Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Witajcie..
Mam takie jeszcze jedno pytanko odnosnie zwierciad³a.ktore mnie mêczy od d³u¿szego czasu..
Jesli patrze na zwierciad³o (najlepiej wyjête z celi) pod ¶wiat³o, lekko z ukosa, widaæ ze jest takie "przymatowione" (to sie pojawilo po ktorejs tam nocy i zwyk³ym zaparowaniu lustra)
Jak patrze na lustro przed sob± na swoje odbicie to widze extra wyraznie ale pod swiatlo widac ze po prostu lustro jest "zmatowione" jakby osad sie nanim jakis osadzil. NIe wiem czy wiecie o co mi chodzi . Przetarlem szmatka lustro przy krawedzi i widac od razu pod ukosem roznice, blyszczy sie jak nowe.
Moje pytanie brzmi czy takie cos wplywa na jakosc obrazów czy moze trza juz je umyæ? (ale ono jest prawie nowe) ? Tak samo z lusterkiem wtórnym...
Dzieki góry za wszelkie uwagi i odpowiedzi..
Ten post by³ edytowany przez
Kaladan dnia: 17 December 2007 - 20:39
witam
hmmmmmmmm nie widze lustra ale co moze byc
1 brudne lustra [czy ma wplyw tak ale bardzo maly]
2 nieprawidlowo napylone lustro [ wplyw bo nie odbija swiatla]
3 utlenione warstwy [ wplyw bo nie odbija swiatla]
jesli po ewentualnej kapieli bedzie to samo to pozostaja dwa punkty 2 i 3
pozdrawiam
adam
Ten post by³ edytowany przez
APM ADAM dnia: 17 December 2007 - 21:08
Ten osad, to ró¿ne mikro-¶mieci z powietrza, przyklei³y siê do lustra kiedy zaparowa³o.
Mi lustro zaparowa³o ju¿ nie raz i choæ widaæ, ¿e jest na nim trochê syfu, to nie zauwa¿y³em ¿adnej ró¿nicy w dawanych obrazach. Moim zdaniem nie warto myæ prawie nowego lustra.
Pozdrawiam :Beer:
Ten osad, to ró¿ne mikro-¶mieci z powietrza, przyklei³y siê do lustra kiedy zaparowa³o.
Mi lustro zaparowa³o ju¿ nie raz i choæ widaæ, ¿e jest na nim trochê syfu, to nie zauwa¿y³em ¿adnej ró¿nicy w dawanych obrazach. Moim zdaniem nie warto myæ prawie nowego lustra.
Pozdrawiam :Beer: no to jest lustro synciane...kurde najgorsze jest to ze nie znam w poznaniu jakiegos doswiadczonego astro amatora bym mu pokazal i od razu "ach! o to chodzi? ..no to jest to i to"
dlatego musze meczyc Was takimi smiesznymi pytaniami.
Zapytam moze inaczej...?
jak patrzycie na oswietlony tubus na lustro na wprost..to obraz jest wyrazny i lustro wydaje sie czyste...okey , ale jak spojrzycie lekko na nie z ukosa...na tyle ile pozwala tubus..to tez takie macie idealne czyste lusterko?
bo u mnie juz widac wlasnie cos jakby lustro bylo nie myte..(to jest minimalne podobne do tego jak po deszczu czyste okna sa takie wlasnie zabrudzone ) Oczywiscie nie wystawialem lustra na deszcz! czy mrzawkê i to cos nie mozna pedzelkiem przetrzec..to schodzi dopiero po mocniejszym przetarciu szmatk± (uzy³em specjalnej oczywiscie) i jak na razie tylko probnie przy krawedzi lustra
Wiec stad moje pytanie bo mnie to martwi..chodzi o to ze ostatnio jakby te moje obrazy sa gorsze..ale trudno powiedziec bo grzebalem z kolimacja i pogoda rozna..wiec nie wiem! czy mam juz myc lustro ?? praktycznie nowe?
ps.
Ansmann mam nadzieje ze to jest to co mowisz.
Ten post by³ edytowany przez
Kaladan dnia: 17 December 2007 - 21:20
Zostaw to lustro w spokoju :) Nawet jakbys mia³ wyj±tkowo je zapaskudzone to i tak nie by³oby ró¿nicy w obrazie (chyba, ¿eby jesienne li¶cie je przykryly). Prêdzej z³a kolimacja Ci je popsuje ni¿ brud na lustrze. Czêste mycie skarac ¿ycie!! ¯ycie lustra oczywi¶cie! Jak lubisz sobie ¶cieraæ pow³oki to szoruj, ale odradzam.
oki
Przekonaliscie mnie ze nie mam sobie tym glowy zawracac.. :D
Pozdrowionka! i jeszcze raz dziekuje za reply!
Hehehe...
Widzê Kaladan, ¿e masz podobne symptomy jak ja rok temu po zakupie pierwszego Newtona :D
Jakby¶ nie zakrywa³, chucha³ i dmucha³ to i tak drobny kurz osadzi ci siê na lustrze bardzo szybko. Szczególnie w³a¶nie po zaprowaniu zostaje trochê tego na lustrze i co gorsza taki kurz jest do¶æ odporny na zdmuchiwanie gruszk±. A jest on na tyle drobny, ¿e wydaje siê ¿e lustro w³a¶nie jest lekko matowe - bo tych drobnych ziarenek kurzu omal w ogóle nie widaæ...
Mimo tego postanowi³em ¿e przez co najmniej rok od zakupu lustra nie tknê i czy¶ciæ nie bêdê (no chyba, ¿e ptak mi narobi na LG :szczerbaty: ) i jak na razie wszystko dzia³a dobrze i mam nadziejê, ¿e jeszcze d³ugo nie bêdê musia³ zabieraæ siê za mycie lustra.
Pozdrawiam,
jak patrzycie na oswietlony tubus na lustro na wprost..to obraz jest wyrazny i lustro wydaje sie czyste...okey , ale jak spojrzycie lekko na nie z ukosa...na tyle ile pozwala tubus..to tez takie macie idealne czyste lusterko? Tak, ja jaki¶ czas temu te¿ siê tym zmartwi³em jak po zaparowaniu zobaczy³em lekko matowe lustro. Gdy spojrzymy przez wyci±g nic nie widaæ prawda? :) Ale ró¿nicy w dawanych obrazach nie zauwa¿y³em. Jak ju¿ wiele razy by³o powiedziane, nowego lustra nie warto myæ, chyba ¿e to naprawdê konieczne.
Pozdrawiam,
Krawat.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl