³atwia dosyæ sprawnie kwestie usuwania smarów z wszelkiego rodzaju gwintów itp.

Jak oczy¶cilismy nasz wyci±g z towotu made in cesarstwo ¶rodka, wypada³o by potraktowaæ je jakim¶ przyzwoitym smarem... i zaczyna siê problem. Smar powinien wytrzymywaæ mrozy jakie potrafi± zawitaæ w nasze szeroko¶ci geograficzne, wiêc odporno¶æ na takie -20*C by³a by mile widziana (ca³kiem normalna temperatura obserwacyjna, jakby kto¶ pyta³... w wieksze mrozy obserwowa³em :) ) Powinien byæ raczej gêsty, aby nie wycieka³ nam z wyci±gu i nie brudzi³ wszystkiego dooko³a (tym bardziej, ¿e to co trafia do wyci±gu, smaru raczej nie lubi) no i ... kurde, mówie to wbrew sobie... powinien byc lepki jak ten smar który przed chwil± usuneli¶my. Dlaczego? Bo jak nasz wyci±g ma ró¿nice elementów dochodz±ce do 1mm ¶rednicy, linie proste, sa proste tylko z nazwy i nie znajdziemy 2 identycznych zêbów na kole zembatym rolki, to sami wiecie... Taki smar dobrze maskuje wszelkie niedoskona³osci mechaniczne wyci±gu. Oczywiscie co sie da za³atwicie regulacja, a co siê nie da mo¿na próbowaæ za³atwiæ smarem. Np. takim:



Silikonowy jest gêsty, lepki i tak naprawdê rózni sie od tego chinskiego tym, ¿e nie zamarza przy -1* tylko w okolicach jaki¶ -25/-30*C. Grafitowy jest nieco rzadszy i mniej lepki. Zamarza w okolicach -5/-10*C (Jest te¿ czarny i natychmiast go widaæ, pomijaj±c fakt, ze wy¶wini wszystko). Oba dostêpne w hipermarketach budowlanych.

A co na precyzyjniejsze elementy? (drobnozwojowe gwinty fi 1mm itp.) No tu sprawdza sie nie¼le oliwa zegarmistrzowska. Np. taka jak ta:



Gdzie taka kupiæ? Proponuje spytaæ w najbli¿szym punkcie zegarmistrzowskim gdzie siê zaopatruj± W hipermarkecie raczej ich nie dopadniecie. Kiedy¶ widzia³em na allegro. (pamiêtajcie, ze buteleczka 100ml prawdopodobnie wystarczy wam na ca³e ¿ycie).

W przypadku braku dostepu do wy¿ej wymienionych mo¿na pokusiæ siê o standardowe WD40.



Ale osobi¶cie odradzam. Jest zbyt rzadkie i po kilku tygodniach wy³azi brudz±c wszystko dooko³a. Oczywi¶cie nie psikamy rado¶nie w wyci±g, tylko na jaka¶ szmatkê i ni± dopiero przecieramy to, co chcemy nasmarowaæ. Niemniej, nie zalecam. Wymieniam aby daæ znaæ, ¿e mo¿na u¿yæ jako tymczasowy substytut, gdy jeste¶my w podbramkowej sytuacji.

- Co smarowaæ, a co nie

Generalnie mo¿emy potraktowaæ smarem (np. w/w. silikonowym) docisk regulacyjny, zebatkê rolki prowadnicy i siedzisko rolki prowadnicy. Oliw± zegarmistrzowsk± mo¿emy potraktowaæ (po 1 kropli!) nak³adki po¶lizgowe i ew gwint ¶ruby kontrujacej.

Nie smarujemy tulei wyci±gu, korposu wyci±gu, ¶rub mocujacych wyci±g, ¶rub mocowania docisku rolki.

Pozdrawiam.
Ten post by³ edytowany przez Hans dnia: 19 October 2006 - 10:31


a moze by tak pisac to na celestii? inni mogli by sie latwiej "wtracac".


a moze by tak pisac to na celestii? inni mogli by sie latwiej "wtracac".

OK. Postaram sie to ostatecznie zamie¶ciæ i w Bazie wiedzy i w Celestii, ale w Celestii nie mamy dzia³u ATM... Niemniej jak chcecie, mnie wsio rawno gdzie to wydziergam.

Pozdrawiam.

no jak nie, jak tak? :)
http://www.skyscope....r%C3%B3b_to_sam
pozdrowienia

a Hansie, bêdzie ekstra wykaz smarów, czym smarowaæ, ¿eby jechaæ? :szczerbaty:




no jak nie, jak tak? :)
http://www.skyscope....r%C3%B3b_to_sam
pozdrowienia

a Hansie, bêdzie ekstra wykaz smarów, czym smarowaæ, ¿eby jechaæ? :szczerbaty:


Opisze te których sam u¿ywam, do czego i dlaczego . Ale to jest doskona³e pole do popisu dla innych userów do rozbudowy artyku³u.

A przy okazji jak mamy ATM w Celestii to mo¿e i amatorska kolimacje lornetek tam upchaæ???

Pozdrawiam.

Nie obawiajcie siê, ¿e w Celestii co¶ pogr±¿y czas. Raczej odwrotnie. To na forum w±tki warto¶ciowe z czasem umieraj±. "Za chwilê" bêdê chcia³ po³±czyæ Celestiê z AF. To znacznie u³atwi szukanie informacji.

