Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Pytanie nr 36 brzmia³o:
Dlaczego Ksiê¿yc podlegaj±cy nieustannie zjawisku retardacji (opó¼niania siê) wzglêdem S³oñca ¶rednio o 49m i wzglêdem gwiazd ¶rednio o 53m mo¿e, mimo to, wschodziæ z dnia na dzieñ coraz wcze¶niej?
Z³o¿ono¶æ ruchu orbitalnego Ksiê¿yca przejawia siê miêdzy innymi tym, ¿e aktualna retardacja Ksiê¿yca mo¿e na ró¿nych szeroko¶ciach geograficznych przyjmowaæ ró¿ne, znacznie odbiegaj±ce od ¶redniej, warto¶ci. Jednak zawsze jest to, wiêksze lub mniejsze, opó¼nianie siê Ksiê¿yca wzglêdem ¶redniego czasu s³onecznego i czasu gwiazdowego (¶rednio odpowiednio 49 i 53 minuty). To po pierwsze.
Po drugie, nachylenie orbity Ksiê¿yca do p³aszczyzny równika niebieskiego powoduje, ¿e deklinacja Ksiê¿yca mo¿e zmieniaæ siê na tyle szybko, ¿e w odpowiednio wysokich szeroko¶ciach geograficznych (i pó³nocnych, i po³udniowych) mo¿e doj¶æ do efektu nazywanego ujemn± retardacj± (ujemnym opó¼nianiem siê). I w ¿adnym razie nie jest to przyspieszanie - Ksiê¿yc zawsze siê spó¼nia.
Wektor jego ruchu mo¿na w uproszczeniu roz³o¿yæ na dwie sk³adowe: równoleg³y do p³aszczyzny równika niebieskiego wektor opó¼nienia Ksiê¿yca oraz prostopad³y do równika niebieskiego wektor zmiany deklinacji Ksiê¿yca.
Podczas szybkiej zmiany deklinacji (np. w kierunku pó³nocnego bieguna niebieskiego) Ksiê¿yc staje siê cia³em niebieskim jakgdyby coraz wy¿ej po³o¿onym na mapie nieba. I, wobec tego, z dnia na dzieñ mo¿na go z wysokich pó³nocnych szeroko¶ci geograficznych zobaczyæ coraz wcze¶niej, mimo ¿e wzd³u¿ równika przesuwa siê na wschód, a wiêc najnormalniej siê spó¼nia. Szybki wzrost deklinacji w kierunku bieguna pó³nocnego sprawia, ¿e "zagl±daj±c" za krzywiznê Ziemi w kierunku po³nocno-wschodnim mamy wcze¶niejszy kontakt wzrokowy z tarcz± Ksiê¿yca. To jest takie, banalnie rzecz ujmuj±c, niespe³nione "d±¿enie" Ksiê¿yca do bycia gwiazd± oko³obiegunow±.
Proszê zwróciæ uwagê na momenty wschodów Ksiê¿ca na szeroko¶ciach powy¿ej ok. 63°N w dniach 4, 5, 6 stycznia 2003 - Ksiê¿yc wschodzi coraz wcze¶niej, bo w ci±gu tych trzech przyk³adowych dni jego deklinacja zmienia siê z ok. 24°S do ok. 14°S (a wiêc Ksiê¿yc "pêdzi" w kierunku bieguna pó³nocnego). Jego równikowe opó¼nienie wynosi wtedy ok. 50m i w niczym nie przeszkadza. Wa¿na jest ta prostopad³a do równika sk³adowa zmiany deklinacji.
Na przyk³ad, z kolei, w dniach 22, 23, 24 stycznia 2003 Ksiê¿yc galopuje w kierunku bieguna po³udniowego (zmiana deklinacji z ok. 9,5°N do 8,5°S) i mimo opó¼niania znowu ok. 50-minutowego wzglêdem ¶redniego czasu s³onecznego zachodzi na tych wysokich szeroko¶cich pó³nocnych coraz wcze¶niej - jak s³oneczko jesieni±...
Odwrotnie sytuacje zachodz± w wysokich szeroko¶ciach po³udniowych.
Wspomniane na wstêpie wahania aktualnego opó¼nienia Ksiê¿yca wzglêdem warto¶ci ¶redniej zjawiska te pog³êbiaj± lub os³abiaj±.
A teraz zapytanie do Ciebie mistrzu od jakiej szeroko¶ci geograficznej to zjawisko ju¿ zachodzi bo w Polsce napewno tak ale czy np z Bu³garii czy Cypru te¿ jest obserwowane ???
Niestety, w Polsce to zjawisko nie zachodzi. Cyrki takowe Ksiê¿yc wyczynia dopiero od równole¿nika 62°.
W pó³nocnej Polsce najmniejsze opó¼nienie Ksiê¿yca, to 9m (np. 3 marca 2003 na Rozewiu).
po¶wiêci³em trochê czasu na przejrzenie wschodów Ksiê¿yca w Astronomy Lab for Windows ( stary programik ale jary ) i niestety na naszej szeroko¶ci nie wystêpuje to zjawisko
EL Capitano - faktycznie kr±¿yli¶my blisko tematu, ale tylko blisko
pozdrawiam,
Bartosz
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl