Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze
Witam
Czy znacie mo¿e zale¿no¶æ opisuj±c± jak wzrasta zdolno¶æ rozdzielcza uk³adów optycznych/teleskopów przy du¿ych ró¿nicach w jasno¶ciach gwiazd? Bowiem teoretyczn± zdolno¶æ rozdzielcz± wyznacza siê dla gwiazd o takich samych jasno¶ciach...
Bêdê wdziêczny za pomoc.
Pozdrawiam
Rafa³
140/D*(1+0,2(dm^2))
D - ¶rednica w cm
dm - ró¿nica jasno¶ci gwiazd
Zdolno¶æ rozdzielcza uk³adu nie ro¶nie, tylko spada, czyli jest mniejsza dla gwiazd o du¿ych ró¿nicach jasno¶ci.
Ten post by³ edytowany przez
Bemko dnia: 04 November 2008 - 19:04
Tutaj:
http://postepy.camk.edu.pl/po3.html znalaz³em co¶ takiego:
Nale¿y jeszcze raz przypomnieæ, ¿e warto¶æ teoretyczna odnosi siê do gwiazd o tej samej jasno¶ci, je¶li ró¿nica miêdzy jasno¶ciami gwiazd wynosi 0.5 magnitudo, to zdolno¶æ rozdzielcza wzrasta o 15%, je¶li ró¿nica ta wynosi 1 magnitudo — zdolno¶æ rozdzielcza wzrasta o 25%, je¶li ró¿nica wynosi 1.5 magnitudo, to mamy wzrost o 30%, przy ró¿nicy w jasno¶ciach 2 magnitudo mamy 40%, a przy 2.5 magnitudo — 50% Móg³by¶ to Bemko skomentowaæ?
Pozdrawiam
Rafa³
Warto¶ci siê nie za bardzo zgadzaj±:
dla 0,5 mag: Bemko 5%, Postêpy 15%
dla 1,0 mag: Bemko 20%, Postêpy 25%
dla 1,5 mag: Bemko 45%, Postêpy 30%
dla 2,0 mag: Bemko 80%, Postêpy 40%
dla 2,5 mag: Bemko 125%, Postêpy 50%
Nie zostaje nic innego jak naocznie sprawdziæ na kilkunastu gwiazdach podówjnych.
A to ¿e zdolno¶æ rozdzielcza WZRASTA (czyli jest gorsza) to taki sam problem s³owny jak to ¿e gwiazda ma WIÊKSZE magnitudo (czyli jest s³absza).
Tak przy okazji to we wzorze Bemka jest drobny b³±d. Je¿eli u¿ywamy liczby 140 a wynik chcemy uzyskaæ w sekundach k±ta, to ¶rednicê trzeba wyraziæ w milimetrach a nie w centymetrach.
Ponadto warto wiedzieæ, ¿e liczba 140 odnosi siê do ¶wiat³a zielonego. Przy ¶wietle niebieskim rozdzielczo¶æ bêdzie nieco lepsza (czyli jej warto¶æ bêdzie mniejsza, o ok. 30%), przy czerwonym odwrotnie.
Z tym wzrasta/maleje to rzeczywi¶cie jest problem przede wszystkim jêzykowy. Napisa³em to tak, ¿e zdolno¶æ rozdzielcza rozumiem jako "umiejêtno¶æ rozdzielania uk³adów podwójnych przez teleskop" czyli ro¶nie ona wraz ze wzrostem apertury teleskopu. Z drugiej strony faktycznie trzymaj±c siê matematyki jej warto¶æ liczbowa bêdzie spadaæ ze wzrostem apertury. Wg. bardziej naturalne jest to pierwsze okre¶lenie.
Co do wzoru to faktycznie mia³y byæ mm. Wzór podawa³ kiedy¶ El_capitano na A4U:
http://astro4u.net/y...hp?topic=4525.0 Je¿eli chodzi o te ró¿nice które wskaza³ Piotr, to my¶lê, ¿e dla bardzo du¿ych ró¿nic jasno¶ci bardzo ciê¿ko bêdzie okre¶liæ dok³adny wspó³czynnik, gdy¿ bêdzie on zale¿a³ równie¿ przejrzysto¶ci powietrza czy separacji miêdzy gwiazdami (przy du¿ych odleg³o¶ciach wp³yw ró¿nicy jasno¶ci bêdzie mniejszy).
Ten post by³ edytowany przez
Bemko dnia: 05 November 2008 - 19:21
To ja sie postaram troche bardziej lopatologicznie i mam nadzieje, ze bardziej przejzyscie na ten temat.
Po pierwsze zostawiamy atmosfere bo jej do teoretycznej zdolnosci rozdzielczej jak Krakowowi do Warszawy.
Przede wszystkim musimy sie skoncentrowac na falowej naturze swiatla.
Obiektyw teleskopu jest dla wiazki fotonow pochodzacej od gwiazdy jak mala szparka na ktorej dochodzi do dyfrakcji.
Dlatego obraz gwiazdy ktory powstaje na detektorze jest obrazem dyfrakcyjnym i wyglada jakos takos:
Jesli mamy dwie gwiazdy tej samej jasnosci oddalone od siebie powiedzmy o 1" to w danej sytuacji ich obrazy dyfrakcyjne beda sie na siebie nakladaly i w efekcie nie mamy mozliwosci rodzielenia ukladu (zakladam znaczne uproszczenie pomijajac 1.22 FWHM).
Jesli natomiast wezmiemy podobny uklad w ktorym jedna z gwiazd bedzie znacznie slabsza to ich obrazy dyfrakcyjne sie nie naloza i bedziemy mogli rozdzielic uklad.
PS. Temat pasowalby mi raczej do dzialu optyka.
Ten post by³ edytowany przez
dobsonme dnia: 06 November 2008 - 16:03
Wszystko niby siê zgadza, ale tylko na pierwszy rzut oka. Po pierwsze na twoich rysunkach s± zachowane z³e proporcje: dysk Airego powinien byæ znacznie wiêkszy, ¿eby by³o w miarê poprawnie musia³by¶ zostawiæ jedynie 1-2 ostatnie pier¶cienie dyfrakcyjne, a wnêtrze wype³niæ.
Podstawowym b³êdem jest jednak zmniejszenie rozmiaru gwiazdy na ostatnim rysunku. Gdyby by³o tak jak narysowa³e¶, to spadek jasno¶ci powodowa³by wzrost rozdzielczo¶ci teleskopu, czyli szary filtr na teleskopie zwiêksza³ by jego rozdzielczo¶æ, a wszyscy wiemy ¿e tak nie jest.
Zarówno rozmiar dysku Airego jak i pier¶cieni dyfrakcyjnych nie zale¿± od jasno¶ci gwiazdy. Jedyne co siê zmienia to ich intensywno¶æ. A wiêc obrazy siê na³o¿±, tyle ¿e dodatkowo pier¶cienie dyfrakcyjne ja¶niejszej przyæmi± s³absz± gwiazdê i bêdzie ona trudniejsza do dostrze¿enia. Jakkolwiek mo¿e nam siê wydawaæ, ¿e ja¶niejsza gwiazda jest wiêksza bo tak siê oznacza w atlasach czy na rysunkach.
Spróbujmy to sobie wyobraziæ tak, ¿e ta ja¶niejsza gwiazda ma 5 mag a s³absza 9mag. Z twojego sposobu rysowania wynika ¿e dwie gwiazdy 5mag oddalone od siebie o 1" nie bêd± rozdzielone, za to gwiazdy o jasno¶ci 9mag rozdziel± siê bez problemu, co jest oczywistym b³êdem. W praktyce by³oby raczej na odwrót, bo gwiazdy 9mag by³by trudniejsze do dostrze¿enia z powodu ich jasno¶ci.
Polecam zabawê z programem Aberrator. Mo¿na tam sobie ogl±daæ m.in. obrazy dowolnych uk³adów podwójnych w ró¿nych teleskopach.
Ten post by³ edytowany przez
Bemko dnia: 06 November 2008 - 17:16
Wszystko niby siê zgadza, ale tylko na pierwszy rzut oka. Po pierwsze na twoich rysunkach s± zachowane z³e proporcje: dysk Airego powinien byæ znacznie wiêkszy, ¿eby by³o w miarê poprawnie musia³by¶ zostawiæ jedynie 1-2 ostatnie pier¶cienie dyfrakcyjne, a wnêtrze wype³niæ. Oczywiscie masz racje, moze za bardzo uogolnilem ale chodzilo mi tylko i wylacznie o to, zeby graficznie przedstawic na czym rzecz polega.
Podstawowym b³êdem jest jednak zmniejszenie rozmiaru gwiazdy na ostatnim rysunku. Gdyby by³o tak jak narysowa³e¶, to spadek jasno¶ci powodowa³by wzrost rozdzielczo¶ci teleskopu, czyli szary filtr na teleskopie zwiêksza³ by jego rozdzielczo¶æ, a wszyscy wiemy ¿e tak nie jest.
Zarówno rozmiar dysku Airego jak i pier¶cieni dyfrakcyjnych nie zale¿± od jasno¶ci gwiazdy. Jedyne co siê zmienia to ich intensywno¶æ. A wiêc obrazy siê na³o¿±, tyle ¿e dodatkowo pier¶cienie dyfrakcyjne ja¶niejszej przyæmi± s³absz± gwiazdê i bêdzie ona trudniejsza do dostrze¿enia. Jakkolwiek mo¿e nam siê wydawaæ, ¿e ja¶niejsza gwiazda jest wiêksza bo tak siê oznacza w atlasach czy na rysunkach. Oczywiscie rozmiar gwiazdy nie zalezy od jej jasnosci a od apertury obiektywu. Mamy tu do czynienia z tym o czym pisalem, ze to pomijam. Gwiazda na detektorze tworzy profil jak na pierwszym rysunku. Kryterium rozrozalnosci 2 gwiazd jest takie, ze srodki dyskow musza sie oddalic od siebie o 1.22 FWHM. Oczywiscie ilosc zliczen od poszczegolnych gwiazd w danym czasie bedzie rozna wiec fotony rozleja sie po detektorze tworzac wiekszy slad.
Spróbujmy to sobie wyobraziæ tak, ¿e ta ja¶niejsza gwiazda ma 5 mag a s³absza 9mag. Z twojego sposobu rysowania wynika ¿e dwie gwiazdy 5mag oddalone od siebie o 1" nie bêd± rozdzielone, za to gwiazdy o jasno¶ci 9mag rozdziel± siê bez problemu, co jest oczywistym b³êdem. W praktyce by³oby raczej na odwrót, bo gwiazdy 9mag by³by trudniejsze do dostrze¿enia z powodu ich jasno¶ci. Tu sie nie zgodze, profil 2 slabszych gwiazd bedzie mniejszy a wiec faktycznie bedzie je latwiej rozdzielic. Z reszta do testow optyki uzywa sie gwiazd podwojnych na granicy zasiegu teleskopu.
Oczywiscie rozmiar gwiazdy nie zalezy od jej jasnosci a od apertury obiektywu. Mamy tu do czynienia z tym o czym pisalem, ze to pomijam. Gwiazda na detektorze tworzy profil jak na pierwszym rysunku. Kryterium rozrozalnosci 2 gwiazd jest takie, ze srodki dyskow musza sie oddalic od siebie o 1.22 FWHM. Oczywiscie ilosc zliczen od poszczegolnych gwiazd w danym czasie bedzie rozna wiec fotony rozleja sie po detektorze tworzac wiekszy slad. Fotony siê nie rozlej±, bo to nie matryca CCD tylko oko, przynajmniej ja piszê w tym momencie o sytuacji z okiem/wyidealizowan± p³aszczyzn± na której powstaje obraz. Nie mo¿emy tutaj rozwa¿aæ matrycy, bo w takim przypadku dochodzi nam jeszcze kwestia na¶wietlania. Przy wzro¶cie czasu na¶wietlania czy czu³o¶ci gwiazdy bêd± siê bardziej rozlewaæ, czyli rozumuj±c w ten sposób spadnie nam rozdzielczo¶æ.
Tu sie nie zgodze, profil 2 slabszych gwiazd bedzie mniejszy a wiec faktycznie bedzie je latwiej rozdzielic. Z reszta do testow optyki uzywa sie gwiazd podwojnych na granicy zasiegu teleskopu. To znaczy tak: to zale¿y jeszcze od tego o jakim zakresie jasno¶ci i jakim sprzêcie mówimy. Bo je¿eli gwiazdy bêd± tak s³abe, ¿e trzeba bêdzie zerkaæ to ich rozdzielenie na pewno bêdzie utrudnione. Prawd± jest to co piszesz, ¿e dysk Airego s³abszej gwiazdy bêdzie odrobinê mniejszy, z tym ¿e skala tego zjawiska na twoim rysunku jest zupe³nie przesadzona. To zmniejszenie wielko¶ci bierze siê bowiem st±d, ¿e w s³abszej gwie¼dzie nie dostrzegamy nieco ciemniejszych najbardziej skrajnych obszarów dysku Airego. Zmiana ta jest jednak znacznie mniejsza ni¿ wp³yw za¶wietlenia pochodz±ce od drugiej gwiazdy, o którym pisa³em wcze¶niej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmizuyashi.htw.pl