Co bêdzie? Np. wspólny "du¿y" search. Szukaj±c na forum wy¶wietl± siê wyniki z Celestii i vice-versa. Jest wiêcej pomys³ów, które sukcesywnie bêdê wdra¿a³. Pojawi± siê te¿ indeksy warto¶ciowych wpisów w Celestii przypisane kontekstowo np. do w±tków.

Piszê to teraz, ¿eby¶cie czuli, ¿e je¿eli nawet tego jeszcze nie widaæ, to baza ro¶nie i jak j± wykorzystamy potem, to ju¿ nasza wspólna kreatywno¶æ. Mo¿liwo¶ci s± ogromne.

Uzupe³ni³em pierwszy punkt, tak to bedzie mniej wiêcej wygl±daæ, chyba ¿e macie jaki¶ lepszy pomys³ na opisanie co i jak.

Pozdrawiam.

O smarach bêdzie jutro albo w ¶rodê. Muszê obfotografowac moje mazid³a.

Pozdrawiam.

Skoñczone. Jak nie ma uwag to do bazy wiedzy. Jak s± to wypunktowaæ i bêdziemy naprawiaæ.

Pozdrawiam.

no Hansie rewelacja :Beer:
ale mo¿e zamiast WD40 lepiej by³oby stosowaæ smar do ³añcuchów rowerowych, ma tê zaletê ¿e jest lepki i nie sp³ywa

a post naturalnie przeniosê zaraz do bazy,
ale daj go tu jeszcze raz bo jak go wytnê to autorem tego topika bêdzie autor nastêpnego posta
skopuj go i tu wklej a ja go przeniosê, albo spróbuje jako¶ podzieliæ Twój post ¿eby by³ w dwóch miejscach


2. Kolimacja wyci±gu

- Jak sprawdzic poprawno¶æ osiowego osadzenia wyci±gu

Najpor¶ciej i najskuteczniej laserkiem kolimacyjnym. Wk³adamy laserek w wyciag, odpalamy i powoli wysuwamy wyci±g. Punkt ¶wietlny powinien stac w miejscu a nie wêdrowaæ w któr±¶ stronê - test na osiowo¶æ osadzenia tulei wyci±gu.

Na skrajnych po³o¿eniach wyci±gu obrócic laser wokó³ w³asnej osi. Punkt ¶wietlny powinien padaæ ca³y czas w jedno miejsce. Je¿eli zatacza kó³ka to znaczy ¿e ca³y wyciag mamy skoszony i zacz±æ powinni¶my od poprawnego zamocowania go na tubusie teleskopu - test na osiowe zamocowanie ca³ego wyci±gu.

Co¶ mi siê tu nie zgadza, je¿eli plamka lasera podczas krêcenia nim zatacza kó³ka, to znaczy ¿e sam laser jest ¼le skolimowany, bo krêcenie kolimatorem nie powinno zmieniaæ kierunku wi±zki. Na tej zasadzie najpro¶ciej kolimuje siê kolimatory laserowe. Nie oznacza to wcale, ¿e mamy krzywo zamontowany wyci±g. Nie rozumiem te¿ w jaki sposób mo¿na odró¿niæ skoszenie ca³ego wyci±gu i samej tulei. Przecie¿ w obu wypadkach mamy tak± sytuacjê, ¿e o¶ wyci±gu nie jest równoleg³a do osi optycznej teleskopu.

Pozdrawiam
Micha³


Co¶ mi siê tu nie zgadza, je¿eli plamka lasera podczas krêcenia nim zatacza kó³ka, to znaczy ¿e sam laser jest ¼le skolimowany, bo krêcenie kolimatorem nie powinno zmieniaæ kierunku wi±zki. Na tej zasadzie najpro¶ciej kolimuje siê kolimatory laserowe. Nie oznacza to wcale, ¿e mamy krzywo zamontowany wyci±g. Nie rozumiem te¿ w jaki sposób mo¿na odró¿niæ skoszenie ca³ego wyci±gu i samej tulei. Przecie¿ w obu wypadkach mamy tak± sytuacjê, ¿e o¶ wyci±gu nie jest równoleg³a do osi optycznej teleskopu.

Pozdrawiam
Micha³


Faktycznie, mo¿na ten kawa³ek zrozumieæ na 2 sposoby. Taki jak opisujesz i mamy wtedy doczynienia z rozkolimowanym laserem i tak jak na rysunku ponizej. Czyli dgy tuleja wyci±gu nie jest walcem / nie jest osadzona osiowo i odchyla nam siê w czasie obrotu w obudowie siedziska (wtedy ca³y laser zatacza krêgi, a nie jego wi±zka i dostajemy ten sam efekt co przy rozkolimowanym laserku - mia³em kiedys taki efekt na wyci±gu od SkyLuxa)



Niemniej uwaga s³uszna. Opis jest tak nieczytelny, ¿e wprowadza w b³±d. Proponujê ten fragment:

"Na skrajnych po³o¿eniach wyci±gu obrócic laser wokó³ w³asnej osi. Punkt ¶wietlny powinien padaæ ca³y czas w jedno miejsce. Je¿eli zatacza kó³ka to znaczy ¿e ca³y wyciag mamy skoszony i zacz±æ powinni¶my od poprawnego zamocowania go na tubusie teleskopu - test na osiowe zamocowanie ca³ego wyci±gu. "

Usun±æ z opisu. Nim nie wymy¶le jak wyraziæ moje my¶li w sposób czytelny i dopiszê fragment jeszcze raz. Bo tu wgrê wchodzi jeszcze rózne zachowanie laserka w refraktorach i w wreflektorach.

Dziêki za poprawkê.

Pozdrawiam.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl