Obserwatorium - dziennik budowy by Jesion Nadszed� ten czas... wreszcie

Home

Odszkodowanie za dziurę w drodze

Indeks zawarto�ci w�tku:
1. Pierwsze zdj�cia (poni�ej)
2. Piery stan�y
3. Pod�oga
4. �ciany
5. Szyny do odsuwania dachu
6. W�zek dachowy
7. Dach
8. Wyko�czenie dachy
9. Wiatrownice i fundament pod dodatkowe filary
10. Inauguracyjna astrofotografia
11. Testowe umieszczenie sprz�tu w obserwatorium
12. Filary oraz dodatkowe elementy wyko�czeniowe
13. Adapter do piera oraz wewn�trzne elementy wyko�czeniowe
14. Ostateczne zamontowanie monta�u
15. Schemat logiczny obserwatorium (automatyka)

cdn.

---------
Sumas sko�czy� - ja zacz��em ;)

(w�tek Sumasa: http://astro-forum.o...howtopic=20289)

Jak ju��kolega wspomina�, elementy do budowy obserwatorium kupili�my wsp�lnie jaki� czas temu. Ja stety-niestety ostatnie 3 tygodnie sp�dzi�em na urlopie gdzie� w dalekim �wiecie, a Sumas w tym czasie wzi�� si� za robot�. I dobrze, bo przetar� szlak ;)

Wyl�dowa�em w pi�tek wieczorem, a w sobot�rano ju� dzia�a�em przy pierwszym etapie budowy - wyznaczanie miejsca, pomiar, z�o�enie konstrukcji podwaliny na "sucho" - �eby dok�adnie zorientowa� si�w skali trudno�ci oraz wymiar�w.

Wczoraj przyjecha� cement, bloczki fundamentowe, drut zbrojeniowy, w Castoramie zakupi�em wi�kszo�� potrzebnych akcesori�w (kotwy, gwo�dzie, drut, etc.). Dzisiaj dojecha�y brakuj�ce belki drewniane zwi�zane z modyfikacj� kontrukcji modu�owej.

Oznacza to, �e dzisiaj zabieram si� za kolejny etap - zrobienie 2 pier�w. Ci�cie, gi�cie zbrojenia, kopanie do��w, wylewanie betonu. Mam nadziej�, �e uda mi si�te� po�o�y� fundament oraz posadzi� ju� docelow��podwalin�.

Jak wida�, mimo braku mojej obecno�ci na forum - nie pr�nuj�. Ka�d� chwil�inwestuj� w obserwatorium. Do p�ki nie sko�cz� - zero astro ;).

Zobaczymy, jaki b�d� mia� status po dzisiejszym dniu.

PS. Jak wida� na za��czonych zdj�ciach, �niwa zacz�y si�szybciej i do tego kosi�em kos� :P. Zapar�em si� i postanowi�em, �e wszystko zrobi� w�asnor�cznie - dla poszerzenia horyzont�w oraz poprawy kondycji fizycznej. Niech to b�dzie nasza tradycja, �e pierwsze obserwatorium ka�dy astro-amator powinien postawi� sam :P Prawda jest taka - �e je�eli ja jestem w stanie to zrobi� - to i ka�dy inny poradzi sobie co najmniej tak samo.

PS2. Moje obserwatorium b�dzie troch� wi�ksze ni� Sumasa - 4x3m. Za��czone miniaturki

Sumas sko�czy� - ja zacz��em ;)
Moje obserwatorium b�dzie troch� wi�ksze ni� Sumasa - 4x3m.

Masz dooko�a tak� "pustyni�" i nieogrodzon� dzia�k�? :blink:
Je�li mog� co� doradzi�, zawsze uczono mnie �e ka�d� inwestycj� rozpoczyna si� od dwu podstawowych rzeczy:
- ogrodzenia,
- budynku z wyci�tym serduszkiem :D

Masz dooko�a tak� "pustyni�" i nieogrodzon� dzia�k�? :blink:
Je�li mog� co� doradzi�, zawsze uczono mnie �e ka�d� inwestycj� rozpoczyna si� od dwu podstawowych rzeczy:
- ogrodzenia,
- budynku z wyci�tym serduszkiem :D

P�ot pewnie jest... tylko na granicy dzia�ki ;) jakie� 100 km za horyzontem :D

pozdrawiam.

No pi�knie Adam.
Ale je�li moge co� zasugerowa�. Zr�b pod�og� wy�ej ,no przynajmniej 30-50 cm nad terenem bo b�dzie jak u Popiela :)
a po drugie ograniczysz troch� wilgo� od ��ki.

Dzi�ki Darek. Postaram si� w miar� mo�liwo�ci podnie�� pod�og�. Podsypi� troch� "towaru" pod bloczki. Te 30 cm chyba jest realne - mo�e 20.

Wczoraj uda�o mi si� zamkn�� najgorsze prace - czyli wykopanie dw�ch dziur (60x60x100), stworzenie uzbrojenia, oraz zabetonowanie ca�o�ci. Efektem tego s�, dwa nagie, o przepraszam, dwa uzbrojone "piery" ;)

S�upy maj� 203 cm d�ugo�ci. Bior�c pod uwag�, �e s� zakopane 70 cm w ziemi + stopa 30 cm + przestrze� pod pod�og� + sama pod�oga = to daje pier wysoko�ci 110 cm ponad poziomem pod�ogi. �rednica s�upa to 30 cm.

Ca�o�� pomy�lana jest tak, �eby mog�a nosi� najci�sze dost�pne amatorskie monta�e. S�up wi�cz� trzy �ruby M16 do kt�rych b�dzie montowany system pier-top w zale�no�ci od typu monta�u. Mocowanie jest ca�kowicie uniwersalne.

Dokona�em kilku modyfikacji wzgl�dem tego, co zrobi� Sumas. Zbrojenie pospawa�em (z pomoc� Ojca), co znacznie usztywni�o konstrukcj�:

Zmianie uleg�a tak�e marka, w kt�rej nakr�tki w betonie zast�pi�em przyspawanym "w�sem". To uniemo�liwi potencjalne ryzyko przekr�cenia si� �ruby w czasie odkr�cania, czy regulacji pier-top'a.

Potem wystarczy�o zabetonowa� "dziury" i to by by�o tyle "na wczoraj". Dzisiaj mam nadziej� zrobi� pod�og�.

Ci�gle waham si�, czy robi� fundament, czy stawia� na bloczkach. Jakie jest ryzyko porwania tego przez wiatr?

no i bardzo fajnie to wygl�da
a w czym fundamenty b�d� lepsze od bloczk�w, w przypadku gro�by porwania tego przez wiatr?

no i bardzo fajnie to wygl�da
a w czym fundamenty b�d� lepsze od bloczk�w, w przypadku gro�by porwania tego przez wiatr?
No jak przykotwicz� budynek do fundamentu, to chuba jednak trudniej b�dzie go wyrwa�. Czy si� myl�? Mo�e pr�dzej si� rozsypie to obserwatorium, ni� je wiatr przesunie?

Polecam solidn� podstaw�. Raz widzia�em jak wiatr ( o taki w Polsce ostatnio nie trudno) przestawi� kiosk o jakie� 10 m na samoch�d s�siada.

Przyczep to dobrze do ziemi :D

R�b fundament. Bardzo porz�dnie zamocuj budk� do niego. Osobi�cie widzia�em porwanie przez grudniowy wiatr blaszaka z jakimi� r�no�ciami budowlanymi w �rodku. Daleko nie polecia� - przewali�o go na bok, rozsypa�o narz�dzia i jaki� cement, wyl�dowa� na dzia�ce obok.
Nie �a�uj gwo�dzi :D na zespolenie ze sob� element�w. Unikaj wystaj�cych p�aszczyzn pod kt�re mo�e dosta� si� podmuch wiatru.

Ja te� doradza�bym po��dne fundamenty, bo obserwatorium b�dzie, jak widz�, na otwartym terenie, wi�c wiatr mo�e nie�le hula�. A poza tym trzeba przecie� chroni� cenn� zawarto�� B)

EDIT:
Aha, i oczywi�cie trzymam kciuki za sukces tego przedsi�wzi�cia. :)
Ten post by� edytowany przez kuba_mar dnia: 15 May 2008 - 18:11
Adam a nie my�la�e�, �eby zamiast "pe�nego" fundamentu, zrobi� 6-8 s�up�w betonowych (jak te pod pier), i na nich zamocowa� konstrukcj�? Takich betonowych s�up�w wiatr nie wyci�gnie, a jak dobrze przykr�cisz budk�, to i ona nie odleci. Betonu mniej p�jdzie a mo�esz sobie �atwiej ustali� wysoko�� pod�ogi.
Pozdrawiam i powodzenia! :Beer:
Ten post by� edytowany przez Piotrek L. dnia: 15 May 2008 - 21:01
Trzymam kciuki, Adam... mo�e i ja si� w ko�cu skusz�??? Na razie jednak musz� doprowadzi� dzia�k� do porz�dku, a to zajmie jeszcze troch� czasu.
Pozdrawiam
Krzysztof

Dzi�kuje Wam za dobre s�owo. To motywuje!

Fundament zrobi�em w ko�cu w takiej formie, jakiej zaleca� producent - czyli bloczki betonowe. Do bloczk�w, za pomoc� �rub kotwi�cych przymocowa�em podwalin�. Ca�o�� podwaliny z bloczkami wa�y pewnie c.a. 250-300 kg.

Poniewa� troch� mnie zaintrygowali�cie tym "wiatrem" postanowi�em spraw� rozwi�za� inaczej. I tak musz� zrobi� ogrodzenie, wi�c w tym wypadku zrobie ogrodzenie betonowe, pe�ne (modu�owe) o wysoko�ci min. 2 m. Ogrodzenie b�dzie przylega� w odleg�o�ci ok. 50 cm. z 3 stron obserwatorium. To powinno za�atwi� spraw� mocnych wiatr�w. Z 4 strony s� zabudowania typu "magazyn", wi�c w efekcie obserwatorium b�dzie zakryte ze wszystkich stron.

Status na dzisiaj to zrobiony fundament z bloczk�w oraz pozbijana, wypoziomowana podwalina. Pod bloczki zrobi�em betonow� podlewk� (g�sty beton). Wypoziomowanie tych bloczk�w to by�o te� pracoch�onne zadanie.

Na fotodokumentacj�ju� za ciemno.

Jutro przybijam deski pod�ogowe.

Trzymam kciuki, Adam... mo�e i ja si� w ko�cu skusz�??? Na razie jednak musz� doprowadzi� dzia�k� do porz�dku, a to zajmie jeszcze troch� czasu.
Pozdrawiam
Krzysztof
R�b, r�b. Zabawa przednia. Przed wystartowaniem z robot� wszystko wydaje si�kosmicznie niewykonalne. Po rozpocz�ciu - wszystko zmienia si�na proste ;)

Polecam Ci nasz� �cie�k� (moja, Sumasa, Hansa). Chyba nie da si�tego zrobi� taniej na takim poziomie.

Status na dzisiaj to zrobiony fundament z bloczk�w oraz pozbijana, wypoziomowana podwalina. Pod bloczki zrobi�em betonow� podlewk� (g�sty beton). Wypoziomowanie tych bloczk�w to by�o te� pracoch�onne zadanie.

Z tym poziomowaniem to bym nie przesadza� i tak pop�ynie :D Z tego co widz� to grunt jest taki, �e nawet pod tak niewielkim ci�arem ca�o�� konstrukcji mo�e pracowa�. B�dzie wida� po pierwszej zimie ;)

Heh,Adam,ja przy ostatnich pracach przy swoim okraglaku(odziwo takze pier...)mialem taki nawa� roboty z betonem,ze nie mialem czasu zrobic zdjec!
Gratulki,kolejne obserwatorium rosnie!

Z tym poziomowaniem to bym nie przesadza� i tak pop�ynie :D Z tego co widz� to grunt jest taki, �e nawet pod tak niewielkim ci�arem ca�o�� konstrukcji mo�e pracowa�. B�dzie wida� po pierwszej zimie ;)

Domy�lam si�, ale wiesz - to w gruncie rzeczy nie ma a� takiego znaczenia. Pier jest ca�kowicie odizolowany od domku, wi�c jak metr nie osi�dzie, to nie b�dzie problemu. :szczerbaty:

Heh,Adam,ja przy ostatnich pracach przy swoim okraglaku(odziwo takze pier...)mialem taki nawa� roboty z betonem,ze nie mialem czasu zrobic zdjec!
Gratulki,kolejne obserwatorium rosnie!

R�b zdj�cia, czekamy.

No to si� szykuje kolejne oblewanie. Budujcie te obserwatoria, budujcie! B�dzi� z czego zrobic wirtualny teleskop i gdzie na zloty je�dzi�... Hehe... :D

dobrej zabawy

No to si� szykuje kolejne oblewanie. Budujcie te obserwatoria, budujcie! B�dzi� z czego zrobic wirtualny teleskop i gdzie na zloty je�dzi�... Hehe... :D
dobrej zabawy
Tia... trzeba b�dzie zrobi� jaki� grupowy "�ikend z obserwatoriami" i obje�dzi� wszystkie - oczywi�cie ka�de z nich "oblewaj�c". :ha: :szczerbaty:

Sko�czy�em dzisiaj pod�og�. Nie s�dzi�em, �e zajmie mi to a� tyle czasu - w zasadzie ca�y dzie� roboczy. Deski nie by�y r�wne (powyginane w ka�d� stron�) i trzeba by�o si�naprawd� nakombinowa�, �eby to wszystko u�o�y�.

By�o te� troch� zabawy z wycinaniem otwor�w na piery, ale to te� ju� za mn�.

W poniedzia�ek dalsza cz�� "walki". Za��czone miniaturki

a to i tak Ci tu napisze
bardzo fajnie to wygl�da, ale szkoda, �eby� tak� budow� foci� kom�rk�

deski dobij gwo�dziami po obwodzie, zw�aszcza te pod szynami i tak przykryje je potem konstrukcja �cian i nie b�dzie ich wida�, bo wkr�ty mocuj�ce �ciany do pod�ogi nie s� zbyt d�ugie i nie wiele �api� podwalin�,
papa musi by� na ka�dym bloczku nie tylko pod naro�nymi

w zasadzie ju� teraz powiniene� przewierci� otwory na kabel zasilaj�cy i sieciowy, bo potem si� to ci�ko robi, �eby wysz�y tu� przy �cianie

a to i tak Ci tu napisze
bardzo fajnie to wygl�da, ale szkoda, �eby� tak� budow� foci� kom�rk�

deski dobij gwo�dziami po obwodzie, zw�aszcza te pod szynami i tak przykryje je potem konstrukcja �cian i nie b�dzie ich wida�, bo wkr�ty mocuj�ce �ciany do pod�ogi nie s� zbyt d�ugie i nie wiele �api� podwalin�,
papa musi by� na ka�dym bloczku nie tylko pod naro�nymi

w zasadzie ju� teraz powiniene� przewierci� otwory na kabel zasilaj�cy i sieciowy, bo potem si� to ci�ko robi, �eby wysz�y tu� przy �cianie

OK - dobije dodatkowymi gwo�dziami.

Papa jest wsz�dzie, tylko �e tam da�em paski po 1 cm wystaj�ce po bokach belki, a na rogi pe�ne formaty.

A nie lepiej ca�� "central� elektryczno-informatyczn�" da� na zewn�trz i przez �cian� wpu�ci�?

...A nie lepiej ca�� "central� elektryczno-informatyczn�" da� na zewn�trz i przez �cian� wpu�ci�?

w sumie tak si� powinno robi�, tylko, �e wtedy wypada�oby da� jak�� skrzynk�, czy puszk� na zewn�trz na �cianie, a u mnie dzieciaki grasuj� po ogr�dku, wi�c chcia�em te przy��cza jako� ukry� przed polem ich zainteresowa� ;)

(...)

By�o te� troch� zabawy z wycinaniem otwor�w na piery, ale to te� ju� za mn�.

(...)

Poprosz� opis s�owno muzyczny jak zabra�es si� za wyznaczenie otwor�w w pod�odze i jak je wykona�es?

Pozdrawiam.

Poprosz� opis s�owno muzyczny jak zabra�es si� za wyznaczenie otwor�w w pod�odze i jak je wykona�es?

Pozdrawiam.
1. U�o�y�em pod�og� "na sucho" obok - bez przybijania, dok�adnie tyle desek, ile potrzeba by�o na dwa piery (s� przesuni�te wzgl�dem siebie).
2. Linijk��dok�adnie wyznaczy�em miejsca, gdzie zaczyna� powinny si�te piery.
3. Do pomocy u�y�em odci�te wcze�niej kawa�ki rury szalunkowej. Ustawi�em je na pod�odze, symuluj�c w ten spos�b miejsca prawdziwych pier�w.
4. Odrysowa�em od nich k�ka, a nast�pnie powi�kszy�em za pomoc� cyrkla o 2cm (dylatacja) z ka�dej strony.
5. Roz�o�y�em pod�og�
6. Wy�ynark� powycina�em przestrzenie, kt�re wcze�niej nakre�li�em.

Wysz�o perfekt. Kluczem jest tu u�ycie tych rur szalunkowych. Mo�na je sobie bardzo dok�adnie poustawia� i zasymulowa� ostateczny rozk�ad pier�w.

Tia... trzeba b�dzie zrobi� jaki� grupowy "�ikend z obserwatoriami" i obje�dzi� wszystkie - oczywi�cie ka�de z nich "oblewaj�c". :ha: :szczerbaty:
Oj, w jeden �YK-end oblewanie i objazd - grozi kosmiczne niebezpiecze�stwo, chyba �e KIEROWCA b�dzie poza konkursem!
:Beer:

Kluczem jest tu u�ycie tych rur szalunkowych. Mo�na je sobie bardzo dok�adnie poustawia� i zasymulowa� ostateczny rozk�ad pier�w.
POCZEBA matk� wynalazc�w!

Troszk� off topic, ale o rurach:
Kiedy� wyka�cza�em dom (i siebie), gdy wylewa�em pod�o�a na pi�trze - u�y�em rur calowych (tych samych, co do poziomowania podlewek) do przeniesienia wysoko�ci z pomieszcze� rozmieszczonych dooko�a hallu. Pomyli�em si� w jednym wypadku o ...jedn� grubo�c rury i jeden pok�j mia� pod�og� o cal wy�ej. Heh. Taki pr�g mi si� nie u�miecha�. Przypomnia�em sobie troch� Einsteina i ...zakrzywi�em czasoprzestrze�, �eby si� zgadza�o! Zabawa zacz�a si� od nowa, gdy w hallu postanowi�em ca�� cian� zabudowac szafami, stawiaj�c jedna przy drugiej trzy 120 cm szafy wn�kowe. Krzywizna "czasoprzestrzeni" troch� to utrudni�a :)

G��boko zakotwi�e� piery? Skubany grunt czasem pracuje dosyc mocno zimow� por� i co pionowe - pionowym byc przestaje! Je�li grunt jest nachylony, to czasem obserwuje si� jego bardzo powolne przemieszczanie, co te� skutkuje utrat� pionu.

Pozdro - Mi�ek
Ten post by� edytowany przez cygnus dnia: 19 May 2008 - 15:42

G��boko zakotwi�e� piery? Skubany grunt czasem pracuje dosyc mocno zimow� por� i co pionowe - pionowym byc przestaje! Je�li grunt jest nachylony, to czasem obserwuje si� jego bardzo powolne przemieszczanie, co te� skutkuje utrat� pionu.

Piery s��na g�eboko�ci 1 m. Teren p�aski - nie powiem, jak co ;)

Nast�pna aktualizacja stanu obserwatorium.

Dzisiaj stan�y sciany, po uprzedniej modyfikacji - tzn. odci�ciu "tr�jk�t�w", na kt�rych opieraj� si� belki trzymaj�ce dach. By�o z tym sporo zabawy. Pierwotnie planowa�em powyci�ga� gwo�dzie i rozebra� konstrukcj�, jednak ostatecznie musia�em z tego zrezygnowa� i wzi�� wycinark� w r�ce.

W tej chwili jestem na etapie przygotowywania konstrukcji do odsuwania dachu. Je�eli b�dzie pogoda, to pewnie jutro szyny z wi�cem znajd� si� na dachu.

Ufff... powiem szczerze, zm�czony jestem ;)

Poni�ej fotorelacja. Za��czone miniaturki

Ahhh Ale domki rosn� :D
Jeden po drugim :banan:

Gratulki i powodzonka :Beer:

AstroPozdro

No Adam gratulacje - ro�nie jak na dro�d�ach.
A tak swoj� drog� to proponuj� wprowadzenie nowej konkurencji - najszybciej wybudowane obserwatorium :szczerbaty: .

pi�knie to wygl�da :)
ju� wida� jakie ono wielkie b�dzie
a mo�e jakie� warsztaty tam planujesz?
wyk�ady z astrofoto? :rolleyes:

A mam pytanie.

B�dziesz tu trzyma� sprz�t na sta�e? U sumasa i Hansa problem bezpiecze�stwa jest chyba mniejszy bo trzymaj� to na swojej posesji przy samym domu. Ale twoja konstrukcja Adam jak wida� na zdj�ciach jest gdzie� w szczerym polu :) Nie boisz si�? Ludzie w�amuj� si� do takich altanek po m�otek, a co dopiero gdy kto� wyczai tam sprz�t za kilkadziesi�t tysi�cy euro.

Niekoniecznie w gr� musi wchodzi� kradzie�. B�dzie szed� taki jeden z drugim nad ranem ur�niety, zobaczy altan�, pomy�li �e budowlana i zacznie szuka� browaru. Po drodze pourywa kable i takie tam.

Pozdrawiam
Much.

A wychodzi pi�knie :D.
powodzenia.

B�dziesz tu trzyma� sprz�t na sta�e? U sumasa i Hansa problem bezpiecze�stwa jest chyba mniejszy bo trzymaj� to na swojej posesji przy samym domu. Ale twoja konstrukcja Adam jak wida� na zdj�ciach jest gdzie� w szczerym polu :) Nie boisz si�? Ludzie w�amuj� si� do takich altanek po m�otek, a co dopiero gdy kto� wyczai tam sprz�t za kilkadziesi�t tysi�cy euro.
To nie jest "szczere pole". Mo�e tak wygl�da�, bo fotografowa�em w kierunki otwartym. Generalnie obserwatorium jest w obr�bie zabudowa� - tzn. jest cz�ci� wi�kszej ca�o�ci. Dodatkowo b�dzie ogrodzone murem 2 metrowym, wi�c poziom bezpiecze�stwa jest naprawd� wysoki. Oczywi�cie - zawsze i wszystko mo�e si� zdarzy�, ale... nie ma co si� wkr�ca�. Ca�o��b�dzie ubezpieczona.

Nie pomy�la�em o tym wcze�niej, faktycznie, w takim KULTURALNYM kraju, z poszanowaniem dla cudzej w�asno�ci, to jest sprawa powa�na.
Na dzia�kach do "altanek" albo na wsi, do zamieszkanego tylko sezonowo domu, w�amuj� si�:
- w celu kradzie�y czegokolwiek, warto�c materialna nie ma tu najmniejszego znaczenia,
- w celu konsumpcji alkoholu albo schronienia si� przed niesprzyjaj�cymi warunkami atmosferycznymi,
- w celu odbycia amor�w,
- zdarza si� PODPALENIE dla frajdy...

Trudno sobie wyobrazic skuteczne zabezpieczenia przeciw�amaniowe "typu ci�kiego", je�li to jest na odludziu. Zwyk�a siekiera wystarczy :((

Trudno sobie wyobrazi zabezpieczenie przed podpaleniem.

Znajomy, po wielu w�amaniach, zamyka altank� byle jak, a ca�e warto�ciowsze wyposa�enie ukrywa w zamaskowanej piwniczce, tak, �e w�amania w celu kr�tkotrwa�ego u�ycia nie powoduj� zniszczenia drzwi/okien.

Mo�e jaka� elektronika i... symulacja obecno�ci w domku?

A tak na marginesie - (sory, off topic) kiedy ponad rok temu wybra�em si� w poszukiwaniu ciemno�ci poza miasto, znalaz�em wreszcie luk� w k�uj�cym �ywop�ocie - w postaci zamkni�tej bramy, przelaz�em przez t� bram�, przeci�gn��em te� rower i obserwuj� niebo. A tu nagle - podje�d�a jaki� samoch�d osobowy, parkuje ko�o tej bramy, gasi �wia�ta... Kurcz�... kto� mnie �ledzi! Ale po jakiej� p� godzinie zachmurzy�o si�, wi�c postanowi�em wracac, prze�a��c tu� przed tym samochodem. A ten samoch�d - hm... jakby kto� sprawdza� amortyzatory na rolkach, czy co?
Musieli u�ytkownicy owego pojazdu zrobi naprawd� wielkie oczy, i to wcale nie z powodu, kt�rego si� domy�lacie, gdy nagle w pe�nych ciemno�ciach wyr�s� im przed sam� mask� prze�a��cy przez p�ot WRAZ Z ROWEREM duch. A p�niej zapali� �wiat�o przy rowerze i odjecha�.

;-)

Dzisiaj pogoda troch�zepsu�a mi "szyki", ale nie ma tego z�ego... Dzi�ki temu zrobi�em wiele rzeczy, kt�re odk�ada�em na p�niej.

Zanim przyszed� deszcz uda�o mi si�jeszcze zamontowa�pierwsze filary konstrukcji, kt�ra podtrzymuje ca�y dach - wzmacniaj�c tak�e samo obserwatorium.

Takich s�up�w b�dzie w sumie 6, w tym 4 s� przykr�cone do konstrukcji obserwatorium. U�y�em gwintowany pr�t, kt�ry doci��em do wymaganej d�ugo�ci.

Potem, ju� w hali, wykona�em sporo pracy, kt�ra jest ma�oistotna dla mechaniki obserwatorium, ale jest bardzo istotna dla jego wytrzyma�o�ci i samego wygl�du.

Na koniec wszystko pomalowa�em i zaimpregnowa�em dorabiane elementy drewniane z kt�rych powstanie konstrukcja no�na dla dachu. I tak min�� kolejny dzie� walki z w�asnym, wymarzonym obserwatorium.

Zosta�y do zrobienia jeszcze fundamenty pod s�upy zewn�trzne oraz z�o�enie dachu. W powietrzu czu� ju� koniec ;) Za��czone miniaturki

a ju� my�la�em, �e dzi� da�e� za wygran�, przy tak paskudnej pogodzie
a ta farba na szynach wygl�da jak z lakierni proszkowej, po prostu �wietnie!

Ostatnie dni oczywi�cie sp�dzi�em na budowie. Moje projekty zawodowe funkcjonuj� ostatnio "samopas" - ja po�wi�cam 100% mocy na sko�czenie obserwatorium.

W czwartek zrobi�em sobie �wi�to, ale ju��w pi�tek od rana na budowie by�o 'gor�co'. Z pomoc� ojca musia�em wszystkie elementy umie�ci� na g�rze - belki w�o�y�em sam, ale ju� ceowniki 7 metrowe nie by�em w stanie. Z u�yciem maszyn ci�szych uda�o si� wszystko wci�gn�� na g�r�. Ka�da bela wa�y oko�o 80-90 kg i ma, tak jak pisa�em, 7 metr�w d�ugo�ci. Jest, �e tak powiem, wyj�tkowo niepor�czna. Sumas mia� troch� kr�tsze, ale i tak nie wyobra�am sobie, jak on to sam wci�gn�� "pod gwiazdy" ;)

Ca�y dzie� zaj�o sk�adanie tego do kupy oraz zmontowanie w�zka, na kt�rym ma je�dzi� w przysz�o�ci dach. W tej chwili jeszcze nie s� wykonane ostatnie filary trzymaj�ce przeciwny koniec konstrukcji. Widoczne s� tylko prowizoryczne s�ypu. Jutro zostan� wykonane betonowe fundamenty (50 w g��b i 50 w g�r�), a na nich drewniane filary o przekroju 10x10 zakotwione w betonie. Mia�em to upro�ci�, ale ostatecznie Sumas przekona� mnie, aby tu nie szcz�dzi� wytrzyma�o�ci. Tak te� zrobi�.

Po skr�ceniu i regulacji w�zka wykona�em testowy, pierwszy przejazd po szynach. Ba�em si� konfrontacji wylicze�, oraz wcze�niejszych pomiar�w i prac, z rzeczywisto�ci� - g��wnie chodzi o r�wnoleg�o�� rozstawienia szyn, kt�ra jest konsekwencj� ca�ej budowy. Dzi�ki Bogu, pierwsze testy pokaza�y, �e wszystko jest perfekcyjnie zgodne z planem. Ufff...

I tak min�� kolejny dzie�. Zmiany wizualne prawie niedostrzegalne, a pracy co niemiara. Za��czone miniaturki

Nadesz�a sobota, czyli 10 dzie� od kiedy zacz��em budowa� obserwatorium.

To dzie� przeznaczony na budow�dachu. By�em przekonany, �e tego dnia sko�cz� budynek obserwatorium. Konstrukcja dachu stan�a bez wi�kszych problem�w. Niestety - samo uk�adanie desek by�o ju��problematyczne. Elementy s� pokrzywione, a samo balansowanie na wysoko�ci kilku metr�w te� nie napawa�o mnie rado�ci�. Ostetecznie prace zako�czy�em w po�owie - czyli w tej chwili pokryte jest prawie 50% powierzchni dachu.

Jutro pewnie sko�cz� pokrywa�dach i wykonam fundamenty pod filary. To oznacza, �e we wtorek powinienem sko�czy� reszt� (np. papa, wykonanie dodatkowych umocnie�, etc.) - dok�adnie w 14 dniu od rozpocz�cia budowy.

Sam nie wierz�, �e uda�o mi si� tego dokona�. W sumie, to by�o nawet proste. Kolejny raz polecam ka�demu tak� "zabaw�". S� nowe do�wiadczenia i przeogromna satysfakcja.

Oby pogoda dopisa�a. Za��czone miniaturki

o no to ogrom pracy wykona�e�, wygl�da ju� wspaniale :helo:

ale dwie uwagi, zewn�trze s�upy zamontuj metr od ko�ca szyn, je�eli d�ugo�� szyn poza domkiem to 4 metry,
po prostu maj� by� w odleg�o�ci L/4 rozpi�to�ci belki wtedy strza�ki ugi�cia na skutek ci�aru w�asnego belek si� wyzeruj�
a druga sprawa, to belki szczyt�w dachu nie wygl�daj� na zbyt mocne, maj� zbyt du�o s�k�w i to chyba wypadaj�cych, wi�c do�� do nich jeszcze po jednej takiej belce ( od wewn�trz czy zewn�trz, gdzie Ci bardziej pasuje) i skr�� je razem �rubami co jakie� 50-60 cm, bo obawiam si� �e mog� sie za bardzo ugina�, tym bardziej, �e nie pracuj� tylko na rozci�ganie, ale r�wnie� na zginanie

Kolejny update...

Dzisiaj sko�czy�em przybija� dechy na dachu oraz, co najwa�niejsze - po�o�y�em pap�. Ufff... Bo�e, jakie to przer�bane. Powiem szczerze, �e troch� mnie to wszystko ju� zm�czy�o ;) Tym samym, mog�og�osi�, �e sam budynek generalnie dzisiaj sko�czy�em. Deszcz ju� nie straszny. Zacz��em tak�e uszczelnia�przerwy powsta�e przez podniesienie dachu. Niestety jutro musz�zaj�� si�troch�zadaniami firmowymi, odby� par�zaleg�ych spotka�, ale po po�udniu wracam do pracy. Fundamenty pod filary, a p�niej same filary. W �rod� wnios� sprz�t i b�d� "bawi�" si� w wyko�czeni�wk�.

Dach pracuje bardzo lekko - pozostawiony sam sobie przesuwa si�na lekkim wietrze :szczerbaty: Za��czone miniaturki

Zrobi�em projekt adaptera do posadzenia monta�u na pierze. Jutro b�d� szuka� kogo�, kto mi to wytoczy. Mo�e znacie kogo� w Warszawie/okolicach, kto m�g�by mi co� takiego zrobi�? S��dwa elementy - g�rny i dolny. O ile dolny mo�na wyci�� z grubej blachy, to ju� g�rny musi by� toczony. Za��czone pliki

pieradapter.pdf (50.97K)
Ilo�� pobra�: 204 l

Dzisiaj uda�o mi si�wykopa�i wyla� fundamenty pod ostateczne filary. Do tego do�o�y�em listwy wyko�czeniowe oraz wiatrownic� zabezpieczaj�c��pap�.

W tej chwili bior� si�za sprz�tanie obserwatorium oraz okolicy :szczerbaty: Troch� zrobi�o si�pobojowisko.

Mo�e nawet wnios� dzisiaj par� grat�w? Za��czone miniaturki

No,tu juz widac koniec...geatulacje!
Teraz pewnie nastapi mechanizacja rolnictwa...tak sie spodziewam;)

Nie wytrzyma�em i wrzuci�em sprz�t. Zanim poustawia�em wszystko mine�o sporo czasu, ale uda�o mi si� strzeli� 30 min. s�onecznika. Mo�na powiedzie�, �e to inauguracja obserwatorium.

Fotka bez guidingu, z nieudolnie usuni�tym bloomingiem - co zapewne wida�. Ogniskowa 1200 - jak zwykle.

Po do�o�eniu ko�a filtrowego FLI mam kolejny problem - z�ad odleg�o�� MPCC od matrycy kamery (prawie 2 cm r�nicy). To da�o efekt strasznej degradacji gwiazd - placki, a na rogach komety. Do p�ki nie zrobi� nowej przed�u�ki, musz� chyba wyj�� korektor - wi�cej robi krzywdy, ni� po�ytku.

Nie mniej, strasznie si� ciesz� z tej pierwszej fotki. Wiele jej brakuje, ale jest.

Mo�e w takim wypadku powienienm obserwatorium nazwa� SUNFLOWER? Takie zrz�dzenie losu - po cz�ci przez Marcina ;) Za��czone miniaturki

Masz �wietne obserwatorium ale sugerowana nazwa kompletnie (moim zdaniem) nie pasuje, obserwatorium z daleka wygl�da jak zwyk�y wiejski domeczek letniskowy, a Ty wymy�lasz nazw� jak dla promu kosmicznego, kt�r� w dodatku trudno si� wymawia i nie wpada w ucho.
Zastan�w si� lepiej nad jakim� polskim nazewnictwem, b�dzie milej.
Ps. Mam nadzieje �e si� na mnie nie obrazisz za moj� subiektywn� wypowiedz :rolleyes: :Beer:

SUNFLOWER nazw� na prom? W sumie, czemu nie ;)

Pami�taj jednak, �e obserwatorium to nie budka i my�l�, �e ka�dy kto ma takowe nigdy nie traktowa� "obudowy" jako samego w sobie obserwatorium. Liczy si� to, jak podchodzimy do tego emocjonalnie, oraz to, co w nim jest i do czego s�u�y. Nie widz� powodu, �eby deprecjonowa� warto�� (cho�by emocjonaln�) przez to, jak obserwatorium wygl�da.

Pami�taj jednak, �e obserwatorium to nie budka i my�l�, �e ka�dy kto ma takowe nigdy nie traktowa� "obudowy" jako samego w sobie obserwatorium.
Je�li jednak t� nazw� chcesz wymalowa i wystawic na widok publiczny, to niewtajemniczony przechodzie� natrafi na dziwny kontrast pomi�dzy drewnian� altank� a tajemnicz�, obcobrzmi�c� nazw�, i b�dzie si� w duchu POD�MIEWA�. Gdyby obserwatorium mia�o kopu��, albo inne zewn�trzne znamiona naukowego, pozaziemskiego przeznaczenia - tego efektu by nie by�o.
Wierz mi, takie w�a�nie wra�enia odnosz�, jak przechadzaj�c si� angielskimi uliczkami widz� fantastyczn�, pretensjonaln� nazw� na segmenciku szeregowca, chyl�cego si� ku upadkowi.
Informacyjnie dodam, �e angielsk� tradycj� jest nadawanie nazw domom mieszkalnym, nawet najmniejszym.

Ja bym, dla zaakcentowania patriotyzmu, wymalowa� drewnian� altank� (przepraszam, Obserwatorium V Generacji!) w jakie� strasznie kontrastowe kwiaty albo inne motywy ludowe. Ale to tylko moja przewrotna natura, kt�r�, jak si� zgadzam ze wszystkimi, nijak si� ma do standardu czy chocia� obyczajowej normalno�ci (politycznej poprawno�ci).

Niezale�nie od OBUDOWY i LINGWISTYKI - �ycz� udanych OBSERWACJI!

Ale nie zapominajmy, �e istotnym czynnikiem tego obserwatorium jest jego niepozorno��. Dlatego nie ma kopu�y (m.in.) �eby nie �ci�ga�o ciekawskich. To obserwatorium jest oddalone o 100 metr�w od drogi i jest widoczne tylko z jednego miejsca. Tablica (tabliczka) jest tak naprawd� tylko dla rado�ci i przyjemno�ci w�a�ciciela, a nie dla przechodni�w.

Wymalowanie tego w jakie� ciekawe wzory jest fajnym pomys�em, ale wtedy na pewno kto� by na to zwr�ci� uwag�.

Podsumowuj�c, chyba zbyt powa�nie jednak podchodzimy do kwestii nazwy. "Du�e" nazwy dajemy po to, �eby sobie co� powi�kszy� (np. ma�e obserwatorium :szczerbaty:), a ma�e, �eby co� du�ego "ukry�".

Mi np. nazwa Tiamata Solaris bardzo si� podoba i wcale nie kontrastuje z ma�ym obserwatorium. Wydaje mi si�, �e obserwatorium to nie budka - istotna jest ta otoczka, ca�o��, tak�e ca�a pasja. Z tego punktu widzenia, nie mo�na m�wi� o nazwach zbyt patetycznych. Astropolis jest w pewnym sensie wizj�, marzeniem, ... filozofi�, przysz�o�ci� (nieod�cignion�)... troch�iluzj�, mo�e utopi�.

Jest te� inny aspek. Je�eli dla kogo�� astronomia, a przez to obserwatorium, jest wa�n� cz�ci� �ycia, na og� t� lepsz�, to tym bardziej nie mo�na obserwatorium nazwa� nazw� potoczn�, debiln�, zwyczajn�, albo �artobliw�. Cho�by z szacunku dla siebie i w�asnej pasji.

Dla wielu budowniczych takie obserwatorium b�dzie najwa�niejsz� rzecz�, jak� posi�d��;)

...
Jest te� inny aspek. Je�eli dla kogo�� astronomia, a przez to obserwatorium, jest wa�n� cz�ci� �ycia, na og� t� lepsz�, to tym bardziej nie mo�na obserwatorium nazwa� nazw� potoczn�, debiln�, zwyczajn�, albo �artobliw�. Cho�by z szacunku dla siebie i w�asnej pasji.

Dla wielu budowniczych takie obserwatorium b�dzie najwa�niejsz� rzecz�, jak� posi�d� ;)

no dobrze masz mnie, ale mi naprawd� pasuje ta nazwa,
mo�e inaczej pisana, o w�a�nie tak: Echoes
a dlaczego? no to mo�e wyja�ni� ju� wszystko po kolei:

to oczywi�cie plotki, �e Stanley Kubrick chcia� zam�wi� u Pink Floyd�w muzyk� do "2001: A Space Odyssey". Podobno nawet ekipa Waters'a skomponowa�a ju� wtedy troch� materia�u do tego dzie�a, lecz jak wiemy Kubrick postawi� na muzyk� klasyczn� i materia� poszed� na p�k�. Ukaza� sie dopiero po trzech latach od premiery filmu, lecz fani szybko doszli, �e utw�r Echoes idealnie pasuje do ostatnich 24 minut Odysei
a to ten utw�r: http://www.youtube.c...h?v=mfgoVZswC4k jeden z pierwszych Pink�w jaki us�ysza�em, wiele wiele lat temu
... i zosta�o do dzisiaj ;)

no dobrze masz mnie, ale mi naprawd� pasuje ta nazwa,
mo�e inaczej pisana, o w�a�nie tak: Echoes
A o jakiej nazwie m�wisz? Bo Echoes (wg mnie fajna) s�ysz� pierwszy raz.

Jest te� inny aspek. Je�eli dla kogo�� astronomia, a przez to obserwatorium, jest wa�n� cz�ci� �ycia, na og� t� lepsz�, to tym bardziej nie mo�na obserwatorium nazwa� nazw� potoczn�, debiln�, zwyczajn�, albo �artobliw�. Cho�by z szacunku dla siebie i w�asnej pasji.
No tak... To ju� zale�y od poczucia humoru. A Polacy - s� narodem �MIERTELNIE POWA�NYM, �miej� si� w zasadzie tylko z innych, a zw�aszcza z cudzych niepowodze�. St�d �ARTOBLIWE potraktowanie siebie lub swojej w�asno�ci czy pasji by�oby BRAKIEM SZACUNKU DLA SIEBIE.

Od dwu lat �yj� w zupe�nie innym �wiecie, i w wielu miejscach ten inny �wiat bardziej mi si� podoba, ni� ojczysty, i chyba bardziej do niego pasuj�.

No tak... To ju� zale�y od poczucia humoru. A Polacy - s� narodem �MIERTELNIE POWA�NYM, �miej� si� w zasadzie tylko z innych, a zw�aszcza z cudzych niepowodze�. St�d �ARTOBLIWE potraktowanie siebie lub swojej w�asno�ci czy pasji by�oby BRAKIEM SZACUNKU DLA SIEBIE.

Od dwu lat �yj� w zupe�nie innym �wiecie, i w wielu miejscach ten inny �wiat bardziej mi si� podoba, ni� ojczysty, i chyba bardziej do niego pasuj�.

Chyba jednak czego� nie zrozumia�e�. Zwolnij, bo zaraz wszyscy Polacy b�d� "be", bo co� Ci si� w nazwach obserwatori�w nie podoba. Nie przesadzasz aby? :D

PS. Nie r�b ze mnie ksenofoba, bo tu i �wdzie bywam - r�ne rzeczy widzia�em. Akurat Polacy wcale nie s� tacy �li, jak "ten tw�j mit" g�osi. Widocznie r�nych Polak�w i r�nych Anglik�w znamy...

Zreszt�, dawanie Anglik�w za przyk�ad wyluzowania i "nie brania" niczego na powa�nie jest, co najmniej -interesuj�cy ;)

Chyba jednak czego� nie zrozumia�e�. JA NIE ZROZUMIA�EM?

�adne ze zda� Twojego postu nie jest prawdziwe.

NIE napisa�em, �e mi si� nie podoba cokolwiek w proponowanych nazwach. (Napisa�em, �e nazwa kontrastuj�ca z wygl�dem budowli zwraca uwag� przechodni�w, a przynajmniej moj� i powoduje reakcje emocjonalne, kt�re widocznie uwa�asz za dziwaczne, do czego oczywi�cie masz prawo.)
NIE napisa�em, �e Polacy s� �li!
NIE napisa�em, �e Anglicy s� wyluzowani i "NIE BIOR� NICZEGO NA POWA�NIE".

Tylko tyle.

Akurat jest przeciwie (co do "niebrania"), np. Anglicy bior� zwykle na powa�nie wszystko, co si� m�wi (wypowiada werbalnie), chocby w tym sensie, �e zak�adaj� prawdom�wno�c.

Anglicy znacznie cz�ciej ni� Polacy zachowuj� si� ekstrawertycznie, cz�sto wyra�n� gestykulacj� i specyficznie j�zykowo wyra�aj� emocje. Na og� s� �artobliwi i potrafi� �artowac z samych siebie.

Jeszcze nie spotka�em w swoim codziennym otoczeniu, by Anglik poczu� si� dotkni�ty �artem na jego temat (je�li ten "�art" nie polega na polewaniu wod� zza w�g�a). Ale znam powa�nych, bardzo zaanga�owanych spo�ecznie ludzi, kt�rzy nawet nie s� w stanie pomy�lec, �eby za�artowac z w�asnego hobby czy w�asnej pasji. Tylko �e nie Anglik�w. Mnie to dziwi (w ko�cu mam prawo i do zdziwienia), bo hobby czy pasja - w sumie sa ROZRYWK�, robi sie to dla przyjemno�ci. Dla mnie �artowanie te� jest przyjemno�ci�, wi�c bardzo pasuje do przyjemno�ciowych aktywno�ci.

Tyle tytu�em wyja�nienia i nie s�dz�, by nale�a�o to kontynuowac, jest OFF TOPIC.
Napisa�bym w privie ale nie zgadzam si� z poprzednim postem, wi�c reaguj� publicznie.

Zaznaczy�em, �e uwa�am �e to JA jestem odmie�cem, wi�c nie by�o potrzeby komentowac mego postu poprzez jego postponowanie.
S�dzi�em, �e w�tek za�o�ono w celu zebrania propozycji, opinii, sugestii i pogl�d�w na temat nazwy. Ale si� (znowu) myli�em.

Pozostaj�c w nieustannym uszanowaniu - pozdrawiam
Mi�ek
Ten post by� edytowany przez cygnus dnia: 30 May 2008 - 21:56

Zrobi�em projekt adaptera do posadzenia monta�u na pierze. Jutro b�d� szuka� kogo�, kto mi to wytoczy. Mo�e znacie kogo� w Warszawie/okolicach, kto m�g�by mi co� takiego zrobi�? S��dwa elementy - g�rny i dolny. O ile dolny mo�na wyci�� z grubej blachy, to ju� g�rny musi by� toczony.

Adamie jesli odleg�o�� ci nie przeszkadza ( poczta , kurier) to kolega mitek z naszego forum toczy fajne rzeczy , mo�e zr�b to u niego :rolleyes: .

Dle mnie robi r�ne rzeczy i jestem zadowolony , chocia�by ta oprawa pod foli� mylarow� -pozdrawiam Janusz.

http://images32.fotosik.pl/260/e6675e65592803edmed.jpg

Adamie jesli odleg�o�� ci nie przeszkadza ( poczta , kurier) to kolega mitek z naszego forum toczy fajne rzeczy , mo�e zr�b to u niego :rolleyes: .

Dle mnie robi r�ne rzeczy i jestem zadowolony , chocia�by ta oprawa pod foli� mylarow� -pozdrawiam Janusz.
Dzi�ki za informacj�, wiem �e Mitek "dobrze robi", ale... mieszka troch� daleko, a ja lubi� si� spotka�, pogada�, "pomaca�", etc. :P

JA NIE ZROZUMIA�EM?

Pozostaj�c w nieustannym uszanowaniu - pozdrawiam
Mi�ek
Mi�ek, niepotrzebne emocje. Wybacz "�e sie nie potrafimy dogada�", zaakceptujmy taki stan i cieszmy si� wsp�ln� pasj�. Oczywi�cie z przyjemno�ci� b�d� czyta� twoje przemy�lenia - �eby� nie pomy�la�, �e co� mi "nie le�y".

Trzymaj si� ciep�o.

Wstawi�em kolejne zabawki. Zupe�nie bez sensu, bo przecie� w tygodniu i tak zmieniam "blachy" pod monta�em, na 10 mm. wi�c i tak wszystko b�dzie rozbierane i sk�adane od nowa. Ale co zrobi�, jak cz�owiek napalony i niecierpliwy?

S��i korzy�ci z takiego post�powania. Pod��czenie wszystkiego do kupy pozwala na przemy�lenie paru kwestii - g��wnie zwi�zanych z kablami, przy��czami, etc. Widz� ju�, �e moja pierwotna koncepcja si� nie sprawdzi. Kable w przypadku system Newtona to naprawd� wyzwanie. Chyba nikt do tej pory nie znalaz� z�otego �rodka. To jest po prostu WIELKI PROBLEM. Chyba zrobi� jakie� specjalne prowadnice, �eby kable po nich si� �lizga�y. Kiedy wczoraj my�la�em, �e ju� jest perfekt i nic nie ma szans zahaczy� - to ma�o sobie nie urwa�em kabla w kamerze (guiderze). Kabel zawsze znajdzie sobie mo�liwo�� zaczepienie, mimo �e wydaje si� to nierealne.

AP w nowym monta�u Mach 1 zastosowa� kana� na okablowanie w samej g�owicy. Podobno sprawdza si� bardzo dobrze. Niestety - nie wiedzie� czemu, nie chc� tego zrobi� w wi�kszych monta�ach.

Najwi�kszy problem mam z zasilaniem. Du�o tego si�porobi�o, a mo�ecie sobie wyobrazi�, �e ostatnimi czasy, wszystko ustawia�em za ka�dym razem na "podw�rku" - a potem zwija�em, bo chmury przychodzi�y. Dobi�em do 3h ustawiania i wtedy powiedzia�em sobie - dosy�. :szczerbaty:

Wracaj�c do zasilania - zasilacze maj� za kr�tkie kablem 12V, co oznacza, �e musz� wisie� razem z innymi kablami, m.in. sygna�owymi. A jak wiadomo powszechnie, tak nie wolno. Oczywi�cie zasilacz zak�uca sygna� z kamery. Kamera FLI dzia�a (dzi�ki Bogu), poprzednia w og�le nie dzia�a�a w takiej konfiguracji. Zbli�a�o si� do kabla zasilacz i by� klops - sieczka.

Jedyne rozwi�zanie, to przer�bka zasilaczy - czyli wymiana kabli 12V na znacznie d�u�sze tak, aby zasilacze znalaz�y si�w bezpiecznej odleg�o�ci od kabli sygna�owych.

W tygodniu zabieram si� za instalacj� - tzn. chyba wezw� jednak elektryka. Mam ju� troch� dosy� pracy. Zm�czy�o mnie to potwornie, cho�nie �a�uj� i satysfakcja ogromna.

Poni�ej mo�ecie zobaczy�, jak to oficjalnie wygl�da. Wczoraj z �on� rozpili�my butelk� wina pod gwi�dzistym niebem obserwatorium :) i zrobili�my zdj�cie - dla przyjemno�ci... oczywi�cie. I to jest pi�kne!

http://astro-forum.o...showtopic=21564 Za��czone miniaturki

Jesion jak to jest u Ciebie z wysoko�ci� na horyzontem? �ciana Ci chyba ogranicza zakres? Przy horyzoncie da rade pofoci�?

Jesion jak to jest u Ciebie z wysoko�ci� na horyzontem? �ciana Ci chyba ogranicza zakres? Przy horyzoncie da rade pofoci�?
A co si�fotografuje przy horyzoncie? Rozs�dna granica to 30 stopni, mistrzowie fotografii nie robi� nic poni�ej 40 stopni. Moje obserwatorium jest tak pomy�lane, �e na po�udniu widz� >10 stopni.

A gdyby� zapyta� dlaczego, to odpowiem. Problemy z refrakcj� atmosfery, syfem, seeingiem, co przek�ada si� na problemy z guidingiem, jako�� zdj��, rozdzielczo��, etc. Mo�na, tylko po co? Oczywi�ci� m�wi� tu o fotografii estetycznej, nie pracy naukowej.

Wiem jakie s� ograniczenia przy horyzoncie.

Mo�na spotka� �adne zdj�cia Ksi�yca zniekszta�conego przez w�a�nie refrakcje. I to te� ma sw�j urok. Tak samo my�la�em, �e spr�bujesz si� podj�� np. uwiecznienia cz�ci gwiazdozbior�w nieba po�udniowego, ale widz� �e w to w og�le nie celujesz, wi�c rozwia�e� ju� moje w�tpliwo�ci.

Wiem jakie s� ograniczenia przy horyzoncie.

Mo�na spotka� �adne zdj�cia Ksi�yca zniekszta�conego przez w�a�nie refrakcje. I to te� ma sw�j urok. Tak samo my�la�em, �e spr�bujesz si� podj�� np. uwiecznienia cz�ci gwiazdozbior�w nieba po�udniowego, ale widz� �e w to w og�le nie celujesz, wi�c rozwia�e� ju� moje w�tpliwo�ci.

Nie da si� mie� wszystkiego - ale tak, jak napisa�em - mam 10 stopni (co� po�udniowego te� si� z�apie). Ni�ej naprawd� nie ma sensu. Inna sprawa, �e ten setup zupe�nie nie nadaje si� do Ksi�yca, kamera za czu�a, etc. Poza tym, Ksi�yc fotografowa� mo�na z zewn�trz. Do tego obserwatorium nie jest potrzebne.

Zapomnia�em o najwa�niejszym - takie �ciany maj� swoje zalety. Odcinaj� odleg�e latarnie oraz, co najwa�niejsze - przeje�dzaj�ce samochody nie �wiec� w tubus!

Jest pi�knie!

Gratuluj� :) Teraz tylko pozostaje czeka� na cudowne zdj�cia :) Ju� si� boj� jakiego nam veila poka�esz... :Beer:

A planujesz jakie� dni otwarte?

A planujesz jakie� dni otwarte?
Co moje to wasze :P Jak tylko jestem na wsi, to zapraszam. Poza tym, jak ju� zrobi� remote, to nie widz� problemu, �eby inni te� si�"pobawili".

Dzisiaj wreszcie "posadzi�em" dach na filarach docelowych. Do tego zainstalowa�em listwy "ozdobne" i par�innych rzeczy. Jutro dodatkowo wzmocni�konstrukcj� no�n� dachu (po odsuni�ciu) poprzez zastosowanie "zakos�w" - czy, jak to si�tam profesjonalnie nazywa. Dzisiaj ju� nie da�em rady fizycznie.

Do�o�y�em te� tu i �wdzie z��czki k�towe, ale dwie paczki wkr�t�w nie wystarczy�y. Musz�dokupi� i podokr�ca�.

Kupi�em te� wyk�adzin� na pod�og� i ciekawy materia� na piery. Jak za�o��, to zobaczycie. Powinno wygl�da� ciekawie - mam nadziej�. Planuj�te� obi栶ciany wewn�trzne p�ytami, cho� nie wiem jeszcze - jakimi. Za��czone miniaturki

Dzisiaj wreszcie "posadzi�em" dach na filarach docelowych. Do tego zainstalowa�em listwy "ozdobne" i par�innych rzeczy. Jutro dodatkowo wzmocni�konstrukcj� no�n� dachu (po odsuni�ciu) poprzez zastosowanie "zakos�w" - czy, jak to si�tam profesjonalnie nazywa. Dzisiaj ju� nie da�em rady fizycznie.

Do�o�y�em te� tu i �wdzie z��czki k�towe, ale dwie paczki wkr�t�w nie wystarczy�y. Musz�dokupi� i podokr�ca�.

Kupi�em te� wyk�adzin� na pod�og� i ciekawy materia� na piery. Jak za�o��, to zobaczycie. Powinno wygl�da� ciekawie - mam nadziej�. Planuj�te� obi栶ciany wewn�trzne p�ytami, cho� nie wiem jeszcze - jakimi.

Wydaje mi si� �e powiniene� po�ozy� na dach cos bardzo jasnego nie bez przyczyny kopu�y s� lakierowane na bia�o. W �rodku po pogodnym dniu moze by� niez�y piekarnik.

Wysz�o CUDOWNIE, wielkie gratulacje, kawa� dobrej i trudnej pracy!

Wydaje mi si� �e powiniene� po�ozy� na dach cos bardzo jasnego nie bez przyczyny kopu�y s� lakierowane na bia�o. W �rodku po pogodnym dniu moze by� niez�y piekarnik.

Wysz�o CUDOWNIE, wielkie gratulacje, kawa� dobrej i trudnej pracy!
A powiem Ci, �e troch�nie rozumiem, ale w ostatnie upa�y w obserwatorium jest ch�odno. Czary...

Ale oczywi�cie mam koncepcj� zainstalowania czego� jasnego. A mo�e panele s�oneczne rzuci� i zasilanie w nocy z AKU? :szczerbaty: Panele s� coraz ta�sze, a zawsze to ekologiczniej i bez marnotrawienia energii i surowc�w ;) Kto wie...

Ogniwa fotowoltaiczne do �adowania du�ego akumulatora + kolektory s�oneczne w skojarzeniu z pomp� ciep�a do ogrzewania budki co by Ci grzybki nie wyros�y na teleskopie :) Teraz jest sucho, ale zim� mo�e by� nieciekawie z wilgoci� wewn�trz.

No tak pomys� ciekawy tylko, �e nie b�dzie wtedy to ju� tak niepozorne jak w za�o�eniach.
Podejrzewam �e taka konkretna bateria z paneli s�onecznych b�dzie si� do�� mocno rzuca� w oczy, chocia�by przez s�o�ce odbijaj�ce si� od szyby...

Pozdrawiam

Adam,
Zwroc uwage na szyny do przesuwania dachu. O ile dobrze widze, sa to profile stalowe otwarte ku gorze. Jesli tak, to przemysl zrobienie dziur (z dolu lub po bokach ale przy dnie) w celu odprowadzania wody. Nawet jesli ta stal jest zabezpieczona, to i tak po jakims czasie zardzewieje. Mysle ze wiosna po najblizszej zimie to bedzie chwila prawdy w tej kwestii.
Piotrs

Adam,
Zwroc uwage na szyny do przesuwania dachu. O ile dobrze widze, sa to profile stalowe otwarte ku gorze. Jesli tak, to przemysl zrobienie dziur (z dolu lub po bokach ale przy dnie) w celu odprowadzania wody. Nawet jesli ta stal jest zabezpieczona, to i tak po jakims czasie zardzewieje. Mysle ze wiosna po najblizszej zimie to bedzie chwila prawdy w tej kwestii.
Piotrs

Tak, trzeba b�dzie pomy�le� o os�onie i odprowadzeniu wody.

Szkoda Adam, �e nie powierci�e� otwor�w w tych szynach przed ich zamontowaniem - teraz to b�dzie mord�ga... Na szcz�cie, s�dz�c ze zdj��, nie masz chyba wysokich drzew w bezpo�rednim otoczeniu, tak�e odpada problem z li�ciami. Apropos dachu, to im l�ejszy (miejsza pojemno�� cieplna) tym szybciej wych�odzi si� wieczorem i nie b�dzie robi� problem�w z seengiem.
Ten post by� edytowany przez bartolini dnia: 04 June 2008 - 22:49
Przedwczoraj odebra�em wreszcie wyci�te blachy o �rednicy 32 cm i grubo�ci 1 cm, kt�re pos�u�y�y mi do budowy masywnego adaptera do piera. Po nawierceniu otwor�w wszystko polakierowa�em i po z�o�eniu okaza�o si�, �e kompletny system monta�owy na pierze wa�y - uwaga - oko�o 20 kg :szczerbaty: Mia�em wra�enie obcowania z jak�� technologi� budowy ci�kich maszyn :)

Efektem jest niezwykle stabilne siedzisko dla monta�u. Tego samego dnia uda�o mi si�posadzi�monta��ju��ostatecznie, a to pozwoli�o te� na wrzucenie gumowej wyk�adziny oraz obicie pier�w.

W mi�dzy czasie doda�em tak�e umocnienia konstrukcji pod odsuwany dach - "zakosy". Powoli zaczyna to wszystko wygl�da�, ale przyznaj�, �e ogrom pracy jest przera�aj�cy. Ko�ca nie wida� ;) Za��czone miniaturki

A wieczorkiem pe�ny sukces :). Pierwszy raz pod��czy�em ju� wszystkie elementy docelowego zestawu - do tego, na USB - w��cznie z adapterami serial RS232. Co ciekawe, wszystko zadzia�a�o bez absolutnie �adnych problem�w. Kamery, focusery, monta�... wszystko pracuje symultanicznie w najbardziej zaawansowanych trybach.

Na zdj�ciach zobaczycie mega pl�tanin� kabli kt�ra tylko z pozoru wygl�da chaotycznie. Do p�ki wszystko nie b�dzie przetrenowane kable musz� by� "lu�ne". Samo pod��czenie tego zestawu zaj�o mi par� godzin :) Najwa�niejsze jest to, �e z komputera idzie tylko kabel USB, a przy monta�u s� HUB'y i do nich wszystko wpi�te (w��cznie z RS232).

Niestety, wczoraj mia�em imprez�, wi�c nie mog�em pobawi� si� sprz�tem. Ale mo�e dzisiaj si� uda - jak pogoda dopisze.

Podsumowuj�c - w tym zestawie wszystko jest ju� "remote". Ka�dy element sterowany komputerem. Przede mn� pod��czenie internetu w obserwatorium, monta� kamer, zmotoryzowanie dachu... i mo�na "�wieci�" zdj�cia z miasta :szczerbaty:. Za��czone miniaturki

To obicie na piery jest bombowe :D

To obicie na piery jest bombowe :D
A dzi�ki - te� mi si� spodoba�o, dlatego od razu wzi��em. Niestety - nie mieli szerokiej belki wi�c na pod�og�by nie starczy�o.

Dzisiaj zamawiam sprz�t do odsuwania dachu oraz, co najtrudniejsze, bior� si�za projekt instalacji obserwatorium oraz ca�y schemat logiczny. Trzeba to dok�adnie zaplanowa�.

wygl�da to �wietnie, ale powiniene� da� jescze jak�� listw� przy�cienn� wok� piera, zeby ci tam nic nie wpad�o przypadkiem
hmm tylko przy takiej okleinie wypada�oby da� j� jako pier�cie� toczony z nierdzewki :)

Rozrysowa�em sobie schemat logiczny obserwatorium. Na jego podstawie dopiero b�d�my�la� nad rozmieszczeniem kabli.

Funkcje, kt�re b�dzie posiada� moje obserwatorium (elementy w drodze):

- mo�liwo�� zdalnej pracy (internet)
- mo�liwo�� pe�nej, 100% automatyzacji
- monitoring pogody w��cznie z ocen� zachmurzenia, tak�e jako�ci nieba przez pomiar temperatury tego� nieba. Je�eli w nocy zmieni si� pogoda i system stwierdzi, �e jest niebezpiecznie, uruchomi procedur� zamykaj�c� obserwatorium (parkownie, wy��czenie sprz�tu, etc.)
- kontrola zasilania, je�eli padnie pr�d to system prze��czy si� na awaryjne zasilanie (UPSy), oraz pozamyka wszystkie procedury (parkowanie teleskopu, zamkni�cie dachu, wy��czenie wszystkich urz�dze�, etc.)
- kontrola atmosfery wewn�trz obserwatorium (wilgotno��, temperatura, punkt rosy, etc.)
- na bazie powy�szych danych system b�dzie sterowa��automatycznie grza�kami - koniec z ros� na optyce
- kontrola fizycznego roz��czania zasilania po shutdownie obserwatorium
- sterowanie otwieraniem-zamykaniem dachu z czujnikami (dach si� nie zamknie, je�eli z jaki� powod�w teleskop si� nie zaparkuje)
- inne...

Oczywi�cie wszystko w pe�ni pod kontrol� ASCOM, wi�c 100% kompatybilno��. Wszystko teoretycznie mo�na zrobi� samemu, ale jako �e jestem dupa nie elektronik wybra�em gotowe rozwi�zania firmy Foster Systems. Przede wszystkim dlatego, �e s� dobre, w pe�ni zintegrowane, oraz przyst�pne cenowo. Za��czone pliki

Astropolis_logic.pdf (73.98K)
Ilo�� pobra�: 715 l

schemat wygl�da dobrze, ale mo�e jeszcze dorysuj obs�ug� rotatora kamery?
bo mo�e kiedy� zechcesz go dokupi�, wi�c dobrze by by�o, �eby schemat instalacji by� docelowy
i ca�kiem mo�liwe �e przy takich urz�dzeniach b�dziesz potrzebowa� jakiej� specjalnej obudowy np. z grza�k�
noi jeszcze z tego co mo�na wymy�le� to moze by� ew. k�opot z jakim� �niegiem zalegaj�cym na dachu i ewentualnym oblodzeniem szyn - co nale�a�oby chyba te� w jaki� spos�b monitorowa�

schemat wygl�da dobrze, ale mo�e jeszcze dorysuj obs�ug� rotatora kamery?
bo mo�e kiedy� zechcesz go dokupi�, wi�c dobrze by by�o, �eby schemat instalacji by� docelowy
i ca�kiem mo�liwe �e przy takich urz�dzeniach b�dziesz potrzebowa� jakiej� specjalnej obudowy np. z grza�k�
noi jeszcze z tego co mo�na wymy�le� to moze by� ew. k�opot z jakim� �niegiem zalegaj�cym na dachu i ewentualnym oblodzeniem szyn - co nale�a�oby chyba te� w jaki� spos�b monitorowa�
Oblodzenie szkodliwe b�dzie wtedy, jak dach nie pojedzie. Je�eli nie pojedzie, to system przecie� o tym mnie poinformuje. Pytanie, czy nie mo�na by np. podgrzewa� tych szyn przed odpaleniem obserwatorium? W sumie, to faktycznie trzeba by o tym pomy�le�. A mo�e trzeba zrobi� os�on� elastyczn� w prowadnicy - tak� rolet�, kt�ra by zsuwa�a si� razem z dachem opadaj�c, zwisaj�c poza szynami (z ty�u?)? W ten spos�b szyna zawsze by�aby zamkni�ta.

Co do rotatora, przy tym newtonie odpada - jest za ci�ki. Ju� i tak przekroczy�em prawa fizyki ;)

Ja nie wiem co powiedziec...boje sie,ze bede musial zatrudnic kogos,zeby mi w przyszlosci zelektronizowal obserwatorium:(

Jesion, kawa� dobrej roboty. Gratuluj� wytrwa�o�ci i samozaparcia. Ale astrofoto mocno Ciebie poch�on�o.
Pozdrawiam
Ten post by� edytowany przez Lotar dnia: 09 June 2008 - 19:22

Oblodzenie szkodliwe b�dzie wtedy, jak dach nie pojedzie. Je�eli nie pojedzie, to system przecie� o tym mnie poinformuje. Pytanie, czy nie mo�na by np. podgrzewa� tych szyn przed odpaleniem obserwatorium? W sumie, to faktycznie trzeba by o tym pomy�le�. A mo�e trzeba zrobi� os�on� elastyczn� w prowadnicy - tak� rolet�, kt�ra by zsuwa�a si� razem z dachem opadaj�c, zwisaj�c poza szynami (z ty�u?)? W ten spos�b szyna zawsze by�aby zamkni�ta.
Podgrzanie szyn, przed rozpocz�ciem pracy obserwatorium raczej mija si� z celem, gdy� po zako�czeniu sesji (zak�adam kilku godzinnej ) i tak mo�e pojawi� si� na nich oblodzenie. Kolejny problem z Pogrzanymi szynami stanowi� mog� turbulencje powietrza, wywo�ane r�nic� temperatur pomi�dzy szyn� a otoczeniem. Najlepszym wyj�ciem mo�e by�, podgrzanie szyn przed zako�czeniem pracy.

Automatyka pe�n� g�b� :P

Super obserwatorium jeszcze tylko potem mo�esz zrobi� abonament dla ludzi z zewn�trz za zdalne korzystanie z twojego sprzetu

Do�� pobie�nie przeczyta�em w�tek, mo�e by�a o tym mowa ale jak nie to pomy�l nad bezpiecze�stwem tych drogich zabawek, bo ch�tny si� znajdzie z pewno�ci� w okolicy za darmoch� naby� w nieprawy spos�b te szk�a itp.
Ten post by� edytowany przez Mitek dnia: 13 June 2008 - 18:38

Do�� pobie�nie przeczyta�em w�tek, mo�e by�a o tym mowa ale jak nie to pomy�l nad bezpiecze�stwem tych drogich zabawek, bo ch�tny si� znajdzie z pewno�ci� w okolicy za darmoch� naby� w nieprawy spos�b te szk�a itp.
Pomy�lane i w�a�nie wdra�ane. Na ch�tny czeka� b�dzie wiele niespodzianek, my�l�, �e dosy� zaskakuj�cych. Jakich? Nie tu mi o tym pisa�. Do tego zam�wione jest ju��2 metrowe ogrodzenie, ale to tylko proforma, bo um�wmy si�, �e ogrodzenie wcale nie ma wielkich warto�ci "obronnych".

A tak swoj��drog� Mitek - b�d�mia� do ciebie "interes". Odezw� si�na GG.

Wiekopomna chwila... Obserwatorium ma ju� w�asne niezale�ne ��cze internetowe o sporym uploadzie - bo a� 1 mbit. To pozwoli na beztresow� prac� zar�wno w trybie Remote Desktop jak i ACP. Przy takim transferze pliki b�d� automatycznie forwardowane na m�j komputer w Warszawie, zaraz po ich zrzuceniu z kamery na dysk.

Ten post pisz� z komputera, kt�ry obs�uguje obserwatorium. Jest dobrze :) Strasznie si� ciesz�, bo pod��czenie tego ��cza by�o bardzo istotn� kwesti� i wymaga�o sporo zachodu. Mimo ulewnego deszczu internet dzia�a �wietnie, zero gubionych pakiet�w, ping do mojego komputera w Warszawie na poziomie 18-25 ms. ��cze jest radiowe, dlatego tak sprawdzam. Antena wygl�da, jak do TV sat. Aby nie "uatrakcyjnia�" wizualnie obserwatorium postanowili�my z monterami, �e antena zawi�nie na dachu najbli�szego budynku.

Jutro instaluj� nap�d dachu, bo ju� mam wszystkie elementy. Umawiam tak�e elektryka na za�o�enie porz�dnej instalacji. Mam ju� dok�adny projekt.

Mo�e ju� jutro odpal� kamery, to b�dzie mo�na zrobi� podgl�d online. :)

PS.Ciekawe uczucie siedzie� w polu z broadbandowym internetem. :szczerbaty:

Pomy�lane i w�a�nie wdra�ane. Na ch�tny czeka� b�dzie wiele niespodzianek, my�l�, �e dosy� zaskakuj�cych. Jakich? Nie tu mi o tym pisa�. Do tego zam�wione jest ju� 2 metrowe ogrodzenie, ale to tylko proforma, bo um�wmy si�, �e ogrodzenie wcale nie ma wielkich warto�ci "obronnych".

A tak swoj� drog� Mitek - b�d� mia� do ciebie "interes". Odezw� si� na GG.

Zastosowa� mo�na nie zawodne wyj�cie, podw�jne ogrodzenie. Pierwsza linia bez zabezpiecze�, na wypadek jakiego� pijaczka, kt�ry przypadkiem opar� si� o p�ot. Druga linia pod napi�ciem, elektryczny pastuch wystarczy , w�tpliwe jest by kto� przeszed� taki p�ot. :szczerbaty: A tak na powa�nie, je�li jakiekolwiek zabezpieczenie mo�e spowodowa� jakie� obra�enia, to radzi�bym zamontowa� tabliczki ostrzegaj�ce(tzw. Dupochon) . �yjemy przecie w Polsce, tu z�odziej ma wi�ksze prawa, ni� okradany.

A jakie b�dzie g��wne przeznaczenie tego� obserwatorium ? Czy nie warto obserwowa� zmiennych po zainwestowaniu takiej got�wki ?

A jakie b�dzie g��wne przeznaczenie tego� obserwatorium ? Czy nie warto obserwowa� zmiennych po zainwestowaniu takiej got�wki ?
Prawie trafi�e� - egzoplanety, egzoplanety i jeszcze raz egzoplanety. Zmienne te�, bo przez najbli�szy rok studiowa� b�d� kwestie zwi�zane z fotometri� CCD.

PS. S�owo sprostowania - prosz� nie nazywa� tego "inwestycj�", bo to nie jest inwestycja, a wydanie kasy na przyjemno�ci.

Trza�nij mo�e fot� rybim okiem kilka minut �eby pokaza� jak tam jest z LP u ciebie :)

Trza�nij mo�e fot� rybim okiem kilka minut �eby pokaza� jak tam jest z LP u ciebie :)
Nie zmuszaj mnie do kolejnej inwestycji - w rybie oko ;) LP jest takie, �e w og�le nie stanowi problemu. Jedynie wsch�d jest bezu�yteczny (strona Warszawy). P�d, zach�d, no i p�n jest ok - nawet bardzo ok. Wczoraj robi�em testy zasi�gowe do "plate solvingu" PinPointem i w zenicie graniczne 17 mag (dla GSC) osi�gam w 5 sek. Przy 15 sek jest ju��prawie 20 mag.

Zaraz wrzuc�pierwsz� klatk� wykonan��w trybie remote (ACP). 120 sek. M51. Ilo�� informacji mnie powali�a - jak na 120 sek.

Zaraz wrzuc� pierwsz� klatk� wykonan� w trybie remote (ACP). 120 sek. M51. Ilo�� informacji mnie powali�a - jak na 120 sek.

czekamy z niecierpliwo�ci� :)

czekamy z niecierpliwo�ci� :)
Sorry, mia�em dzisiaj troch� "zamieszania". W za��czniku 120 sek. Robi�em ten obiekt wiele razy, r�nym sprz�tem... w��cznie z tym Orionem, ale inn��kamer�. Dlatego jestem troch� w szoku.

PS. na pojechane gwiazdki prosz� nie patrze� (kable rado�nie wisz�ce swoje robi�). Za��czone miniaturki

Ooo,to jest nas dw�ch w szoku..Ciekawe czy z podobnych powod�w;)

W sobot� zacz��em robi� konstrukcj� pod automat do odsuwania dachu. Dzisiaj uda�o mi si�ostatecznie wszystko zmontowa�. Niestety, nie przetesowa�em dzia�ania, bo kiedy ju� wszystko by�o ustawione i wyregulowane przyszed� silny wiatr i deszcz :(. Testy prze�o�one na jutro.

Do systemu odsuwania dachu u�y�em gotowy automat od odsuwania bram - zakupiony na Allegro. Drobne modyfikacje pozwoli�y na bezproblemowy monta� "do g�ry" nogami. Automat ma sporo zaawansowanych funkcji, a co najwa�niejsze, mo�liwo�� wpi�cia si� z komputerem.

W tej chwili czekam na pakiet podzespo��w z Foster Systems, mi�dzy innymi system sterowania dachem (ASCOM).

Poni�ej, jak zwykle, fotoreporta�. Za��czone miniaturki

Adamie w fotkach twego obserwatorium widz� ma�y problem. Mianowicie pole za nim, w czasie �niw doradzam r�cz� ewakuacj� sprz�tu, bo mo�e by� nieciekawie.
Ten post by� edytowany przez krystian_koza dnia: 16 June 2008 - 22:23

Adamie w fotkach twego obserwatorium widz� ma�y problem. Mianowicie pole za nim, w czasie �niw doradzam r�cz� ewakuacj� sprz�tu, bo mo�e by� nieciekawie.
Uszczelni si� na ten dzie�, poprzykrywa, etc. �aden problem ;)

Kilka dni temu przyjecha�y do mnie elementy steruj�ce obserwatorium firmy Foster Systems. Obs�uga jest perfekcyjna, pomoc jak w najlepszych firmach. Firma jest nowa, jestem jednym z pierwszych komercyjnych klient�w. Ch�opaki sporo namieszali, bo do tej pory nie by�o w zasadzie gotowej alternatywy. Wyb�r by� prosty: a. wszystko robimy sobie sami na bazie schemat�w dost�pnych w necie, b. kupujemy gotowca - do tej pory ceny bardzo wysokie, id�ce w tysi�ce zielonych.

Teraz mamy jeszcze c. - czyli Foster Systems, gdzie nie kosztuje to astronomicznych pieni�dzy i ca�a, kompletna elektronika do automatyzacji obserwatorium nie przekroczy 2 tys z�., co w por�wnaniu z konkurencj� jest cen� wr�cz bardzo nisk�.

Sama instalacja zaj�a mi w sumie ca�y dzie�, ale mo�na to zrobi� w 2 godziny. Nap�d mojego dachu jest przewidziany pod sterowanie "po kablu" wi�c pod��czenie tego to by�a kwestia wpi�cia do centralki steruj�cej jednego kabelka. Dodatkowo zainstalowa�em komplet magnetycznych czujnik�w po�o�enia dachu, wi�c zawsze wiem dok�adnie, czy dach jest fizycznie otwarty, czy zamkni�ty, oraz �e jest "w trakcie".

Dach pracuje ca�kowicie bezobs�ugowo i w og�le mnie to nie martwi. Zastosowa�em wszystkie mo�liwe zabezpieczenia.
1. sprz�g�o przeci��eniowe ustawione tak, �e rek� dach mo�na zatrzyma�,
2. wy��czniki kra�cowe - elektromechaniczne
3. okre�lony czas pracy - tzn je�eli nie by�oby kra�c�wki mechanicznej, to silnik i tak stanie, bo ma okre�lony czas "przejazdu". Je�eli co� go zatrzyma po �rodku, to i tak si�wy��czy.
4. czujniki zbli�eniowe
5. fotokom�rki (to jeszcze nie zainstalowane)

do tego wszystkiego zabezpieczenia wynikaj�ce z systemu Fostera - czyli nie otworzymy dachu, je�eli elektronika nie dostanie informacji ze wszystkich czujnik�w. Przyk�ad - je�eli teleskop nie jest w pozycji zapaarkowanej (czujnik magnetyczny to okre�la), to nic nie zrobimy - dach nie ruszy, a komputer dostanie informacje "Hardware Unsafe", kt�ra jest rozumiana przez ASCOM. Czujnik�w mo�e by� dowolna ilo�� i tworz� obw�d. Je�eli jest zamkni�ty, tzn. �e system jest zabezpiczony i w odpowiedniej pozycji. Wtedy sterownik ma zielone �wiat�o na operowanie "dachem".

Mo�e wydawa� si� to "na wyrost", ale... zniszczenie sprz�tu dachem to najcz�stszy problem wszystkich obserwatori�w. Je�eli to mo�liwe, to projektuje je si� tak, �eby dach m�g�by� zawsze zamkni�ty, niezale�nie od pozycji teleskopu. W moim wypadku nie by�o takiej mo�liwo�ci. W zasadzie pierwszego dnia po zmotoryzowaniu dachu "zapomnia�em" si� i otworzy�em dach w momencie kiedy teleskop rado�nie patrzy� sobie do g�ry. W ostatniej chwili nacisn��em "Stop". Teraz ju� to si�nie zda�y.

Brakuje mi jeszcze informacji o "niebie" - czyli o pokrywie chmur, temperaturze nieba, etc. Nie mam te��pomiaru wiatru, a to wszystko jest bardzo istotne w zdalnie sterowanych obserwatoriach. System Fostera, na bazie informacji ze stacji pogodowej, okre�la jako�� warunk�w obserwacyjnych przekazuj�c ACP odpowiednie flagi (czerwona/zielona). Je�eli Foster da czerwon� flag�, to ACP interpretuje to jako sytuacja UNSAFE, czyli bezpo�rednie zagro�enie dla obserwatorium (wiatr, deszcz, burza, etc.), wtedy odpalana jest procedura alarmowa - parkowanie teleskopu, wy��czenie kamer, zamkni�cie dachu, odpi�cie zasilania od urz�dze�. W moim zestawie jest te� POWER MONITOR, kt�ry uruchamia podobn� procedur� w przypadku zaniku pr�du z sieci - energia wtedy oczywi�cie pochodzi z UPS (kt�rego musz�dopiero kupi�).

Ciekawe jest to, �e je�eli pogoda si� poprawi i status flagi zmieni na zielony, obserwatorium si�uaktywni i wr�ci do wcze�niej przerwanego planu. Ca�kowicie samodzielnie.

Wczoraj przeprowadzi�em pierwsze testy i wszystko zadzia�a�o perfekcyjnie. W nocy, wi�kszo�� procedur przeprowadzi�em pod moim nadzorem. Jeszcze wiele trzeba przetestowa�, �eby ca�kowicie zostawi� obserwatorium "sobie". Wszystkie parametry musz� by�perfekt - trzeba te� mie� porz�dek w kablach, �eby nie ryzykowa� zapl�tania w czasie np. flipa.

Mo�ecie zastanawia� si�, jak to mo�liwe, �e teleskop wraca w to samo miejsce i kontynuuje prac�. Wygl�da to nast�puj�co (co jest wielk��zalet� ACP):
1. otwarcie dachu,
2. odparkowanie teleskopu, inicjalizacja, odpalenie kamer, w��czenie ch�odzenia, etc.
3. wybranie odpowiedniej gwiazdy do procedury autofocus, system sam okre�la, gdzie i jak� gwiazd� nale�y u�y�,
4. po wybraniu gwiazdy teleskop ustawia si� za pomoc� GOTO,
5. robi kr�tk� ekspozycj� 10 sek bin 3x3, kt�ra w tym momencie pos�u�y do tak zwanego plate sovlvingu, czyli okre�lenia dok�adnego tego, co widzi teleskop. PinPoint bada zdj�cie, okre�la dok�adnie pozycje �rodka kadru na niebie oraz k�ta kamery, widzenia, ogniskowej, etc.
6. Sprawdza, czy wsp�rz�dne zdj�cia i wsp�rz�dne wcze�niej zleconej komendy GOTO si� zgadzaj�, je�eli nie - teleskop koryguje b��d GOTO, oraz co najwspanialsze, robi automatyczny SYNC, zapami�tuj�c b��d i wprowadzaj�c go do bazy. W ten spos�b tworzy si�mapa odchyle�, kt�re powstaj� np. przez nieosiowo�� sprz�tu, przez uginanie si�tuby, flip, etc.
7. w tej chwili odpalana jest procedura Acquire Star Autofocus, kt�ra zarz�dzana jest przez Focus Max. Je�eli wcze�niej system zosta� dok�adnie rozpoznany/skalibrowany, to ustawienie ostro�ci zajmuje u mnie 50 sek.
8. Nast�pnie system przechodzi do realizacji planu - czyli czegokolwiek, co mu naka�emy i na co go zaprogramujemy. ACP to system skryptowy, co tak naprawd� pozwala robi�rzeczy, kt�re normalnie s� niewykonalne. Mo�na 2 komendami nakaza� mu np. sfotografowanie 100 galaktyk w celu szukania np. supernowej.
9. kiedy plan zostanie wykonany teleskop jest parkowany, sprz�t roz��czany, a obserwatorium zamykane.

Procedury s� w pe�ni skryptowalne, czyli mog� wygl�da� ca�kowicie inaczej. Mo�na kaza� robi� autofocus co kilka zdj�� lub np. po zmianie filtru. Mo�na te� odpali� sobie adaptywny autofocus, tzn. �e sprawdza ka�dego fita czy jest ok, je�eli ostro��gwiazd odbiegnie od normy, to wtedy system odpali procedur� ustawienia ostro�ci - oczywi�cie zawsze na najlepszej gwie�dzie w okolicy (Acquire Star jest genialne).

Mo�liwo�� zarz�dzania i korzystania ze sprz�tu s� nieograniczone. I to jest niesamowite. W tej chwili pisze skrypt, kt�ry uaktywni obserwatorium w momencie otwarcia drzwi. Dach si� otworzy, teleskop wyceluje w osob�wchodz�c�, a do tego zacznie wy� syrena i odpal� okoliczne lampy :P. My�l�, �e wiekszo�� z�odziejaszk�w si�zwyczajnie "zes...". To takie dodatkowe zabezpieczenie - dla FUNu :)

Gdyby komu� przesz�o przez my�l, �e to system dla idiot�w, to niestety - musz� was zmartwi�. �eby idiota m�g� skorzysta� np. z portu WEB'owego, to kto� ten system musi przygotowa�, oskryptowa�, zgra� ze sob� milion element�w. Dla mnie jest to wyzwanie i patrzenie jak wszystko zaczyna inteligentnie dzia�a� "samo", jest bardzo satysfakcjonuj�ce.

O skali problemu niech �wiadczy fakt, �e o ile mi wiadomo b�dzie to pierwsze w Polsce obserwatorium ca�kowicie automatycznie (zrobotyzowanie) dzia�aj�ce pod kontrol� ACP - ze wszystkimi jego funkcjami i nie wymagaj�ce opieki na miejscu (w trakcie sesji).

Je�eli jednak si� myl�, a bardzo bym chcia�, to prosz�o kontakt osoby, kt�re przechodzi�y ten etap "inicjacji". Mam mas� pyta�, a ju��mi oczy puchn� od ton przeczytanych dokumentacji i mailowania z lud�mi zaaoceanicznymi.

Jest to ogromnie trudna praca, ale dobrze mi to robi. Nie s�dzi�em, �e b�d� musia� si� w �yciu uczy� "programowania" - cho�by podstaw ;) Ale jak wczoraj Sumas otwiera� moje obserwatorium klikaj�c w jeden przycisk na stronie WWW, to g�ba mi si�bardzo ucieszy�a.

W nocy zostawi�em obserwatorium pracuj�ce, wykonuj�ce testowy plan. Wr�ci�em do warszawy, aby po�o�y� si� spa� z lekkim stresikiem na sercu. Wiedzia�em, �e je�eli nawet co� p�jdzie nie tak i obserwatorium si� nie "z-shutdown-uje", to nie b�dzie katastrofy, bo na satalicie chmur nie wida� :szczerbaty: Musia�em to zrobi�, bo zawsze musi by� ten pierwszy raz, kiedy sprawdzi si� procedury na "�ywca".

Wsta�em dzisiaj o 11:00. Obserwatorium zamkni�te, sprz�t zaparkowany, a na dysku gotowe FIT'y i LOG. Przejrzenie loga pozwoli� si� uspokoi� - wszystko przebieg�o wzorcowo.

Wczorajsze zlecenie wygl�da�o nast�puj�co:

#filter Ha
#autofocus
#count 6
#interval 300
#binning 1
M 57
#shutdown

Je�eli ju� wszystko jest skonfigurowane i poznane, to wystarczy operowa� tak prostymi komendami. Ca�y autoguing, ostro��, etc. jest zautomatyzowana i pilnowana przez system. ACP zreszt�, ma �wietne procedury guidowania - tzw. guiding adaptywny z nauk��zachowania monta�u i przewidywania b��d�w, trend�w, etc.

W tej chwili ju��wszystkim mog�zdalnie pracowa�, ale potrzeba jeszcze wiele sesji lokalnych, pod nadzorem, aby upewni�si�, �e nic si� z�ego nie dzieje.

Jak czujnik "ScopeAtPark" (tak to si� w ASCOM nazywa) zaczepi�em magnetyczny switch, ale jest to totalne prowizorka. Jedyna w obserwatorium i na pewno tak nie zostanie. Czekam, a� Foster wy�le mi ultrad�wi�kowy czujnika zaparkowania teleskopu. W tej chwili go testuje i twierdzi, �e zajmie to max. kilka tygodni. Prowizorka, jak zwykle, na zdj�ciach.

Na tych zdj�ciach mo�ecie zobaczy� niepozornie wygl�daj�ce serce obserwatorium, czyli centrala elektroniczna integruj�ca wszystkie elementy w jeden system:

Pozostaje jeszcze pokaza�, jak wygl�daj� magnetyczne czujniki po�o�enia dachu, kt�re informuj��system, gdzie fizycznie znajduje si�dach. Jest ich w sumie kilka:

Adam, w jakis spos�b b�dziesz �ci�ga� dekiel z teleskopu? Mo�e to i banalne ale je�li tuba b�dzie ci�gle otwarta to czyszczenie lustra co tydzie� murowane, a wiadomo z czym to si� wi��e. Problem b�dzie zw�aszcza w czasie �niw jak ju� wspomniano w tym w�tku. Nie uszczelnisz budki bo musi by� cyrkulacja, a jak nie b�dzie szczelne to b�dzie w �rodku straszy syf. Mam nadziej�, �e bra�e� kiedy� udzia� w �niwach i wiesz jak to wygl�da :)

P.S. Pami�taj te� o pyleniu zb�, ci�kich maszynach rolniczych itp.
Ten post by� edytowany przez qbanos dnia: 25 June 2008 - 13:51

Adam, w jakis spos�b b�dziesz �ci�ga� dekiel z teleskopu? Mo�e to i banalne ale je�li tuba b�dzie ci�gle otwarta to czyszczenie lustra co tydzie� murowane, a wiadomo z czym to si� wi��e. Problem b�dzie zw�aszcza w czasie �niw jak ju� wspomniano w tym w�tku. Nie uszczelnisz budki bo musi by� cyrkulacja, a jak nie b�dzie szczelne to b�dzie w �rodku straszy syf. Mam nadziej�, �e bra�e� kiedy� udzia� w �niwach i wiesz jak to wygl�da :)

P.S. Pami�taj te� o pyleniu zb�, ci�kich maszynach rolniczych itp.
No i to jest bardzo ciekawe. Wyobra� sobie, �e teraz wiatr tam hula, kurzy si�totalnie, bo przed obs mam 2 kupy piachu. A w obserwatorium przez 3 tyg. na sprz�cie dostrzegalny kurz jest tylko jak mocno po�wiecisz diodami na czarnych powierzchniach. Dziwne. By� mo�e przez t��cyrkulacj�kurz wpada do obs. tylko tranzytem :szczerbaty:

A poza tym...

Kiedy parkujesz teleskop na boku, nie ma problemu takiego z osiadaniem syfu na lustrze. W tej chwili nie zamykam i przez te kilka tygodnie nie zaobserwowalem osiadania kurzu w tubie.

Ale system jest przygotowany pod "shuttery", czyli przyslony na optyk�. M�j zestaw mo�e kontrolowa� do 4 takich zas�on - czyli dwa stanowiska wyposa�one w dwie jednostki (main + guider). Samych przys�on fizycznie jeszcze nie mam, bo si� robi�. Kwestia kilku miesi�cy.

Ze �niwami przesadzacie. S� dwa pola do �niwowania. W obydwu przypadkach b�dzie trwa�o to po 1 dni i po prostu s�siad da mi informacje i zas�onie foli� ca�y budynek.

Poza tym, obalmy kolejny mit, �e delikatny kurz na lustrze jest jakim� problemem. Nie jest i naprawd� musi by� go bardzo du�o, �eby mia�o wp�yw na w�a�ciwo�ci optyczne. A sprz�t czy�ci si� rzadko, pewnie raz w roku b�dzie wykonywana przegl�d i konserwacja - dlatego nie jestem przekonany, co do instalowania tych shutter�w. Zobaczymy. Je�eli brud na optyce stanie si� problemem, to wtedy za�o��. Puki co, nawet na soczewce refraktora przez te kilka tygodni nie osadzi� si�kurz. Dlatego w og�le uwa�am, �e sprz�t optyczny powinien by� "sk�adowany" poziomo.

Tak wygl�da soft do kontroli kontrolera obserwatorium. Jak widzisz, s� "shuttery" ;) Za��czone miniaturki

Dla r�wnowagi problemu dodam tylko, �e znacznie gorzej wygl�da� m�j sprz�t po sesjach wyjazdowych. Problem jest tak ma�y, �e na tym etapie w og�le nie ma sensu mu po�wi�ca�czas.

ka�dy dobrze prowadz�cy (si�) teleskop powinien mie� dekielek ;)
nawet Hubble ma

http://www.focks.com/images/hubble-telescope.jpg
:szczerbaty:

ka�dy dobrze prowadz�cy (si�) teleskop powinien mie� dekielek ;)
nawet Hubble ma
:szczerbaty:
Wida� na orbicie te� jest sezon �niwny.

ka�dy dobrze prowadz�cy (si�) teleskop powinien mie� dekielek ;)
nawet Hubble ma

http://www.focks.com/images/hubble-telescope.jpg
:szczerbaty:

I k�ko od taczki coby r�cznie przestawi� gdyby jaka� ISS �niwa rozpocz�a. :ha:

A tak powa�nie, to nie jest dekiel na �niwny kurz, tylko shutter przeciw s�oncu - tak gwoli marytoryki ;) Cho� swoj� drog�, wygl�da jakby konstruktorzy wykorzystali istniej�cy patent z pewnego popularnego pomieszczenia u�ytkowego ;)

Jestem zachwycony pomys�em ataku na z�odzieja... ja bym jeszcze mu doda� �wiecenie zielonym laserem w oczy - serio.... mog� ci taki laser z kompa odpalany robi�..... ale by�yby jaja..... i jeszcze Iti dmuchanego ( tak ze 2m wzrostu ) ustaw gdzie� w k�cie co mu sie oczy �wiec� ( albo lasery zielone zamiast oczu )... kurna... ja bym si� zes....
:Beer:

Mo�liwo�� zarz�dzania i korzystania ze sprz�tu s� nieograniczone. I to jest niesamowite. W tej chwili pisze skrypt, kt�ry uaktywni obserwatorium w momencie otwarcia drzwi. Dach si� otworzy, teleskop wyceluje w osob�wchodz�c�, a do tego zacznie wy� syrena i odpal� okoliczne lampy :P. My�l�, �e wiekszo�� z�odziejaszk�w si�zwyczajnie "zes...". To takie dodatkowe zabezpieczenie - dla FUNu :)

Lol! :)
Tyle, �e ewentualny z�odziej pewnie chwyci�by za laptopa i da� d�ug�... Do g�owy by mu nie przysz�o, �e to jeden z mniej warto�ciowych przedmiot�w w obserwatorium :)

Lol! :)
Tyle, �e ewentualny z�odziej pewnie chwyci�by za laptopa i da� d�ug�... Do g�owy by mu nie przysz�o, �e to jeden z mniej warto�ciowych przedmiot�w w obserwatorium :)
Tak, to bardzo optymistyczny scenariusz - je�eli zwin��by tylko laptopa.

Swoj� drog�, korzystaj�c z okazji napisz�, �e cisza w tym w�tku nie oznacza ciszy w obserwatorium. Od paru dni pracuj� nad czym� potwornie skomplikowanym. Jak sko�cz�, to poka�e wam co�, na czym z�ar�em paznokcie ;) Czasami mam dosy�:P

W mi�dzy czasie powsta� spory problem. Kamera FLI zacz�a rejestrowa� dziwne poja�nienia w kadrze. T�o z mega gradientami. R�ne by�y hipotezy, w��cznie z pomys�em szronienia matrycy. Po kilku nocach doszed�em do tego, czym to jest - KAMERA S�U��CA DO PODGL�DU OBSERWATORIUM. A konkretnie 6 di�d emituj�cych IR. Masakra...

Kurde, ostatnie dni totalnie nie sprzyjaj� pracy w obserwatorium. Za du�o na g�owie.

Poka�e Wam m�j stan aktualny. Miliard kabli, ale ju� po��czone. Teraz musz��trafi� na �cian�. Za��czone miniaturki

Massssakra :lol:

Du�o tych drutk�w :o

Jak w elektrowni :sunsmiley:

Adam Ty b�dziesz tam sma�y� foty jak na krze�le elektrycznym... normalnie w ca�ej wiosce si�dzie pr�d jak odpalisz sprz�t (sz�sty stopie� zasilania :szczerbaty: ). No chyba �e o to Ci w�a�nie chodzi... nietypowy spos�b na zaciemnienie okolicy :ha: .

pozdrawiam

Ori

korytka sobie zamontuj :P

ps trzeba bylo zrobic kanal elektryczny :) i jakas szafe :)
Ten post by� edytowany przez bucik dnia: 03 July 2008 - 23:40

korytka sobie zamontuj :P

ps trzeba bylo zrobic kanal elektryczny :) i jakas szafe :)
No przecie� napisa�em, �e to tylko testowo, �eby sprawdzi�, czy zadzia�a. Teraz w kolejnym etapie wszystko idzie na �ciany i "w koryta".

Adam Ty b�dziesz tam sma�y� foty jak na krze�le elektrycznym... normalnie w ca�ej wiosce si�dzie pr�d jak odpalisz sprz�t (sz�sty stopie� zasilania :szczerbaty: ). No chyba �e o to Ci w�a�nie chodzi... nietypowy spos�b na zaciemnienie okolicy :ha: .pozdrawiam
Ori
Dlatego, jak wciskam te zdalne prze��czniki internetowe do zasilania, to a� mi serce staje, czy czasem na wsi ludziom jakiego� nocnego "seriala" nie wy��czam :) Ale spoko - ju��dzia�a system backupowego zasilania, wi�c u mnie pr�d b�dzie :P

...
Miliard kabli, ale ju� po��czone. Teraz musz��trafi� na �cian�.

raczej �atwiej Ci b�dzie przykry� je warstw� desek ;)

... Miliard kabli, ale ju� po��czone. Teraz musz� trafi� na �cian�.

Zostaw te kable na wierzchu, a obserwatorium nazwij "Spiderman's Hide".
Po ka�dej wizycie z�odziei b�dziesz ich uwalnia� z pl�taniny kabli i odstawia� do radiowozu. :ha:

�eby nie by�o za �atwo, to oczywi�cie nieszcz�cie... po ostatnich mega ulewnych deszczach, po g�rnej belce dosta�a si�woda do obserwatorium, a konkretnie polecia�o delikatnie po �cianie, akurat tej, na kt�rej umieszczone by�y wszystkie elementy elektroniczne steruj�ce obserwatorium. G��wny element zarz�dzaj�cy obserwatorium Foster poszed� w niebyt, tak samo jak prze��czniki zasilania IP. Oczywi�cie, wieczorem przed burz� zostawi�em je jeszcze bez obudowy, bo ca�y czas kombinowa�em. Mo�e, jakby by�y zamkni�te, to by przetrwa�y, a tak - nie mia�y szans.

Jak ju��si� wydaje, �e cz�owiek zbli�a si� do fina�u, to oczywi�cie musi co� si� wydarzy�, �eby odsun�� moment euforii. :(

Oj!
Szczerze wsp�czuj� :(
Mo�e po wysuszeniu b�dzie dzia�a�?

raczej �atwiej Ci b�dzie przykry� je warstw� desek ;)

Nie robilbym tego ze wzgledu na gryzonie ktore beda zapewnie buszowac na jesieni miedzy zewnetrzna a wewnetrzna sciana. W ogole pomysl o tym, bo myszy to powazny problem. Na jesieni garna sie do budynkow i tna co popadnie
Ten post by� edytowany przez TomaszP1977 dnia: 08 July 2008 - 12:15

Podobne

Template provided by Designs by Darren Opracowanie Marketing w Internecie dla Odszkodowanie za dziurę w drodze