Warsztaty ATM 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Przegl±daj±c ró¿ne strony w internecie natrafi³em kiedy¶ na stronê Stellafane adres: www.stellafane.com
Witryma ta traktuje g³ównie o samodzielnej budowie teleskopów ale najciekawszy jest fakt, ¿e regularnie organizuje co¶ w rodzaju warsztatów dla buduj±cych teleskopy. Nie wiem czy co¶ takiego gdzie¶ w Polsce siê nie odbywa. Z tego co sie orientuje w Stanach wygl±da to tak ¿e osoby maj±ce zamiar zbudowac teleskop mog± wykonaæ swoje pierwsze zwierciad³a pod fachowych okiem doswiadczonych kolegów, a wiadomo, ¿e nic nie zast±pi bezpo¶redniego kntaktu z osobami maj±cymi odpowiedni± wiedzê, oraz samodzielnej praktyki pod okiem fachowców.

Reasumuj±c co wy na to aby zorganizowaæ cos takiego?
Oczywi¶cie trzeba jeszcze znale¶æ tych fachowców ale chyba nie bêdzie problemu ;D ;D ;D

A tu zdjêcia:
http://www.stellafan.../stm_neaf01.jpg
http://www.stellafan.../stm_neaf03.jpg
http://www.stellafan.../stm_neaf04.jpg
http://www.stellafan.../stm_neaf05.jpg



Kolego, wyskakujesz jak filip z konopii jakby to u nas zupelnie sie nic nie dzialo. Zgodze sie z tym, ze moze porownujac z dzialanoscia ATMowcow USA to co sie dzieje u nas w kraju nie jest zbyt gornolotne nie mniej jednak cos tam sie dzieje. Przesledz prosze starsze watki na tym forum i na innych, zobacz jakie imprezy dotychczas odbywaly sie u nas w kraju i moze sprobuj wybrac cos dla siebie.

W±tki na forum przejrza³em - mo¿e niezbyt dok³adnie, a na teleskopy.pl strona do warsztatów nie dzia³a. Z tego co sie zorientowa³em (mo¿e sie mylê ale nie mia³em przyjemno¶ci uczestniczyæ) to na imprezach odbywaj± siê "wyk³ady", wspólne obserwacje, mo¿na zobaczyæ kto ma jaki sprzêt itp. Zapewne mo¿na równie¿ zasiêgn±æ porady ale chodzi mi o takie spotkanie gdzie zainteresowani si±d± i w czaise tych kilku dni wyszlifuj± zwierciad³o tab aby móc go wykorzystac w swoim teleskopie. Nie my¶lê, ¿e po takim spotkaniu zostanê posiadaczem zwierciad³a o srednicyy 400 mm ale tak± 150 albo 200 to mo¿na by zrobic. Wiadomo ¿e najtrudniej szy pierwszy raz, sam próbowa³em i wiem ¿e wcale nie jest to takie ³atwe :-[

Zreszt± na zdjêciach widac co mia³em na my¶li.

Pojecie ATM (Amateur Telescope Making) jest bardzo szerokie i nie dotyczy tylko szlifowania luster. Poza tym pod pojeciem Warsztaty w astronomi milosniczej mozesz znalezc informacje o Warsztatach Teleskop.pl :) Z tego co wiem na jednych z nich pan Janusz Wiland demonstrowal szlifowanie malego lustra. Nie wiem jak na pozstalych imprezach typu OZMA czy zlot milosnikow astronomii w Kudlaczach ale sadze ze rowniez i tam program obejmuje duzo wiecej niz tylko szlifowanie lustra.




Pojecie ATM (Amateur Telescope Making) jest bardzo szerokie i nie dotyczy tylko szlifowania luster. ale sadze ze rowniez i tam program obejmuje duzo wiecej niz tylko szlifowanie lustra.

Oczywi¶cie, ¿e nie, zostaje jeszcze wiele innych elementów. Jednak wydaje mi siê, ¿e ta czê¶æ wykonywania teleskopu jest w³a¶nie najtrudniejsza i powoduje ¿e najwiêcej osób rezygnuje z samodzielnej budowy teleskopu. Ponadto dalsze kroki s± ³atwiejsze w wykonaniu i wystarczy konsultacja na odleg³o¶æ.


Poza tym pod pojeciem Warsztaty w astronomi milosniczej mozesz znalezc informacje o Warsztatach Teleskop.pl

Oto co mia³o byæ na ostatnich warsztatach:
W ramach warsztatów przewidujemy oprócz jak zwykle spontanicznej wymiany opinni i innych informacji, referat dra Tomasza Kwiatkowskiego z UAM nt. roli mi³o¶ników astronomii w nauce polskiej

Nie chodzi mi o spontaniczn± a o konkretn± dzia³alno¶æ.


Z tego co wiem na jednych z nich pan Janusz Wiland demonstrowal szlifowanie malego lustra.

DEMONSTROWA£ a tu chodzi o to aby samemu pod okiem np. Pana Janusza wykonaæ zwierciad³o. I na bie¿±co wiedzieæ co robi siê nie tak. Jak to siê robi to wiedz± pewnie nie tylko ludzie zainteresowani astronomi±, a od wiedzieæ i zobaczyæ do zrobiæ samemu to jeszcze daleka droga...

Dlatego jeszcze raz piszê ¿e chodzi mi o warsztaty po¶wiêcone wy³±cznie amatorskiej budowie teleskopów a my¶lê, ¿e budowê taka oprócz nabycia wiedzy teoretycznej trzeba zacz±æ od zwierciad³a.

No chyba ¿e w Polsce pojêcie ATM t³umaczy siê na Amatorskie Teleskopów Montowanie ;D
Ale nie o takie ATM mi chodzi³o...

>>Pojecie ATM (Amateur Telescope Making) jest bardzo >>szerokie i nie dotyczy tylko szlifowania luster.
>>ale sadze ze rowniez i tam program obejmuje duzo wiecej niz tylko szlifowanie lustra.

>Oczywi¶cie, ¿e nie, zostaje jeszcze wiele innych >elementów.
>Jednak wydaje mi siê, ¿e ta czê¶æ wykonywania >teleskopu jest w³a¶nie najtrudniejsza i powoduje ¿e >najwiêcej osób
>rezygnuje z samodzielnej budowy teleskopu. >Ponadto dalsze kroki s± ³atwiejsze w wykonaniu i >wystarczy konsultacja
>na odleg³o¶æ.

Kolego na szczescie nie jest tak, ze jesli nie mamy kasy na nowy teleskop to musimy juz tylko budowac wlasny, a to sie wiaze tylko i wylacznie ze szlifowaniem lustra i jesli tego nie zrobimy dobrze, to od razu koniec z zamilowaniem do astronomii.
Jeszcze raz powtarzam ATM to takze samodzielne konstruowanie, modernizowanie, sk³adanie teleskopow, to nowe pomysly, ktorymi potem
posilkuja sie producenci, to dzielenie sie doswiadczeniem miedzy soba, to testy porownawcze sprzetu ..itd. No sam powiedz, jak sobie wyobrazasz zbudowanie teleskopu bez wyprobowania ?, bez sprawdzenia ze sprzetem kolegi ? Odnosze wrazenie ze w Twoim rozumieniu to jesli ktos na Warsztatach wyciagnie teleskop z bagaznika i popatrzy nim w niebo albo wyslucha ciekwaego wykladu na tematy astronomiczne to juz tego warsztatami nazwac nie mozna ? Zwroc uwage, ze w tym wszystkim co wymienialem wylania sie ogolna ida spotkan zwanych
warsztatami. Tak jest u nas w kraju i zapewniam cie ze podobnie rowniez jest na calym swiecie. Wierz mi ze naprawde zadna z takich i podbnych imprez nie ogranicza sie tylko to wyszlifowania kawalka szkla i potem powrotu wszstkich do domow :) Tak sie sklada,
ze dane mi bylo uczestniczyc w podobnej imprezce za oceanem i wygladala ona dokladnie tak jak opisalem. Wszyscy na tej imprezie i ci co budwali teleskopy z gotowych luster, i ci co lustra sobie probowali wyszlifowac, i ci sprzedawali gotowe podzespoly do teleskopow, i ci co przyjachali podzielic sie pomyslami na rozwiazanie jakiegos konkretnego problemu dumnie nosili znaczki z imieniem i nazwiskiem napisem Amateur Telescope Maker. I zapewniam cIe rowniez ,ze na imprezce do ktorej linki podales na pewno wszystko wygladalo podobnie jak opisalem.

>>Z tego co wiem na jednych z nich pan Janusz >>Wiland demonstrowal szlifowanie malego lustra.
>>DEMONSTROWA£ a tu chodzi o to aby samemu pod >>okiem np. Pana Janusza wykonaæ zwierciad³o.
>>I na bie¿±co wiedzieæ co robi siê nie tak. Jak to siê >>robi to wiedz± pewnie nie tylko ludzie >>zainteresowani astronomi±, od wiedzieæ i zobaczyæ >>do zrobiæ samemu to jeszcze daleka droga. Dlatego >>jeszcze raz piszê ¿e chodzi mi o warsztaty
>>po¶wiêcone wy³±cznie amatorskiej budowie >>teleskopów a my¶lê, ¿e budowê taka oprócz >>nabycia iedzy teoretycznej trzeba zacz±æ od >>zwierciad³a. No chyba ¿e w Polsce pojêcie ATM >>t³umaczy siê na Amatorskie Teleskopów >>Montowanie Ale nie o takie ATM mi chodzi³o...

Kolego zwroc uwage na to ze sa osoby (i jest ich przytlaczajaca wiekszosc) ktore za te czynnosc zwyczajnie nie chca sie za zabierac, bo nie czuja sie na silach lub nie maja na to czasu i wola zbudowac teleskop wlasnym pomyslem z gotowych czesci. Nie sa one wcale mniejszymi, czy gorszymi, czy moze nie ATMowcami, czy jak moze w twoim rozumieniu monterami teleskopow. Dziwi mnie twoja postawa bo z mojej punktu widzenia wyglada to tak, ze Wbiles sobie do glowy tylko jeden mozliwy i wybrany watek dzialnosci zwiazanej z amatorska budowa teleskopow nazwales go ATMem i domagasz sie aby zaraz zorganizowac warszaty tylko i wylacznie na ten temat. Obawiam sie ze nie uda Ci sie namowic nikogo na impreze w tak wysublimowanej postaci jaka proponujesz. Pomijajac juz fakt jak bardzo malo realnym jest prawidlowe wyszlifowanie w ciagu kilku dni imprezy lustra o srednicach ktore zaproponowales , co bys nie wymyslil i tak program takich warsztatow w twoim rozumieniu, samoistnie
wykroczy poza zalozone przez Ciebie ramy. Po prostu tak sie nie da i juz. Uwazam, ze najlepiej byloby gdybys zdecydowal sie na udzial w jakiejkolwiek z organizowanych u nas w kraju imprez. Zrozumialbys pewnie istote tego o czym pisze i co staram Ci sie wytlumaczyc. Na razie jesli jeszcze nigdzie na tego typu imprezach nie byles dlasza dyskusja nie ma
wiekszego sensu bo to nie merytoryczny spor z twoja wyobraznia, nic wiecej ;D

Panowie, sorry, ¿e siê wtr±cê. A przepraszam za to, ¿e zabieram g³os, choæ jestem ma³o do tego uprawniony z uwagi na znajomo¶æ wszystkich czterech kolejnych warsztatów jedynie z relacji uczestników i fotografii zamieszczanych w sieci.

Domy¶lam siê co ma na my¶li Grzegorz. I przyznajê mu racjê. Rzeczywi¶cie, nie ma u nas imprez, na których siadaj± w kó³ku magicy z p³ytami szklanymi i wspólnie zawodz±c jak±¶ mantrê, albo inny ró¿aniec, tr± siê o swoje szk³a w z³udnej nadziei osi±gniêcia czego¶ na kszta³t sfery, albo nie daj Bo¿e paraboloidy, jak ten siedz±cy w ¶rodku i demonstruj±cy o co w tym wszystkim tak naprawdê chodzi. Chyba tylko raz Janusz, Pan na Wilandii, siedzia³ i brudzi³ siê, a inni cmokali z podziwu.

Wci±gam powolutku starszego syna w ¶wiat modelarstwa (a nu¿ wybierze to, zamiast deskorolki) i jak ju¿ co¶ kleimy, to razem i równocze¶nie. Po prostu kupowa³em d³u¿szy czas po dwa takie same numery "Ma³ego Modelarza", albo teraz skanujê pojedyncze numery. On patrzy mi na rêce, a ja go w razie czego pouczam zanim co¶ spartoli.

Nazwa "warsztaty" jest w przypadku takich Borucin, Jezior, czy innych Jachranek, mocno na wyrost. To po prostu zloty, gdzie pod p³aszczykiem zlotu rozwijane s± kramiki, pod przykrywk± has³a "alkohol przecie¿ jest dla ludzi" leje siê on strumieniami i gdzie rzecz sprowadza siê do ogl±dania sprzêtu i, jak jest pogoda, do ogl±dania nieba. To nie s± zarzuty (!). Nie twierdzê, ¿e ta forma poznawania nowych kumpli i integracji ¶rodowiska jest nies³uszna. Twierdzê, ¿e to po prostu nie s± warsztaty, tylko spotkania, zloty, spêdy, czy jak to nazwiemy.

Warsztaty powinny mieæ charakter mocno pragmatyczny. S± materia³y, s± narzêdzia, przyjechali tylko ci, którzy chc± co¶ wyrze¼biæ w szkle, jest kto¶ kto robi w tym towarzystwie za guru i jad± z koksem (raczej smo³±) a¿ mi³o.

Takie jest moje prywatne zdanie.

:) Takich imprez nie ma nie tylko u nas ale i na swiecie. Kazda z nich zawiera elementy tego o czym wszyscy razem piszemy, czyli ATM, wymiana doswiaczen, spotkania towarzyskie (oczywiscie w polskim wydaniu troche bardziej alkoholowe), wyklady, obserwacje ale zadna nie jest wylacznoscia na skupienie sie tylko na jednym z powyzszych elementow. Na zlocie, na ktory bylem w BC w Kanadzie, a ktory okreslany byl mianem ATMowego goscie rozstawili sobie podczas imprezy nie tylko samodzielnie wykonany teleskop ale i grila i popijali piwko. Byli tacy co przyjechali calymi rodzinami bo rodzinnie zmajstrowali duzego dobsona :) byli tez tacy co uczyli jak wyszlifowac kawalek pyrexowej tafili oraz tacy co juz oferowali gotowe zwierciadla. Kazdy z uczestnikow dla siebie mogl wybrac co chcial. I w cale nie oznacza ze ten zlot wskuteg tego stracilcokolwiek na swojej pragmatycznosci, czy moze nie mozna go nazywac ATMowym :) :) Chyba podobnie jest i z nazwa "warsztaty"
Moze faktycznie gdzies jest jakies kolko rozancowe co spotyka sie aby sobie poszlifowac cos co ma byc pozniej lustrem i potem grzecznie sie rozchodza do domow ale nigdy o tym nie slyszalem :) Moze to im wlasnie przypisanie takiej nazwy "warsztaty' pasowaloby bardziej. Jednak jaki to ma sesns, w koncu to tylko nazwa i nic wiecej. Nazwa pod ktora schowa sie ten co szlifowal szklo i ten co sie obijal i nic nie robil ale na warsztaty przyjechal :) Po drugie zwierciadlo to nie jedyny (choc b. wazny) element teleskopu i nic po wspanialym zwierciadle jesli montaz jest do kitu i wszystko drga przy byle ruchu. Tak czy inaczej uwazam, ze na prozno szukac imprezy o postaci jak proponuje kolega Grzegorz :) Ale nigdy nic nie wiadomo, moze warto zorganizowac wlasna :))
Pozdrawiam

Mniejwiêcej postaram siê to usprawiedliwiæ.

Z Alexem i Marcinem od jakiego¶ czasu chcieli¶my by tak warsztaty wygl±da³y. Jednak by to nast±pi³o musi doj¶æ do killku rzeczy :

1. Ka¿dy zainteresowany musi nabyæ/przywie¼æ odpowiednie materia³y - przynajmniej kr±¿ki szk³a
trzeba urz±dziæ sensowne stanowiska, przecie¿ na taboretach szlifowaæ specjalnie siê nie da....

2. Musi byæ kliku fachowców praktyków, ja bardzo chêtnie pokaza³bym jak siê szlifuje lustro ale z racji mojej niemal ( nie dokoñca zerowej ) zerwej praktyki - jakby to wygl±da³o ? Fachowcy nie bardzo chc± zdradzaæ sekrety , nie dziwie siê to wkoñcu przewa¿nie ich chleb powszedni , ja te¿ nie zabardzo lubie gadaæ w szczegó³ach co i jak w php czy te¿ Linuxie

3. Warsztaty musia³y by trwaæ conajmniej tydzieñ, a to mog³o by byæ zabójcze nie tylko dla kieszeni ... ;D

My¶le ¿e nie ma nic na si³e. W koñcu odby³y siê 4 takie zloty. Na ostatnie spre¿a³em siê co mog³em ( kosztem normalnej pracy ) by wykonaæ nó¿ Foculta i pokazaæ figury cieniowe, ronchigramy , ale nic nie wysz³o. Napewno na kolejnych to poka¿e. Byæ mo¿e znajd± siê te¿ chêtni do poprowadzenia choæby w rudymentarnym stopniu zajêæ praktycznych. Po¿yjemy zobaczymy

Pamiêtajmy ¿e na Warszaty przyje¿dzaj± te¿ osoby raczej nienastawiaj±ce sie na ATM. Zreszt± nazwa "warsztaty" nie odonosi siê do jedynie do wytwarzania rzeczy materialnych. S± warsztaty muzyczne, ale jako¶ nikt na takich imprezach nie bawi siê w lutnicto itp...

Chaotycznie pozdrawiam
£ukasz

PS. Jak ju¿ wpomniano na II Warsztatach w Jachrance Pan Janusz Wiland prezentowa³ szlifowanie lustra ( 10 cm krótkie ognisko ). Chcia³by za to jeszcze raz podziêkowaæ, jako ¿e zmobilizowa³o mnie to do zabrania siê do sensowniejszej pracy ....

Michu ja wcale nie twierdzê, ¿e dotychczasowe warsztaty, zloty itp. s± z³e. Nie czepiam siê równie¿ nazwy warsztaty, ani tego co siê tam robi. Skoro je¼dzi tam kilkadziesi±t osób to widocznie jest to potrzebne i dobrze.
Poniewa¿ jest takie forum i czytaj± go osoby zainteresowane posiadaniem w³asnego sprzêtu postanowie³em poruszyc ten w±tek aby dowiedzieæ siê czy by³oby zapotrzebowanie taki rodzaj spotkania.
Te zjazdy (ang. convention a wiec nie warsztaty) organizowane przez mi³osników ze Springfield, oprócz szlifowania poruszaj± równie¿ inne zagadnienia i tu sie z toba zgodzê, ale z informacji jakie posiadam oprócz jednej demonstracji na tym sie skoñczy³o.

Aby nie dr±¿yæ dyskusji, która na d³u¿sz± metê do niczego nie prowadzi proszê osoby na forum aby zg³osi³y ewentualne zapotrzebowanie na tego tyu imprezê. Je¶li bêd± chêtni to znaczy organizowaæ.

Moge siê w³±czyæ w ew. organizacjê. Mam mo¿liwo¶æ zorganizowania szk³a Float 19mm (my¶lê, ¿e na pocz±tek wystarczy) pozostaje kwestia wyciêcia kr±¿ków. Nawet jak siê nie uda nikomu zrobiæ zwierciad³a to my¶lê, ¿e nauka siê przyda.

Skoro zaczynamy mowic tym samym jezykiem ;D
To moze polaczyc twoje dobre checi z checiami i mozliwosciami pozostalych uczestnikow i wymyslec cos w temacie, ktory proponujesz na nadchodzce V warsztaty w Borucinie ? :)


To moze polaczyc twoje dobre checi z checiami i mozliwosciami pozostalych uczestnikow i wymyslec cos w temacie, ktory proponujesz na nadchodzce V warsztaty w Borucinie ? :)

Gdzie jest jakie¶ info nt. tych warsztatów - je¶li móg³bym prosiæ o link.

Pomysl, program termin i pozostale elementy V warsztatow sa na razie na etapie planowania. Proponuje skontaktowac sie Przemasem, LukaszemM albo Mirkiem Krasnowskim. Podaje linki
http://astro4u.net/y...ay;threadid=672

Ostatnie 4te warsztaty:
http://astro4u.net/y...ay;threadid=600


Wci±gam powolutku starszego syna w ¶wiat modelarstwa (a nu¿ wybierze to, zamiast deskorolki) i jak ju¿ co¶ kleimy, to razem i równocze¶nie. Po prostu kupowa³em d³u¿szy czas po dwa takie same numery "Ma³ego Modelarza", albo teraz skanujê pojedyncze numery. On patrzy mi na rêce, a ja go w razie czego pouczam zanim co¶ spartoli.

A tak z innej beczki to El uwazaj na siebie i syna zeby przypadkiem nie dane wam bylo w imprezy z gdanskim srodowiskiem modelarzy popasc - tym zrzeszonym bo to goscie co potrafia tyle wyloic ze chyba im rownych w siwiecie nie ma :) Trafilem raz na taka imprezke - urodziny kolegi modelarza. Przyszli wiec modelarze wszelkiej masci z zonami i zaczelo sie gadanie jak to najlepiej skleic i czym podszlifowac a jaki kto ma aerograf potem juz do bardziej wyrafinowanych tematow imprezka przeszla : jak poskladac spitfajera zeby mu skrzydla nie odpadly i jakie kolorki maja miec ludziki w helikopterze jakie napisy, caly czas prad sie lal strumieniami. Potem jakiegos zona modelarka wszla na stol i odtanczyla modelarskiego kankana. POtem to pamietam ze czesc gosci zaczela sklajac po pijaku jakis okret z malego modelrza ale poprzestali gdy ktos wylal sloik z butaprenem bo maly modelrza wraz z kapciami solenizanta przykleil sie do parkietu. No i ja w zasadzie wiecej juz nie pamietam poza tym ze obudzilem sie bez portfela w kolejece w Wejherowie smiechowie :)

O!!! to raczej byl wieczór niez³ych modeli a nie modelarzy, no chyba ¿e modelowali spo¿ycie alkoholu do ¶redniej krajowej :'(
Kurde, niektorzy to maj± zdrowie ;)

To przez to w±chanie kleju...


To przez to w±chanie kleju...
Widzisz stad moja rada zebys z modelrzami nie bral sie za alkohol bo sie skonczy na mimowolnym wahaniu kleju ;)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl