Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Jak siê ma sprawa wady wzroku przy obserwacji nieba ?
Mam wade -3.50 a to ca³kiem sporo. Nie jest to dla mnie wiekszym problemem, bo do obserwacji zak³adam soczewki, wiêc tak jakbym wady nie mia³. Ale chodzi mi teoretycznie.
Ma to znaczenie przy ustawianiu ostro¶ci. Maj±c wade wrzoku trace jaki¶ przedzia³ ostro¶ci ? NIe wiem jak to opisaæ, napisze tak strasznie zagmatwanie, moze kos zrozumie.
Chodzi mi o to, ze gdy ogladam no niech bedzie t± lornetk± - ustawie ostro¶æ na obiekt maxymalnie oddalony ,ze ostrosc maksymalna bedzie ta idealna przy tym obiekcie. Tak sytuacja sie ma przy oku bez wady. A jesli mam wade wzroku to obraz dla mnie jest rozmaany i nie moge przekrecic dalej zeby ustawic ostrosc dobra z kolei dla oka -3.50. Czy o to chodzi przy wadach i obserwacji nieba ? Tak to wywniskowa³em - jesli jest to stek bzdur to poprawcie mnie, jesli czegos brakuje to uzupelnijce. Dzieki :)
Je¿eli nie mo¿esz ustawiæ lornetki na nieskoñczono¶æ (bez okularów) - to trzeba j± lekko przerobiæ, ¿eby da³a siê dla normalnego oka ustawiæ "dalej ni¿ nieskoñczono¶æ" czyli ¿eby nieskoñczono¶æ nie by³a na skraju regulacji. Lornetki przewa¿nie maj± korekcjê wad wzroku przez obracanie okularem, ale ma to znaczenie g³ównie dla wyrównywania ró¿nicy pomiêdzu obu oczami, je¶li wada nie jest jednakowa.
W teleskopach problemu nie ma, wyci±g daje siê wyci±gn±æ "dalej ni¿ nieskoñczono¶æ".
Czasem jest ma³y k³opot, ja mam taki przy moim OptiSanie - wyci±g jest jakby trochê za krótki, je¶li chcê patrzeæ bez okularów (a muszê, w okularach klasycznych mogê u¿ywaæ wy³±cznie Plossla 40 mm, ju¿ z soczewk± Barlowa nie bardzo. Za¶ bez okularów - muszê o wiele bardziej wysun±æ wyci±g i koñczy siê zakres (jakby zwierciad³o g³ówne mia³o za d³ug± ogniskow±). Ale wystarczy nie do koñca wsuwaæ okular - przykrêciæ go ¶rubk± nieca³kowicie wsuniêty i ju¿ mam przed³u¿ony zakres!
Teoretycznie - przy dobrze dobranej soczewce kontaktowej nie powinno byæ problemu, gdyby soczewka by³a idealna, bo to poprostu jakby oko by³o bez wady. W praktyce jest inaczej, o czym piszê dalej. My¶lê ¿e uk³ad optyczny OKO + SOCZEWKA KONTAKTOWA trochê inaczej siê ogniskuje ni¿ samo oko nie wymagaj±ce soczewki. W zakresie odleg³o¶ci w którym najczê¶ciej oko pracuje - miê¶nie ga³ki ocznej dostosowuj± siê do "autofokusu". W zakresie rzadko u¿ywanym - np, przy bardzo ma³ej odleg³o¶ciu przedmiotowej, jak jest przy u¿ywaniu przyrz±dów optycznych - niewytrenowany autofokus oczny mo¿e trochê zawodziæ.
Sprawa techniki spogl±dania w sprzêt optyczny przy wadzie wzroku jet do¶æ indywidualna. W sumie chodzi o to, w jakim stopniu soczewki kontaktowe s± tu mo¿liwe do zastosowania. W moim przypadku nie jest to pozbawione wad. Po pierwsze - soczewki mam dobrane nieidealnie na nieskoñczono¶æ, wiêc go³ym okiem (tzn. uzbrojonym w kontakty) mam trochê rozogniskowane gwiazdy, co nie jest wygodne. W swoim czasie - kiedy mia³em dobrze dobrane kontakty do dali - wtedy ogniskowanie na ma³± odleg³o¶æ sprawia³o mi trudno¶ci, co bardzo przeszkadza³o w czytaniu a jeszcze bardziej w prowadzeniu auta. W soczewkach przeogniskowanie z szosy na przyrz±dy tablicy rozdzielczej trwa³o znacznie d³u¿ej ni¿ w okularach. Je¶li za¶ u¿ywam okularów (bryli) - to u¿ywaj±c lornetki muszê je zdejmowaæ, przy krótszych okularach te¿, przy najd³u¿szych - mogê je w³o¿yæ, tak¿e przy spogl±daniu na mapki. w sumie - KOSZMAR.
Trzeba dodaæ ¿e mam du¿± wadê: -6.5 D No i nie u¿ywam kontaktów stale, co pewnie jest nie bez znaczenia.
Jest jeszcze jedno niekorzystne zjawisko, które obserwujê zw³aszcza wtedy, gdy teleskopik wystawiê na balkon i mam katastrofalne ¶wiat³a z okien domostw naprzeciw. Wtedy je¶li za³o¿ê okular 40 mm Plossl + Barlow - mam ¼renicê wyj¶ciow± dosyæ daleko odsuniêt± od okularu i bywa ¿e nie mogê w ni± trafiæ ¼renic± oka... Zauwa¿y³em koincydencjê tego bocznego o¶wietlenia i 40-stki z Barlowem - ten uk³ad sprzyja wystêpowaniu opisanego nieprzyjemnego zjawiska.
Trochê siê rozpisa³em - przepraszam.
Je¿eli nie masz astygmatyzmua tylko wadê sferyczn± to ró¿nicy w tym co widaæ zdrowym okiem a chorym praktycznienie ma, a lornetki podobno maj± regulacj± a¿ do -4 wiêc teoretycznie bez soczewek do tej wady mo¿na obserwowaæ. Ja mam niestety astygmatyzm :Cry: , choæ obserwujê bez okularów obrazy mnie zadowalaj±. Ró¿nicê dostrzeg³bym pewnie dopiero na jakim¶ lepszym ni¿ plossl okularku.
Mnie natomiast nurtuje pytanie jak moja wada wzroku (-4,5) odbije siê na ostrzeniu krótkim okularem 4mm z lunet± ZRT 457? Bo przecie¿ ten okularek i tak trzeba podtaczaæ by by³ parafokalny, a dla mojego oka mog³oby to byæ jednak za ma³o.
Pozdrwiam :)
Ale wystarczy nie do koñca wsuwaæ okular - przykrêciæ go ¶rubk± nieca³kowicie wsuniêty i ju¿ mam przed³u¿ony zakres! Dziwne, w³a¶nie sprawdza³em na s±siadce :mrgreen: i wysz³o mi , mimo i¿ te¿ mam "minusy", ¿e okularek muszê wepchn±æ g³êbiej w wyci±g ni¿ jak ogniskujê w okularach. Mo¿e to wina tego ¿e w okularach patrzê z wiêkszej odleg³o¶ci?
A co do KOSZMARU z zak³adaniem i ¶ciaganiem bryli to ³±czê siê w bólu i dodam ¿e w mojej ZRT 457 nie mam szukacza co tylko stwarza ten koszmar sztraszniejszym.
Pozdrawiam
Dziwne, w³a¶nie sprawdza³em na s±siadce :mrgreen: muszê wepchn±æ g³êbiej :roll:
G³odnemu chleb na my¶li... :mrgreen:
Dziwne, w³a¶nie sprawdza³em na s±siadce muszê wepchn±æ g³êbiej :ha: :noughty: :wink:
A ja mam taki problemik, nie noszê okularów ale jestem 'lekkim' krótkowidzem. Jak obserwujê z kumplem, powiedzmy Ksiê¿yc to on ustawia ostro¶æ dla siebie. Potem daje mi popatrzeæ :D tylko, ¿e to co dla niego by³o idealnie ostre dla mnie jest minimalnie nieostre. A ¿e ma kiepski statyw to jak tylko dotknê wyci±gu to wszystko zaczyna lataæ. Taki oto mam problemik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
G³odnemu chleb na my¶li... :mrgreen: Pose³ Zych te¿ dzisiaj zaszala³.
Albo pos³owie nie stanêli na wysoko¶ci stania czy zadania . Dla nich najwa¿niejsza rzecz . Tak to odebra³em . Swoj± drog± to chyba obecny Marsza³ek Sejmu sprzeda³ 2% pakiet kontrolny dziennika Rzeczpospolita zachodniemu koncernowi wbrew stanowisku Sejmu . TAk co¶ pamietam ,ale nie wiem do koñca czy tak by³o . Mo¿e nsp. Komisja Sledcza .
Z okularem 4 mm mo¿na mieæ jeszcze inny problem . Gdy mam plamkê ¶wiat³a w okularze do 0,5 mm to czê¶æ obrazu mam czarn± , niezaleznie jak przekrêcê okular . zawsze jest czarne z dolnej prawej strony - 2 garby .
Postanowi³em przeprowadziæ ma³e do¶wiadczenie. :huh:
Na prawe oko za³o¿y³em soczewkê kontaktow±, a lewe pozostawi³em wolne - z wad± -3,50 :blink:
I co sie okaza³o ? Sam sie zdziwilem, ale na oko lewe - to bez soczewki , z wad± wzroku ,po ustawieniu ostro¶ci widzia³em bardzo dobrze. Natomiast na oko prawe - z soczewk±, niby wolne od wady - ostro¶ci ustawiæ nie mog³em. Obraz by³ albo rozmazany albo jeszcze bardziej rozmazany.
Dziwna sprawa ;)
Postanowi³em przeprowadziæ ma³e do¶wiadczenie. :huh:
Na prawe oko za³o¿y³em soczewkê kontaktow±, a lewe pozostawi³em wolne - z wad± -3,50 :blink:
I co sie okaza³o ? Sam sie zdziwilem, ale na oko lewe - to bez soczewki , z wad± wzroku ,po ustawieniu ostro¶ci widzia³em bardzo dobrze. Natomiast na oko prawe - z soczewk±, niby wolne od wady - ostro¶ci ustawiæ nie mog³em. Obraz by³ albo rozmazany albo jeszcze bardziej rozmazany.
Dziwna sprawa ;)
Soczewka kontaktowa p³ywa po powierzchni ga³ki ocznej, film wodny (³zowy)miêdzy soczewk± a rogówk± niekoniecznie zawsze jest tej samej grubo¶ci. Nawet osie optyczne nie ca³y czas s± zgodne! Nie jest rzadko¶ci± ¿e do bli¿y nie udaje siê dobrze zogniskowaæ. Ju¿ o tym wspomina³em powy¿ej.
Przy patrzeniu dalej mózg kompensuje niejedn± wadê, syntezuj±c obraz z wielu jakby migawek (non stop stackuje on line!!!). Kiedy w kontaktach próbujemy robiæ co¶ bardzo precyzyjnego - ot - zegarmistrzowsk± robotê, albo próbujemy idealnie wgapiæ siê w gwiazdy w okularze - mózgowy "stacker" jak i "autofocus" nie s± tak wytrenowane do tego zakresu odleg³o¶ci i trochê nas zawodz±, nie radz±c ju¿ sobie z kompensacj± zniekszta³eceñ wprowadzonych przez dynamiczny element optyczny jakim jest miêkka, p³ywaj±ca soczewka. Mo¿e mózg ma za ma³o megaflopów a mo¿e poprostu trzeba wiêcej trenowaæ.
Je¶li korygujemy wadê okularem - to tak jakby¶my do³±czyli sta³± soczewkê korekcyjn± do okularu, jest to optymalne optycznie rozwi±zanie!
Ten post by³ edytowany przez
cygnus dnia: 06 January 2005 - 20:55
ToMeK_87, napisz nam czy twoja wada wzroku to czysta sfera czy mo¿e cylinder lub torus bo to bardzo wa¿na wiadomo¶æ do takich rozwa¿añ B)
ToMeK_87, napisz nam czy twoja wada wzroku to czysta sfera czy mo¿e cylinder lub torus bo to bardzo wa¿na wiadomo¶æ do takich rozwa¿añ B)
No w³a¶nie, jak to z tym jest?
Ja mam astygmatyzm i szk³a cylindryczne. Wada ok. -4 dioptrie. Okulista bada³ mi wzrok i powiedzia³, ¿e pierwszy raz widzi tak du¿y astygmatyzm :o
No dobra, da³ mi odpowiednie okularki i nic se z tego nie robi³em. Jednak ju¿ kiedy¶ zauwa¿y³em, ¿e w lustrzanych systemach optycznych nigdy nie moge idealnie ustawiæ ostro¶ci pomimo dobrej kolimacji. Przez ró¿ne lunetki i lornetki wszystko jest OK, ale w newtonach za chiny. Nie wiem czy to po prostu czysty zbieg okoliczno¶ci (np. zbyt s³abej jako¶ci okulary w teleskopach) czy wina mojej wady.
Pytanie moje w zwi±zku z tym: Jakie wady wzroku maj± jakie¶ znaczenie przy obserwacjach? Jak je skorygowaæ?
wa¿ne ile masz dioptrii samego cylindra. czêsto soczewka okularów to z³o¿enie sfery i cylindra. Masz -4D go³ego cylindra??????
pozatym je¿eli cylinder to wada jest opisana jeszcze k±tem obrotu tego cylindra od poziomu. 0° to krzywizna z góry na dó³ a p³asko¶æ lewo prawo. okulary za³o¿one z soczewkami cyl. pod innymi k±tami dawa³yby obraz nieostry.
Ha ha....
A oprócz tego ³atwo¶æ puszczenia dwu postów takich samych i niemo¿liwo¶æ wykasowania (albo tylko NIEUMIEJÊTNO¦Æ kasowania), ju¿ tego do¶wiadczy³em, kopiê posta przeedytowywalem na jakie¶ ble ble ble...
wa¿ne ile masz dioptrii samego cylindra. czêsto soczewka okularów to z³o¿enie sfery i cylindra. Masz -4D go³ego cylindra??????
pozatym je¿eli cylinder to wada jest opisana jeszcze k±tem obrotu tego cylindra od poziomu. 0° to krzywizna z góry na dó³ a p³asko¶æ lewo prawo. okulary za³o¿one z soczewkami cyl. pod innymi k±tami dawa³yby obraz nieostry.
Do koñca nie wiem bo gdzie¶ zgubi³em t± kartkê. Z tego co pamiêtam to by³o co¶ ko³o 1.5D cylindra, a k±t by³ ok. 60 stopni. W³a¶nie z tym k±tem okulista siê dziwi³.
Do koñca nie wiem bo gdzie¶ zgubi³em t± kartkê. Z tego co pamiêtam to by³o co¶ ko³o 1.5D cylindra, a k±t by³ ok. 60 stopni. W³a¶nie z tym k±tem okulista siê dziwi³.
~1.5D astygmatyzmu wymaga ju¿ korekcji.
Astygmatyzmu 0.5D (cylinder) raczej siê nie koryguje.
Trzebaby mieæ felerne zwierciad³o... lekko astygmatyczne (cylindrycznie)... i tak je przekrêciæ ¿eby k±t cylindra zwierciad³a i oka by³y prostopad³e. Wtedy mamy odkszta³cenie sferyczne, przeostrzamy i... cacy :D
Jednak ju¿ kiedy¶ zauwa¿y³em, ¿e w lustrzanych systemach optycznych nigdy nie moge idealnie ustawiæ ostro¶ci pomimo dobrej kolimacji. Przez ró¿ne lunetki i lornetki wszystko jest OK, ale w newtonach za chiny. Nie wiem czy to po prostu czysty zbieg okoliczno¶ci (np. zbyt s³abej jako¶ci okulary w teleskopach) czy wina mojej wady. To raczej zale¿y od ¼renicy wyj¶ciowej ok³adu. Im mniejsza tym masz lepsz± ostro¶æ i latwiej Ci j± ustawiæ.
To raczej zale¿y od ¼renicy wyj¶ciowej ok³adu. Im mniejsza tym masz lepsz± ostro¶æ i latwiej Ci j± ustawiæ.
Chodzi o to ze ja po prostu nie moge ustawic ostrosci. Jestem na 99% pewien, ze na wskotek mojego astygmatyzmu, krazki dyfrakcyjne w Newtonach zakrzywiaja sie w ksztalt elips. Na pewno nie jest to wina kolimacji, ani sprzetu poniewaz inne osoby widzialy ladne kó³eczka (przynajmniej tak mówi³y :D ), ja za¶ ci±gle widzia³em je bardzo wyd³u¿one.
Chodzi o to ze ja po prostu nie moge ustawic ostrosci. Jestem na 99% pewien, ze na wskotek mojego astygmatyzmu, krazki dyfrakcyjne w Newtonach zakrzywiaja sie w ksztalt elips. Na pewno nie jest to wina kolimacji, ani sprzetu poniewaz inne osoby widzialy ladne kó³eczka (przynajmniej tak mówi³y :D ), ja za¶ ci±gle widzia³em je bardzo wyd³u¿one.
Sam sobie odpowiedzia³e¶ na pytanie.
Astygmatyzm koryguj± wy³±cznie soczewki cylindryczne a w okularach ma³o który przyrz±d optyczny jest dostêpny.
Wczoraj kolega zabra³ w pole potê¿n± lornetê. Na stosownym statywie. Niestety, spogl±danie w ni± w okularach by³o zupe³nie bezcelowe. A bez - przeostrza³em oba okulary i wszyscy inni bardzo siê "radowali"...
Ten post by³ edytowany przez
cygnus dnia: 09 January 2005 - 22:50
A jakby tak zrobiæ co¶ w rodzaju soczewki barlowa, tylko zamiast soczewki rozpraszaj±cej umie¶ciæ w tym wynalazku jedynie soczewkê koryguj±c± astygmatyzm? Na pewno da siê cos takiego zamówiæ u optyka i mo¿naby poprosiæ o wykonanie dodatkowych warstw antyrefleksyjnych co poprawi³oby sprawno¶c. Ca³o¶æ mo¿naby bezproblemowo po w³o¿eniu do wyci±gu okrêcaæ tak aby ustawiæ zgodnie z osi± optyczn± oka. Co o tym s±dziie? Wydaje mi siê ze problem by³by jedynie z jako¶ci± optyki i warstw MC. Pozdrwaiam :)
A jakby tak zrobiæ co¶ w rodzaju soczewki barlowa, tylko zamiast soczewki rozpraszaj±cej umie¶ciæ w tym wynalazku jedynie soczewkê koryguj±c± astygmatyzm? Na pewno da siê cos takiego zamówiæ u optyka i mo¿naby poprosiæ o wykonanie dodatkowych warstw antyrefleksyjnych co poprawi³oby sprawno¶c. Ca³o¶æ mo¿naby bezproblemowo po w³o¿eniu do wyci±gu okrêcaæ tak aby ustawiæ zgodnie z osi± optyczn± oka. Co o tym s±dziie? Wydaje mi siê ze problem by³by jedynie z jako¶ci± optyki i warstw MC. Pozdrwaiam :)
Kto¶ kiedy¶ pisa³ ¿e zamówi³ sobie odpowiednie koryguj±ce szk³o okularowe na prawe oko a potem poprosil o oszlifowanie jego na okr±glo, przeklada³ je potem do okularów mocuj±c za soczewka oczn± jako tak± przystawkê. Podobno dawa³o dobre efekty.
Soczewkê korekcyjn± nale¿a³oby zamówiæ indeksow± (¿eby by³a cienka) i przeciwodblaskow±. Nie s±dzê ¿eby by³o mo¿liwe na³o¿enie dodatkowych warstw przeciwodblaskowych. Poprostu wybiera siê soczewkê "z antyrefleksem" albo bez. Warstwy s± fabrycznie nanoszone.
Technicznie - umocowanie soczewki korekcyjnej mog³oby sprawiæ k³opot, chyba, ¿e masz identyczne pod wzglêdem oprawy okulary. Soczewka korekcyjna powinna byæ umocowana pomiêdzy okiem a okularem. Przy ma³ych ER to by chyba by³o nieco problematyczne.
Nie wiem czy mo¿na zamontowaæ soczewkê cylindryczn± w tym miejscu gdzie siê soczewkê Barlowa montuje. Przypuszczam ¿e wtedy bêdzie wnosiæ wiêksz± aberracjê chromatyczn± ale mo¿e siê mylê. JanuszP zapewne w tej sprawie wypowie siê miarodajniej.
Bardzo wa¿ny by by³ k±t za³o¿enia okularu a w³a¶ciwie tej soczewki korygyuj±cej, inaczej nie spe³nia³aby swojej roli. Okular nale¿a³oby obracaæ w celu korekty przy ustawieniach na konkretne obiekty bo przecie¿ obserwujemy obraz obrócony o k±t zale¿no od po³ozenia obiektu na sferze niebieskiej i k±t "przekrêcenia" tubusa.
Nastawienia na ostro wygl±da³oby tak:
1. Wycelowanie na obiekt.
2. Ustawienie w³a¶ciwego kierunku osi korekcyjnej soczewki cylindrycznej.
3. Ogniskowanie "normalne".
W sumie - jest to próba znalezienia rozwi±zania, która jednak prowadzi do komplikacji praktycznych.
Ten post by³ edytowany przez
cygnus dnia: 10 January 2005 - 08:18
W sumie - jest to próba znalezienia rozwi±zania, która jednak prowadzi do komplikacji praktycznych.
Ale je¶li to jedyna mo¿liwo¶æ uzyskania dobrych obrazów, to chyba warto spróbowaæ. Problem uwidacznia siê przede wszystkim w okularach krótkoogniskowych z malymi ER, dlatego nie wiem czy bêdzie mo¿liwe umieszczenie tej soczewki miêdzy okiem a okularem.
Ale je¶li to jedyna mo¿liwo¶æ uzyskania dobrych obrazów, to chyba warto spróbowaæ. Problem uwidacznia siê przede wszystkim w okularach krótkoogniskowych z malymi ER, dlatego nie wiem czy bêdzie mo¿liwe umieszczenie tej soczewki miêdzy okiem a okularem.
Nie wiem ale ja zauwazylem ¿e przy okularach krótkoogniskowych o malej ¼renicy wyj¶cowej nie ma kopotu z uzyskaniem ostrych obrazów a zaczynaj± siê one dopiero od ok 10mm gdzie ju¿ jest jak wcisn±æ soczewkê korecyjn±. Zreszt± niech nawet to bêdzie przydatne od 20mm w górê to i tak warto.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl