PTMA we Wroc³awiu 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Sorry, mo¿e post nie jest w temacie.
Kiedy¶ (20 lat temu) chodzi³em na spotkania PTMA we Wroc³awiu. Korzystali¶my z pomieszczeñ na Wzgórzu Partyzntów. Klimat by³ niesamowity, no i teleskop pod kopu³± to by³ Cassegrain 250 mm.
Wie mo¿e kto¶ co dzieje siê we Wroc³awiu z PTMA? I co dzieje siê z tym teleskopem?

:Salut:
Ten post by³ edytowany przez rerekumkum dnia: 03 November 2005 - 22:42


Ja pamiêtem PTMA we Wroc³awiu jeszcze w roku 1990. Potem wszystko szlag trafi³. Oddzia³u nie ma, sprzêtu nie ma, spotkañ nie ma. Po prostu PTMA we Wroc³awiu nie istnieje.

To ja chetnie przygarne tenteleskop co by sie nie marnowal gdzies w kacie ;)

A mo¿e by tak reaktywowaæ PTMA Wroc³aw?




To ja chetnie przygarne tenteleskop co by sie nie marnowal gdzies w kacie ;)

PTMA Wroc³aw? Czemu by nie?
Niestety, z tego co s³ysza³em (podczas ostatniego zlotu w Jod³owie), ten Cassegrain przepad³ bez ¶ladu. Ale Wzgórze Partyzantów (pozosta³o¶æ po XVIII-wiecznym Bastionie przy Bramie Sakwej = Taschenthor) ma byæ przejêta przez administracjê miasta i przeznaczona na obiekt u¿yteczno¶ci publicznej. Je¶li ocala³y tam elementy arcitektoniczno-budowlane po PTMA (choæby kopu³a lub miejsce pod kopu³ê itp.), to mo¿e warto siê wokó³ nich zakrêciæ i faktycznie podj±æ próbê reaktywacji Towarzystwa.


PTMA Wroc³aw? Czemu by nie?
Niestety, z tego co s³ysza³em (podczas ostatniego zlotu w Jod³owie), ten Cassegrain przepad³ bez ¶ladu. Ale Wzgórze Partyzantów (pozosta³o¶æ po XVIII-wiecznym Bastionie przy Bramie Sakwej = Taschenthor) ma byæ przejêta przez administracjê miasta i przeznaczona na obiekt u¿yteczno¶ci publicznej. Je¶li ocala³y tam elementy arcitektoniczno-budowlane po PTMA (choæby kopu³a lub miejsce pod kopu³ê itp.), to mo¿e warto siê wokó³ nich zakrêciæ i faktycznie podj±æ próbê reaktywacji Towarzystwa.


My¶lê, ¿e to mrzonki. Poza tym je¶li nie zale¿y na tym ZG PTMA, to po co reaktywowaæ?


My¶lê, ¿e to mrzonki. Poza tym je¶li nie zale¿y na tym ZG PTMA, to po co reaktywowaæ?

My¶lê, ¿e to defetyzm (konserwatywny i reakcyjny :D ). PTMA to nie Zarz±d G³ówny, tylko czynni cz³onkowie Towarzystwa i ewentualnie inni potencjalnie zainteresowani. Je¶li wiêc mo¿na na ten cel zdobyæ czê¶æ (i tak ju¿ wydatkowanych) publicznych ¶rodków - to po to w³a¶nie warto reaktywowaæ Odzia³ Wroc³aw.


My¶lê, ¿e to defetyzm (konserwatywny i reakcyjny :D ). PTMA to nie Zarz±d G³ówny, tylko czynni cz³onkowie Towarzystwa i ewentualnie inni potencjalnie zainteresowani. Je¶li wiêc mo¿na na ten cel zdobyæ czê¶æ (i tak ju¿ wydatkowanych) publicznych ¶rodków - to po to w³a¶nie warto reaktywowaæ Odzia³ Wroc³aw.

Budynek jest, kopu³a jest, tyle ¿e miejsce do obserwacji nieszczególne. Wzgórze jest w tej chwili w prywatnych rêkach (tak s±dzê po tablicy przy wej¶ciu na wzgórze), a w samym budynku zinstalowa³ siê pewien klub (by³ tam przynajmniej parê lat temu).
Ale próbowaæ warto.

To prawda Robercie, ¿e nie Zarz±d G³ówny stanowi PTMA tylko cz³onkowie terenowi. Ja spyta³bym sie jednak, po co PTMA? Po to, aby krzewiæ zainteresowania astronomiczne w¶ród gawiedzi, integrowaæ mi³o¶ników, wspólny wyjazd na obserwacjê, pog³êbianie wiedzy, omawianie nowych odkryæ, ktorych nie brakuje itd. Czê¶æ za³atwia niew±tpliwie forum i zloty. Ale taki pokaz przej¶cia Wenus, jaki Mirek organizowa³ w szkole, to ju¿ domena zapaleñcow. Pój¶æ do szkó³ki i waln±æ ciekaw± prelekcjê, trzeba mieæ gadane, trochê wolnego czasu no i oczywi¶cie wiedzy. Przynajmniej ja tak to postrzegam (nie by³em na ¿adnym zebraniu PTMA, ale tak to sobie wyobra¿am)
Jesli jestesmy przy Wenus, to nas³ucha³em siê w Jod³owie, jak wygl±da³y pokazy w Instucie Astronomicznym. Zaanga¿owanie paru osób z forum by³o wiêksze ni¿ ludzi z centrum koordynacyjngo na Polskê :(...
Oczywi¶cie s± potrzebne ¶rodki chocia¿by na lokal, w którym mo¿na siê spotkaæ, zaprosiæ kogo¶, jaka¶ prelekcja, zakup literatury, miejsce pod ma³y ATM, itd., ale pieni±dze na to wszystko to sprawa wtórna. Najpierw trzeba mieæ pomys³ na funkcjonowanie PTMA, a potem zastanawiaæ nad ¶rodkami na to. Odwrotnie to tylko wyci±gniêcie pieniêdzy, a i tak to nie zadzia³a. Jestem przeciw, bo k³óci siê to z moim spojrzeniem na zasady funkcjonowania Pañstwa. Najpierw pomys³, potem kasa - niekoniecznie nawet bud¿etowa.

Lokal na Wzgórzu Partyzantów, jest te¿ trochê bezsensu. Wiem, ¿e ma tradycje jeszcze z okresu przedwojennego. Jest dobrze przystosowany. Ale w latach 80-tych niebo we Wroc³awiu wyglada³o inaczej. Pewnie wówczas by³o tam ciemniej ni¿ na moim przedmie¶ciu. Teraz bêdzie tam z 3mag. To naprawdê nieciekawe miejsce. Lepszym by³oby ju¿ co¶ na Parkowej.

Moje zdanie jest takie, ¿e PTMA nie mo¿na we Wroc³awiu reaktywowaæ (nie ma tych ludzi, miejsca, sprzêtu), mo¿na je conajwyzej zbudowaæ od pocz±tku.

pozdr
th (naiwny idealista)

Bez pomys³u nie ma kasy - bo po prostu nikt jej nie da. Wiadomo, ¿e trzeba rozpocz±æ od logistyki, a pieni±dze s± tylko ¶rodkiem do osi±gania celów. Najwa¿niejsza jest integracja ¶rodowiska - ale ten etap ju¿ w znaczym stopniu we Wroc³awiu osi±gnêli¶my. Spotykamy siê na obserwacjach, zlotach i tu na Forum. Nie s±dzê jednak, by bez lokalu i zaanga¿owania dodatkowych ¶rodków finansowych uda³o nam siê zrobiæ kilka kroków dalej. Piszê to z perspektywy kogo¶, kto chêtnie wys³ucha³by kilku ciekawych odczytów. Realia s± takie, ¿e profesjonalnie przygotowan± prelekcjê zawodowego astronoma mo¿na by zamówiæ, a to kosztuje. Tak dla przyk³adu - przy organizacji otwartych wyk³adów z filozofii dla "obywateli Wroc³awia" (pod nazw± Wszechnicy Filozoficznej) odczyty by³y przygotowywane przez "pierwsz± krajow± ligê" a by³o to finansowane (delegacja plus ga¿a) ze ¶rodków publicznych (Urz±d Wojewódzki i Urz±d Miejski). Organizatorem by³ Wroc³awski oddzia³ PTF (Polskie Towarzystwo Filozoficzne). Bez szyldu PTF Wszechnica by³aby niemo¿liwa.
Równie¿ nie mam do¶wiadczenia z PTMA. Byæ mo¿e Towarzystwo cierpi na inercjê. Byæ mo¿e trzeba posun±æ siê nawet dalej: nie tylko nie reaktywowaæ O/Wroc³aw, ale nawet nie tworzyæ go od podstaw. W zamian, mo¿e warto siê zastanowiæ nad powa³aniem zupe³nie innej formy organizacyjnej z okre¶lonym statusem, byæ mo¿e nawet pod egid± w³adz miasta (z do¶wiadczeñ z Wszechnic± wiem, ¿e na takie cele s± znajdowane ¶rodki).
Co do lokalizacji "obserwatorium", to te 3 mag na Wzgórzu s± faktycznie argumentem. Chyba nie ma po co ju¿
tam wracaæ.
Tak, czy siak... we Wrocu nie ma infrastruktury, która by nam w czymkolwiek pomog³a. Podstawowy wiêc problem - czy to my zdo³aliby¶my wykszesaæ z siebie do¶æ energii, by to wszystko zrobiæ. Proponujê dyskusjê z udzia³em wszystkich breslauerów. Diabli ju¿ wiedz±. Gdy pomy¶la³em ile to roboty, to czujê, ¿e sam ulegam temu paskudnemu defetyzmowi. :D Mo¿e to faktycznie s± tylko mrzonki.
Haloo... Oskaaaar :Beer:


Najpierw trzeba mieæ pomys³ na funkcjonowanie PTMA, a potem zastanawiaæ nad ¶rodkami na to. Odwrotnie to tylko wyci±gniêcie pieniêdzy, a i tak to nie zadzia³a. Jestem przeciw, bo k³óci siê to z moim spojrzeniem na zasady funkcjonowania Pañstwa. Najpierw pomys³, potem kasa - niekoniecznie nawet bud¿etowa.
Ca³kowicie siê z Tob± zgadzam.

To co piszesz, przypomina mi to, co pisa³ Jacek Kuroñ w swojej ksi±¿ce "Wiara i wina" o ró¿nych organizacjach opozycyjnych w czasach komuny. Dzieli³y siê one, wg niego na dwa typy. Jedne z nich zaczyna³y od wymy¶lania nazwy, programu, hase³ i odzewów, tajnych przysi±g dla cz³onków itede. Przez to by³y ³atwym k±skiem dla inwigilacji przez SB.

Drugi typ organizacji to na pocz±tku by³a po prostu grupa ludzi wspólnie zajmuj±ca siê jakiem¶ zadaniem. Potem przychodzi³y inne zadania, do³±czali nowi ludzie. Ka¿dy z nich, zapytany, móg³ z czystym sumieniem zaprzeczyæ, ¿e nale¿y do jakiejkolwiek tajnej organizacji, bo te¿ ¿adnej organizacji de facto nie by³o. Dopiero po jakim¶ czasie kto¶ wpada³ na pomys³, ¿eby tym wspólnym dzia³aniom nadaæ jaki¶ wspólny szyld.

Czyli, je¶li kto¶ ma pomys³ na jakie¶ wspólne, astronomiczne dzia³anie we Wroc³awiu - proszê bardzo, niech go przedstawi i zacznie realizowaæ, na pewno trochê ludzi siê przy³±czy. Gdy po jakim¶ poczujemy, ¿e do realizacji kolejnych dzia³añ pomocna mo¿e byæ forma stowarzyszenia - wtedy mo¿na je powo³aæ, czy utworzyæ oddzia³ PTMA.

Inaczej bêdzie to tylko ³adny znaczek do klapy za 50 z³ rocznie.

Te¿ by³em cz³onkiem wroc³awskiego PTMA :) Najpierw na wzgórzu partyzantów a pó¼niej w wielkim bloku na powstañców ¶l±skich :)
Chêtnie by³bym ¶wiadkiem jego reaktywacji :)
Pozdrawiam
Greg

Ksi±¿ki i czasopisma (g³ównie Uranie, PA), które by³y w³asno¶ci± PTMA znajduj± siê obecnie, od jesieni w rêkach Ko³a Studentów Astronomii UWr, w IA na Kopernika.
Wielokrotnie sie zastanawia³am nad t± kopu³k± na Wzgórzu Partyzantów, ale nikt z wroc³awian nie potrafi³ mi odpowiedzieæ dlaczego tam jest; dziêkujê zatem za doinformowanie :)

"Ksi±¿ki i czasopisma (g³ównie Uranie, PA), które by³y w³asno¶ci± PTMA znajduj± siê obecnie, od jesieni w rêkach Ko³a Studentów Astronomii UWr, w IA na Kopernika. "

Nie do koñca - jedna jest u mnie. Od 15 lat... "Struktura Wszech¶wiata" Narlikara.
Sorry. :mellow:
Ten post by³ edytowany przez rerekumkum dnia: 21 January 2007 - 21:29

"Ksi±¿ki i czasopisma (g³ównie Uranie, PA), które by³y w³asno¶ci± PTMA znajduj± siê obecnie, od jesieni w rêkach Ko³a Studentów Astronomii UWr, w IA na Kopernika. "

Nie do koñca - jedna jest u mnie. Od 15 lat... "Struktura Wszech¶wiata" Narlikara.
Sorry. :mellow:


To oddaj bo w naszym posiadaniu s± równie¿ karty biblioteczne ;) .


"Ksi±¿ki i czasopisma (g³ównie Uranie, PA), które by³y w³asno¶ci± PTMA znajduj± siê obecnie, od jesieni w rêkach Ko³a Studentów Astronomii UWr, w IA na Kopernika. "

Nie do koñca - jedna jest u mnie. Od 15 lat... "Struktura Wszech¶wiata" Narlikara.
Sorry. :mellow:


W³a¶nie mia³em napisaæ ¿e podczas ostatniej wizyty widzia³em te karty biblioteczne ale Marcin mnie ubieg³.

Zdajesz sobie sprawe jak± kare mog± Ci naliczyc za 15 lat ?? <_<

Pozdr
DaVe

Nale¿y sobie jednak postawiæ podstawowe pytanie: do czego potrzebne jest nam ta organizacja i czy do tego musi byæ pod egid± PTMA?

Mia³em ostatnio mo¿liwo¶æ d³u¿szej rozmowy z pracownikiem naszego Instytu w³a¶nie na temat PTMA we Wroc³awiu. Powiedzia³ mi, ¿e Zarz±d G³ówny raczej bez wiêkszych problemów zgodzi³by siê na utworzenie oddzia³u. Problem le¿y jednak gdzie indziej moim zdaniem. Potrzeba po prostu kogo¶, kto by to wszystko zorganizowa³ i wzi±³ wiêkszo¶æ pracy zwi±zanej z tworzeniem na siebie. I wcale nie musi to byæ osoba zwi±zana z Instytutem czy ¶wietnie znaj±ca astronomiê. To powinien byæ kto¶, kto poci±gnie to od sprawy organizacyjnej. Je¿eli kto¶ taki siê znajdzie i dojdzie do tworzenia jakiej¶ organizacji astronomicznej we Wroc³awiu to ja ze swojej strony mogê zaoferowaæ pomoc.

Ponadto wydaje mi siê, ¿e ta organizacja mog³aby liczyæ na wsparcie ze strony Urzêdu Miasta. Nasz mi³o¶ciwie nam panujacy prezydent coraz powa¿niej my¶li o budowie we Wroc³awiu planetarium i to by³aby szansa dla tej organizacji. Mo¿naby by³o postaraæ siê o fundusze z kasy miejskiej, bo przeciez na prezydent chêtnie popiera nauki ¶cis³e.

Dodatkowo powinno siê przeprowadziæ badanie, jak du¿o osób by³oby tym zainteresowanych, bo nie ma sensu zbyt du¿ego by tworzyæ organizacjê dla np. 5 osób oraz czym by siê zajmowa³a (popularyzacja, wyjazdy na obserwacje, etc.).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl