Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Ma³e pytanko:
Jaki okres czasu obejmuje gwarancja na same lustra (napylone i utwardzone of course): chodzi mi konkretnie o gwarantowan± trwa³o¶æ pow³oki.
Widzia³em na stronie, ¿e gwarancja na ca³e teleskopy wynosi 5 lat. Czy to siê odnosi równie¿ do luster?
Tak, oczywiscie, je¶li spe³niasz warunki u¿ytkowania i przechowywania sprzêtu zgodne z instrukcj± obs³ugi.
A mo¿na siê zapoznaæ z "warunkami u¿ytkowania i przechowywania sprzêtu zgodne z instrukcj± obs³ugi" przed zakupem lustra? Na stronie nie mog³em znale¼æ.
Wystrczy wej¶æ w ofertê w teleskopy i na pierwszy z brzegu teleskop np Regulus potem klikasz w dok³adne dane i ju¿ masz kawê na ³awê jak u¿ywaæ, przechowywaæ i transportowac teleskop zgodnie z warunkami gwarancyjnymi i zalecaniemi producenta 8)
Przeczyta³em.
Wynika z tego, ¿e przechowuj±c teleskop z Waszym lustrem w pomieszczeniu o temp. od 0 do +30st.C, gdzie wilgotno¶æ wzglêdna nie przekracza 80% i u¿ywaj±c zgodnie z instrukcj± obs³ugi mogê mniemaæ, ¿e warstwa alu na lustrze wytrzyma 5 lat w szczeciñskim klimacie, a je¶li nie to w ramach gwarancji zostanie ono powtórnie napylone i utwardzone?
Je¶li lustra bêd± nosiæ ¶lady zacieków, paluchów czy czyszczenia szczoteczk± do naczyñ i warstwy bêd± uszkodzone mechanicznie lub zjedzone przez grzyb od przechowywania niewysuszonego po obserwacjach i zamkniêtego w worku nylonowym sprzêtu w zawilgoconym gara¿u to oczywi¶cie gwarancja tego nie obejmuje i s± to uszkodznia spowodowane przez i z winy u¿ytkownika, czyli na jego zlecenie i koszt bêd± usuwane w serwisie pogwarancyjnym.
Januszu! Proszê o dok³adne czytanie. Napisa³em wyra¼nie, ¿e teleskop bêdzie przechowywany i u¿ywany (tzn. równie¿ konserwowany i czyszczony) w warunkach okre¶lonych przez Astrokrak. Ponawiam pytanie: Czy mogê mniemaæ, ¿e warstwa alu na lustrze wytrzyma 5 lat w szczeciñskim klimacie, a je¶li nie to w ramach gwarancji zostanie ono powtórnie napylone i utwardzone?
Je¶li warunki gwarancyjne zostan± spe³nione to oczywi¶cie tak :-)
Warstwy pokryte kwarcem s± trwa³e i spokojnie wytrzymaj± przez 5 lat w takich warunkach 8)
Ach te merytoryczne wypowiedzi... :lol:
Ma³o wa¿ne jest, czy to bêdzie Szczecin, Warszawa, czy Suwa³ki. Wa¿ne jest miejsce przechowywania a przede wszystkim wilgotno¶æ wzglêdna powietrza i jej zmiany, temperatura powietrza i jej zmiany, zanieczyszczenie powietrza.
Przypuszczam, ¿e odpowiednio przechowywane zwierciad³o wytrzyma nawet w Szczecinie 10 lat bez wyra¼nie zauwa¿alnych strat jako¶ci.
Szczecin nie wp³ywa negatywnie na lustra :)
.
No, kurczê, nie ¶miejcie siê. Naprawdê s³ysza³em, ¿e w rejonie Szczecina jest do¶æ kwa¶ne ¶rodowisko. I chocia¿ Police nie daj± czadu jak kiedy¶, to jednak ca³y syf z tamt±d przy wiatrach pó³nocnych i pó³nocno-zachodnich (czêste) nad Szczecin nalatuje.
Taki przyk³ad: mój kolega w Policach kilkana¶cie lat temu wdepn±³ po deszczu w ka³u¿ê tak, ¿e ochlapa³ sobie nogawki. Po wypraniu spodni okaza³o siê, ¿e "by³y sobie nogawki".
A to tylko Zak³ady Chemiczne Police wypu¶ci³y opary kwasu siarkowego w troszkê wiêkszej ilo¶ci ni¿ zwylke.
St±d te pytania....
Raczej wdepn±³ przy drodze w ka³u¿ê rozlanego elektrolitu z akumulatora, wylanego przez jakiego¶ buraka :roll:
Co? trudno uwierzyæ?
POLCHEM na obrzerzach Torunia swego czasu wypu¶ci³ taki syf do atmosfery, ¿e popali³o okoliczne drzewa (szczyty drzew dok³adnie). A wiadomo: na szczycie ka¿dej ro¶liny jest tzw. sto¿ek wzrosu, w którym dziel± siê komórki, dziêki czemu ro¶lina ro¶nie. Jest to najbardziej delikatna czê¶æ ro¶liny.
Takie emisje substancji szkodliwych do ¶rodowiska przez du¿e zak³ady chemiczne nie s± rzadko¶ci±, o czym z pewno¶ci± ka¿dy wie.
A te agresywne ka³u¿e to po prostu wyp³ukany z atmosfery przez deszcz kwas siarkowy - normalka. Tak siê z³o¿y³o, ¿e przy du¿ej emisji akurat pada³ deszcz, wiêc czê¶æ posz³a od razu w glebê. Gdyby deszczu nie by³o, wszystko posz³oby do atmosfery i by³oby cacy (!)
Dlatego uwa¿am, ¿e wp³yw regionu, w którym sie mieszka mo¿e mieæ du¿e znaczenie na trwa³o¶æ w sumie nietrwa³ej pow³oki aluminium. Co prawda nie wiem jak mo¿e reagowaæ aluminium czy zwi±zki krzemu w ¶rodowiskach kwa¶nych, ale pewnie bardziej niz w obojêtnych.
Przy takim kwa¶nym deszczu to ca³e samochody nawet w ocynku koroduj± a nie tylko lustra astronomiczne, to prawda ¿e s±siedztwo takiego kwa¶nego lub mocno zasadowego emitanta zanieczszeñ mo¿e w znacznym stopniu skracaæ zywotno¶æ pow³ok na lustrach otwartych teleskopów :roll:
Takich niebezpiecznych zak³adów na pewno jest jeszcze sporo w naszym kraju, ale i tak sytuacja w ci±gu ostatnich lat uleg³a poprawie.
Mimo to uwa¿am, ¿e raczej racjê ma Janusz i to czysty przypadek, ¿e ka³u¿a w któr± nieopatrznie wdepn±³ kolega by³a "podrasowana".
Kilka dni temu media donosi³y o ¿ó³tym zabarwieniu ¶niegu na Podkarpaciu i podniesionym w zwi±zku z tym alarmem. Byli tacy co ju¿ widzieli wielkie ska¿enie ¶rodowiska, a to tylko osiad³ niewinny py³ pustynny przyniesiony przez aktywny ni¿ wêdruj±cy znad po³udniowej Europy (a wcze¶niej Sahary, gdzie musia³a byæ silna burza piaskowa).
Czêsto na wiosnê, ¿ó³ty osad na brzegach ka³u¿ (po deszczu) brany jest za osad siarki, a to tylko py³ki ro¶linne.
Wjadê offtopic. Mam pytanko: czy kwas albo jakie¶ inne berbeluchy :wink: lataj±ce w powietrzu mog± zagroziæ pow³okom obiektywów refraktorów??
Wjadê offtopic. Mam pytanko: czy kwas albo jakie¶ inne berbeluchy :wink: lataj±ce w powietrzu mog± zagroziæ pow³okom obiektywów refraktorów??
Wjadê offtopic. Mam pytanko: czy kwas albo jakie¶ inne berbeluchy :wink: lataj±ce w powietrzu mog± zagroziæ pow³okom obiektywów refraktorów?? Oczywi¶cie
A mo¿na blizej??
Nie wiem na ile bli¿ej siê da. Wiadomo, ¿e decyduje stê¿enie tych zanieczyszczeñ i czas oddzia³ywania. W przeciêtnych warunkach chyba nie ma wiêkszego zagro¿enia. Ale je¿eli kto¶ eksploatuje instrument wiele lat mieszkaj±c dwa kilometry od jakiego¶ "truciciela" to pewnie zauwa¿y w koñcu jakie¶ zmiany na pow³okach.
Tak jak napisa³ Robert. Trudno okre¶liæ dok³adnie jake to oddzia³ywanie bêdzie bo zale¿y to od wielu czynników natomiast to, ¿e dla pow³ok ¶rodowisko o pH róznym od 7 lub jakie¶ rozpuszczalniki organiczne nie bêdzie obojêtne jest oczywiste.
No przecie¿ nie bêdê la³ na soczewkê obornika ani kwasu akumuratoloworego, nie, akumulatorowego, kurde, takie trudne wyrazy :wink:
We Wroc³awiu nie jest chyba za kwa¶no, tym bardziej ¿e mieszkam nie ca³kiem w centrum. Problem jest inny: czy dym (drewniany i wêglowy :wink: ) z kominów (mam tu¿ obok kilka dymi±cych wilijek) mo¿e osi±¶æ, a nawet zniszczyæ pow³oki soczewek??
To podobny problem jak wcze¶niej. Je¿eli kilkana¶cie- kilkadziesi±t metrów od miejsca obserwacji masz kopc±cy komin to musisz bardzo uwa¿aæ na sadzê. Najczê¶ciej taka drobinka przeleci sobie po szkle i nic mu nie zrobi, ale mo¿e te¿ paskudnie siê przylepiæ i w takim miejscu mo¿e nast±piæ jaka¶ drobna reakcja chemiczna i plamka na soczewce gotowa. Oczywi¶cie ma³a plamka praktycznie nie ma znaczenia, ale po co Ci ona.
Musisz sam sprawdziæ, jak du¿e s± zanieczyszczenia u Ciebie. Mo¿esz wystawiæ jaki¶ wiêkszy s³oik na balkon i sprawdziæ po kilku dniach co siê w nim zebra³o. Czy du¿o tego "¶miecia", czy ma³o.
Ja jeszcze niedawno mia³em kopc±cy komin (ogrzewanie wêglowe) 5-10 metrów od miejsca obserwacji (balkon), ale szkód mi nie wyrz±dzi³, gdy¿ ma³o obserwowa³em w zimie, wtedy kiedy kopci³, a jak ju¿ kopci³ w moj± stronê to zwija³em siê ze sprzêtem.
...
Mo¿e i podstawa, ale co po nim jak pogody nie ma :-(
...
... to dobry czas na wylizanie swojego teleskopu... :?: :roll: :oops:
LUSTRA TE¯ :?:
:smoke:
...
Oskarze, brak pogody to dobry czas na wylizanie swojego teleskopu. Trzeba dbac! A jak jest nieskazitelny, to popatrz sobie nim na przyrode za oknem, warto... A jak tu patrzeæ na przyrodê, skoro dooko³a niemal sama biel. ¦nieg sypie i sypie, jest go ju¿ z 30 cm, a padaæ ma nadal.
Ale ja lubiê ¶nieg i zimowe krajobrazy, tylko, ¿e pora ju¿ na wiosnê. :?
...
a tez, delikatnym powiewem z gruszki, pedzelkiem z wiewiorczej siersci, potem alkohol z eterem ewentulanie, jak zachodzi potrzeba 8) gregory SORRY 8) (o do rymu :shock: )
"it was joke" :wink:
alkohol izopropylowy :)
jak zobaczy³em "wylizaæ" jako¶ mi sie od razu skojarzy³o
Pozdrawiam
:smoke:
Aha masz ca³kowit± racjê
Okres brzydkiej pogody nale¿y wykorzystaæ na "pieszczenie" swojego telepa :oops:
ja usztywniam dalej swojego U (³o¿yska w RA, ¶limacznica w Dec, lunetka biegunowa) jak skoñczê to siê pochwale w ATM
Pozdrawiam
:smoke:
...
.... Najczê¶ciej taka drobinka przeleci sobie po szkle i nic mu nie zrobi, ale mo¿e te¿ paskudnie siê przylepiæ i w takim miejscu mo¿e nast±piæ jaka¶ drobna reakcja chemiczna i plamka na soczewce gotowa. Oczywi¶cie ma³a plamka praktycznie nie ma znaczenia, ale po co Ci ona.
... Robercie sadze ze mocno przesadzasz, sadza to wegiel (grafit) i to praktycznie bez rzadnych domieszek (wyjatkiem moga byz sladowe domieszki zwiazkow siarki), bo reszta ulatuje w gore w postaci tlenkow nie ma szans nawet jezeli osiadzie na lustrze na jakiekolwiek istotne zmiany dla powierzchni alumizowanej, zwlaszcza ze wegiel tworzy w postaci reaktywnej (co sie nie tyczy admian pasywnych w tym grafitu, nawet jezeli nie jest to postac czysta), czyli tlenkow - kwasy, a aluminium jest bardziej podatne na dzialanie zasad i sladowe ilosci zwiazkow kwasnych bez dodatku wody jako katalizatora reakcji nie sa w stanie wplynac w jakikolwiek sposob na stan lustra.
Dodam jeszcze ze powierzchnia czystego aluminium automatycznie, bez jakiejkolwiek ingerencji zewnetrznej choc mozliwej i intensyfikujacej ten proces, ulega tak zwanej pasywacji przez niektorych "producentow" astrofoto nazywanej z tego co pamietam "pokrywaniem istotnych powierzchni powlaka szafiru", jest to totalna bzdura i zjawiasko naturalne dla czystych i wystawionych na dzialanie ziemskiej atmosfery powierzchni aluminiowych... i wykonywalne w warunkach domowych jezeli chodzi o powloki techniczne przez kazdego amatora...
A jezeli do tego dochodzi szeroko reklamowane pokrywanie powierzchni aluminizowanych tlenkami krzemu to jedyne co moze takiej powierzchni zaszkodzic, w kwestii chemii to aktywne zwiazki fluoru, wiec nie myj zebow nad lustrem teleskopu, a jezeli sie zmatowi wal prosto do producenta bo musi gwarancje uwzglednic...
Szczerze mówi±c jestem zdziwiony t± ostatni± odpowiedzi±. Przecie¿ wyra¼nie napisa³em, ¿e "najczê¶ciej taka drobinka przeleci sobie po szkle i nic mu nie zrobi" i "mo¿e nast±piæ jaka¶ drobna reakcja".
Nie jestem chemikiem i nie bêdê polemizowa³ na temat reakcji zachodz±cych na szkle (soczewka, zwierciad³o), ale 20 lat obserwowa³em w rejonie kopc±cego komina i wiem co z niego czasami wylatuje. I mo¿e zdarzyæ siê, ¿e taka zanieczyszczona (siark±?) sadza pozostawi ¶lad na warstwach odblaskowych soczewki (u mnie powsta³a plamka na soczewce 64/800) ale nie ma ona praktycznie ¿adnego wp³ywu na jako¶æ obrazu.
Zawsze nale¿y jednak chroniæ lustro przed zanieczyszczeniami.
Dodam jeszcze ze powierzchnia czystego aluminium automatycznie, bez jakiejkolwiek ingerencji zewnetrznej choc mozliwej i intensyfikujacej ten proces, ulega tak zwanej pasywacji przez niektorych "producentow" astrofoto nazywanej z tego co pamietam "pokrywaniem istotnych powierzchni powlaka szafiru", jest to totalna bzdura i zjawiasko naturalne dla czystych i wystawionych na dzialanie ziemskiej atmosfery powierzchni aluminiowych... i wykonywalne w warunkach domowych jezeli chodzi o powloki techniczne przez kazdego amatora... Szkoda tylko ¿e piszesz, piszesz a nie wiesz o czym i mylisz tematy jak blondynka pytania w milonerach :lol: :lol: :lol:
Naturalna warstwka tlenku glinu tworzy siê na czystym aluminium po naparowaniu na szkle i po wpuszczeniu powietrza do komory pró¿niowej. Ma grubo¶æ u³amka mikrona i jest bardzo delikatna!!!
Warstwy szafirowe powstaj±ce na elementach aluminiowych( nie lustrach!!!) w roztworach w procesie galwanicznym maj± grubo¶ci po 80-120 mikronów i s± naprawdê twarde i trwa³e.
Tak wiêc Twoja wypowied¼ jest tu niczym kwiatek do korzucha i jest zupe³nie nie adekwatna do tematu :roll:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl