Tuningujemy Synte 200/1200 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Po naszych testa zdecydowalismy sie zakupic ten teleskop ze wzgledu na doskonala optyke. Dla wlasnej zabawy i satysfakcji postanowilismy z tych teleskopow zrobic indywidualistow. Kazdy powinien byc niepowtarzalnym egzemplarzem i ewoluowac od popularnego sprzetu prod. chinskiej, az do "mercedesa" made in poland.

Poniezej przedstawiam moj plan tunignu:
1. zmiana wyciagu na JMI motofocus:
http://www.jimsmobil...f_dx1_front.jpg
http://www.jimsmobil...es/ngf_dx1m.jpg

2. Dolozenie raczki do prowadzenia tuby
http://www.telescope...r/T09818Cvl.jpg

3. Przerobki dobsona majace na celu jego poprawna (lekka i przyjemna prace) oraz dorobienie do niego pelnego prowacenia oraz GOTO.

4. Tuning zewnetrzny - lakierowanie (jakis metalic? + wlasne LOGO), zabezpieczenie lustra od tylu, dodanie gumowych podstawek

5. Dodanie ASCT - aktywnego systemu chlodzenia

6. Dodanie Telrada - szukacz

To narazie tyle ile przyszlo mi do glowy. Oczywiscie doloze pewnie tez jakiegos paralaktyka - moze HEQ5?

Czekam na pomysly innych uzytkownikow. Mam nadzieje, ze bedziemy tu wrzucac wszystkie zdjecia naszych przerobek. Szykuja sie swietna zabawa :)



Adam, ¿eby to jeszcze wszystko po tym tuningu "je¼dzi³o" :wink: :D
A z pomys³ów to najbardziej podoba mi siê HEQ5 - ja te¿ o tym my¶lê docelowo dla tej Synty.
Mo¿e zamówimy dwa HEQ5 i bêdziemy negocjowaæ z Ludesem?

Ja bym doda³ jakiego¶ paj±ka z hodowli Emde, np. tego - http://terrarium.com...kedzierzawy.php :Loveit:

Rysiek - za m³oda ta Synta a i lustereczko jeszcze nie wymaga konserwacji :lol: . Z paj±kami i pajêczynami zaczekaæ trza jeszcze, ale kto wie za 10 lat? :wink:



Ja my¶lê o tuning-owaniu tego teleskopu ju¿ od dawna a zmiany polegaæ maj± na mo¿liwo¶ci dok³adnego poziomowania oraz na prowadzeniu elktronicznym. mam ju¿ rozrysowany system napêdu mechanicznego, który w ci±gu 2,3 tygodni prawdopodobnie uruchomiê w praktyce z dok³adno¶ci± sterowania 0.5-0.8 sek. ³uku na 1 krok silnika. Pierwsze próby koñczê w³a¶nie z niejakim powodzeniem w mniejszej skali na monta¿u do MTO.
L.J.

Dobson z prowadzeniem bêdzie 5x lepszy dla tego telpa od EQ-5. Argumanty:
-tempo rozk³adania
-waga i rozmiary
-niski ¶rodek ciêzko¶ci
-mo¿liwo¶c obserwacji z krzese³ka.
-nie ma konieczno¶ci obracania tubusa jak na paralaktyku aby mieæ wyci±g z "dobrej" strony.
Olejcie paralaktyki do du¿ych newtonów, to pomy³ka.
Pozdr.

Panowie, a czy mo¿na zamkn±æ Newtona jakim¶ szkie³kiem co by paj±ki do ¶rodka nie w³azi³y? :D :wink:
Taka ma³a hybryda - Newton z czapeczk± - tak tylko rzucam... :roll: :wink:

emde to bêdzie newton-maksutow lub co¶ w tym stylu :wink:

Nie przesadzaj Andrzejku z tym tempem rozk³adania paralaktyka. Po dokupieniu lunetki biegunowej roz³o¿enie paralaktyka to tylko chwilka.

Jest te¿ szybka metoda jego rozk³adania nawet jak nie widaæ gwiazdy pó³nocnej. Mo¿esz pobraæ >>> http://www.mosty.plo...20monta%bfu.zip
A koszt kompasu, lunetki i lamelki z prawdziwego zdarzenia nie jest wysoki.

Jednak do du¿ego Newton’a, Dobson z GOTO jest rzeczywi¶cie najlepszy.

Taka szybka podnios³a by koszt tego Newtona o conajmiej 75%, jak nie wiêcej. I zdecydowanie nie dogadasz siê ze szklarzem w tej materii.

Ta szybka to najczê¶ciej korektor aberracji sferycznej a to t³umaczy jej cene i niezwyk³o¶æ. :!: :!: :!:

Martel, ja dalej mam dobry monta¿ ldx-500 a jednak przesta³em my¶leæ o w³o¿eniu tam Synty. Nie chodzi o wagê Synty, jest na poziomie MK66.

Dobson (pod warunkiem ¿e bêdzie z napêdem) jest lepszy do tego telpa.

Paralaktyk jest lepszy w refraktorach albo takich systemach jak maksutov, gdzie patrzy siê przez wyci±g z ty³u sprzêtu. Poza tym rozk³adanie dobsa trwa 10 sekund, jest te¿ 2X mniejszy od mojego monta¿u LXD i o wiele ³atwiej siê go przewozi. Do LXD musze oddzielnie woziæ statyw, sam monta¿, przeciwwagi, ¶rubki itp. Tutaj-wysiadam z auta i za chwilê mam gotowy instrument w dodatku bardzo odporny na dzia³anie wiatru
Wyszukiwanie obiektow dobsonem jest o wiele ³atwiej ni¿ paralaktykiem, podobnie jak ka¿dym monta¿em typu azymutalnego (np. lornetkowym). Dlaczego fotozlassic upar³ siê na 250-ki na monta¿ach EQ-5, nie wiem doprawdy, ten teleskop jest w Syncie rownie¿ na dobsie. I w takiej konfiguracji jest g³ównie sprzedawany na ¶wiecie.

Jedyny problem to konieczno¶æ przesuwanie dobsona w dwóch osiach, ale napêd tren problem rozwi±¿e "od rêki".
Pozdr.

Wszystko O.K je¶li nie zmaierzamy robiæ astrofoto DS bo tu Dobson jest cieniutki :? :? :?
A do obserwacji wizualnych to jak najbardziej potwierdzam jego przydatno¶æ i porêczno¶æ oraz szybko¶æ rozstawiania w terenie 8) 8) 8)

Jestem jeszcze w trakcie sk³adania Synty. Jutro mo¿e dam kilka fotek z moich pomys³ów tunningowych czyli jak z poloneza zrobiæ merca za 500 PLN.
Pozdrawiam.
Testy w sobotê prawdopodobnie w ultraceimnym miejscu daleko poza W-w±.
P.s. Januszu do dobsa mo¿na dorobiæ prowadzenie.

Tak Andrzeju, ale Dobson ogranicza czas ekspozycji ze wzglêdu na rotacjê pola :( Poza tym nie wierzê, aby dorabiany napêd w Dobsie mia³ szanse konkurowaæ chocia¿by z rêcznie (i zrêcznie) prowadzonym paralaktykiem.
pozdr

Ja na razie nie szykujê siê na nic wiêcej niz planetki.
Do DS w ogóle raczej trzeba mieæ albo drogi dobry monta¿ albo mieæ lata praktyki albo robiæ to na przediêtnym paralaktyku z ogniskiem 200mm-300mm, czyli aparat+teleobiektyw.

Mi g³ównie chodzi o u³atwienia w vizual poniewa¿ naprawdê wkurzaj±ce jest to krêcenie dobsem w dwoch osiach przy powerze 200-250X dla planetek. Uwa¿am ¿a nawet dobson z napêdem wykazuj±cy full PE jest lepszy ni¿ "rêczny" paralaktyk. Jeszcze w achromacie, maksutowie czy ma³ym sct paralaktyk bêdzie ok, ale w 20cm dobsie jako¶ nie widzê szukania pokrête³, obracania tuby na obejmach itp gimnastyki.
Pozdr.

Andrzeju masz oczywi¶cie racjê bo du¿e dobsy przy big powerze planetarnym do vizuala wymagaj± choæby jakiego kolwiek prowadzenia bo inaczej Planeta ucieka przez pole widzenai w kilak sekund i jest to zabawa jak w kotka i myszke i to bez koñca.
Zamiast obserwacji mamy wtedy ogl±dactwo pospolite i to mocno utrudnione :?

Malek - pamietaj, ze sprytny konstruktor + elektroniczne sterowanie moze spowodowac, ze i rotacja pola zostanie skompensowana poprzez rotacje samej tuby. To nie jest duzy problem i nawet w necie widzialem takie rozwiazania na dobsach :)

Spryt nie wiele tu pomo¿e bo potrzebne jest do takich realizacji zaplecze technologiczne i mo¿liwo¶ci wykonawcze a i tak jako¶ nie widzia³em fotek z naprawdê du¿ych dobsów z fieldrotatorem z czasami rzêdu godziny, widocznie nie sprawdza siê to w praniu przy d³ugim fotaniu DS lub jest dro¿sze ni¿ wielki paralaktyk i te¿ traci sens :?

No tu sie zgadzam, ze to troche kombinowanie na zasadzie Slonia pod gore. Chce ktos focic dlugie ekspozycje - paralaktyk! Rozwiazanie tego w dobsonie moze okazac sie drozsze niz paralaktyk:)

Z Andrzejem zdecydowalismy, ze jednak wymieniamy wyciagi. Wybralismy wyciagi firmy Williams Optics. Mechanike tej marki moglismy juz przetestowac w Andrzejowym Megrezie - jest naprawde imponujaca. Do tego wykonanie estetyczne jest cudowne.

Zamowilismy 2 wyciagi i jak tylko dojada to opiszemy, jak bardzo poprawil sie komfory pracy z Synta 8".

http://www.william-optics.com/accessory/image/nt-focuser.jpg

Wstepnie zastanawialismy sie na "mercedesem" JMI DX1 MOTO, ale jednak to troche duzo - prawie 400$ w USA. Ten WO kosztuje znacznie mniej, a o jakosc sie zupelnie nie martwie, poza tym pasuje tez do 10".
Cena: 150$

PS. Oczywiscie focuser zostanie zmotoryzowany metoda Leszka :) (co my bysmy bez ciebie zrobili?) :)

a gdzie konkretnie zamawiali¶cie?

Moj wspolnik jest aktualnie w NY, a w ktorym sklepie to sie jeszcze okaze. Mozesz doradzic jakis sprawdzony?

nie mogê, bo tego sprzêtu na pó³ce nie ma. Trzeba dzwoniæ po wszystkich tych www. co s± w USA i pytaæ w ile dni do¶l± do NY. Megreza szuka³em w 5-ciu domach wysy³kowych i znalaz³em w LA. Przys³ali w 24h do NY ale kosztowa³o to dodatkowo prawie USD 100,-

spróbuj w buytelescopes.com

On tam jest do 15 pazdziernika wiec dosla normalnym trybem. Dobrze, ze powiedziales, to juz jutro poszukam w ktrorym sklepie maja.


Malek - pamietaj, ze sprytny konstruktor + elektroniczne sterowanie moze spowodowac, ze i rotacja pola zostanie skompensowana poprzez rotacje samej tuby. To nie jest duzy problem i nawet w necie widzialem takie rozwiazania na dobsach :)

Adam, nie slysza³em o krêceniu ca³ej tuby. Nie wiem czy to jest w ogóle mo¿liwe w dobsie (jesli jest to napiszcie mi jak). £atwiej chyba obracaæ kamerê przy wyci±gu (chyba). Kto¶ ju¿ co¶ chyba kombinowa³ ze zrobieniem takiego fieldrotatora, ale pokaza³y siê spore problemy z softem. :(
pozdr

Ja widzialem obrotowe obejmy (podwojne). Czyli tubus w dobsie nie byl bezposrednio wsadzony, tylko porzez te podwijne obejmy w ktorych sie rotowal. Jaki to problem? Inna sprawa - PO CO TO KOMU? Jak ktos ma plan takiego przeznaczenia, to chyba prosciej wyjdzie paralaktyk.

Teoretycznie mo¿liwe jest wykonanie rotatora pola - naj³atwiej jest to zrobiæ przy wyci±gu okularowym. Nie trzeba wtedy krêciæ tubusem teleskopu. Nie jest to jednak prosta sprawa bo pole obrazu wiruje ze zmienn± prêdko¶ci± zale¿n± od aktualnego po³o¿enia cia³a niebieskiego oraz miejsca obserwacji. Spotka³em siê jednak z opini±, ¿e bez korekty rotacji mo¿na dokonywaæ skutecznie na¶wietleñ do kilkudziesiêciu sekund co jest warto¶ci± wystarczaj±c± do wykonania zdjêæ za pomoc± CCD. Je¶li chodzi o wielominutowe na¶wietlania CCD na monta¿u dobsona z prowadzeniem to jestem sceptykiem ze wzglêdu na k³opot z bardzo precyzyjnym prowadzeniem praktycznie niemo¿liwym do osi±gniêcia w warunkach amatorskich. O ile bowiem dla monta¿u paralaktycznego istnieje metoda (y) dok³adnego ustawienia monta¿u wzglêdem osi ¶wiata to dla monta¿u Alt/Az takiej skutecznej metody chyba nie ma.
L.J.

Wczoraj rozebralem teleskop na czesci pierwsze! Wyjalem lustro, wyciag itp.

Lustro zostalo zdemontowane w celu wyczyszczenia. Bardzo delikatnie przedmuchalem je gruszka i wszystkie okruchy i kurz pieknie sie usunely. Nastepnie wyregulowalem dociski, bo na 3 dwa byly takie, ze pewnie za chwile by calkowicie odlecialy. Mimo bardzo dobrego wykonania elementow, zauwazam problem z ich dokreceniem. Dlatego kazdemu uzytkownikowi chinskich teleskopow zalecam rozebranie wszystkiego na czynniki pierwsze i nastepnie zlozenie jeszcze raz. To procesz przyjemny i bardzo edukujacy. Pragne zauwazyc, ze jestem osoba z dwoma lewymi rekami i do tego nie lubie majsterkowac. Jednak w tym przypadku okazalo sie to byc bardzo ciekawe i przyjemne.

Wyciag zdemontowalem w celu poprawy jego funkcjonalnosci i likwidacji luzow metoda "JP" ;)

Pojechalem do Practikera i kupilem wszystkie niezbedne skladniki zalecane przez Janusza - tasmy dwustronne, benzyne ekstr. itp.

Rozkrecilem wyciag, wszystko dokladnie wymylem z tego syfiastego i niezwykle klejacego chinskiego smaru. Obejrzalem konstrukcje, przeanalizowalem zasade dzialania... no i okazalo sie, ze ten wyciag wcale nie potrzebuje podklejania.

Cala tajemnica tkwi w bardzo dokladnym wyregulowaniu plastikowej belki, ktora dociska tubus wyciagu do dwoch tasm slizgowych w dolnej czesci. Belka regulowana jest dwoma imbusowymi srobkami. Majac wyciag w dloni, bardzo latwo mozna ustawic optymalny docisk i przede wszystkim - rownolegly docisk, zarowno w czesci przedniej, jak i tylnej. Ten proces spowodowal, ze calkowicie zniknela najgorsza cecha - kolysanie sie wyciagu w trakcie przesuwania, co powodowalo przesuwanie sie obiektu w polu widzienia (image shift).
Nastepnie wszystkie zebatki przesmarowalem porzadnym, bezbarwnym smarem i skrecilem do kupy. Dokrecajac blaszke pod wyciagiem, ktore odpowiada za docisk zebatki do listwy nalezy takze dokladnie zwrocic uwage na sile z jaka to robimy. Od tego zalezy lekkosc pracy wyciagu.

Po tych prostych operacjach wyciag nie daje sie poznac. Nie jest to na pewno WO, ale teraz chodzi, jak powinien. Zero luzow - nawet nie drgnie. Obraz juz nie tanczy tak, jak na poczatku, a w trakcie kolimacji laserem plamka przemieszcza sie moze o pol milimetra.

Polecam kazdemu, kogo nie stac na wymiane wyciagu, aby zrobil ze swoim to samo. Czynnosc jest bardzo prosta i przyjemna. Przede wszystkim mozna sie sporo nauczyc i uswiadomic sobie, ze to wszystko to bardzo prosta konstrukcja, z ktora mozna zrobic w zasadzie wszystko.

Zgadza sie Jesionku ale wyci±g Soligora i Synty to jednak dwie zewnetrznie podobne ale w ¶rodku zupe³nie inne konstrukcje, wiem to bo w³a¶nie to samo co opisa³e¶ zrobi³em z wyci±giem EMDE przys³anym do Liftingu, tylko jedna wa¿na uwaga bo powierzchnie ¶lizgowe tulei tego wyci±gu jaki¶ sko¶ny "bubek" wypiaskowa³ i nie sa g³adkie tylko chropowate, o zgrozo co ¼le s³u¿y bia³ym, ciernym listwom ¶lizgowym zrobionym z Nylonu i nie wolno go za mocno dokrêcaæ bo szybko zetrzemy te listwy, w otrzymanym wyci±gu by³o ju¿ sporo py³u z nich zeszlifowanego przyklejonego do tego paskudnego miodowego smaru :?
Ca³e szczê¶cie tuleja wyci±gu Soligora jest g³adka i nie ¶ciera ¶lizgowych podk³adek ale paski ¶lizgowe (tam s± 4 sztuki teflonowe) trzeba jednak podklejaæ dwulepem aby skasowaæ skutecznie luzy.
Tak wiêc zawsze trzeba zwróciæ uwagê na konstrukcje wyci±gu przed podjeciem kroków celem jego ulepszenia, jak widaæ wyroby z Tajwanu i Chin Ludowych jednak ró¿ni± siê od siebie i to znacz±co w szczegó³ach pomimo silnego zewnêtrzego podobieñstwa 8)

Przepraszam za od¶wie¿enie starego w±tku i to, na dodatek, jakby nie w temacie...

Martel poda³ tu link do opisu ustawiania monta¿u paralaktycznego, o ile dobrze zrozumia³em, nawet gdy nie widaæ GP - bardzo mnie to zaciekawi³o; niestety, okaza³o siê, ¿e adres jest nieaktualny... Czy mo¿e kto¶ z Was zassa³ ten plik do do swego komputera i móg³by siê nim podzieliæ?
(P.S. na stronie Martela dzia³a tylko kalkulator czasów na¶wietleñ...)

Pozdrawiam...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl