Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Witajcie.
Jak ju¿ zd±¿y³ MMateusiak wspomnieæ w innym temacie podczas ostatniego spotkania pod szczytem Góry ¶w.Doroty urodzi³ nam siê pewien pomys³. Podobno by³ ju¿ on dyskutowany na forum (musia³o to byæ bardzo dawno temu) ale widzê ¿e nie wszed³ nigdy w ¿ycie. Jako ¿e mam jakie¶ skromne do¶wiadczenie w zak³adaniu i organizowaniu ró¿nych inicjatyw spo³ecznych proponujê podj±æ dyskusjê nad utworzeniem Stowarzyszenia Mi³o¶ników Dalekich Obserwacji.
http://img707.imageshack.us/img707/7436/smdocopy.jpg
Co to jest stowarzyszenie ?
W skrócie - organizacja skupiaj±ca grupê ludzi która zamierza wspólnie osi±gn±æ jaki¶ cel.
Jaki mamy cel?
Taki jaki wszyscy próbujemy osi±gn±æ przez to forum oraz taki jaki chcia³ osi±gn±æ Mateusz z Rafa³em tworz±c stronê dalekieobserwacje.eu, czyli promocja naszego wspania³ego hobby.
Jakie s± rodzaje stowarzyszeñ?
Stowarzyszenia zwyk³e - prosta rejestracja w dowolnym Starostwie Powiatowym lub Urzêdzie Miejskim miasta na prawach powiatu. Nie posiada ono osobowo¶ci prawnej, wiêc nie mo¿e osi±gaæ ¿adnych korzy¶ci materialnych, przyjmowaæ dop³at i darowizn za wyj±tkiem op³at cz³onkowskich które i tak s± kwesti± ustalan± przez samo stowarzyszenie. Zak³adaj± je min.3 osoby, ustalaj± zwyk³y regulamin i wybieraj± przedstawiciela. Mog± uchwaliæ logo, piecz±tki i ró¿ne inne szczegó³y. Zerowe koszty prowadzenia dzia³alno¶ci.
Stowarzyszenie zarejestrowane w KRS - posiada osobowo¶æ prawn±, mo¿e byæ organizacj± porzytku publicznego, mo¿e przyjmowaæ dotacje, darowizny, równie¿ z 1% podatku. Zak³ada go 3 osobowy Komitet Za³o¿ycielski zwo³uj±cy walne zgromadzenie min.15 chêtnych pe³noletnich cz³onków. Zgodnie z ustaw± wybierany jest min.5 osobowy zarz±d i min.3 osobowa komisja rewizyjna. Od niedawna pierwszy wpis do KRS jest bezp³atny, ka¿da zmiana (np zarz±du) to koszt 150z³, a wykre¶lenie 300z³. Nikt nie zamierza siê wyrejestrowywaæ wiêc koszty prowadzenia dzia³alno¶ci s± równie¿ zerowe.
Stowarzyszenie musi mieæ siedzibê (do korespondencji) któr± mo¿e byæ np adres zamieszkania Prezesa Zarz±du.
Stowarzyszenie mo¿e mieæ swoj± oficjaln± stronê internetow±, wiêc doskonale pasuje strona dalekieobserwacje.eu na której konieczne by³oby wygospodarowanie dodatkowego dzia³u na sprawy stowarzyszenia (wizytówka, w³adze, cele, kontakt, informacje o dzia³alno¶ci itp itd)
Cel jest taki, aby¶my nasze dzia³ania promowania DO skonsolidowali tworz±c stowarzyszenie KRS'owe. Mo¿na by wystêpowaæ o dotacje na utrzymanie serwera i serwis kamer, mo¿na by ca³kiem oficjalnie wystêpowaæ do w³a¶cicieli jakich¶ interesuj±co po³o¿onych budynków o zgodê i wsparcie finansowe na instalacjê kolejnych kamer za co udostêpnialiby¶my im obraz w celach promocyjnych. Mo¿na by wystêpowaæ z ró¿nymi wnioskami na podstawie Kodeksu Postêpowania Administracyjnego do urzêdów gmin i miast, choæby o ustanowienie oficjalnych nazw dla punktów obserwacyjnych, ustawienie w nich podestów czy wie¿ widokowych z wydrukowanymi i opisanymi przez nas panoramami horyzontu.
Nasun±³ mi siê ten pomys³ ju¿ dawno, kiedy próbowa³em u administratorów spó³dzielni dostaæ zgodê na wej¶cie na dachy wie¿owców. Zdanie "Prowadzimy stronê internetow±" niestety nie dzia³a. To za ma³o. Kolejny argument który do mnie przemówi³ to uzyskana informacja o tym, i¿ w Czeladzi w okolicach mojego punktu widokowego PO Ober¿a powstanie kolejne osiedle domków jednorodzinnych na na ich ¶rodku na rondzie ma powstaæ niewielki kopiec z punktem widokowym. Zosta³ on tak niefortunnie przemy¶lany (za nasypem kolejowym) ¿e gór z niego siê nie zobaczy a jedynie czê¶æ panoramy miasta. I znowy dobrze by by³o mieæ mo¿liwo¶æ wyst±pienia na podstawie KPA o zmianê planu zagospodarowania i przesuniêcie punktu widokowego w inne miejsce. Poza tym - przekona³em siê ju¿ wielokrotnie i¿ kontakt z mediami jest zdecydowanie ³atwiejszy kiedy jest siê choæby najmniejsz± ale formalnie zorganizowan± grupk± ludzi ;) Mam dobry kontakt z TVS i Dziennikiem Zachodnim tak¿e my¶lê i¿ mogli by pomóc nam w przysz³o¶ci.
Pomys³ów jak widzicie jest ogrom. A ja jestem jeden podczas gdy na forum jest Was ca³e mnustwo ;)
Na siebie mogê wzi±æ zorganizowanie od strony merytorycznej takiego stowarzyszenia bo nie jest to dla mnie ¿aden problem. W³a¶ciwie procedury tak siê upro¶ci³y ¿e ka¿dy by sobie poradzi³. Demokratycznie wybierzemy z chêtnych jakiego¶ Prezesa (choæ dla mnie wybór jest oczywisty) i razem mo¿e uda nam siê zdzia³aæ wiêcej ju¿ pod oficjaln± nazw± ;)
Zapraszam do wyra¿ania opinii na ten temat.
Ten post by³ edytowany przez
vrg dnia: Wczoraj, 19:39
Moim zdaniem trzeba najpierw sprawdziæ czy jakakolwiek instytucja da³aby cokolwiek na wsparcie dzia³alno¶ci takiego stowarzyszenia. Moim zdaniem je¶li to nie jest dzia³alno¶æ zwi±zana z rozwojem dzieci i m³odzie¿y, to z jakiejkolwiek dotacji nici. Za³o¿y³em kiedy¶ stowarzyszenie, mo¿na tylko zmieniæ statut i cz³onków. Generalnie po 3 latach zostawiania wniosków w Urzêdzie Miasta czy Urzêdzie Marsza³kowskim na jakiekolwiek wsparcie finansowe, nie otrzymawszy niczego, ola³em ca³± sprawê i stowarzyszenie ¿yje w³asnym ¿yciem ;-).
Bez wybadania tematu czy s± ¶rodki na wparcie takiej dzia³alno¶ci, zak³adanie nie ma sensu.
Koledzy,
Aby znale¼æ pieni±dze i sponsora nie trzeba siê formalnie organizowaæ w stowarzyszenie :) Podobnie kontakty z pras± i ogólnie mediami, które mamy, te¿ nie nabior± wiêkszej mocy z powstaniem organizacji. Je¿eli kto¶ ma daæ na co¶ pieni±dze, to zrobi to, je¿eli sam co¶ bêdzie z tego mia³. To jasne i oczywiste. Dotacje unijne/samorz±dowe itp. równie¿ nie bior± siê znik±d, tylko kto¶ musi kogo¶ przekonaæ, ¿e je¿eli ten kto¶ co¶ mu da, to on sam co¶ z tego bêdzie mia³. Nie ma darmowych obiadów, jak to kto¶ kiedy¶ powiedzia³. Dlatego finansowanie czegokolwiek musi mieæ co¶ konkretnego na celu, ale ten cel musi byæ zbie¿ny z "darczyñc±". Przerabia³em to ju¿ dziesi±tki razy i pewnie niektórzy z Was równiez... Je¿eli ju¿ my¶limy o szukaniu pieniêdzy z zewn±trz od tzw. "struktur", to trzeba wnikn±æ najpierw w rzeczywiste interesy tych organów, pó¼niej zadaæ sobie pytanie czy nasze hobby ma z nimi co¶ wspólnego i na sam koniec zastanowiæ siê, jak i czy w ogóle pomo¿e nam w tym formalizacja.
Dofinansowanie dalekich obserwacji w praktyce sprowadza siê do:
1) dofinansowania projektów rozwojowych, w postaci nowych kamer widoczno¶ciowych
2) dofinansowania kampanii promocyjnej DO celem poszerzenia grona zainteresowanych nimi osób
Ad 1. Dalekie obserwacje to pasja fotograficzna i dla wiêkszo¶ci osób z zewn±trz tylko do tego siê sprowadza. Publikowanie zdjêæ dalekich gór i kominów nie ma ¿adnej spo³ecznej ani gospodarczej misji, mo¿e co najwy¿ej popularyzowaæ sam region, ale umówmy siê, ¿e to naci±gany argument. Gdyby kto¶ wpad³ na pomys³ popularyzacji pasji fotografowania owadów (vide to co bêdziemy robiæ, jak Robert wyczerpie zasób dalekich obserwacji w Polsce ;) ), to jest w podobnej sytuacji co my. Jedynie Stowarzyszenie Mi³o¶ników Owadów mo¿e znale¼æ w jego dzia³alno¶ci powód do wsparcia finansowego, a do tego niekoniecznie musi stawaæ siê organizacj±. W naszym przypadku UE ani samorz±d miasta Szczyrku nie bêdzie przekonany do finansowania funkcjonowania kamery na Skrzycznem, bo wokó³ ma setki bardziej "wymiernych" w skutkach inicjatyw popularyzuj±cych region. Zainteresowanym mo¿e byæ tylko podmiot komercyjny, np. schronisko na Skrzycznem, które upatruje w tym dla siebie korzy¶ci promocyjne. Jednak tutaj równie¿ nie liczy siê forma organizacyjna, tylko kontakty i umiejêtno¶æ przekonania kogo¶ do takiego pomys³u. Wielokrotnie oznacza to po prostu szczê¶cie...
Ad 2. Chcemy trafiaæ do jak najszerszego grona osób, aby w ten sposób u¶wiadamiaæ ludziom, ¿e mog± prze¿yæ ca³e swoje ¿ycie nie wiedz±c, ¿e spod ich domu widaæ góry, w które co rok je¿d¿± 4h "zakopiank±". Piêkna sprawa, zawsze fascynuje mnie reakcja osób, którym poszerza siê w ten sposób horyzonty. To raz. Po drugie za po¶rednictwem promocji hobby chcemy trafiaæ do ludzi, którzy wiedz± b±d¼ maj± co¶, czego nigdy by¶my nie dostali, poniewa¿ jest bardzo rzadkie. Czy realizujemy w ten sposób interes spo³eczny/polityczny?
A teraz najwazniejsza czê¶æ mojej przyd³ugawej wypowiedzi. Bardzo siê cieszê, ¿e wpadli¶cie na taki pomys³. Ka¿da forma promocji naszego pasjonuj±cego hobby jest godna uznania, ale musimy siê liczyæ z faktami. Jak zapewne domy¶lacie siê my¶l o stworzeniu z DO "czego¶ wiêcej" nie raz chodzi³a nam i chodzi po g³owie, ale zderzenie z rzeczywisto¶ci± jest twardsze, ni¿ wydaje siê "zza biurka". Oczywi¶cie zrobienie z DO stowarzyszenia w niczym nie szkodzi, byæ mo¿e w czyms pomo¿e. Jednak koncentrowaæ siê trzeba na bardziej konkretnych dzia³aniach. Wkróce powiemy Wam, co przygotowali¶my (naklejki to pierwsza z tych inicjatyw) w ramach promocji DO a przymierzamy siê do na prawdê czego¶ du¿ego w naszym regionie.
I na zakoñczenie. Je¿eli komukowliek z Was uda siê znale¼æ mo¿liwo¶æ realizacji którego¶ z w.w. celów za po¶rednictwem utworzenia z DO organizacji, to podpiszê siê pod tym rêkami i nogami, a nawet po¶wiêce na to swój czas i pieni±dze. Ale przynajmniej dla mnie istotne s± konkrety, bo do nich sprowadza siê postêp ka¿dego projektu. Robienie czego¶ "a nó¿" to ryzyko straty czasu, podczas gdy mo¿emy go poswiêciæ (i de facto teraz po¶wiêcamy) na co¶ bardziej konkretnego.
Wkróce powiemy Wam, co przygotowali¶my (naklejki to pierwsza z tych inicjatyw) w ramach promocji DO a przymierzamy siê do na prawdê czego¶ du¿ego w naszym regionie.
Kto to organizuje ? Redakcja strony dalekieobserwacje.eu która de facto ¿adn± redakcj± w rozumieniu prawa nie jest (chyba ¿e jeste¶cie zarejestrowani jako prasa o czym nie wiem) ? Ja bym wam Panowie radzi³ siê w³a¶nie nie oszukiwaæ i¿ strona ma jak±kolwiek moc sprawcz±. Strona jest wizytówk±, ale czego jak DO to tylko wasza grupka kilku osób ? A co z reszt± dalekich obserwatorów ? Nie bêdziemy chyba robiæ reklamy portalowi Astropolis bo dopiero to by siê mija³o z jakimkolwiek celem.
Ogólnie rzecz bior±c nie my¶la³em jako¶ g³ównie o dotacjach i rejestracji stowarzyszenia do celów finansowania naszego hobby. Nowych aparatów i teleobiektywów z tego mieæ nie bêdziemy. G³ównie chodzi o mo¿liwo¶æ zrzeszenia siê choæby dla samego faktu presti¿u i przyjemno¶ci. Koszty s± zerowe (pomijam tusz w drukarce i papier). Mo¿e uda³oby siê organizowaæ wiêksze ni¿ do tej pory spotkania/zebrania, mo¿e uda³oby siê przeprowadzaæ jakie¶ pokazy i wyk³ady o DO. A na to spokojnie mo¿na dotacje wyci±gn±æ. Ale nie o kasie mia³o byæ wiêc skupmy siê na tym co mi siê zamarzy³o - zrzeszenie wszystkich mi³o¶ników dalekich obserwacji w jednej grupie :)
Kto to organizuje ? Redakcja strony dalekieobserwacje.eu która de facto ¿adn± redakcj± w rozumieniu prawa nie jest (chyba ¿e jeste¶cie zarejestrowani jako prasa o czym nie wiem) ? Ja bym wam Panowie radzi³ siê w³a¶nie nie oszukiwaæ i¿ strona ma jak±kolwiek moc sprawcz±. Strona jest wizytówk±, ale czego jak DO to tylko wasza grupka kilku osób ? A co z reszt± dalekich obserwatorów ? Nie bêdziemy chyba robiæ reklamy portalowi Astropolis bo dopiero to by siê mija³o z jakimkolwiek celem. Po czym wnosisz, ¿e strona DO jest wizytówk± grupki kilku osób? Po zak³adce Team? Ju¿ raz proponowa³em, aby zainteresowane przedstawieniem swojej sylwetki na stronie osoby przesy³a³y swoje foto i kilka zdañ o sobie. Propozycja ta jest aktualna ca³y czas.
To raz. Dwa nie jeste¶my (redakcja DO) ¿adn± organizacj±, tylko grupk± kilku osób (z róznych grup zawodowych), które z tzw. "ulicy" popyta³y tu i tam i co¶ za³atwi³y. W momencie kiedy kto¶ zobaczy³, ¿e mo¿e te¿ mieæ w tym interes, to sie na to zgodzi³ i tyle. ¯adna forma prawna by tu nie pomog³a. Ale powtarzam. Nie twierdzê, ¿e to z³y pomys³ i znam przypadki, kiedy wizytówka organizacji komu¶ pomog³a. Ot takie PTMA (Polskie Towarzystwo Mi³o¶ników Astronomii). Dzia³a sobie sprawnie juz od kilkunastu lat i mimo ¿e jest bardziej "organizacj±" ni¿ spójn± grup± pasjonatów, to wype³nia swoj± misjê i niejednego zainteresowa³a piêknem nocnego nieba. Z reszt± mnie równie¿ :)
Na koniec trzy. Dziêki Asto-forum uda³o nam siê trafiæ do bardzo wielu osób, z reszt± niejedna z dzisiaj aktywnych na forum osób trafi³a do nas "przez przypadek", uczestnicz±c w ¿yciu "normalnego" A-F (czy tam Astropolis). Inna sprawa to pozycjonowanie naszych tre¶ci w googlu, ale mniejsza o to. Je¿eli mo¿emy temu miejscu co¶ oddaæ za to, to niech bêdzie to przynajmniej crossing naszych dzia³alno¶ci.
G³ównie chodzi o mo¿liwo¶æ zrzeszenia siê choæby dla samego faktu presti¿u i przyjemno¶ci. Koszty s± zerowe (pomijam tusz w drukarce i papier). Mo¿e uda³oby siê organizowaæ wiêksze ni¿ do tej pory spotkania/zebrania, mo¿e uda³oby siê przeprowadzaæ jakie¶ pokazy i wyk³ady o DO. A na to spokojnie mo¿na dotacje wyci±gn±æ. Ale nie o kasie mia³o byæ wiêc skupmy siê na tym co mi siê zamarzy³o - zrzeszenie wszystkich mi³o¶ników dalekich obserwacji w jednej grupie :)
To zmienia postaæ rzeczy :) Skoro jak sam wspominasz koszty s± zerowe (z reszt± papieru mam w nadmiarze, mogê Ci daæ ;)) i mo¿esz siê tym zaj±æ, to go on. Pokazy DO ju¿ przygotowujemy, ale tego nigdy nie za wiele. Z reszt± zgadamy siê na prv, to dogadamy szczegó³y.
Aby z w±tku nie zrobi³ sie dialog dwóch osób bardzo proszê o zabranie g³osu innych Forumowiczów. Bêdziemy wdziêczni za Wasze opinie i, mo¿e tak¿e, do¶wiadczenia w omawianych tematach.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl