Kosmiczne zderzenia jak to prze¿yæ 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Zak³adam nowy w±tek (mam nadziejê ¿e takiego nie ma-nie chcia³ bym dublowaæ).

Ka¿dy , wcze¶niej czy pó¼niej do¶wiadczy podobnych wydarzeñ, tzn kiedy sprzêt mu upadnie i siê zepsuje -co wtedy oprócz paniki,zawa³u serca :D , czy da siê to uratowaæ .

Opisze krótko swoj± historiê , mam nadziejê ¿e inni te¿ to zrobi±, zale¿y mi nie tyle na chwaleniu siê co raczej co z tym fantem zrobiæ , jak to naprawiæ je¶li siê da i gdzie -linki, koledzy tokarze itd.

A wszystko po to aby siê nie za³amaæ i powalczyæ o to co z tego zosta³o, bo je¶li nawet nie da siê naprawiæ to zawsze mo¿na to co¶ wykorzystaæ w inny sposób lub podarowaæ komu¶ kto akurat tego potrzebuje.

Patrz±c na atm-owców to potrafi± oni z niczego zrobiæ co¶ tak wiêc mo¿e siê to komu¶ przyda.

Ostatnio prowadzi³em obserwacje Saturna przez bino nasadkê, pogoda by³a tak dobra ¿e postanowi³em u¿yæ barlowa , ale ten nie stety wypad³ mi z r±k i upad³ na posadzkê balkonu, potoczy³ siê i spad³ z trzeciego piêtra na chodnik :szczerbaty: .
Uda³em siê na dwór i od razu spostrzeg³em go na chodniku, uszkodzony, pogiêty ale szk³o ca³e , pomy¶la³em ¿e to dobry znak i okaza³o siê ¿e mia³em racjê .
Barlow po mimo wygiêcia gwintu do wewn±trz , da siê ³atwo wkrêcaæ a jego optyka nie uleg³a uszkodzeniu (sprawdza³em na Saturnie).
Barlow siê zakurzy³ wiêc umy³em go p³ynem do mycia okularów.

Jednym s³owem mog³o siê okazaæ ¿e potrzebny bêdzie tokarz, ale gdzie takiego w razie potrzeby znale¼æ.
My¶lê ¿e w razie potrzeby bêdziemy siê wspieraæ w podobnych sytuacjach.
Sam znam dwóch tokarzy i w razie potrzeby mogê pomóc.

To by³a ju¿ moja trzecia kosmiczna katastrofa , pierwsz± by³ upadek barlowa U na balkon i ten ju¿ mia³ problemy z wkrêcaniem , a na zlocie w Bukowcu upu¶ci³em statyw U i noga siê z³ama³a.

Czy wam siê zdarzaj± podobne sytuacje czy tylko ja jestem taki niezdara :D Za³±czone miniaturki
    l l l l l l



Ojej jak dobrze ¿e ja nie mam balkonu- gdyby mi tak na chodnik upad³ mój Ta³ Alkor- by³oby po ... chodniku :szczerbaty: :Boink:

Astrokosmo- mi zdarzaj± siê cuda przeró¿ne. Ale najlepsze zrobi³ mój Emil, upuszczaj±c na beton soczewkê z obiektywu PZO 68/400, która tego samego dnia przysz³a paczk± od Polarisa. Mia³a odprysk blisko ¶rodka ¶rednicy, dlatego te¿ kosztowa³a mnie tylko 50 z³... ale no ju¿ jej nie ma- jedna warstwa szk³a posz³a w piêkny drobniuchny maczek. Mam pojedyncz± soczewkê- chyba tylko na lupê siê nada.
Ten post by³ edytowany przez saywiehu dnia: 19 February 2007 - 01:23
ja kiedy¶ zrobi³em bardzo niem±dr± rzecz, mianowicie odkrêci³em tubê Optisana od monta¿u nie pamiêtaj±c o przeciwwadze:D Patrzy³em w zwolnionym tempie, z tub± w rêkach, jak monta¿ odp³ywa w dal i robi fiko³ka. na szczê¶cie przeciwwaga wybi³a tylko dziurê w PCV mojego pokoju :szczerbaty:

pozdr
Raf
Ten post by³ edytowany przez ALF dnia: 19 February 2007 - 10:01
Ja mieszkam na 11. piêtrze i w razie upadku, "pragnienie nie ma szans". Jak do tej pory zaliczy³em tylko upadek z tej wysoko¶ci plastikowej za¶lepki k±tówki. Szuka³em jej nastêpnego dnia patrz±c z góry przez lornetkê, potem szuka³em z nosem przy ziemi i nic. Dopiero nastêpnego dnia znalaz³ j± mój m³odszy syn i to w miejscu, najbardziej eksponowanym. Ja jako¶ po niej przemyka³em wzrokiem... Oczywi¶cie za¶lepce nic siê nie sta³o. Ale strach pomy¶leæ, co by by³o, gdyby spad³o jakie¶ szkie³ko. :Boink:



Przedwczoraj upu¶ci³em 5 kilogramow± przeciwwagê od nowego HEQ5, oczywi¶cie przez swoj± g³upotê. Rezultat: dwa spore odpryski bia³ej farby, juz tak ³adnie nie wygl±da <_< Dobrze ¿e nie spad³a mi na noge tylko na p³ytki betonowe których mam nadziejê te¿ nie uszkodzi³a bo to by³ chodnik Heñka :)

Ja kiedys idac na obserwacje z U-botem w reku wpadlem w jakas dziure. Na szczescie nie byla
gleboka Efektem byla rozwalona nozka w montazu, koniec obserwacji i kilka siniakow :D
Innym razem wykrecalem przeciwwage ktora spadla tez na stopke od montazu. Miesiac przerwy
w obserwacjach do czasu przyslania nowej :D


Ja kiedys idac na obserwacje z U-botem w reku wpadlem w jakas dziure. Na szczescie nie byla
gleboka Efektem byla rozwalona nozka w montazu, koniec obserwacji i kilka siniakow :D
Innym razem wykrecalem przeciwwage ktora spadla tez na stopke od montazu. Miesiac przerwy
w obserwacjach do czasu przyslania nowej :D


No,no,no coraz wiêcej problemów z przeciwwagami. Jaki z tego mora³? Tylko Dobson. Tam nie ma przeciwwag. :D
Mam statywik na kronosa, tam te¿ s± te upierdliwe przeciwwagi i ju¿ nie raz mia³em z nimi ma³e incydenty, choæ nie tak ekstremalne jak u was.

Choæ tak sobie my¶lê: jakby dobson spad³ na pó³piêtrze korytarza i potoczy³ siê na dó³ i na jego drodze sta³ s±siad, to nie wiem czy bym nie odpowiada³ za nieumy¶lne zabójstwo. Ile za to kodeks przewiduje?

Pozdrawiam

Mnie podczas chowania sprzêtu uda³o siê zachaczyæ szukaczem o róg budynku :angry: czego efektem by³o wgniecenie tuby teleskopu uniemo¿liwiaj±ce zamocowanie szukacza :burza: . Ca³e szczê¶ci po wymontowaniu podstawy szukacza i paj±ka ud³o siê jako¶ doprowadziæ tubê do stanu u¿ywalno¶æi :D . Prawie nic nie widaæ (a szukacz lata³ w przedziale +-5stopni hehe) :banan:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl