Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Ja swojego jeszcze nie kolimowalem nigdy ...dzisiaj zrobilem tescik na gwiazdach i obraz jest bardzo ostry nie ma najmniejszej potrzeby kolimacji lustra a mam juz teleskop 7 miesiecy ...jak jest z tym u Was ?
ja tam spogladam zawsze w wyciag przed obserwacja, ale musze stwierdzic ze jeszcze nigdy mi sie nie rozkolomowal tak na powaznie. co ciekawe nawet rozkolimowany teleskop z duzym lustrem powinien dawac ostre obrazy...
Ja kolimuje przed kazda sesja obserwacyjna (lustro glowne i wtorne) oraz czasami po paru godzinach obserwacji (tylko lustro glowne). Kolimacja jest tym wazniejsza im jasniejszy jest reflektor (im mniejsze F/). Rozmiar lustra ma tu drugorzedne znaczenie.
Wszystko zalezy od tego jaki test na gwiazdach zrobisz. Cos co dla jednego jest ostre, dla drugiego bedzie nieostre. Ja mam bardzo wysokie wymagania dla mojego Newtona. Mam rowniez ED80 i ma on idealna kolimacje. Dzieki niemu wiem co to znaczy ostry obraz. Potem chce aby moj XT10 dawal tak samo ostre obrazy wiec nie przestaje regulowac, az obraz bedzie dla mnie satysfakcjonujacy. Nie wiem jak moge jeszcze bardziej zaznaczyc jak wazna jest kolimacja dla teleskopu. Nie wieze, aby przez 7 miesiecy cos sie nie poluzowalo i nie przesunelo.
Bardzo czesto jednak zla kolimacja jest maskowana przez turbulencje, nieschlodzone lustro i slabe okulary. Ja wiem jednak jedno, wiele osob, ktore nie ma zastrzezen do swojego sprzetu nawet za pare tysiecy $ drozszego od mojego, gdy spojrza przez moj teleskop nagle zaczynaja wyciagac swoje kolimatory, pozyczaja ode mnie i reguluja swoje teleskopy. Z taniego teleskopu mozna wiele wyciagnac, ale trzeba wiedziec jak o taki teleskop dbac i jak go uzytkowac. Kolimacja jest najwazniejsza rzecza, ktora wplywa na jakosc obrazu i nad ktora mamy kompletna kontrole.
Maciek
...Mam rowniez ED80 i ma on idealna kolimacje. Dzieki niemu wiem co to znaczy ostry obraz... Kolimacja jest najwazniejsza rzecza, ktora wplywa na jakosc obrazu i nad ktora mamy kompletna kontrole. Witaj Pirx! Te¿ uwa¿am, ¿e poprawnie skolimowany sprzêt to podstawa, ale...czy Sky Watcher 80ED ma mo¿liwo¶æ kolimacji, bo Celestron 80ED jej nie ma. Czy móg³by¶ napisaæ jak kolimowa³e¶ swoj± 80-tkê ?
Pozdrawiam - Marek
Ja kolimuje przed kazda sesja obserwacyjna (lustro glowne i wtorne) oraz czasami po paru godzinach obserwacji (tylko lustro glowne). Kolimacja jest tym wazniejsza im jasniejszy jest reflektor (im mniejsze F/). Rozmiar lustra ma tu drugorzedne znaczenie.
Wszystko zalezy od tego jaki test na gwiazdach zrobisz. Cos co dla jednego jest ostre, dla drugiego bedzie nieostre. Ja mam bardzo wysokie wymagania dla mojego Newtona. Mam rowniez ED80 i ma on idealna kolimacje. Dzieki niemu wiem co to znaczy ostry obraz. Potem chce aby moj XT10 dawal tak samo ostre obrazy wiec nie przestaje regulowac, az obraz bedzie dla mnie satysfakcjonujacy. Nie wiem jak moge jeszcze bardziej zaznaczyc jak wazna jest kolimacja dla teleskopu. Nie wieze, aby przez 7 miesiecy cos sie nie poluzowalo i nie przesunelo.
Bardzo czesto jednak zla kolimacja jest maskowana przez turbulencje, nieschlodzone lustro i slabe okulary. Ja wiem jednak jedno, wiele osob, ktore nie ma zastrzezen do swojego sprzetu nawet za pare tysiecy $ drozszego od mojego, gdy spojrza przez moj teleskop nagle zaczynaja wyciagac swoje kolimatory, pozyczaja ode mnie i reguluja swoje teleskopy. Z taniego teleskopu mozna wiele wyciagnac, ale trzeba wiedziec jak o taki teleskop dbac i jak go uzytkowac. Kolimacja jest najwazniejsza rzecza, ktora wplywa na jakosc obrazu i nad ktora mamy kompletna kontrole.
Maciek no i co ja mam zrobic jak obraz jest zyleta ?
Ja swojego jeszcze nie kolimowalem nigdy ...dzisiaj zrobilem tescik na gwiazdach i obraz jest bardzo ostry nie ma najmniejszej potrzeby kolimacji lustra a mam juz teleskop 7 miesiecy ...jak jest z tym u Was ? Ja mam tak samo :)
Synte mam od prawie roku i ustawienie lusterek dobrze siê trzyma. Telep zaliczy³ kilka lekkich stukniêæ i wiele razy je¼dzi³ samochodem, a mimo to widok dwóch Saturnów w jednym okularze jest mi obcy.
Póki skolimowanie nie jest konieczne, to wole siê do tego nie zabierac ;)
Ten post by³ edytowany przez
Maksiu dnia: 05 May 2006 - 10:47
Mam F/7 Newtona, wiêc jako¶ nie skupiam uwagi na kolimacjê bardziej dok³adn± ni¿ na pude³ko z dziurk±. Kolimator laserowy nawet kiedy¶ zbudowa³em - taki prowizoryczny. Ale jak laserem ustawi³em to pó¼niej metod± pude³ka siê bardzo nie zgadza³o. Da³em sobie spokuj z laserkami.
Byæ mo¿e obraz by³by ciut lepszy po dobrej klasy laserze, ale seeing i tak czêsto psuje ca³± zabawê.
Mam F/7 Newtona, wiêc jako¶ nie skupiam uwagi na kolimacjê bardziej dok³adn± ni¿ na pude³ko z dziurk±. Kolimator laserowy nawet kiedy¶ zbudowa³em - taki prowizoryczny. Ale jak laserem ustawi³em to pó¼niej metod± pude³ka siê bardzo nie zgadza³o. Da³em sobie spokuj z laserkami.
Byæ mo¿e obraz by³by ciut lepszy po dobrej klasy laserze, ale seeing i tak czêsto psuje ca³± zabawê. widocznie sam kolimarot byl zle skolimowany
Witaj Pirx! Te¿ uwa¿am, ¿e poprawnie skolimowany sprzêt to podstawa, ale...czy Sky Watcher 80ED ma mo¿liwo¶æ kolimacji, bo Celestron 80ED jej nie ma. Czy móg³by¶ napisaæ jak kolimowa³e¶ swoj± 80-tkê ?
Pozdrawiam - Marek Marku
Skywatcher 80ED (i Orion 80ED rowniez) nie maja mozliwosci kolimacji obiektywu. Jest jednak sposob. Opisalem to kiedys na Cloudy Nights, ale nie moge odnalezc teraz tego postu.
Do kolimacji uzylem mojego kolimatora laserowego i Cheshire. Najpierw upewnilem sie, czy os wyciagu pokrywa sie z osia optyczna teleskopu. Do tego wyrysowalem cyrklem kolo i umiescilem je z przodu teleskopu. Swiatlo lasera powinno padac na srodek tego kola. Do tego trzeba poluzowac trzy sruby trzymajace wyciag.
To jeszcze jest proste. Teraz pora na obiektyw. Poniewaz nie ma srub kolimacyjnych to trzeba wymyslic jakis inny sposob. Po spojrzeniu przez Cheshire okazalo sie, ze kolimacja jest wymagana. Po namysle postanowilem odkrecic obiektyw i jezeli trzeba bedzie lekko spilowac tube. Okazalo sie jednak, ze przy odkrecaniu (caly czas sprawdzalem w Cheshire) kolimacja ulega zmianie. Nie odkrecilem wiec do konca i zaczalem sie bawic z naciskaniem na niedokrecony obiektyw. Zaczalem wiec dokrecac obiektyw, ale naciskajac na niego bardziej z tej strony, z ktorej wymagala tego kolimacja caly czas obserwujac obraz w Cheshire. Na szczescie gwint nie jest superdokladny i mozna bez uszkodzenia go zmienic nieznacznie kat nachylenia obiektywu do osi optycznej. Po paru probach udalo mi sie dokrecic obiektyw i uzyskac idealna kolimacje. Na moje oko wszystkie kolka w Cheshire sa idealnie wysrodkowane.
Zalaczam obrazy jak widziane w Cheshire przed i po kolimacji.
Pozdrawiam
Maciek
Za³±czone miniaturki
l
l
l
l
Zapomnialem dodac, ze do kolimacji Cheshire nalezy zakryc obiektyw zaslepka. Wnetrze tuby powinno byc ciemne i jedyne swiatlo jakie dostaje sie do srodka jest to odbite przez Cheshire.
A co do kolimacji Newtonow to nie wierze, ze po paru miesiacach Netwon bedzie trzymal kolimacje. Lasery domowej roboty tez odpadaja jezeli wykonawca nie ma wyjatkowych zdolnosci mechanicznych.
Kazdy wlasciciel Newtona powinien traktowac kolimacje jako warunek dzialania tego teleskopu. Jak juz wspomnialem, jest wiele czynnikow, ktore wplywaja na jakosc obrazu, ale nad kolimacja mamy pelna kontrole.
Trzeba sie po prostu przelamac. Potem kolimacja jest najbardziej naturalna czynnoscia pod sloncem (a raczej gwiazdami :D
Maciek
Ja te¿ swojej synty nie kolimowa³em jeszcze. I nie dlatego ze nie umiem po prostu po przeprowadzeniu domowego testu stwierdzi³em ze jest wszystko OK.
Zapomnialem dodac, ze do kolimacji Cheshire nalezy zakryc obiektyw zaslepka. Wnetrze tuby powinno byc ciemne i jedyne swiatlo jakie dostaje sie do srodka jest to odbite przez Cheshire.
A co do kolimacji Newtonow to nie wierze, ze po paru miesiacach Netwon bedzie trzymal kolimacje. Lasery domowej roboty tez odpadaja jezeli wykonawca nie ma wyjatkowych zdolnosci mechanicznych.
Kazdy wlasciciel Newtona powinien traktowac kolimacje jako warunek dzialania tego teleskopu. Jak juz wspomnialem, jest wiele czynnikow, ktore wplywaja na jakosc obrazu, ale nad kolimacja mamy pelna kontrole.
Trzeba sie po prostu przelamac. Potem kolimacja jest najbardziej naturalna czynnoscia pod sloncem (a raczej gwiazdami :D
Maciek Mowie Ci ze jest wszystko wporzadku :) moze to zasluga F8 ..nie wiem ...juz kilka razy przymierzalem sie do kolimacji w chwilach gdy przez dluzszy czas seeing byl sredni albo slaby ale kiedy juz sobie obiecywalem ze bedzie trzeba zrobic kolimacje to obraz mnie zwalal z nog a seeing byl bardzo dobry wiec tak odwlekam i odwlekam..... wczorajsze obserwacje rowniez potwierdzily ze obraz jest bardzo dobry i teleskop przynajm,niej na moje niedoswiadczone oko nie wymaga kolimacji...nie mam najmniejszych problemow z ustawianiem ostrych jak brzytwa obrazow a o rozplywaniu sie czy podwojnym widzeniu nie ma nawet najmniejszej mowy .....porownujac do sytuacji w ktorej teleskop byl nowka niesmigany to nie ma w zasadzie zadnej roznicy ..dlatego tez nie widze potrzeby kolimacji tego Oriona :)... chyba ze jakies precyzyjne pomiary by cvos wykazaly ale nie mam pomyslu jak to sprawdzic
Ten post by³ edytowany przez
KOPER dnia: 05 May 2006 - 18:27
Ja te¿ swojej synty nie kolimowa³em jeszcze. I nie dlatego ze nie umiem po prostu po przeprowadzeniu domowego testu stwierdzi³em ze jest wszystko OK. nie kumam, domowy test? tzn kolimacja :D
Mowie Ci ze jest wszystko wporzadku :) moze to zasluga F8 ..nie wiem ...juz kilka razy przymierzalem sie do kolimacji w chwilach gdy przez dluzszy czas seeing byl sredni albo slaby ale kiedy juz sobie obiecywalem ze bedzie trzeba zrobic kolimacje to obraz mnie zwalal z nog a seeing byl bardzo dobry wiec tak odwlekam i odwlekam..... wczorajsze obserwacje rowniez potwierdzily ze obraz jest bardzo dobry i teleskop przynajm,niej na moje niedoswiadczone oko nie wymaga kolimacji...nie mam najmniejszych problemow z ustawianiem ostrych jak brzytwa obrazow a o rozplywaniu sie czy podwojnym widzeniu nie ma nawet najmniejszej mowy .....porownujac do sytuacji w ktorej teleskop byl nowka niesmigany to nie ma w zasadzie zadnej roznicy ..dlatego tez nie widze potrzeby kolimacji tego Oriona :)... chyba ze jakies precyzyjne pomiary by cvos wykazaly ale nie mam pomyslu jak to sprawdzic Prawda jest taka, ze w przypadku Newtonow o duzym F/ kolimacja nie jest taka krytyczna. Nalezu od czasu do czasu poprawic kolimacje, ale nie tak czesto jak w przypadku np. mojego F/4.7.
Najlatwiejszym i najszybszym sposobem jest kolimacja dobrym kolimatorem laserowym 2" zarowno w ustawieniu punktowym do lustra wtornego jak i przez Barlow w przypadku lustra glownego. Jezeli bedziesz mial kiedys mozliwosc pozyczyc od kogos, to szybko dokonaj kolimacji jak jeszcze bedzie jasno, aby nie tracic czasu podczas obserwacji.
Pozdrawiam
Maciek
Skywatcher 80ED (i Orion 80ED rowniez) nie maja mozliwosci kolimacji obiektywu. Jest jednak sposob...
Zalaczam obrazy jak widziane w Cheshire przed i po kolimacji. Dziêkujê Maæku za odp. na moje pytanie! Hmm...no tak, musia³bym na pocz±tek sprawdziæ kolimacjê mojego Celestrona 80ED, choæ wizualnie obrazy daje dobre /gwiazdki s± punktowe, epsilony Lutni rozdziela/, ale nigdy nie wiadomo czy nie mo¿e byæ lepiej B)
Pozdrawiam - Marek
Dziêkujê Maæku za odp. na moje pytanie! Hmm...no tak, musia³bym na pocz±tek sprawdziæ kolimacjê mojego Celestrona 80ED, choæ wizualnie obrazy daje dobre /gwiazdki s± punktowe, epsilony Lutni rozdziela/, ale nigdy nie wiadomo czy nie mo¿e byæ lepiej B)
Pozdrawiam - Marek Marku
Moj teleskop tez dawal bardzo dobre obrazy gdy byl przed kolimacja. Lubie jednak, gdy wszystko jest tak jak nalezy i tylko dlatego postanowilem cos z tym zrobic. Poprawa obrazu po kolimacji jest na granicy percepcji. Wydaje mie sie, ze musialby byc o wiele bardziej rozkolimowany, aby bylo to bardzo widoczne. Spradz wiec swoj i jezeli nie jest gorzej niz mialem ja to poprawa bedzie prawie niezauwazalna.
Maciek
nie kumam, domowy test? tzn kolimacja Tak tak jak by gzies by³o na forum o takiej domowej kolimacji i kolimatorze. Przy u¿yciu takiego cuda stwierdzam ze wszystko OK
Ja swojego Oriona (XT8) mam od 6-7 miesiêcy i póki co nie by³o mi dane go kolimowaæ, ale ten pierwszy raz zbli¿a siê wielkimi krokami gdy¿ obrazy s± coraz mniej zadowalaj±ce.
A nie wie kto¶ czy ten
kolimator bêdzie pasowa³ na wyci±g 1,25 cala?
Tak bêdzie pasowa³. ¦rednica oprawy tego kolimatora to w³a¶nie 1,25".
Te¿ rozgl±dam siê za kolimatorem laserowym, czy w ofercie polskich dystrybutorów niema nic innego?
http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...9af7c5c6fdfc1ff
hmm jest, ...allegro, ale jakie s± tego efekty poczytasz tu:
http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=179389natomiast o baaderze opinie s± tu:
http://astro-forum.o...showtopic=11959a on, w rêkach Mistrza teha potrafi czyniæ cuda :D
pozdrowienia
Ja tylko chce przestrzec przed stosowaniem tanich kolimatorow laserowych 1.25 cala w teleskopach, ktore maja wyciag 2" z adapterem. Gdy wlozycie po raz pierwszy taki kolimator do wyciagu i zaczniecie nim ruszac, to bardzo szybko przekonacie sie, ze nie jest to najlepsza metoda kolimacji. Nalozone luzy z wyciagu, adaptera i samego kolimatora sprawia, ze promien lasera bedzie tanczyl po calym teleskopie. I kto wtedy znajdzie prawidlowe polozenie?
Juz lepiej nauczyc sie kolimacji za pomoca slynnego juz pudelka po filmie lub Cheshire. Dopiero te lepsze (drozsze) kolimatory laserowe oferuja odpowiedni poziom. Do wyciagu 2" odpowiednim jest kolimator 2" i najlepiej jeszcze z Barlowem.
Sam kupilem kiedys tani kolimator laserowy 1.25 cala i bardzo szybko wrocilem do starego dobrego Cheshire.
i najlepiej jeszcze z Barlowem. Móg³by¶ opisaæ tego Barlowa? Czy to jest jaki¶ zwyk³y o krotno¶ci X czy jaki¶ specjalny? 1,25" czy 2"?
jak siê pogrzebie w cenniku Celestrona z DO:
http://www.deltaopti...ron_02_2006.pdf to mo¿na znale¼æ pod poz. nr 94183 co¶ co siê nazywa: Collimation tool (for newtonians) i to za 39 zet :blink: wow!,
ale niestety, po krótkich poszukiwaniach, tym cudownym "toolsem" okazuje siê to:
http://www.celestron.com/c2/images/files/product/94183_collimationtool_mid.gif
hmm, zer¿nêli z Hamalowego pude³ka :szczerbaty:
ale i SkyWatvher ma swojego "toolsa", z cennika SkyWatchera:
http://www.deltaopti...her_04_2006.pdf mo¿na wyczytaæ o okularze do kolimacji - kosztuje to 99zet a wygl±da tak:
http://www.myastroshop.com.au/products/images/swcoll.jpg
i to jest chyba ten cheshire, o którym pisa³ Pirx.
pozdrowienia
W takim razie chyba nic niepozostaje tylko kupiæ kolimator Baader Planetarium ale z tego co wiem jest on w oprawie 1,25" a niewiecie czy sa te¿ takie w oprawie 2".
Ten post by³ edytowany przez
Rammstein5 dnia: 08 May 2006 - 18:29
Ciekawy jestem, z jak± dok³adno¶ci± powinien byæ zrobiony taki kolimator, aby spe³ni³ swoje zadanie wszystko robi± ludzie ;-)
Móg³by¶ opisaæ tego Barlowa? Czy to jest jaki¶ zwyk³y o krotno¶ci X czy jaki¶ specjalny? 1,25" czy 2"? Moj Barlow, ktorego uzywam to specjalny model do mojego kolimatora, ale kazdy Barlow sie nada. CHodzi o to, aby rozbic wiazke lasera. Moj Barlow to straszne malenstwo o srednicy soczewki paru mm i otoczony jest bialym kolkiem. Podobny jest do tego tu na zdjeciu. Widac tam tez jak wyglada cien znacznika lustra glownego (w tym przypadku znacznik lustra glownego jest trojkatny).
http://www.astrosystems.biz/laser.htmPosiadacze normalnego Barlowa moga przyczepic do swojego krazek papieru z otworem w srodku jak tu
http://astro.neutral...k_on_barlow.jpg Ten krazek papieru bedzie dzialal jako ekran dla powracajacej wiazki lasera. Technika ta wymaga przyklejenia znacznika na srodku lustra. To jego cien wskaze nam, czy lustro glowne jest dobrze skolimowane. Nalezy teraz tak krecic srubami lustra, aby ten cien znalazl sie po srodku naszego ekranu.
Pozdrawiam
Maciek
Ciekawy jestem, z jak± dok³adno¶ci± powinien byæ zrobiony taki kolimator, aby spe³ni³ swoje zadanie wszystko robi± ludzie ;-) Jezeli chodzi o kolimator laserowy z Barlowem to najlepsze jest to, ze nie liczy sie, czy sa luzy i czy kolimator jest skolimowany (tak laserowe kolimatory trzeba kolimowac) :huh:
Gdy obracam moj kolimator i ruszam nim obraz odbity z lustra sie nie zmienia. Dla mnie to najwieksza zaleta tej metody. Jest ona przez to bardzo prosta do stosowania, najprostsza jaka znam i najbardziej przystepna dla tych, ktorzy boja sie kolimacji.
Co do kolimatora laserowego bez Barlowa, to bardzo wazna jest dokladnosc wykanania wszystkich elementow. Kolimator nie moze sie kolebac. Dlatego te dobre kolimatory 2" sa z reguly drogie. Ja tylko moge powiedziec, ze sa to dobrze wydane pieniadze jezeli ktos ma szubki lub azurowy reflektor. Dla posiadaczy reflektorow powyzej F/6 to bym sie zastanawial, czy warto wydawac takie pieniadze. Zdecydowanie tutaj wystarczy prosta zaslepka z dziurka.
Jezeli chodzi o kolimator laserowy z Barlowem to najlepsze jest to, ze nie liczy sie, czy sa luzy i czy kolimator jest skolimowany (tak laserowe kolimatory trzeba kolimowac) :huh:
Gdy obracam moj kolimator i ruszam nim obraz odbity z lustra sie nie zmienia. Dla mnie to najwieksza zaleta tej metody. Jest ona przez to bardzo prosta do stosowania, najprostsza jaka znam i najbardziej przystepna dla tych, ktorzy boja sie kolimacji.
Co do kolimatora laserowego bez Barlowa, to bardzo wazna jest dokladnosc wykanania wszystkich elementow. Kolimator nie moze sie kolebac. Dlatego te dobre kolimatory 2" sa z reguly drogie. Ja tylko moge powiedziec, ze sa to dobrze wydane pieniadze jezeli ktos ma szubki lub azurowy reflektor. Dla posiadaczy reflektorow powyzej F/6 to bym sie zastanawial, czy warto wydawac takie pieniadze. Zdecydowanie tutaj wystarczy prosta zaslepka z dziurka. Masz mo¿e jakiego¶ linka do takiego kolimatora 2"?
Masz mo¿e jakiego¶ linka do takiego kolimatora 2"? Rammstein
Masz Internet to wstukaj do Googla. Ja nie bede tego za Ciebie robil. :szczerbaty:
Pozdrawiam
W Syncie z firmowowym wyci±giem mo¿na stosowaæ kolimator 1.25" bo redukcja na 1.25" nie jest wk³adana w 2" tylko przykrecana oddzielnie zamiast 2" przez co nie ma luzów. Niestety oddzieln± spraw± s± luzy mechaniki wyci±gu które uniemo¿liwiaj± dok³adn± kolimacje laserem.
W Syncie z firmowowym wyci±giem mo¿na stosowaæ kolimator 1.25" bo redukcja na 1.25" nie jest wk³adana w 2" tylko przykrecana oddzielnie zamiast 2" przez co nie ma luzów. Niestety oddzieln± spraw± s± luzy mechaniki wyci±gu które uniemo¿liwiaj± dok³adn± kolimacje laserem. Pawlik
Co to znaczy "wkrecana"? Czy mozesz pokazac jakies fotki? Ja mam Oriona 10" i z tego co widzialem to wszystko jest takie samo jak w SkyWatcherze. Nawet klej do betonu w wyciagu mlaskal tak samo. Redukcja natomiast jest wkladana, a potem dociskana przez dwie srubki. Czy nie jest to ten focuser?
http://www.buytelescopes.com/product.asp?t=66&pid=9524&m=
Kolimacje "pude³kow±" przerabia³em na swoim teleskopie.
Czy kolimacja za pomoc± lasera ró¿ni siê czym¶ od w/w?
Wiem, ¿e trzeba miec na uwadze miêdzy innymi luzy w wyci±gu, ale co jeszcze?
Kolimacje "pude³kow±" przerabia³em na swoim teleskopie.
Czy kolimacja za pomoc± lasera ró¿ni siê czym¶ od w/w?
Wiem, ¿e trzeba miec na uwadze miêdzy innymi luzy w wyci±gu, ale co jeszcze? Np. czy kolimator jest skolimowany
Np. czy kolimator jest skolimowany Jest jaki¶ ogólny schemat jak to zrobic?
Ja dopiero zaczynam wchodziæ w ¶wiat kolimacji.
Nie chcia³ym nabraæ od pocz±tku jaki¶ z³ych nawyków, dlatego pytam experta :Beer:
Sorki, z³ego s³owa u¿y³em mówi±c wkrecana :) Focuser jest ten sam jak w linku jaki poda³e¶ ale redukcje s± chyba inne. W Syncie redukcja na 1.25" jest oddzielna i nie mo¿na jej w³o¿yæ w 2", trzeba odkreciæ 2" i dopiero przykrêciæ 1.25". Troche jest to nie wygodne, ale w tym przypadku nie ma luzów redukcji zwi±zanych z jej usadowieniem w 2".
Za³±czone miniaturki
l
l
l
l
Wczoraj dosta³em ten
kolimator.
Wcze¶niej kolimowa³em matod± pude³kow±. Jak wpakowa³em kolimator laserowy w wyci±g to pokaza³, ¿e telep jest rozkolimowany :angry: Jak ustawi³em lustro g³ówne, to pó¼niej "na pude³ko" pokazuje, ¿e jest rozkolimowany. Wniosek: ka¿da z metod co innego pokazuje. Tak powinno byæ czy mo¿e gdzie¶ pope³niam b³±d? Metod± pude³kow± umiem ustawiæ lusterko wtórne, ale jak to zrobiæ za pomoc± lasera?
Wyciag masz bezluzowy? Inaczej klapa z laserkiem . :Beer:
Moze wykrec lusterko wtorne i sprawdz czy otwor w pajaku pokrywa sie z znacznikien srodka lustra .
Moze jeszcze sprawdz, czy os wyciagu patrzy w srodek lusterka wtornego .
Ten post by³ edytowany przez
zbig dnia: 12 May 2006 - 09:32
Wyciag masz bezluzowy? Inaczej klapa z laserkiem . :Beer:
Moze wykrec lusterko wtorne i sprawdz czy otwor w pajaku pokrywa sie z znacznikien srodka lustra .
Moze jeszcze sprawdz, czy os wyciagu patrzy w srodek lusterka wtornego . Wyci±g mia³ luzy. Wczoraj podoci±ga³em tak ¶ruby, ¿e teraz jest prawie idealnie.
Laser nieznacznie zmienia po³o¿enie podczas wysuwania wyci±gu. Ale zmiana na lepszy wyci±g chodzi mi po g³owie.
Okulary maja pewna tolerancje na male odchylki w wyciagu . Moze nie warto wyciagu wymieniac ? Najgorzej jest jak lusto glowne i wtorne z soba zle ustawic . kat 45 stopni miedzy promieniem odbitym od srodka lustra i padajacym na lusterko a plaszczyzna lusterka jest najwazniejszy .
Luzy w wyciagu moga byc przyczyna problemow z laserem, ale nie jedyna. Najwazniejszy tutaj jest laser i tak jest wykonany. Niestety ten laser, ktory nabyles jest tego typu przed jakim przestrzegalem. Mialem dokladnie takie same problemy z moim 1.25. Teraz chociaz mam ten sam wyciag, to moj nowy kolimator siedzi w nim idealnie i bez luzow. Ma duzy pierscien, ktory zawsze dociskam to tulei wyciagu. Najwazniejszy w laserze nie jest sam laser, ale tuleja lasera i dokladnosc z jaka zostala wykonana. Powinien miec tez mozliwosc kolimacji. Jezeli masz tani laser to proponuje stosowac go wylacznie z Barlowem (jezeli posiadasz). W tym przypadku luzy nie sa wazne.
Mój kolimator wygl±da tak:
Pirx piszesz, ¿e mia³e¶ problemy ze swoim laserem na 1,25 cala. Ale o co chodzi³o? Czemu siê nie sprawdza³? Czemu przestrzegasz przed tym typem kolimatora?
Barlowa oczywi¶cie mam. Ale jak skolimowaæ teleskop z jego pomoc±, tak za bardzo nie wiem...
Jak widaæ na za³±czonych zdjêciach kolimator posiada ¶ruby regulacyjne. Ale jak skolimowaæ kolimator, tego nie wiem. Mo¿e podczas obracania go w wyci±gu okularowym, jak zauwa¿ê, ¿e laser zaczyna tañczyæ to znaczy,¿e jest ¼le skolimowany.
Tak mi siê wydaje...
Zbig, z tym kupnem wyci±gu to tylko g³o¶no my¶lê. Mo¿e kiedy¶ zdecydujê siê na wymianê.
Czy w takich tanich telepach jak ja posiadam daj± dobry wyci±g? Chyba nie? A wogóle jest sens zmieniaæ? Nie wiem? Nie mam pojêcia.
To mój pierwszy teleskop. I teraz z fazy chuchania na niego przechodzê do fazy krêcenia, wnoszenia poprawek...
Ten post by³ edytowany przez
grzel dnia: 12 May 2006 - 19:55
Wczoraj jak pisa³em powy¿szego posta musia³em byæ bardzo zmêczony.
W koñcu ca³odzienne zakupy z ¿on± i te¶ciow± mog± wykoñczyæ :szczerbaty:
Dopiero dzisiaj z rana doczyta³em, jak sprawdziæ, ¿e kolimator jest skolimowany oraz jak siê kolimuje za pomoc± barlowa.
Sorki Pirx, ¿e gitare zawraca³em :notworthy:
A bez takiego kolimatora da sie cos skolimowac ?...ja mam taka zatyczke plastikowa z kolkiem w srodku :)
Wczoraj jak pisa³em powy¿szego posta musia³em byæ bardzo zmêczony.
W koñcu ca³odzienne zakupy z ¿on± i te¶ciow± mog± wykoñczyæ :szczerbaty:
Dopiero dzisiaj z rana doczyta³em, jak sprawdziæ, ¿e kolimator jest skolimowany oraz jak siê kolimuje za pomoc± barlowa.
Sorki Pirx, ¿e gitare zawraca³em :notworthy: Mo¿esz z ³aski swojej podaæ gdzie wyczyta³e¶ jak siê kolimuje newtona za pomoc± barlowa, bo ja g³upi jako¶ nie mogê tego tekstu znale¼æ , te¿ chyba jestem zmêczony. :Boink:
http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=180570
A bez takiego kolimatora da sie cos skolimowac ?...ja mam taka zatyczke plastikowa z kolkiem w srodku :) Pewnie ¿e siê da ja kolimuje mojego Taurusa metod± Hamala :Beer:
Rzeczywi¶cie metoda Hamala jest bardzo przydatna. Ja te¿ j± stosujê.
Zastanawiam siê ju¿ od d³uszego czasu jaki kolimator sobie zakupiæ do Taurusa. Czy ten kolimator z DO sprosta mojemu oczekiwaniu a w³a¶ciwie czy sprosta telepowi który ma ¶wiat³osi³e f/4,3 i wymaga bardzo dok³adnej kolimacji. Jak dotej pory kolimuje go metod± Hamala ale to niejest wed³ug mnie najdok³adniejsza metoda i chcia³bym zrobiæ to jeszce lepiej co polecacie?
Pozdrawiam.
Pisz±c o kolimatorze z DO mia³em na my¶li oczywi¶cie to
http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...ef5b0840524ee6eTen post by³ edytowany przez
Rammstein5 dnia: 16 May 2006 - 20:59
Do kolimacji uzylem mojego kolimatora laserowego i Cheshire. Najpierw upewnilem sie, czy os wyciagu pokrywa sie z osia optyczna teleskopu. Do tego wyrysowalem cyrklem kolo i umiescilem je z przodu teleskopu. Swiatlo lasera powinno padac na srodek tego kola. Do tego trzeba poluzowac trzy sruby trzymajace wyciag.
Witam,
Ja mam powazny problem (ktory moze nie bedzie powaznym jak dowiem sie jak sobie z tym poradzic). Otoz mam Newtonianski refraktor co jak wiecie oznacza iz w wyciagu znajduje sie pryzmat lub soczewka. Nie mam pewnosci, czy gdy zaczne kolimowac lustro pomocnicze i glowne to z powodu "nieosiowosci" tego cos w wyciagu efekt ostateczny bedzie taki ze rozkolimuje teleskop doszczetnie. Czy ktos ma jakies doswiadczenie w tym wzgledzie i czy mozna w ogole cos z tym zrobic?
Dziekuje z gory za wszelkie rady
Mirek
rozdziel jakie¶ ciasne uk³ady gwiazd, zacznij od epsilonów lutni potam cos cia¶niejszego jak masz szerszy ten teleskop. i jak sie co¶ z tego gatunku przy dobrym seeingu uda to NIC NIE DOTYKAJ!
W telepie z barlowem rada nic nie dotykaj jest bardzo sluszna. Szczegolnie jak obraz zadowala.
Jak masz po rozogniskowaniu niecentryczny obraz lusterka wtornego to mozesz srubami kolimacyjnymi to poprawic.
rozdziel jakie¶ ciasne uk³ady gwiazd, zacznij od epsilonów lutni potam cos cia¶niejszego jak masz szerszy ten teleskop. i jak sie co¶ z tego gatunku przy dobrym seeingu uda to NIC NIE DOTYKAJ! W£A¦NIE! Jak ro¼dziela ciasne podwójne, to ZOSTAWIÆ W SWIÊTYM SPOKOJU!!!
przejrzystego i ciemnego nieba
ps. telep produkowane seryjnie s± odporne na wstrz±sy i nie trzeba je czêsto kolimowaæ, bo ilo¶æ reklamacji spowodowa³yby bankructwo dystrybutorów, producentów itd.. To jest sprzêt g³upotoodporny i bezobs³ugowy (dla szerokiej rzeszy odbiorców nic nie wiedz±cej o kolimacji !!!)
Ten post by³ edytowany przez
mpp dnia: 24 July 2006 - 16:11
Ja co pewien czas zdejmuje paj±ka , lustro g³ówne, ca³o¶æ czyszczê, odkurzam rurê w ¶rodku, a pó¼niej koliujê
z u¿yciem metalowgeo pier¶cienia 1,25 który pozosta³ mi po podróbie kolimatora laserowego z allegro( o którym ju¿ pisa³em), zak³adam nañ czarn± ta¶mê i robie w srodku dziurkê. Czêsto zabieram teleskop w trasê bo jest krótki, i zawsze troche siê wszysko polu¼nia, nie ma wiêc sensu raz zkolimowaæ a pó¿niej uwa¿aæ aby broñ Bo¿e co¶ sie nie poruszy³o, ja podchodze do tego jak do np. instalacji systemu w pc -cie jak siê co¶ nie tak, dzieje spada wydajnosæ, to wszystko wywalam i robiê od nowa. Nie taki newton straszny jak go maluj± :lol:
Ten post by³ edytowany przez
ignisdei dnia: 24 July 2006 - 16:41
Wlasnie ciekawe jakie sa wytyczne jesli chodzi o "syf" na luistrze glownym bo nie wiem czy juz sie nadaje do czyszczenia czy jeszcze nie :) ..obrazy niby dobre ale troche sie tego przez rok czasu nazbieralo
Wlasnie ciekawe jakie sa wytyczne jesli chodzi o "syf" na luistrze glownym bo nie wiem czy juz sie nadaje do czyszczenia czy jeszcze nie :) ..obrazy niby dobre ale troche sie tego przez rok czasu nazbieralo Moim skromnym zdaniem powiniene¶ przemyæ lustro.
W koñcu rok to d³ugi okres czasu. Im d³u¿ej jakie¶ syfy bêd± siê utrzymywaæ na lustrze tym bardziej mog± siê w¿eraæ. Trudniej wtedy bêdzie je usun±æ.
Ten post by³ edytowany przez
grzel dnia: 26 July 2006 - 11:46
poruszajac jeszcze temat kolimacji ...ja kolimuje teleskop za pomoca regulacji lustra glownego zeby kropka byla centralnie w okregu ....zauwazylem natomiast ze lusterko wtorne nie jest idealnie w srodku jak patrze przez dziurke kolimatora ...wzgledem "krzyza" znajduje sie nieco bardziej po lewej stronie czy w takim wypadku gdy kropka znajduje sie w centrum obraz bedzie wystarczajaco ostry ?...narazie podczas kolimacji staram sie nie ruszac lusterka wtornego
Je¶li "nieco" znaczy "nieco" ;) to obraz bêdzie OK. Ale te¿ pamiêtaj, ¿e s± tacy, co kolimuj± telep przed ka¿d± obserw± i po ka¿dym przej¶ciu telepa przez zenit. My¶lê, ¿e zupe³nym amatorom wystarcza umiarkowanie, ale od czasu do czasu trzeba jednak "podregulowaæ" co nale¿y:)
W kazdym razie zajrzyj do równolegle prowadzonego topica o kolimacji - Zbig jest naprawdê niez³y w te klocki :)
:Beer:
poruszajac jeszcze temat kolimacji ...ja kolimuje teleskop za pomoca regulacji lustra glownego zeby kropka byla centralnie w okregu ....zauwazylem natomiast ze lusterko wtorne nie jest idealnie w srodku jak patrze przez dziurke kolimatora ...wzgledem "krzyza" znajduje sie nieco bardziej po lewej stronie czy w takim wypadku gdy kropka znajduje sie w centrum obraz bedzie wystarczajaco ostry ?...narazie podczas kolimacji staram sie nie ruszac lusterka wtornego A nie jest to normalne zjawisko zwi±zane z Offsetem?
U mnie tak samo odbicie lusterka wtórnego nie jest idealnie w ¶rodku i w³asnie jest to offsett. :Salut:
Za³±czone miniaturki
l
l
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl