Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Wlasnie zakonczylem "budowe" mojego astrografu przenosnego :) (juz gdzies pisalem).
Zestaw ma pracowac z aparatem i obiektywami od 18 do ok 400 mm.
Dla tych co nie czytali wczesniej podaje jego sklad:
1. Canon EOS300D
2. Obiektyw Canon 70-200L f4 (waga 0.7 kg - specjalnie dobrany)
3. EQ5 glowica + statyw + silnik + sterownik
4. Glowica foto kulowa Manfrotto
5. Laptop + soft (wlasnie kupilem DSLR Focus) - pelne sterowanie z kompa aparatem
6. Kable i inne pierdolki
7. Szukacz (do celowania)
8. Extendery ogniskowej 1.4x i 2.0x
Co jeszcze chce z tym zrobic:
1. Doczepic jakis lekki maly refraktor do autoguideingu
2. Wymiana motorow na jakies precyzyjniejsze - zalezy od wynikow testow i szans podpiecia autoguidera
3. Szukam lunetki polarnej - nie moge nigdzie znalezc
4. Wymiana statywu na niski z drewnianymi nogami
5. Chce dokupic specjalny wizjer z katowka do 300D - mozna patrzec "z gory"
6. Ogolny tuning glowicy EQ5 aby poprawic jej dokladnosc
No i zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Aha - do tego dojdzie pelne zasilanie wszystkiego "w polu" (przetwornica).
Pierwszy test w marnych warunkach (z okna). Ogniskowa 200, przeslona 5.6, czas 30 sek, ISO400 (za jasne niebo, aby zrobic wiecej).
A teraz pytanie: jak ustawic dobrze montaz na gwiazde polarna?
Czy mozna to jakos korygowac odczytujac bledy na plikach graficznych? Czy da sie z tego wyczytac, ze np. troche w lewo, lub do gory??? Musze wymyslic jakis sposob, a to chyba najlepsza metoda, tylko jak to odczytac?
Zobaczcie na ilustracje - czy montaz byl za bardzo na wschod, czy na zachod? Czy moze zle wypoziomowany?
a gdzie by³ skierowany obiektyw? i czy horyzontalnie?
a poziom nie ma nic do rzeczy.
a rientowanie jest banalne:
wyceluj sobie jak±¶ lunetk± w biegun itd.
nastêpnie wg obrazka (oczywi¶cie jest to metoda dryfuj±cej gwiazdy):
Adamo :salu: :salu: :salu: :salu: :salu: :salu: wprawdzie to wszystko jest opisane ale taka tabelka to jest TO CZEGO MI POTRZEBA !!!
DZIEKI WIELKIE !!!
pozdr
DaVe
Bez lunetki biegunowej nie zabieraj sie do ustawiania monta¿u, bo sie zniechêcisz d³ugotrwa³ym korygowaniem osi. Zleæ Januszowi zrobienie takowej i masz problem z g³owy.
Wystarczy nacelowaæ we w³a¶ciwe miejsce ko³o Polarnej, a autoguiding poradzi sobie z drobnymi poprawkami.
A teraz pytanie: jak ustawic dobrze montaz na gwiazde polarna?
Czy mozna to jakos korygowac odczytujac bledy na plikach graficznych? Wydaje mi siê, ¿e w Twoim przypadku najwygodniejsza mo¿e byæ metoda Boltwood'a. Podobno efekt jest równie dok³adny jak przy metodzie dryfu, a przy tym mo¿na korygowaæ obie osie na raz:
Polar Imaging
Paul Boltwood has pioneered a very simple and effective technique for polar alignment. Using a planetarium program, create a chart of the area around the pole (north or south). Make sure that the proper pole location is labeled on the chart.
Next, do a rough polar alignment, and then take a 60-second CCD image of the pole. Halfway through the exposure, rotate the telescope about the RA axis as far as it will go. Move it just fast enough to complete the arc in 30 seconds. You will create an image with the stars clearly visible, plus a set of near-circular arcs centered on the position of the telescope’s pole. You can now easily see the difference in position between the telescope’s polar axis and the correct pole location. In fact, you can measure this distance in X and Y using the Information window, and get a very accurate number. Now adjust the mount by that distance (tip: set a rapid binned exposure mode and watch the stars move as you adjust). After one or two iterations you have an extremely accurate polar alignment.
(fragment z Help-u do MaxIma DL, chyba nie ³amiê jakich¶ praw autorskich zamieszczaj±c to tutaj)
...
Zdrad¼ gdzie i za ile kupi³e¶ sterowanie do EOSa?
Zdrad¼ gdzie i za ile kupi³e¶ sterowanie do EOSa? Program DSLR Focus (daj w google.com i znajdziesz) - cena 20$ :) Bedziesz musial jeszcze dorobic prosty kabel bo przez usb tylko do 30 sek.
Adamo - mozesz mi troche opisac "jak dla glaba" o co chodzi z tym rysunkiem? Czy strzalka w dol przy nodze statywu znaczy ze mam ja opuscic??? Po co?
To jest wersja opisowa i najkrótsza na jak± siê natkn±³em.
"Monta¿ paralaktyczny orientuje siê w stosunku do stron ¶wiata i horyzontu na podstawie obserwacji dryfu gwiazdy w stosunku do krzy¿a znajduj±cego siê w polu widzenia lunety prowadz±cej. W pierwszej kolejno¶ci nale¿y ustawiæ monta¿ "na oko" w przybli¿eniu na Gwiazdê Polarn±. Nastêpnie nale¿y skierowaæ lunetê prowadz±c± na dowoln± jasn± gwiazdê znajduj±c± siê na po³udniowej czê¶ci nieba i za pomoc± mikroruchów ustawiæ j± w miejscu przeciêcia nitek krzy¿a celowniczego. Gwiazda bêdzie siê przesuwaæ w polu widzenia i po odczekaniu krótkiego czasu (oko³o 1 minuty) nale¿y j± dogoniæ za pomoc± ¶ruby przesuwaj±cej lunetê prowadz±c± w rektascencji. Je¿eli gwiazda widziana w okularze odwracaj±cym obrazy znajdzie siê pod przeciêciem krzy¿a celowniczego, oznacza to ¿e o¶ monta¿u jest ustawiona na obszar nieba znajduj±cy siê nieco na lewo od bieguna. Nale¿y skorygowaæ ustawienie monta¿u poprzez nieznaczne obrócenie go w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie nachylenia osi teleskopu do horyzontu. Nale¿y skierowaæ lunetê prowadz±c± na gwiazdê znajduj±c± siê nad wschodnim lub zachodnim horyzontem i ustawiæ j± na przeciêciu ramion krzy¿a celowniczego. Po odczekaniu krótkiego czasu nale¿y sprawdziæ po³o¿enie gwiazdy wzglêdem krzy¿a doganiaj±c j± mikroruchem rektascencji. Je¿eli gwiazda ¶wiec±ca nad wschodnim horyzontem widziana w okularze odwracaj±cym obrazy znajdzie siê pod przeciêciem krzy¿a celowniczego, oznacza to ¿e o¶ monta¿u jest ustawiona pod zbyt du¿ym k±tem wzglêdem horyzontu. Nale¿y dokonaæ poprawki poprzez nieznaczne opuszczenie nogi statywu znajduj±cej siê po stronie pó³nocnej, lub podniesienie statywu po stronie po³udniowej. W przypadku gdy gwiazda ta znajdzie siê nad przeciêciem krzy¿a celowniczego poprawki bêd± wygl±da³y odwrotnie. "
Ze tak zapytam - jaki ja mam okular z krzyzem podpiac do aparatu ;)))))
Tu trzeba znalezc szybka metode sprawdzania na fotkach.
Powiedz mi tez, po groma kombinowac nogami statywu kiedy mamy przeciez sruby regulujace "pion" w samym montazu??? Tam moge to przeciez zrobic ultra dokladnie.
Ja mam ciezkie myslenie dzisiaj, wiec nie wymysle nic, ale wg mnie mozna ta metode przelozyc na fotki. Tzn porownujac fotke bez prowadzenia (czyli widzac jak sie porusza "niebo") z wlaczonym prowadzeniem. Przeciez mamy dokladny "wykres" bledu ustwienia (tak jak widac na ilustracji).
Pytanie: jak bardzo wplywa i jak bardzo istotne jest dokladne wypoziomowanie statywu??? Wydaje mi sie, ze jest to bardzo istotne.
trzeba zastosowaæ metode graficzn± sk³adania wektorów prêdko¶ci...
naszkicuje to i dam rysunek
Przeanalizowalem metode podana przez Piotra i wydaje mi sie byc ona prosta i genialna. Wyprobuje to w najblizszym czasie. Jest super, bo nie trzeba miec nawet lunetki biegunowej.
trzeba zastosowaæ metode graficzn± sk³adania wektorów prêdko¶ci...
naszkicuje to i dam rysunek no i niestety ale ¿eby to dzia³a³o, trzeba wiedzieæ gdzie dok³adnie sie patrzy bo inaczej niewiadomo co korygowaæ :?
Ze tak zapytam - jaki ja mam okular z krzyzem podpiac do aparatu ;)))))
Tu trzeba znalezc szybka metode sprawdzania na fotkach.
Powiedz mi tez, po groma kombinowac nogami statywu kiedy mamy przeciez sruby regulujace "pion" w samym montazu??? Tam moge to przeciez zrobic ultra dokladnie.
Ja mam ciezkie myslenie dzisiaj, wiec nie wymysle nic, ale wg mnie mozna ta metode przelozyc na fotki. Tzn porownujac fotke bez prowadzenia (czyli widzac jak sie porusza "niebo") z wlaczonym prowadzeniem. Przeciez mamy dokladny "wykres" bledu ustwienia (tak jak widac na ilustracji).
Pytanie: jak bardzo wplywa i jak bardzo istotne jest dokladne wypoziomowanie statywu??? Wydaje mi sie, ze jest to bardzo istotne. 1 zamiasta aparatu przykrêciæ jaki¶ obiektyw z okularem i krzy¿em.
2 u mnie jest ka¿danoga ma regulacje i to jest bardzo dok³adne, Ty mo¿esz to zrobiæ w nieco inny sposób.
3 metody z fotkami nie stosuje bo nie mam cyfrówki.
Ponadto ustawianie wg moich "strza³ek" gwarantuje mi prowadzenie w jednej osi nawet kilkadziesi±t minut bez wprowadzania korekt.
Ale opisz mi w wolnej chwili te metode w sposob praktyczny step by step, bo cos nie do konca kumam te strzalki.
zak³adam ¿e masz lunetê taka jak ja, czyli refraktorek z nasadk± k±tow± + okular z krzy¿em.
1 stawiam sobie statyw z lunetk± biegunow± i ustawiam lunetk± biegun. (ale to jest ¶rednia dok³adno¶æ dlatego trzeba u¿yæ metody dryfu)
2 nastêpnie ustawiam refraktorek o którym wy¿ej mowa, na gwiazdê usytuowan± na po³udniu (najlepiej w okolicy równika) i sprawdzam po ok 3-5 min czy gwiazdka jest w krzy¿u czy dryfuje?
3 je¶li gwiazdka dryfuje sobiê w górê w stosunu do krzy¿a to nale¿y montaz obruciæ w azymucie w prawo i tak a¿ efekt bêdzie zadowalaj±cy.
4 kierujemy siê z naszym refraktorkiem na wschód lub zachód
5 po wycelowwaniu na jak±s gwiazdkê ustalamy w którym kierunku dryfuje.
6 je¶li gwiazda np na zachodzie dryfuje w dó³ fo nale¿y nogê pó³nocn± obni¿yæ (b±d¼ o¶ skierowan± na gwiazdê polarn±) w zale¿no¶ci od mo¿liwo¶ci regulacji.
7 i ostatni zabiek to jest powrót do gwiazdy po³udniowej i sprawdzenie czy jest ok, je¶li nie to w moim przypadku ja reguluje nog± wschodni± lub zachodni±, nie weim jak to bêdzi w waszym przypadku.. ale pewnie azymutem.
8 ustawiæ gwiazdê w krzyzyku i zostawiæ napêd na 20 min
9 sprawdziæ
10 jak po 20 min bêdzie gwiazda idealnie na ¶rodku krzy¿a to mo¿na fotaæ.
11 jak bêdzie wy¿ej lub ni¿ej to skorykowaæ
12 jak bêdzie z przodu lub z ty³u krzy¿a to wymieniæ montarz na lepszej klasy :mrgreen: :salu:
13 je¶li pkt 10 jest ok to umie¶ciæ fotki na forum.
ot wszystko
Dodam tylko ¿e etap 3 (pkt 7) jest po to aby ustawienie by³o max precyzyjne.
A jak jest z tym poziomowaniem montazu? Jak to bedzie sie mialo do tego co piszesz, jezeli caly montaz bedzie stal krzywo?
A mo¿esz powiedzieæ Jesionie co chcesz poziomowaæ, o¶ polarna musi mieæ odpowiedni azymut i elewacjê, a reszta to ma³y piku¶ i nie ma co tu poziomowaæ bo i po co :roll: :salu:
No chyba ¿e chcesz stawiaæ pe³nego browara kuflowego na pó³eczce pod okulary to wtedy mogê zrozumieæ ¿e musi byæ spoziomowana bo szkoda :Beer:
Poziomowanie nie jest potrzebne
ma byæ ustawiona o¶ polarna i bêdzie dzia³aæ!
tu poziom nie ma ic do rzeczy.
Wczoraj robi³em próbê dok³adnego ustawiania osi monta¿u wed³ug cytowanej przeze mnie metody Boltwood'a. Opis brzmi nieco skomplikowanie, ale metoda jest naprawdê prosta.
Niestety nie uda³o mi siê przeprowadziæ kilku iteracji, bo nadp³ynê³y chmury - ale polecam samodzielnie do sprawdzenia.
Pomy¶la³em, ¿e mo¿e opis po angielsku nie dla wszystkich jest czytelny, wiêc zmieszczam swoje przybli¿one t³umaczenie:
1. Przygotowujemy mapê (fragment) nieba z zaznaczonym biegunem pó³nocnym, im dok³adniejsza tym lepiej - obszar powinien mniej wiêcej odpowiadaæ "polu widzenia" aparatu/kamery CCD
2. Ustawiamy monta¿ stosuj±c standardow± dostêpn± metodê
3. Robimy zdjêcie obszaru który zawiera biegun - ³±czny czas 60 sek w nastêpuj±cy sposób: po³owê czasu na¶wietlamy normalnie, drug± po³owê na¶wietlamy obracaj±c rêcznie monta¿ wokó³ osi rektascencji - im pe³niejszy okr±g tym lepiej, szybko¶æ obrotu dopasowana mniej wiêcej tak aby ruch trwa³ te pozosta³e 30 sek.
4. Orzymujemy zdjêcie obszaru wokó³ bieguna razem z okrêgami wychodz±cymi z ja¶niejszych gwiazd
5. ¦rodek tych okrêgow powinien siê pokrywaæ z biegunem i ewentualna ró¿nica jest od razu widoczna, oczywi¶cie o tê ró¿nicê nale¿y skorygowaæ ustawienie monta¿u
6. Po dwóch-trzech próbach otrzymujemy dok³adne ustawienie biegunowe monta¿u
Mój dodatkowy komentarz:
£±czny czas na¶wietlania 2 x 15 sek. te¿ daje niez³e rezultaty, chocia¿ widoczne s± okrêgi tylko od najja¶niejszych gwiazd.
Orientacjê co i jak przesuwaæ po zrobieniu zdjêcia bardzo u³atwia gdy pierwsz± cze¶æ na¶wietlania przeprowadzamy ustawiaj±c aparat "poziomo", tzn. tak aby kierunki lewo-prawo i góra-dó³ na zdjêciu odpowiada³y obrotowi monta¿u lewo-prawo i góra-dól.
Fajna opcja dla ludzi z cyferk± lustrzan± i kompem pod rêk± na stanowisku obserwacyjnym :-)
Metoda bardzo prosta ale nie bardzo wierzê w te 2 czy 3 krotne próby. Poza tym bez poziomowania monta¿u nie widzê by mia³o to w ogóle sens dla d³u¿sych czasów.
Pozdr.
Metoda jest genialna. 15 s to za malo, nie widac okregow w srodku. Przy 60 s wyglada to rewelacyjnie z idealnie widocznym srodkiem obrotu. Przy obeznaniu z dynamika przemieszczania w czasie regulacji potrzeba nie wiecej niz 3 proby, aby to ustawic. Mozna naprawde idealnie ustawic srodek. Az dziwie sie, ze wczesniej o tym nie slyszalem. Wszystko widac jak na dloni.
Teraz przemyslalem sprawe poziomowania - faktycznie to bzdura. Istotne jest to, gdzie celuje os godzinowa montazu. Nic to nie zmienia jezeli nawet sprzet przekrecimy o 20 stopni :)
Tak btw - nie potrzeba komputera do tej metody. Przeciez mozna to sprawdzac na ekranie cyfry. Ale komp jest konieczny do porzadnego cykania. Sam soft DSLR Focus to bajka. Wczoraj robilem testy probujac ustawiac ostrosc na "oko" - nigdy nie udalo mi sie nawet fartem choc troszke trafic tak jak z DSLR. Nieprawdopodobne jest to, jak przy idealnym focusie wzrasta ilosc malutkich gwiazdek - ale tylko przy ultra idealne. Choc dziesiata milimetra cyknie sie focus i juz znikaja. Ten soft to bajka. Naprawde polecam kupic jezeli ktos foci cyfra. DO tego pelne sterowanie z funkcja glosowa, przydatne nawet dla tych, co robia na kliszy.
Zrobilem tez szybki test wczoraj, jak sprawdzi sie nowa funkcja 300D - blokada lustra. Dziala cudownie - wreszcie mozna strzelac ultraostry ksiezyc. Jak tylko bedzie okazja zrobie wielkie zdjecie ksiezyca na ognisku 2400 (mozajka). Nada sie na plakat ;) Dzieki Wasia za hack :)
to znaczy jak dzia³a ten focus?
Dziala to tak:
1. podlaczasz aparat
2. robisz preview tego co widzi aparat wciskajac spacje
3. na fotce wybierasz odpowiednia gwiazdke, ktora bedzie sluzyc do "ostrzenia"
4. klikasz przycisk focusing i aparat zaczyna transferowac mozliwie najwiecej fotek w trybie ciaglym
5. krecisz focusem az uzyskasz ideal (na ogol zajmuje to 5 prob :))
Jak to wyglada - patrz nizej...
Z instrukcji:
The focus analysis window displayed above has several useful pieces of information displayed numerically and graphed.
FWHM ? Full Width Half Maximum
Radial Sum Value
Peak Value
Vs Time Graph
The best focus should have a peak just under 255. If your star is too bright (ie always peak of 255) choose a dimmer star. The best focus should have a narrow FWHM. Adjust focus until the FWHM indicator is as narrow as possible. The best focus should have a small Radial Sum Value. Adjust focus so that the Radial Sum Value is the lowest number. Each of these values are graphed on the Vs. Time graph at the bottom of the screen. By watching this graph you can see when the Peak is highest and the other numbers are lowest.
Each image you take is added to the scrolling history list at the bottom of the Focus Metrics. Clicking on an image will update the display for the metrics associated with that image and draw a white line showing where this image is in terms of the VS Time graph display.
Screen:
Generalnie ja ustawiam na parametry FWHM liczbowe. W pierwszej serii przejezdzam focusem ruszajac nim o "mysi wlos" i obserwuje jak sie zachowuje ten parametr. Widze, do jakiej najmniejszej wartosci zszedl. Zalozmy, ze udalo sie dojsc do "2". Teraz wracam tak, zeby byla "2" i koniec.
Trudno sobie wyobrazic lepszy mechanizm. Ten soft z czynnosci ktora powoduje na ludziach pojawianie sie niecenzuralnych slow robi cos, co jest szybkie, przyjemne i nieprawdopodobnie skuteczne. Normalnie to ustawienie dobrego focusa to min. godzina meczarni. Robisz fotke, zapisujesz, otwierasz, powiekszasz, otwierasz nastepna, porownujesz, robisz nastepna i tak do osranej smierci, az w koncu sie poddajesz i robisz tak, aby bylo w miare ok. A tu w wartosci bezwzglednej wiesz, ze jest '2" i nie inaczej. Zero subiektywizmu.
zak³adam ¿e masz lunetê taka jak ja, czyli refraktorek z nasadk± k±tow± + okular z krzy¿em.
1 stawiam sobie statyw z lunetk± biegunow± i ustawiam lunetk± biegun. (ale to jest ¶rednia dok³adno¶æ dlatego trzeba u¿yæ metody dryfu)
2 nastêpnie ustawiam refraktorek o którym wy¿ej mowa, na gwiazdê usytuowan± na po³udniu (najlepiej w okolicy równika) i sprawdzam po ok 3-5 min czy gwiazdka jest w krzy¿u czy dryfuje?
3 je¶li gwiazdka dryfuje sobiê w górê w stosunu do krzy¿a to nale¿y montaz obruciæ w azymucie w prawo i tak a¿ efekt bêdzie zadowalaj±cy.
4 kierujemy siê z naszym refraktorkiem na wschód lub zachód
5 po wycelowwaniu na jak±s gwiazdkê ustalamy w którym kierunku dryfuje.
6 je¶li gwiazda np na zachodzie dryfuje w dó³ fo nale¿y nogê pó³nocn± obni¿yæ (b±d¼ o¶ skierowan± na gwiazdê polarn±) w zale¿no¶ci od mo¿liwo¶ci regulacji.
7 i ostatni zabiek to jest powrót do gwiazdy po³udniowej i sprawdzenie czy jest ok, je¶li nie to w moim przypadku ja reguluje nog± wschodni± lub zachodni±, nie weim jak to bêdzi w waszym przypadku.. ale pewnie azymutem.
8 ustawiæ gwiazdê w krzyzyku i zostawiæ napêd na 20 min
9 sprawdziæ
10 jak po 20 min bêdzie gwiazda idealnie na ¶rodku krzy¿a to mo¿na fotaæ.
11 jak bêdzie wy¿ej lub ni¿ej to skorykowaæ
12 jak bêdzie z przodu lub z ty³u krzy¿a to wymieniæ montarz na lepszej klasy :mrgreen: :salu:
13 je¶li pkt 10 jest ok to umie¶ciæ fotki na forum.
ot wszystko
Dodam tylko ¿e etap 3 (pkt 7) jest po to aby ustawienie by³o max precyzyjne. No ale czym to siê ró¿ni od standartowej metody z poziomowaniem? Przecie¿ korekty dryfów po³udniowej gwiazdy i potem gwiazd w orientacji prawo-lewo s± niczym innym jak dopieszczeniem poziomego ustawienia podstawy montazu wobez tzw. ziemi?
Pozdr.
No ale czym to siê ró¿ni od standartowej metody z poziomowaniem? Przecie¿ korekty dryfów po³udniowej gwiazdy i potem gwiazd w orientacji prawo-lewo s± niczym innym jak dopieszczeniem poziomego ustawienia podstawy montazu wobez tzw. ziemi?
Pozdr. witam
no tak ale tak naprawde to nie istnieje pojêcie poziomu montazu paralaktycznego bo nir ma takiej potrzeby.
Jeden z moich kolegów zwobi³e sobie montaz paralaktyczny z teujnogu który mia³ jedn± nogê krótsz± o 60% od 2 pozosta³ych i ustawia³ sobie montarz bez problemu.
Oczywi¶cie mo¿na to nazwaæ jakim¶ poziomowaniem ale tak napeawdê to jest tylko ustawianie ois polarnej.
Jak widaæ na tym rys:
http://astrofoto.astronomia.pl/pic/sp1.jpg
ja mam ¶rubê od regulacji deklinacji zespawan±
Oczywi¶cie mo¿na to nazwaæ jakim¶ poziomowaniem ale tak napeawdê to jest tylko ustawianie ois polarnej. Tak samo w metodzie Boltwood'a, jezeli os obrotu bedzie zgadzac sie dokladnie z osia obrotu ziemi, to nic innego ciebie juz nie interesuje.
Dziala to tak:
1. podlaczasz aparat
2. robisz preview tego co widzi aparat wciskajac spacje
3. na fotce wybierasz odpowiednia gwiazdke, ktora bedzie sluzyc do "ostrzenia" Próbowa³e¶ korzystaæ z DSLR focusa przy fotografowaniu S³oñca? Mo¿e siê da zamiast gwiazdki wybraæ plamkê? :|
I jeszcze jedno - kojarzê (mo¿e co¶ mi siê miesza), ¿e by³a darmowa wersja tego programu (1.4?) ale nie mogê znale¼æ. Albo choæby jakie¶ demo, ¿ebym pocyka³ fotki i sprawdzi³...
Na sloncu? Hmmm... pewnie i by sie dalo. Sprawdze. Na pewno mozna sobie ustawic focus w nocy na gwiazdce i tak to zostawic na dzien. W teleskopie pewnie gorzej, bo raczej jak go sie przeniesie to focus nie bedzie trzymal, poza tym jest bardziej wrazliwy na temperatury i raczej na pewno nie bedzie tak samo w dzien, jak w nocy.
Ale pewnie da rade na plamke ustawic, poza tym - zawsze mozesz poszukac wenus, jowisza - no moze wenus nie jutro ;)
Wracajac do ustawiania montazu - tak to wyglada np. u mnie. Bardzo latwo wyznacza sie blad ustawienia montazu. Dla porownania pokazuje obraz z Cartes du Ciele, ktory posluzyl mi do okreslenia bieguna. Niesamowite jest to, jak gwiazdki z CdC po nalozeniu na fotke pasuje do rzeczywistosci. Jest IDENTYCZNIE!!!
M moim em-200 istnieje metoda ustawiania monta¿u oparta jeszcze na innym sposobie. Niemniej jednak ta metoda fotograficzna to koniec k³opotów. Oznacza to te¿ niestety coraz szybszy koniec fotografii analogowej w astrofoto. Nie ma siê jednak co martwiæ, cyfrowa lustrzanka to "stara" lustrzanka w sensie wiedzy, parametrów i potrzebnej do focenia wiedzy. 300D czy 10D lub modeli wyzszych nie kupuj± i nie kupi± "niedzielni" pstrykacze. Gdyby tylko te ceny jeszcze spad³y o 50% :evil:
Pozdr.
A tak w ogole, to nie zdawalem sobie sprawy, ze ten biegun obrotu lezy jednak tak daleko od Polaris (najjasniejsza na fotce).
Wrzucam wczorajszy test ustawienia montazu. Co prawda czas krotki, ale wczesniej mial problem z 30 sek. Teraz trzyma idealnie.
ISO400, 5.6, 1x30 sek. FL 200 (320). Niebi jasne, bo robione juz prawie o wschodzie :( Poza tym Warszawka.... W dobrych warunkach mozna by to pociagnac znacznie wiecej.
Widac M81, M81, NGC3077, zasieg ok 12m
Do Ayrtona > Nie ma wersji demo ani darmowej. Nie wiem, czy byla...
20% za ten soft na pewno warto zaplacic. To taki must have i do tego z szybka reakcja.
Wczorej zglosilem autorowi jeden blad przy pracy z obiektywami Canon L. Za 3-5 dni bedzie juz patch poprawiajacy ten blad :)
W miêdzyczasie zrobilimy z Radkiem ma³y rekonesans i ¶ci±gn±³em wersjê 1.41. Jest wyra¼nie s³absza od 2.0 - nie oferuje ¿adnej "obróbki" - wykresów, statystyki etc., ale potrafi siê dogadywaæ z aparatem (s± problemy przy ustawieniu czasu na¶wietlania - pracuje na 1/2 dzia³ki, byæ mo¿e je¶li ustawi siê w firmwarze by Wasia 1/2 to pójdzie) no i ¶ci±ga fotki w trybie "jednostrza³owym" albo seryjnym - to najwa¿niejsze.
Dla zainteresowanych:
ftp://ftp.funet.fi/....slrfocus141.exe
A to ciekawe... prawdopodobnie to jakas nielegalana wersja. Program zawsze byl komercyjny, no chyba, ze sie myle :P
Tu jest napisane, ze shareware:
http://www.ursa.fi/e..._id=141&lang=en.
Ale link, który tam jest, nie dzia³a - trochê pochodzi³em po tamtejszym eftepie i wyszpera³em, wiêc jesli kto¶ chce, to niech ¶ci±ga z "mojego" linku :)
Ten sposób mo¿e byæ u¿yteczny dla webcamów dla long time.
Nawet to bêdzie jeszcze ³atwiejsze ni¿ w canonie. Wystarczy ustawiæ cykliczne od¶wie¿anie w k3ccd na kilkana¶cie sekund, wyregulowaæ po³o¿enie osi godzinowej do uzyskania punktowych obrazów gwiazd. Potem wystarczy wyostrzyæ na tak od¶wierzanym obrazku gwiazdki do minimalnyh ilo¶ci pixeli , w³±czyæ odpowiedni czas "na¶wietlania" i i¶æ na kawê ustalaj±c fotki cyklicznie. Potem gotowe foty wrzucamy na forum a R.Gandler w rozpaczy rozbija swego RC...jego czas przemin±³ :wink:
P.s. Jak tylko pogoda siê ustabilizuje sprawdzê to na webcamie+em200.
Pozdr.
Poniewa¿ rozwinê³a sie dyskusja na temat ustawiania monta¿u i ja zabiorê g³os. Dziwiê siê kolegom neguj±cym konieczno¶æ prawid³owego ustawienia poziomu monta¿u. Z geometrii wynika, ¿e prawid³owo ustawiony monta¿ ma o¶ Ra równoleg³± do osi ¶wiata. Oznacza to, ¿e obracaj±c prost± prostopad³± do osi Ra zataczamy p³aszczyznê równoleg³± do p³aszczyzny ekliptyki wyznaczon± i równoleg³± do okrêgów, na których le¿± poszczególne cia³a niebieskie. Mo¿na sobie wyobraziæ sytuacjê, ¿e o¶ Ra wycelowana jest w biegun a jednocze¶nie o¶ Ra nie jest do niej równoleg³a. Oznacza to, ¿e monta¿ nie jest pochylony w stosunku do osi ¶wiata o k±t równy szeroko¶ci geograficznej obserwacji. Oznacza to te¿, ¿e monta¿ obracaj±c siê wokó³ os Ra zatacza ko³a, które przecinaj± siê jedynie w dwóch punktach (odleg³ych o 180 stopni) z rzeczywistymi torami cia³ niebiseskich a b³±d obserwacji zale¿y od po³o¿enia cia³a niebieskiego, które obserwujemy i jest tym wiêkszy im bardziej oddalamy siê od prawid³owej regulacji po³o¿enia osi Ra oraz oczywi¶ci od punktów przeciêcia siê okrêgów. Ka¿da prawid³owa regulacja monta¿u musi de facto odpowiadaæ prawid³owemu wypoziomowaniu monta¿u bo taka jest geometria tego zjawiska. Opisywane wcze¶niej metody regulacji monta¿u pomijaj± krok zwi±zany z poziomowaniem bo opieraj± siê g³ównie na sprawdzeniu równoleg³o¶ci osi ¶wiata do osi Ra monta¿u (ale jest to to jednoznaczne z wypoziomowaniem monta¿u). S±dzê, ze zadbanie o wstêpne wypoziomowanie monta¿u powinno byæ pierwszymn krokiem prowadz±cym do dok³adnego i szybszego ustawienia monta¿y w ka¿dej metodzie. Metoda ta jest prosta i czêsto skuteczna ju¿ w obserwacjach wizualnych. Czêsto nie dysponujemy innymi sposobami jak jedynie wypoziomowanie monta¿u i suatwianie na gwiazdê polarn± nawet bez lunetki. Radzê wiêc nie lekcewa¿yæ tego kroku bo z faktu, ¿e jaka¶ metoda daje prawid³owe ustawienie monta¿u nie wynika, ¿e nie ma znaczenia poziom monta¿u - wrêcz przeciwne z faktu prawid³owego ustawienia monta¿u wynika, jak ju¿ wcze¶ñiej pisa³em, ¿e monta¿ musi byæ ustawiony poziomo.
Ja natkn±³em siê na jeszcze jedn± metodê szybkiego ustawienia monta¿u. Przytoczê j± tu w skrócie choæ wydaje mi siê, ¿e istnieje pog³êbiony opis metody. Do oszacowania prawid³owo¶ci ustawienia monta¿u nale¿y u¿yæ wykorzystywanego teleskopu skierowanego na gwiazd± polarn± (a w³a¶ciwie na punkt odpowiadaj±cy biegunowi pó³nocnemu nieba). W takim po³o¿eniu o¶ optyczna teleskopu jest równoleg³a do osi Ra i w prawid³owo zorientowanym teleskopie jest równoleg³a do osi ¶wiata. W ten sposób czynimy z teleskopu lunetkê biegunow±. Obracaj±c teleskopem szybko wokó³ osi Ra mo¿emy stwierdziæ czy gwiazdy wokó³ bieguna zataczaj± ko³a wokó³ bieguna czy te¿ ko³a te s± przesuniête w stosunku do bieguna. Jak mówi³em istnieje chyba pog³êbiony opis mówi±cy od jakiej pozycji zaczynaæ obrót i co robiæ ( które nogi regulowaæ) je¶li ko³a gwiazd nie s± centryczne z biegunem w odpowiedni sposób. W ka¿dym razie , po pewnej praktyce mo¿na chyba doj¶æ do pewnej wprawy w ustawianiu teleskopu. Taki sposób orientacji monta¿u znalaz³em chyba w jednej z instrukcji do teleskopu Celestron (ale nie mam pewno¶ci).
L.J.
Zaczalem czytac twoj opis i juz mi sie cieplo robilo. Wystraszylem sie, ze chcesz napisac, ze idealne wycelowanie w punkt obrotu nie oznacza, ze montaz jest dobrze wypoziomowany. Ale doczytalem dalej i zrozumialem o co chodzi. Mozna sie zgodzic z tym, ze faktycznie - lepiej zaczac od wypoziomowanego montazu, chcociaz z moich krotkich doswiadczen wynika (z ta metoda naswietlania obrotu), ze to faktycznie strata czasu, bo i tak korygujesz w 3 krokach. Jest to tak proste i szybkie, ze kazda inna metoda przy tym wydaje sie skomplikowana.
Leszku, mam za to inne pytanie. Juz widze, ze do moich potrzeb oryginalny motor bedzie za malo dokladny. Powiedz mi, jakie mamy mozliwosci np. zamiany motoru na bardziej dokladny?
Powiedz co oznacza, ¿e motor jest za ma³o dok³adny ? Czy krok sterowania jest za du¿y ?
Silniki krokowe maj± przeciêtnie naturalny (wynikaj±cy z konstrukcji urz±dzenia) krok rzêdu 1.8 lub 0.9 stopnia na 1 impuls steruj±cy. Dok³adniejsze silniki s± bardzo drogie. Taki silnik w po³±czeniu z przek³adni± daje wypadkowe ziarno sterowania. Je¶li je znasz to podaj jakie jest. Jak mo¿esz to odczytaj te¿ z silników ich typ. Ja sterujê silniki z krokiem 1.8 stopnia w taki sposób, ¿e pojedynczy krok dzielony jest dodatkowo (za pomoc± sterownika) na 8 czê¶ci co zwiêksza ziarno sterowania w³a¶nie 8 krotnie i odpowiada dodatkowej przek³adni mechanicznej 1:8 (oczywi¶cie bezluzowej)!. Jak zrozumia³em masz w swoim napêdzie funkcjê ¶ledzenia i dla du¿ych powiêkszeñ widzisz ziarno sterowania. Odpowiedni sterownik + AstroPilot jest recept± na ten szkopu³.
L.J.
Nie nie, jeszcze nic tu nie mam. Na razie mam silnik standardowy ze sterownikiem. Przy ogniskowej 200 (320) i czasie 1 min robi juz poruszona gwiazdke. Wydaje mi sie, ze EQ5 przy takim obciazeniu powinien ciagnac ze 30 min ;) Jak sprawdzic dokladnosc tego prowadzenia?
Powiedz mi tez, co trzeba zrobic, aby miec autoguiding na Vescie (na dodatkowej malej lunecie)? To by rozwiazalo sprawe tylko pytanie, jak to zrobic. Wydaje sie, ze wystarczyloby tylko korygowac ten silnik - raz przyspieszyc, raz zwolnic. Jestem totalnym ignorantem w kwestiach technicznych :(
Mo¿na sobie wyobraziæ sytuacjê, ¿e o¶ Ra wycelowana jest w biegun a jednocze¶nie o¶ Ra nie jest do niej równoleg³a. Nie ma takiej sytuacji.
W stosunku do rozmiarów ziemi biegun jest nieskoñczenie odleg³y, dlatego niezale¿nie gdzie siê na ziemi znajdujesz je¿eli skierujesz o¶ obrotu na biegun, to masz gwarancjê ¿e jest równoleg³a do osi obrotu ziemi. Wypoziomowanie teleskopu nie ma nic do rzeczy.
Wyobra¼ sobie grupê ludzi którzy rozstawiaj± monta¿ w ró¿nych punktach na ziemi. Je¿eli ka¿dy z nich idealnie wypoziomuje monta¿ to i tak ka¿dy z tych monta¿y jest przechylowny wzglêdem pozosta³ych. Jedyne co ³±czy te wszystki ustawienia, to fakt ¿e osie obrotu maj± równoleg³e.
Wypoziomowanie istotne jest jedynie w przypadku gdy ustawiasz monta¿ opieraj±c siê na danych geograficznych, czyli poziomujesz monta¿, a potem ustawiasz do na pó³noc i na koniec podnosisz o¶ o odpowiedni k±t zale¿ny od szeroko¶ci geograficznej.
Nawet przy ustawianiu monta¿u przez lunetkê celownicz±, monta¿ mo¿e "staæ krzywo" pod warunkiem ¿e celownik lunetki jest wypoziomowany.
[edit:] Oczywi¶cie wypoziomowanie jest równie¿ kluczowe w istotnym przypadku o którym wcze¶niej wspomnia³ Janusz P. :D
Mo¿na sobie wyobraziæ sytuacjê, ¿e o¶ Ra wycelowana jest w biegun a jednocze¶nie o¶ Ra nie jest do niej równoleg³a.
Nie ma takiej sytuacji.
W stosunku do rozmiarów ziemi biegun jest nieskoñczenie odleg³y, dlatego niezale¿nie gdzie siê na ziemi znajdujesz je¿eli skierujesz o¶ obrotu na biegun, to masz gwarancjê ¿e jest równoleg³a do osi obrotu ziemi. Wypoziomowanie teleskopu nie ma nic do rzeczy.
Wyobra¼ sobie grupê ludzi którzy rozstawiaj± monta¿ w ró¿nych punktach na ziemi. Je¿eli ka¿dy z nich idealnie wypoziomuje monta¿ to i tak ka¿dy z tych monta¿y jest przechylowny wzglêdem pozosta³ych. Jedyne co ³±czy te wszystki ustawienia, to fakt ¿e osie obrotu maj± równoleg³e.
Wypoziomowanie istotne jest jedynie w przypadku gdy ustawiasz monta¿ opieraj±c siê na danych geograficznych, czyli poziomujesz monta¿, a potem ustawiasz do na pó³noc i na koniec podnosisz o¶ o odpowiedni k±t zale¿ny od szeroko¶ci geograficznej.
Nawet przy ustawianiu monta¿u przez lunetkê celownicz±, monta¿ mo¿e "staæ krzywo" pod warunkiem ¿e celownik lunetki jest wypoziomowany.
[edit:] Oczywi¶cie wypoziomowanie jest równie¿ kluczowe w istotnym przypadku o którym wcze¶niej wspomnia³ Janusz P. :D prawda
Ja nigdy nie poziomowa³em i po ustawieniu metod± o której wspomnia³em by³o ok.
Ja zrobi³em autoguidera z kamerki przemys³owej i K3CCDTools, który w ostatniej wersji wypycha sygna³ w standardzie LX200 do poprawek. U¿ywam sterowania GOTO a'la Mel Bartels i dzia³a to ca³kiem, ca³kiem. Tylko niebo na ¶l±sku trochê s³abe.
Poziomowanie jest potrzebne tylko w monta¿u ALT AZ pod systemy Go TO aby poprawnie dzia³a³y bo w paralaktyku nie ma ono najmniejszego znaczenia wiêc dyskusjê na ten temat uwa¿am za merytorycznie zakoñczon± :salu:
Ja zrobi³em autoguidera z kamerki przemys³owej i K3CCDTools, który w ostatniej wersji wypycha sygna³ w standardzie LX200 do poprawek. U¿ywam sterowania GOTO a'la Mel Bartels i dzia³a to ca³kiem, ca³kiem. Tylko niebo na ¶l±sku trochê s³abe. Powiedz mi, skad masz to goto - robiles sam, czy ktos ci zmontowal? Jakie masz do tego silniki i na jakiej glowicy? Jaki jest koszt zbudowania tego systemu (bez i z silnikami)?
Jezeli nie chcesz tego upubliczniac to please - daj mi na priva :) Bardzo mnie to ciekawi, bo rozwazam rozne opcje i chcialbym je porownac.
System autoguideingu wlasnie ogladalem w K3 i wyglada to, przynajmniej w teorii, bardzo ciekawie.
Nie nie, jeszcze nic tu nie mam. Na razie mam silnik standardowy ze sterownikiem. Przy ogniskowej 200 (320) i czasie 1 min robi juz poruszona gwiazdke. Wydaje mi sie, ze EQ5 przy takim obciazeniu powinien ciagnac ze 30 min ;) Jak sprawdzic dokladnosc tego prowadzenia? Kurcze jestem pewien, ¿e da siê pojechaæ wiêcej ni¿ minutê przy takiej ogniskowej. Napisz czy robi³e¶ cokolwiek z tym monta¿em (konkretnie my¶lê o czym¶ takim
http://www.astronomy...cg5/index.html) W Kamieniu pamiêtam, ¿e Michu i Micha³W robili minutowe ekspozycje przy wiêkszej ognikowej i nie by³o problemów. Co do sterowania GoTo kontakt znów z Michem ona zrobi³ co¶ takiego i dzia³a to ca³kiem sensownie na jego EQ5 (silniki i sterownik od Meade).
Sterowanie (elektronikê) kupi³em od PTLa. Wszystkie szczegi s± na jego stronce. Kompletny opis systemu na stronce M. Bartelsa USA - 2 miesi±ce czytania.
Ca³o¶æ bez wodotrysków w porównaniu np. do Meade'a, ale dzia³a bezproblemowo.
K3 i autoguider to ju¿ mója koñstrukcja, któr± jeszcze muszê dopracowaæ w kwestii precyzji poprawek. Ca³o¶æ zmontowana jest na g³owicy w³asnej produkcji.
Poziomowanie ma znaczenie wy³±cznie dla pos³ugiwania siê skalami wspó³rzêdnych umieszczonymi na monta¿u paralaktycznym (zreszt± - je¶li azymutalny ma skale to te¿!).
Dla prowadzenia gwiazd wa¿ne jest wy³±cznie ustawienie osi godzinnej.
Po g³êbszej analizie dochodzê do wniosku ¿e poziomowanie monta¿u mo¿e do pewnego stopnia skróciæ czas jego ustawiania i mimo ¿e bez tego da siê ustawiæ go w³a¶ciwie, to jednak wypoziomowany monta¿ ³atwiej ustawiæ, dlaczego? Wyobra¿my sobie ¿e zaczynamy bez poziomowania, z pochyleniem od pionu w kierunku wchodnim. Je¶li w celu ustawienia w³a¶ciwego azymutu skierujemy lunetê na gwiazde na kierunku po³udniowym i po ¶ledzeniu jej ruchu oka¿e siê ¿e gwiazda np. schodzi w dó³, to naturalnym odruchem bêdzie obrót ca³o¶ci w azymucie o niewielki k±t w kierunku wschodnim. Poniewa¿ jednak monta¿ ma przechy³ od pionu na wchód, to zmiana azymutu spowoduje te¿ proporcjonaln± zmianê elewacji, w zwi±zku z czym ka¿da korekta wp³ywa na obydwa parametry jak sie okazuje. Przy wypoziomowanym monta¿u korekta azymutu nie wp³ywa na elewacjê i korekta elewacji nie wp³ywa na azymut. W sumie Leszek ma racjê, bo to prowadzi moim zdaniem do skrócenia ilo¶ci korekt, pomijaj±c fakt, ¿e poziomowanie te¿ zajmuje trochê czasu. Po 15 latach ustawiania bez libelli mogê stwierdziæ ¿e zawsze mi to wychodzi³o, czasem nieco gorzej, ale je¿êli ktos ma libellê fabrycznie zamontowana w monta¿u, niech z niej korzysta.
Ten post by³ edytowany przez
lemarc dnia: 13 June 2005 - 18:20
a niewystarczy lekko przecyliæ g³owe przy patrzeniu w lunetke? :D
Wracaj±c do poziomowania...
Je¶li k±t pochylenia osi godzinowej jest odpowiedni - tzn. odpowiada szeroko¶æi geograficznej, to wypoziomowany monta¿ mamy ustawiony na biegun ju¿ po pierwszym kroku precedury dryfowej! Poprostu dryf korygujemy wy³±cznie obrotem wokó³ osi pionowej i korekta pochylaniem nóg nie jest potrzebna.
lemarc ma tu trochê racji bo np bardzo przechylony monta¿ spowoduje ¿e o¶ azymutalna stanie siê osi± alt-az, a o¶ elewacji stanie siê równie¿ osi± alt-az. Jednak w praktyce rozstawiaj±c statyw i tak stawiamy go w miare p³asko. Wydaje mi sie ¿e super dok³adno¶æ jest tu zbêdna i b³±d odchylenia nie bedzie na tyle znacz±cy ¿eby wyd³u¿aæ czas trwania metody dryfu, a wiêc szkoda traciæ czas na poziomowanie.
Wracaj±c do poziomowania...
Je¶li k±t pochylenia osi godzinowej jest odpowiedni - tzn. odpowiada szeroko¶æi geograficznej, to wypoziomowany monta¿ mamy ustawiony na biegun ju¿ po pierwszym kroku precedury dryfowej! Poprostu dryf korygujemy wy³±cznie obrotem wokó³ osi pionowej i korekta pochylaniem nóg nie jest potrzebna.
Oczywi¶cie ¿e rozpatrywana tu kwestia dotyczy dok³adnego ustawiania pod du¿y sprzêt, a dla zabawek rzêdu f=300mm. z jakimi mia³em przewa¿nie do czynienia(czasem MTO11CA) poziomowanie nie by³o konieczne.
Oczywi¶cie ¿e rozpatrywana tu kwestia dotyczy dok³adnego ustawiania pod du¿y sprzêt, a dla zabawek rzêdu f=300mm. z jakimi mia³em przewa¿nie do czynienia(czasem MTO11CA) poziomowanie nie by³o konieczne.
Wczoraj robi?em prób? dok?adnego ustawiania osi monta?u wed?ug cytowanej przeze mnie metody Boltwood'a. Opis brzmi nieco skomplikowanie, ale metoda jest naprawd? prosta.
Niestety nie uda?o mi si? przeprowadzi? kilku iteracji, bo nadp?yn??y chmury - ale polecam samodzielnie do sprawdzenia.
Pomy?la?em, ?e mo?e opis po angielsku nie dla wszystkich jest czytelny, wi?c zmieszczam swoje przybli?one t?umaczenie:
1. Przygotowujemy map? (fragment) nieba z zaznaczonym biegunem pó?nocnym, im dok?adniejsza tym lepiej - obszar powinien mniej wi?cej odpowiada? "polu widzenia" aparatu/kamery CCD
2. Ustawiamy monta? stosuj?c standardow? dost?pn? metod?
3. Robimy zdj?cie obszaru który zawiera biegun - ??czny czas 60 sek w nast?puj?cy sposób: po?ow? czasu na?wietlamy normalnie, drug? po?ow? na?wietlamy obracaj?c r?cznie monta? wokó? osi rektascencji - im pe?niejszy okr?g tym lepiej, szybko?? obrotu dopasowana mniej wi?cej tak aby ruch trwa? te pozosta?e 30 sek.
4. Orzymujemy zdj?cie obszaru wokó? bieguna razem z okr?gami wychodz?cymi z ja?niejszych gwiazd
5. ?rodek tych okr?gow powinien si? pokrywa? z biegunem i ewentualna ró?nica jest od razu widoczna, oczywi?cie o t? ró?nic? nale?y skorygowa? ustawienie monta?u
6. Po dwóch-trzech próbach otrzymujemy dok?adne ustawienie biegunowe monta?u
Mój dodatkowy komentarz:
??czny czas na?wietlania 2 x 15 sek. te? daje niez?e rezultaty, chocia? widoczne s? okr?gi tylko od najja?niejszych gwiazd.
Orientacj? co i jak przesuwa? po zrobieniu zdj?cia bardzo u?atwia gdy pierwsz? cze?? na?wietlania przeprowadzamy ustawiaj?c aparat "poziomo", tzn. tak aby kierunki lewo-prawo i góra-dó? na zdj?ciu odpowiada?y obrotowi monta?u lewo-prawo i góra-dól.
attachment witam
mam parê pytañ odno¶nie tej metody, mo¿e kto¶ zna odpowiedzi:
1-czy ogniskowa jak± zamierzam fotografowaæ w tej metodzie ma znaczenie - 300mm - nie za ma³a?
2-pierwsze 30 sekundowe naswietlanie robimy z w³±czonymi napedem teleskopu czy nie?
3-w jaki sposób mierzymy ¶rodek okregów powsta³ych poprzez wymienion± metod± (graficznie???, na ekranie komputera nie bêdzie to zbyt ³atwe) i jak na zdjêciu bêdê widzia³ gdzie znajduje siê prawdziwy biegun?
metoda wydaje siê banalna, ale co¶ mi mówi, ¿e nie jest tak ³atwa jak mi siê wydaje. pewnie jak spróbujê raz to wiêkszo¶æ siê wyja¶ni, :)
ogólnie to staram siê odpowiedzieæ na pytanie czy ustawienie monta¿u tylko lunetka biegunow± jest wystarczaj±ce przy fotografowaniu do 300mm. bo gdy robie zdjêcia na eq5 tylko aparatem (1,5 kg obci±¿enie) to 2 minutowe ujêcia s± z punktowymi gwiazdami . Wydawa³oby siê, ¿e wiêcej powinien ten monta¿ uci±gn±æ. wiêc albo za s³abo ustawione na biegun, albo monta¿ do d..py
dziêki za odpowiedzi
pozdrawiam
adam
edit. zauwa¿y³em ¿e edycja posta w Blackberry kasuje polskie znaki i zamienia je na "?"
Ten post by³ edytowany przez
bamus dnia: 31 July 2009 - 19:30
no i jeszcze jedno pytanko, czy warunkiem powodzenia tej metody jest wcze¶niejsze perfekcyjne ustawienie osi optycznej obiektywu z osi± obrotu monta¿u?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl