Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,17230,152...czasopisma.htmlP.
i to jest w/g Ciebie godne polecenia?
onet jest chyba najgorszym ¼ród³em informacji, je¶li chodzi o poziom przekazu
albo inaczej, poziom komentarzy na onecie, swietnie obrazuje poziom informacji serwowanej przez ten portal
kompletne dno
cytat: "Ka¿dego dnia miliardy tych cz±steczek przemierzaj± niedostrzegalnie ludzkie cia³o."
- tak pisze onet nt. ciemnej materii, zdaje sie autorowi tego tekstu, ta materia chyba jednak zostaje, najwiêcej w okolicach miedzy uszami
nastêpna pere³ka:
...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedz±, co maj± zrobiæ, je¶li odnajd± obiekt, który powa¿nie zagra¿a Ziemi. Jedna z propozycji zak³ada wys³anie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dziêki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu.
Ten post by³ edytowany przez
sumas dnia: 28 January 2009 - 12:30
nastêpna pere³ka:
...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedz±, co maj± zrobiæ, je¶li odnajd± obiekt, który powa¿nie zagra¿a Ziemi. Jedna z propozycji zak³ada wys³anie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dziêki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu. Przecie¿ jak to przeczyta³em ma³o z krzes³a nie spad³em, "gienialne" :ha:
To te¿ jest niez³e:
Proponuje siê na przyk³ad ogrzanie jednego z boków asteroidu, ¿eby zatoczy³ ³uk i w ten sposób omin±³ Ziemiê.
Ja my¶lê, ¿e ch³opaki zapakuj± siê w l±downik, wyl±duj± na jednym z boków asteroidy (to to kwadrat jest czy co ? ) i rozpal± ognicho... :Boink:
Pozdrawiam
a gdzie tam ognisko- zbudujemy megasuszarkê- cos na kszta³t megaodkurzacz z Gwiezdnych jaj
Powiem tak. Od pó³ roku nie czytam Onetu. Wed³ug mnie, komentarze, które s± tam zamieszczane, raz powoduj± u mnie wymioty a raz chêæ rozszarpania w³a¶ciciela takiego komentarza na kawa³eczki. Sam portal czêsto pisze zak³amane informacje lub ju¿ przestarza³e. Tyle w temacie. Dlatego jak tylko zobaczy³em w linku napis "Onet" od razu da³em sobie spokój.
Pozdrawiam.
A w Gazecie Wyborczej niedawno napisali, ¼e zaiwaniamy z galaktyk± nasz± ponad 900 tysiêcy km/h, te „ponad” fajne... B)
Nie rozumiem dlaczego akurat "ponad" jest smieszne.
Ten post by³ edytowany przez
misiekc dnia: 29 January 2009 - 16:30
Prêdko¶æ orbitalna Uk³adu S³onecznego wynosi ok. 268 km/s.
(
http://pl.wikipedia..../Droga_mleczna)268*60*60=964.800km/h, czyli "te ponad" to 64.800 km/h, czyli 6,7% prêdko¶ci orbitalnej ... my¶lê, ¿e ¶mialo mogli tu napisaæ "ponad" :rolleyes: , wiêc nie ma siê z czego ¶miaæ. Co prawda trudno nam uzmys³owiæ sobie taka predko¶æ, ale to skala kosmiczna :D
Pozdrawiam:
MK
Ten post by³ edytowany przez
M.K. dnia: 29 January 2009 - 16:43
~No dobra czepiam sie... wszedzie slyszalem ze blizej miliona km, a tu ponad dziewiêæset. Musze jeszcze posprawdzaæ w ró¿nych ¼ród³±ch jaka warto¶æ jest prawdziwsza, bo to w koñcu jedna z najwa¿niejszych warto¶ci odkrytych teraz. Najlepiej skasowac ten moj post bo jakos mi sie bezsensu napisalo to chyba :unsure:
Co do onetu... jaka grupa odbiorców, taka tre¶æ. Sam decydujesz, co czytasz. Czytasz onet - znaczy lubisz takie rzeczy. Onet staje siê dla Internetu tym, czym dla dzienników drukowanych jest Fakt, czy SE.
W tego typu mediach nie jest istotna tre¶æ, tylko odbiorca, a konkretnie ich ilo¶æ, co przek³ada siê na przychody z reklamy (w tym wypadku ods³ony banerów). Je¿eli chce siê budowaæ naprawdê du¿y zasiêg, to nie ma innej mo¿liwo¶ci, ni¿ za³o¿enie, ¿e statystyczny obywatel to (przepraszam) debil.
Albo robi siê tre¶æ dla debili i ma siê zasiêg liczony w "nastkach" milionów, albo robi siê serwis skierowany na warto¶ciow± wiedzê i... bankrutuje siê w ci±gu roku.
Niestety - z punktu wydawcy serwisów internetowych, a mam ju¿ ich parê, problem nie jest banalny. Mo¿na zastanawiaæ siê, jak utrzymaæ kilkunastoosobow± redakcjê (a to minimum socjalne) i jeszcze wygenerowaæ zyski dla akcjonariuszy? Je¿eli nastawimy siê na content warto¶ciowy, to skazujemy siê na niszê, czyli ma³± grupê odbiorców (tych, co nie koniecznie pasjonuj± siê wczorajszym rozwolnieniem Dody). Ma³a grupa odbiorców oznacza, ¿e brokerzy reklamowi i bezpo¶redni klienci nie bêdê w wystarczaj±cym stopniu zainteresowani zakupem reklamy na naszym portalu. Z drugiej strony przeciêtny u¿ytkownik Internetu na sam± my¶l, ¿e mia³by p³aciæ za serwis dostaje drgawek, wiêc...
Jest problem. Odrzucaj±c na bok utopiê, ¿e wszystko i wszêdzie powinno byæ za darmo, prawda jest taka, ¿e zwyczajnie siê nie da. Media ¿eby funkcjonowaæ w dzisiejszym ¶wiecie musz± byæ komercyjne. Komercja niestety - w du¿ym stopniu zabija niezale¿no¶æ (i jako¶æ) mediów.
Podsumowuj±c: s± tylko 3 drogi do utrzymania du¿ego medium:
1. p³atna subskrypcja (p³aci odbiorca, jak za np. gazetê w kiosku)
2. reklama (za odbiorcê p³aci reklamodawca)
3. abonament/opodatkowanie - jak np. p³atno¶æ za TV/Radio (oby siê nie zi¶ci³o nigdy, bo to bardzo niesprawiedliwa forma).
W Internecie powsta³y te¿ inne formy, po¶rednie (mutacje). Przyk³ad: sklepy mog± p³aciæ prowizjê w ramach programów partnerskich za przes³anego klienta. Eksptremalnym przyk³adem takiego modelu jest np. Ceneo. Wg mnie, nie bardzo daje siê to zastosowaæ w przypadku serwisów informacyjnych, bo to zawsze rodzi pokusê pisania tekstu/recenzji tak, ¿eby pod ostatnim linkiem odes³aæ, jak najwiêcej, klientów do sklepu X. Czyli znowu - kanibalizujemy tre¶æ.
Ja osobi¶cie (nie jestem do koñca obiektywny) uwa¿am, ¿e powinni¶my walczyæ o p³atny content, czyli mo¿liwo¶æ kupowania abonamentu w serwisach, które czytamy. Byæ mo¿e to nie wystarczy, ¿eby jest w 100% utrzymaæ, ale na pewno zmniejszy³o by udzia³ kanibalizuj±cej tre¶æ reklamy, czy inny, gorszych dla odbiorcy form zarabiania.
Mo¿na sobie powiedzieæ - A CO MNIE TO... Niech siê wydawcy martwi±. Jasne, tylko pamiêtajcie, ¿e wydawcy to nie alchemicy i nie maj± nic ponad to, co napisa³em powy¿ej. Albo dadz± radê utrzymaæ to na zasadzie filantropii, albo rynek komercyjny ich zweryfikuje, czyli mówi±c kolokwialnie - pójd± do piachu. Tu nie ma lito¶ci. Albo masz kasê na redakcjê, serwery, marketing - albo jej nie masz. Amen.
Co do onetu... jaka grupa odbiorców, taka tre¶æ. Sam decydujesz, co czytasz. Czytasz onet - znaczy lubisz takie rzeczy. Onet staje siê dla Internetu tym, czym dla dzienników drukowanych jest Fakt, czy SE.
W tego typu mediach nie jest istotna tre¶æ, tylko odbiorca, a konkretnie ich ilo¶æ, co przek³ada siê na przychody z reklamy (w tym wypadku ods³ony banerów). Je¿eli chce siê budowaæ naprawdê du¿y zasiêg, to nie ma innej mo¿liwo¶ci, ni¿ za³o¿enie, ¿e statystyczny obywatel to (przepraszam) debil.
Albo robi siê tre¶æ dla debili i ma siê zasiêg liczony w "nastkach" milionów, albo robi siê serwis skierowany na warto¶ciow± wiedzê i... bankrutuje siê w ci±gu roku.
Niestety - z punktu wydawcy serwisów internetowych, a mam ju¿ ich parê, problem nie jest banalny. Mo¿na zastanawiaæ siê, jak utrzymaæ kilkunastoosobow± redakcjê (a to minimum socjalne) i jeszcze wygenerowaæ zyski dla akcjonariuszy? Je¿eli nastawimy siê na content warto¶ciowy, to skazujemy siê na niszê, czyli ma³± grupê odbiorców (tych, co nie koniecznie pasjonuj± siê wczorajszym rozwolnieniem Dody). Ma³a grupa odbiorców oznacza, ¿e brokerzy reklamowi i bezpo¶redni klienci nie bêdê w wystarczaj±cym stopniu zainteresowani zakupem reklamy na naszym portalu. Z drugiej strony przeciêtny u¿ytkownik Internetu na sam± my¶l, ¿e mia³by p³aciæ za serwis dostaje drgawek, wiêc...
Jest problem. Odrzucaj±c na bok utopiê, ¿e wszystko i wszêdzie powinno byæ za darmo, prawda jest taka, ¿e zwyczajnie siê nie da. Media ¿eby funkcjonowaæ w dzisiejszym ¶wiecie musz± byæ komercyjne. Komercja niestety - w du¿ym stopniu zabija niezale¿no¶æ (i jako¶æ) mediów.
Podsumowuj±c: s± tylko 3 drogi do utrzymania du¿ego medium:
1. p³atna subskrypcja (p³aci odbiorca, jak za np. gazetê w kiosku)
2. reklama (za odbiorcê p³aci reklamodawca)
3. abonament/opodatkowanie - jak np. p³atno¶æ za TV/Radio (oby siê nie zi¶ci³o nigdy, bo to bardzo niesprawiedliwa forma).
W Internecie powsta³y te¿ inne formy, po¶rednie (mutacje). Przyk³ad: sklepy mog± p³aciæ prowizjê w ramach programów partnerskich za przes³anego klienta. Eksptremalnym przyk³adem takiego modelu jest np. Ceneo. Wg mnie, nie bardzo daje siê to zastosowaæ w przypadku serwisów informacyjnych, bo to zawsze rodzi pokusê pisania tekstu/recenzji tak, ¿eby pod ostatnim linkiem odes³aæ, jak najwiêcej, klientów do sklepu X. Czyli znowu - kanibalizujemy tre¶æ.
Ja osobi¶cie (nie jestem do koñca obiektywny) uwa¿am, ¿e powinni¶my walczyæ o p³atny content, czyli mo¿liwo¶æ kupowania abonamentu w serwisach, które czytamy. Byæ mo¿e to nie wystarczy, ¿eby jest w 100% utrzymaæ, ale na pewno zmniejszy³o by udzia³ kanibalizuj±cej tre¶æ reklamy, czy inny, gorszych dla odbiorcy form zarabiania.
Mo¿na sobie powiedzieæ - A CO MNIE TO... Niech siê wydawcy martwi±. Jasne, tylko pamiêtajcie, ¿e wydawcy to nie alchemicy i nie maj± nic ponad to, co napisa³em powy¿ej. Albo dadz± radê utrzymaæ to na zasadzie filantropii, albo rynek komercyjny ich zweryfikuje, czyli mówi±c kolokwialnie - pójd± do piachu. Tu nie ma lito¶ci. Albo masz kasê na redakcjê, serwery, marketing - albo jej nie masz. Amen. Adam,
podanie linku do tre¶ci dot. Astro : wiadomo rok 2009 jest rokiem Astro - coraz czê¶ciej bêdzie artyku³ów popularyzuj±ce t± dziedzinê nauki - wg mnie to dobrze, ¿e zaczyna siê od takich artyku³ów - nikt nie wie czy jaki¶ Dzieciak Neostrady nie z³apie bakcyla i zrozumie, ze poza nasz±klasa czy epuls jest jeszcze co¶ ;)
P.
Ja my¶lê, ¿e ch³opaki zapakuj± siê w l±downik, wyl±duj± na jednym z boków asteroidy (to to kwadrat jest czy co ? ) i rozpal± ognicho... :Boink:
Pozdrawiam ten scenariusz ju¿ zosta³ przetestowany ... w filmie ;)
i to jest w/g Ciebie godne polecenia?
onet jest chyba najgorszym ¼ród³em informacji, je¶li chodzi o poziom przekazu
albo inaczej, poziom komentarzy na onecie, swietnie obrazuje poziom informacji serwowanej przez ten portal
kompletne dno
cytat: "Ka¿dego dnia miliardy tych cz±steczek przemierzaj± niedostrzegalnie ludzkie cia³o."
- tak pisze onet nt. ciemnej materii, zdaje sie autorowi tego tekstu, ta materia chyba jednak zostaje, najwiêcej w okolicach miedzy uszami
nastêpna pere³ka:
...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedz±, co maj± zrobiæ, je¶li odnajd± obiekt, który powa¿nie zagra¿a Ziemi. Jedna z propozycji zak³ada wys³anie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dziêki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu. Sumas, faktycznie ... nie jest to godne polecenia ... chcia³em tylko daæ namiar na to, ¿e temat Astro jest teraz jêzyczkiem uwagi - taka prasówka/internetówka.
Chyba zosta³em ¼le odebrany ;(. Zgadzam siê, ¿e Redaktor danego portalu mo¿e poprzekrêcaæ / przybajerowaæ niektóre fakty, ktore zmieniaj± siê w be³kot.
P.
Powiem tak. Od pó³ roku nie czytam Onetu. Wed³ug mnie, komentarze, które s± tam zamieszczane, raz powoduj± u mnie wymioty a raz chêæ rozszarpania w³a¶ciciela takiego komentarza na kawa³eczki. Sam portal czêsto pisze zak³amane informacje lub ju¿ przestarza³e. Tyle w temacie. Dlatego jak tylko zobaczy³em w linku napis "Onet" od razu da³em sobie spokój.
Pozdrawiam. Kuba, mam nadziejê ¿e nie zostanê zaszuflodkowany jako sta³y czytelnik tego portalu - ale powiem, ¿e osobi¶cie lubiê czytaæ komentarze (nieraz trafiaj± siê pere³ki, z innych boki zrywam - FAKT, SE, czy komentarze z Onetu s± czesto cytowane na joemonster itp - jak siê czyta je, to trzeba podej¶æ w³asnie do nich w ten sposób - nie jest to moja wyrocznia, ale rozrywka na zasadzie -czego to nie wymy¶l± w komentarzach ;)
P.
Wiesz, czasem mo¿na siê u¶miechn±æ, ale je¿eli kto¶ gada to co mu ¶lina na jêzyk przyniesie, w dodatku k³amie w ¿ywe oczy i robi sobie po prostu jaja z jakiego¶ w±tku, to mnie krew zalewa. Ja rozumiem, ¿e s± tam g³ównie osoby z kompleksami ni¿szo¶ci, które musz± siê wy¿yæ. Jednocze¶nie muszê powiedzieæ, ¿e czasem trafi± siê osoby, które powa¿nie chc± skomentowaæ jakie¶ wydarzenie. Niestety, zwykle znajdzie siê taki "Jasiu ¦mietana" albo "Antek Emigrant" tudzie¿ inny "olek_bolek@buziaczek.pl", który zacznie, potocznie mówi±c, je¼dziæ po powa¿nie komentuj±cej osobie i wy¶miewaæ siê... To jest w³a¶nie odra¿aj±ce.
Chcia³bym jeszcze dopowiedzieæ ¿e nie tylko Onet jest stron± gdzie do pisania newsów s± zatrudniani ludzie po zawodówce, a b³êdy im wychwytuje Firefox. Równie¿ mamy o2 i Interiê nie wiem jak z WP bo nie czytam tego typu portali ale oni raczej zajmuj± siê Dod± czy inn± Jennifer Lopez a naukê powinni zostawiæ innym wyspecjalizowanym stronom.
[...] ale oni raczej zajmuj± siê Dod± czy inn± Jennifer Lopez [...] No chyba przesadzi³e¶ trochê stawiaj±c JLO obok tego stwora.
No chyba przesadzi³e¶ trochê stawiaj±c JLO obok tego stwora to by³o dobre ;) Zreszt± zdanie Adama J. o rozwolnieniu Dody te¿ :D
A co do tematu to ja nawet Faktów ju¿ nie ogl±dam. Mo¿e mam pecha ale co w³±cze Fakty to albo mówi± o tym, ¿e Tusk nie ma ju¿ nadci¶nienia albo komentuj± wa¿ne wydarzenie zwi±zane z urlopem Jarka b±d¼ te¿ Lecha.
Witam!
Co do wiadomo¶ci NA KA¯DYM portalu (onet, wp, interia, o2 itp.) komentarze s± w taki sposób pisane, ¿e ja (podobnie jak jeden z naszych forumowiczów) mam ochote conajmniej na strzepy porozrywac osobê która taki komentarz wystawia. Zastanawiam siê, czy ludzie s± tak ograniczeni, czy robi± to by prowokowaæ. Je¶li dla prowokowania, to dla czego na tak niskim poziomie? (to chyba bardziej pytanie retoryczne, wszak nikt nie wie co owym komentatorom chodzi po g³owie).
Je¶li wiadomo¶ci przedstawiane przez te portale, w jakim¶ stopniu przeinaczaj± fakty, to po co to w ogóle czytaæ, jesli potem i tak trzeba to weryfikowaæ z innym ¼ród³em, a do tego mieæ w³asn± wiedzê, i zdanie w tym temacie aby jednak nie popa¶æ w jakie¶ rozdarcie?
Co do wiadomo¶ci NA KA¯DYM portalu (onet, wp, interia, o2 itp.) komentarze s± w taki sposób pisane, ¿e ja (podobnie jak jeden z naszych forumowiczów) mam ochote conajmniej na strzepy porozrywac osobê która taki komentarz wystawia. Zastanawiam siê, czy ludzie s± tak ograniczeni, czy robi± to by prowokowaæ. Ludzie pisz±cy te komentarze s± anonimowi i zapewne uwa¿aj±, ¿e jak ich nikt nie zna, to mog± wyprawiaæ co im siê rzewnie podoba - obra¿aæ, kln±æ, przezywaæ, równie¿ pisaæ nie ortograficznie.
Nie ponosz± odpowiedzialno¶ci za swoje s³owa (tak im sie wydaje), wiêc pisz±, co im slina na jêzyk przyniesie.
Tu na AF mamy moderacjê spo³eczn± i niejako pilnujemy siê nawzajem. Je¶li kto¶ ³amie przyjête tu zasady, to mo¿e siê liczyæ z tym, ¿e "5-ciu sprawiedliwych" skasuje jego post (np. dzi¶
http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...iew=getlastpost i kolejny, który siê szykuje do "ukrycia"
http://astro-forum.org/Forum/Gif-przedstaw...ny-t25357.html)MK
Mnie zastanawia dlaczego ludziom chce siê pisaæ takie denne komentarze. Jaki¶ debil napisze co¶ i od razu siê znajdzie 10 innych, którzy go powyzywaj± od :autocenzura:
A ten artyku³ jest beznadziejny pod wzglêdem poprawno¶ci jêzykowej i naukowej. Autor o nauce wie chyba tylko tyle, ile obejrza³ na Discovery :angry:
Kiedy czytam te komentarze to siê zastanawiam jak w czasach powszechnego obowi±zku szkolnego mo¿e byæ tyle przes±dów, ciemnoty i teorii spiskowych u ludzi. :burza:
Przepraszam, je¿eli wyrazi³em siê zbyt emocjonalnie
Pozdrawiam,
Kuba
PS
http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...20&start=20 <-- kolejny kandydat
Ten post by³ edytowany przez
Lars dnia: 30 January 2009 - 01:04
Zauwa¿cie ¿e tego typu zachowania, wulgaryzmy, wyzwiska, obra¿anie i wy¶miewanie innych praktycznie w ogóle nie zachodz± na ¶ci¶le tematycznych portalach czy forach takich jak to.
A dlaczego? Bo u nas na forum taka osoba nie dostanie kilkudziesiêciu odpowiedzi z wyzwiskami w jej stronê, w przeciwieñstwie do chocia¿by omawianego wy¿ej onetu. A to g³ównie o to im chodzi, ¿eby jak najwiêcej tych negatywnych emocji pokazaæ, w ten sposób zaprezentowaæ siê przed szersz± publiczno¶ci±, bo co, w domu przy rodzicach tak siê nie zachowa, w szkole przy nauczycielach te¿ nie mo¿e, to gdzie idzie? Na forum du¿ego portalu...
oj, przesadzacie.
czytanie komentarzy nie jest przecie¿ obowi±zkowe. skoro kto¶ czyta to widocznie lubi wiêc niech siê teraz nie wypiera :D
a onet to przecie¿ portal rozrywkowo-informacyjny. s³ynne onetowe komentarze dodaj± mu barwno¶ci. przecie¿ o to im chodzi, to wszystko jest celowe: istnieje moderacja ale jest skierowana na usuwanie wulgaryzmów a nie g³upoty.
i BARDZO DOBRZE ¿e onet jest taki jaki jest, ¿e przyci±ga t³umy i ¿e czasem zapoda nawet na stronie g³ównej niusa naukowego czy astronomicznego - dziêki temu zawsze trochê wiedzy sie prze¶li¼nie mimochodem do przypadkowych czytelników. s± portale sk³adaj±ce siê w 100% z plotek i bajdurzenia, woleliby¶cie ¿eby jeden z nich byl najpopularniejszym portalem w kraju? bo ja jednak wolê ¿eby to by³ onet :)
oj, przesadzacie.
czytanie komentarzy nie jest przecie¿ obowi±zkowe. skoro kto¶ czyta to widocznie lubi wiêc niech siê teraz nie wypiera :D
a onet to przecie¿ portal rozrywkowo-informacyjny. s³ynne onetowe komentarze dodaj± mu barwno¶ci. przecie¿ o to im chodzi, to wszystko jest celowe: istnieje moderacja ale jest skierowana na usuwanie wulgaryzmów a nie g³upoty.
i BARDZO DOBRZE ¿e onet jest taki jaki jest, ¿e przyci±ga t³umy i ¿e czasem zapoda nawet na stronie g³ównej niusa naukowego czy astronomicznego - dziêki temu zawsze trochê wiedzy sie prze¶li¼nie mimochodem do przypadkowych czytelników. s± portale sk³adaj±ce siê w 100% z plotek i bajdurzenia, woleliby¶cie ¿eby jeden z nich byl najpopularniejszym portalem w kraju? bo ja jednak wolê ¿eby to by³ onet :) dok³adnie tak, a nie inaczej - skoro dostaje negatywy za prasówkê i za informacjê, ¿e co¶ siê zaczyna ruszaæ w Temacie Astro : to trochê mnie to dziwi i zastanawia - przecie¿ nikogo nie obrazi³em, ani nie wyzwa³em ... szkoda, ¿e tak podchodzicie do sprawy "z dawaniem cynka" ....
Co do komentarzy na onecie ... nieraz zdarzaj± siê konkretne wypowiedzi oraz takie, przy ktorych boki zrywaæ - oczywi¶cie jest pe³no komentarzy siostry_bozeny (czy jako¶ tak), ktore maj± za zadanie prowokowaæ - byæ mo¿e kto¶ na ten temat pisze prace doktorsk± ;)
podsumowuj±c : zdziwiony jestem Wasz± reakcj± ....
Ja podszed³em do tego neutralnie, wiêc do mnie nie miej pretensji :szczerbaty: Wyrazi³em tylko swoj± opiniê. A co do Onetu mam po prostu w³asne zdanie i tyle ;).
Pozdrawiam.
ja siê przyznam ze kilka razy w tygodniu odwiedzê Onet ale traktujê ten portal wy³±cznie jako "szajsblat". newsy jak w Fakcie i Super Expressie, a co do komentarzy to szkoda gadaæ, sami autorzy newsów s± dok³adnie tacy jak odbiorcy, byle napisaæ co¶ kontrowersyjnego a potem siedzieæ i od¶wie¿aæ kto i ile razy skomentowa³. A poziom komentuj±cych jest tak ¿enuj±cy ¿e widaæ co drzemie we ³bach niektórych polskich internautów.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl