Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
W zwiazku z wieloma pytaniami, dlaczego nie ruszyly do tej pory m.in. dzialy uzytkownikow, postanowilem udzielic jednej, zbiorczej odpowiedzi, ktora dotyczy wszystkich zagadnien forum.
Z przykroscia chcialem poinformowac, ze przezylem ok tydz. temu powazny wypadek samochodowy. Auta do kasacji, a ja mialem duzo szczescia. Uprzedzajac pytania, ze mna teoretycznie wszystko jest ok, ale mam wrazenie, jakby przelecialo po mnie stado bizonow. Wzialem urlop i powoli zdrowieje. Z przyczyn obiektywnych moj kontakt z komputerem odlozylem na najblizszy czas.
Mysle, ze w przeciagu tygodnia, lub 2, uda sie zrealizowac zalegle sprawy.
Tak wiec, wybaczcie, ze obietnice niedotrzymane, ale rozumiecie - sila wyzsza...
Poczekamy, spoko
Wracaj do zdrowia :Beer:
Szybkiego powrotu do zdrowia ¿yczê
uch Adamie, to musia³e¶ mieæ ciê¿kie i straszne prze¿ycia :o
wszyscy napewno, ¿yczymi Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia
pozdrowienia
nie pali sie... :Beer:
zdrowie to rzecz najwa¿niejsza :Salut: :Salut:
powrotu do zdrowia :Beer: :Beer: :Beer: :Beer:
¯yczê szybkiego powrotu do zdrowia :Salut: :Salut: :Salut:
Straszna samochwa³a.Po przebiegniêciu po go¶ciu stada bizonów ju¿ nic nieboli.Ko³o mnie przebieg³y trzy krowy ¿eby siê napiæ wody z rzeczki./Racice odbite na kocu a szczêk ³añcuchów do dzi¶ s³ysze w uszach.Horrrrrrror :szczerbaty:
Z przykroscia chcialem poinformowac, ze przezylem ok tydz. temu powazny wypadek samochodowy. Auta do kasacji, a ja mialem duzo szczescia. Uprzedzajac pytania, ze mna teoretycznie wszystko jest ok, ale mam wrazenie, jakby przelecialo po mnie stado bizonow. Wzialem urlop i powoli zdrowieje. Z przyczyn obiektywnych moj kontakt z komputerem odlozylem na najblizszy czas. Ciekawe uczucie prawda? Ten charakterystyczny huk giêtej blachy... t³uczone szk³o... potem ten moralny kac... niewiarygodne, ¿e to sie sta³o... mo¿e mo¿na by³o tego unikn±æ.
Ciekawe uczucie prawda? Ten charakterystyczny huk giêtej blachy... t³uczone szk³o... potem ten moralny kac... niewiarygodne, ¿e to sie sta³o... mo¿e mo¿na by³o tego unikn±æ.
Wszystkiego mozna uniknac, a rownoczesnie nic sie nie da uniknac. Taki zbiego okolicznosci i tyle. Kaca nie mam, bo ja wszystko teoretycznie zrobilem jak nalezy, wiec... A samochod, rzecz nabyta.
Dobrze,ze tylko tyle. :Beer:
Wypadki czesto zmieniaja ludzi .
Równie¿ zdrowia ¿yczê i wiêcej szczê¶cia w przysz³o¶ci.
Czêsto mówi siê w takich sytuacjach: gdybym wyjecha³ piêæ minut pó¼niej... gdybym zobaczy³ go piêæ sekund wcze¶niej...
A ja w ogóle jestem zdania, ¿e ca³e nasze ¿ycie zale¿y od wielu czynników losowych i ¿adne gdybanie sensu nie ma. Mo¿emy najwy¿ej staraæ siê wp³ywaæ na nasze losy w przysz³o¶ci, a i to bez ¿adnej gwarancji, ¿e siê nam to uda.
Ja takze uwazam, ze zycie to ocean przypadkow - tak jakby zrzucic milion kulek po schodach. Niby wszystko jest obliczalne i w tym spadku nie ma zadnego chaosu. Jednak z perspektywy takiej kulki, wszystko zdaje sie byc przypadkiem :)
Ten huk gniecionej blachy to ¿adna przyjemno¶æ. Ja skasowa³em wiele lat temu malucha, a dwa lata temu mia³em bliskie spotkanie z tramwajem. Takie przypadki to jednak marna atrakcja. Dobrze ¿e siê nic nie sta³o. Samochód ma³o wa¿ny w takim przypadku.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl