Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Proste zadanko na rozruszanie umys³u:
Nad którym równole¿nikiem powinien lecieæ samolot ze wschodu na zachód z prêdko¶ci± d¼wiêku, aby za³oga i pasa¿erowie mieli stale t± sam± porê dnia ?
Proszê zaokr±gliæ rozwi±zanie do ca³kowitej warto¶ci.
Pozdrawiam,
ohajo
Obwód Ziemi na równiku, to 40.075,03554 km
Okres obrotu Ziemi, to 23h 56m 4,09054s
Wobec tego prêdko¶æ liniowa punktu na równiku w ruchu obrotowym Ziemi, to 465,1 m/s
Prêdko¶æ liniowa punktu na powierzchni Ziemi maleje wraz z cosinusem szeroko¶ci geograficznej.
Prêdko¶æ d¼wiêku, to 340 m/s
Trzeba znale¼æ tak± szeroko¶æ geograficzn± (f), dla której 465,1 * cos(f) = 340.
Odpowied¼ brzmi: 43° N lub S
jeee tam!
mi sie zadanie nie podoba, za ma³o precyzyjne, kto to widzia³ ¿eby samoloty po ziemi brzuchem fruwa³y ?? :o
a je³li chodzi o rozwi±zanie to wole takie:
prêdko¶æ w ruchu obrotowym: V=2*Pi*R/T gdzie R promieñ, T okres obrotu, za okres wstawiamy 23h56m04s za V 340m/s i mamy R..... mi wysz³o: 4662565 metrów. nie mówiê ¿e rozwiazanie jest z³e ale to jest bardziej ogólne, bo równie dobrze samolot mo¿e lecieæ z prêdko¶ci± dzwiêku na 50 równole¿niku i lecieæ w odleg³o¶ci od ¶rodka Ziemi: 7253664 m czyli na wysoko¶ci 876 km... no to ju¿ taki kosmiczny samolot :-/ ale efekt ten sam :)
pozdrawiam
howx
Co mi tu du¿o pisaæ, opiekun forum pokaza³ klasê opiekuna forum ;D ;D ;D
Gratulujê !
Pozdrawiam,
ohajo
PS. Do howx'a - zauwa¿, ¿e przyjêcie wysoko¶ci lotu samolotu nawet 10km zmienia prêdko¶æ liniow± punktu w locie nad równikiem zaledwie o 0.7 km/s (in plus oczywi¶cie), co zmienia wynik o 0.2% (te¿ in plus). Jako ¿e prosi³em o zaokr±glenie wyniku do liczby ca³kowitej, wysoko¶æ lotu nie gra tu roli. Ale zwracam honor, powinienem byæ bardziej precyzyjny ;)
hehe :) precyzyjno¶ci nigdy nie zawiele !! :)
szczególnie ¿e tym samym udowodni³em ¿e samolot równie dobrze mo¿e lecieæ nad równole¿nikiem 89 8) to ca³a jak to sie mówi w rachunku ca³kowym - rodzina rozwi±zañ! zauwa¿ ¿e bez podania wysoko¶ci nad Ziemi± albo niech bêdzie odleg³o¶ci od ¶rodka rozwi±zaniem jest walec dok³±dnie o promieniu wyliczonym w poprzednim po¶cie... a co do b³êdu, to nie mogê sie zgodziæ, je¶li wysoko¶æ to linia przecinaj±ca ¶rodek globu i bêd±ca styczn± do powierzchni przybli¿onej kuli to b³±d nie bêdzie sta³y dla ka¿dego k±ta fi. poda³em 89 stopni bo dla 90 samolot musia³ by byæ na nieskoñczonej wysko¶ci ::) fiu fiu ciekawe czy tam maj± takie same zegarki ;)
pozdrawiam
howx
Howx mój drogi, nie uciekajmy samolotem pasa¿erskim w kosmos ;D ;D ;D
Wszak pisa³em "za³oga i pasa¿erowie" ;)
Ale w przysz³o¶ci - maj±c w pamiêci Twoje uwagi - bêdê precyzyjny do bólu, podam nawet nazwê linii lotniczych, typ samolotu, na ile starczy mu paliwa i jaka to ma byæ pora dnia ;D ;D ;D
Pozdrawiam,
ohajo
Jest jeszcze jedna praktyczna przeszkoda lotu z prêdkosci± 1 Mach, samolot ca³y czas lokalnie przekracza³ by barierê d¼wiêku i rozpad³ by sie po kilku minutach takich turbulencji razem z za³og± i pasa¿erami na kawa³ki :o :o :o
A u¶ci¶laj±c problem Howxa to predko¶æ d¼wiêku zale¿y od gêstosci i sk³adu o¶rodka i jaka jest twoim zdaniem na tych 876km hi hi hi sam jeste¶ bardzo nie precycyjny w swoich precyzyjnych wywodach ;) ;)
dok³adnie tak jak napisa³e¶: prêdko¶æ 1 Mach, luknij sobie w tablicach j±k± prêdko¶æ dzwiêku sie przyjmuje i bêdziesz mia³ wszytko jak na d³oni! Ale je¶li chcesz siê nadal sprzeczaæ to nie ma sprawy: przy przekraczaniu bariery prêdko¶ci dzwiêku s³ychaæ potê¿ny huk, zwi±zane jest to z bardzo szybkim kumulowaniem(nie mam poêcia czy dobrze to s³owo napisa³em :) ) siê grzbietów fal, kto nie wie na czym polega: polecam:zjawisko Dopplera. no dla pasa¿erów i samolotu to nie przyjemna sprawa, turbulencjê wystêpuj± w takim przypadku gdy nast±pi interferencja drgañ w³asnych i fal dzwiêku (by³by psikus gdyby samolocik wpad³ w rezonans-to by mog³o sie skoñczyæ szukaniem szcz±tków samolotu przez ca³e lata), które jak dorze wiemy maj± coraz wiêksz± czêstotliwo¶æ w miarê wzrostu prêdko¶ci a¿ do osi±gniêcia pewnej krytycznej warto¶ci, innymi s³owy czêstotliwo¶æ ucieka do nieskoñczono¶ci asymtotycznie wzglêdem (niech bêdzie argumentu) prêdko¶ci dzwiêku (niech bêdzie po Twojemu :) ) w danym o¶rodku. tak wiêc co¶ co porusza sie dok³adnie z prêko¶ci± dzwiêku nie odczuwa ¿adnego turbulentnego ruchu (tak chyba w³a¶nie jest!) bo wtedy ju¿ nie ma co interferowaæ...
oby tego ¿aden profesjonalny fizyk nie przeczyta³ ;) jedno jest pewne, jak sie czego¶ chce uczepiæ to sie uczepi i nie pu¶ci:):) sugestii mo¿na by mono¿yæ ca³ymi terabajtami ale tu chyba nie o to chodzi.
pozdrawiam
howx
dajcie luzu z tymi interferencjami , concordy lataj± szybciej z pasa¿erami i to bez dopalacz no i jest jeszcze taki fajny radziecko-rosyjski bombowiec co to go Putuin ma zamiar znowu produkowaæ
nie mo¿emy daæ:) komentujemy siebie nawzajem i tym samym uczymy siê!! jak 1 samolot polecia³ szybciej ni¿ dzwiêk to podejrzewam ¿e zanim to zrobi³ ludzie ju¿ wiedzieli jak sie zachowa w omawianym przypadku... jak nie bêdziemy rz±dni wiedzy to bêdziemy kiblowaæ na Ziemi z Husainem do u*** ¶mierci 8) tak wiêc nie ma co sie baæ interferencji i innych rzeczy tylko nale¿y sie uczyæ uczyæ i jeszcze raz uczyæ :) szczególnie ¿e interferencja znajduje liczne zastosowania w astronomii, bez niej mieliby¶my duuuu¿o duuu¿o mniej.
pozdrawiam
howx
dobrze mówisz , ja nie mam nic przeciwko poci±gowi do wiedzy tylko chcia³em siê w koñcu dowiedzieæ jaka jest oficjalna odpowiedz na zadane pytanie , a szanowni Koledzy odp³yneli w problemy powiedzmy poboczne
K.P
Oficjalnej i prawid³owej odpowiedzi na zadane pytanie udzieli³ El Capitano.
Pozdrawiam,
ohajo
No dobra a tak powa¿nie to po jakiego ... ten samolot ma tak lataæ, a ci pasa¿erowie ci±gle maj± mieæ tê sam± porê dnia? Przecie¿ to bez sensu, oszalej± w koñcu, albo co.
Dlatego nie lubiê tej fizyki, matematyki i innych podobnych. Zero ¿ycia, sama abstrakcja i tworzenie rzeczywisto¶ci pod zadania. :)
Ale podziwiam was, ¿e takie spory toczycie i tak to piêknie liczycie.
.......Dlatego nie lubiê tej fizyki, matematyki i innych podobnych. Zero ¿ycia, sama abstrakcja i tworzenie rzeczywisto¶ci pod zadania. :)........ No chyba niezupe³nie tak. Bez fizyki, matematyki i paru innych nauk samolot nie wystartowa³by wcale!
I nie by³o by co liczyæ na forum ;)
Dlatego to podziwiam Togalu.
Jednak nigdy nie pojmê, ale to wina pewnej niedobrej pani z LO, która zawsze mówi³a, jak nie rozumiesz to id¼ do zawodówki. A ja cholera nie mog³em jej poj±æ. Dziwne bo na korepetycjach wszystko rozumia³em.
Gdyby wszyscy mieli takie nauczycielsko-pedagogiczne podej¶ci jak Mirek K. to mo¿e te¿ bym dzisiaj rozwi±zywa³ te straszne zadania.
aaah ! Oskar.
Fiza Astronomia i Matma to najlepsze ¿eczy jakie s± na ¶wiecie!! jak to powiedzia³ Einstein "najbardziej w ¶wiecie jest niesamowite to ¿e jest on przewidywalny" (czy jako¶ tak) a przewidujemy do w³±¶ñie przez fizykê i matematykê, kiedy¶ nie my¶la³em nawet ¿e jak rzucjê kamieniem do wody to mogê jego ruch opisaæ równaniem, hamowanie w momencie zderzenia te¿ mo¿na opisaæ funkcj± ju¿ nie powiem o zachowaniu sie cz±stek wody podczas takiego zderzenia, wszystko dos³ownie wszystko. nooo prawie wszystko, trywialny przyk³ad to chocia¿by to ¿e nie da sie opisaæ konkretnymi równaniami zagadnienia 3 cia³, do policzenia 15 ca³ek z czego 5 nie da sie rozwiazaæ analitycznie... im bardziej siedzisz w astronomii tym bardziej brakuje CI obliczeñ, bez nich jest baardzo nudno::):):):):) 8)
pozdrawiam
howx
Hmm.. z t± przewidywalno¶ci±/policzalno¶ci± to chyba nie ca³kiem tak jest jakby siê chcia³o.
Jednak mechanicystyczny ¶wiat Newtona ust±pi³ pod naporem kwantów, kwarków, zasad nieoznaczono¶ci i innych nowomodnych wynalazków. ;)
Pozdr
No dobra Wy tu sobie wszystko policzycie prosto bo s± równania, funkcje i ca³ki. Ale nie ka¿dy ¶wiat jest taki. Mój ¶wiat (prawniczy) to wiele rozwi±zañ ca³kowicie przeciwstawnych. A co lepsze, ka¿de z nich mo¿e byæ równie dobrze uzasadnione. Piêkno tego ¶wiata polega na tym, ¿e ka¿dy ma swoje rozwi±zanie i ono jest w³a¶ciwe je¿eli przekona siê innych swoimi argumentami. I kiedy ju¿ przekonasz np. w negocjacjach, to choæby to co powiedzia³e¶ by³o najg³upsze i sam o tym wiesz, to jest to sukces, czyli w³a¶ciwe rozwi±zanie.
A w naukach ¶cis³ych zawsze tylko jedno: samolot na tej szeroko¶ci geograficznej, gwiazda polarna w tej dacie. Wszystko mo¿na polliczyæ.
Zazdroszczê Wam tego, ¿e tak dobrze siê na tym znacie. Ja mia³em pe³ne mo¿liwo¶ci nauczenia siê matematyki, ale niestety zabrak³o umiejêtno¶ci pedagogicznych nauczycielom w mojej szkole.
Oskar zawsze mo¿na to nadrobiæ , trzeba sie tylko pozbyæ awersji. Ja mia³em po ogólniaku tak± awrsje do nauk humanistycznych a teraz prosze : Vonnegut , Lem , historia powszechna przed snem , aaa i za Ulysessa mam nadziejê siê wzi±¶æ.
Pzdr
I bardzo m±drze, braki w wykszta³ceniu trzeba szybko nadrabiaæ bo zawsze warto wiedzieæ wiêcej ;D ;D ;D
Janusz DOK£ADNIE!! :)
Piotrko: to tak zauwa¿ ¿e ludzie w staro¿ytno¶ci mieli duuu¿o bardziej ograniczon± wiedzê ni¿ my teraz, noo mo¿e bardzo du¿o ;), przyk³adowo dopiero Galileusz powiedzia³ pierwszy raz o bezw³adno¶ci i tak te¿ jest do dzisiaj bo to PRAWDA! im d³u¿ej ¿yjemy tym wiecej rzeczy potrafimy powi±zaæ. By³o kilku maniaków którzy pracowali i po¶wieæili temu ca³e ¿ycie :) niestety nie uda³o im sie u³o¿yæ równania wszystkiego, i szczerze mówi±c wkurzy³bym sie gdyby im sie uda³o. Istnieje jedna kwestia globalnej zale¿no¶ci: je¶li znamy wszystko to bez sensu szukaæ równania które opisuje wszysko, je¶li nie mamy wszystkiego to jak wyznaczyæ takie równanie je¶li mamy wci±¿ o n niewiadomych zadu¿o? a wracaj±c do mojego upodobania a w³a¶ciwie jego braku przypadku "wielkiego odkrycia" to co sie dzieje z naukowcami?? - zostaj± na lodzie!! bez pracy, bez u¿yteczni, ka¿dy mo¿e sobie spojrzeæ do ksia¿ki pod tytu³em "wszystko" i przewidzieæ, znale¼æ, zrobiæ :(:(:( mnie to cieszy ¿e ¶wiat kryje tyle tajemnic, ¿e ca³y czas mo¿na cos w nim odkrywaæ, to moja pasja - poznawanie. Jak by³em ma³y i jecha³em z rodzicami kogo¶ odwiedzaæ to musia³em wiedzieæ co jest w ka¿dym k±cie domu który odwiedzali¶my - takie nooowum strasznie mnie rajcowa³o :) gdyby¶my wszystko wiedzieli by³o by potwornie nudno :-/
pozdrawiam
howx
Vonnegut to mój ukochany autor, no mo¿e obok Haszka i Herberta. Ale zestaw szalony!
Ale¿ siê w±tek rozwin±³ ! Od samolotów lataj±cych "brzuchami po Ziemi" po literaturê ;D ;D
Uwa¿ajmy, bo Administrator przeniesie go na Hajd Park (dziwiê siê, ¿e jeszcze tego nie zrobi³) ;) :D
Pozdrawiam,
ohajo
PS. Ja te¿ czêsto siê "dohumanizowujê" - moje ostatnie "osi±gniêcia" to "Anna Karenina" i "Wojna i pokój" To³stoja. W ogóle lubiê literaturê rosyjsk±.
To³stoj to faktycznie potrafi poruszyæ. Ale to podobno straszny polako¿erca by³. No jednak "Wojna i pokój" jest dzie³em wielkim.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl