Portrety dawnych komet - sprzed czasów fotografii... 

Odszkodowanie za dziurÄ™ w drodze

Witam,

Komety s± tymi obiektami (traktowano je kiedy¶ jako zjawiska), które zwraca³y uwagê mieszkañców Ziemi równie dawno, jak zaæmienia S³oñca i wywo³ywa³y nie tylko emocje, ale nawet strach. Chcia³bym przybli¿yæ tutaj opisy i wizerunki komet - ale nie tych wspó³czesnych, których dokumentacja fotograficzna jest imponuj±ca, ale tych najdawniejszych - sprzed epoki fotografii. Prawie wszystkie pokazane ilustracje pochodz± z ksi±¿ek (i innych ¼róde³) nawet z XIII wieku. Tylko w wyj±tkowych sytuacjach korzysta³em ze ¼róde³ wspó³czesnych (tak¿e internetu). Oto pierwsza czê¶æ:

Komety sprzed wielu wieków (cz. 1)

Najstarsze opisy komet licz± kilka tysiêcy lat !! Czêsto pochodz± z Chin, gdzie ówcze¶ni kronikarze opisywali niezwyk³e zjawiska na niebie.

Pierwsza ilustracja zamieszczona przeze mnie tutaj pochodzi co prawda dopiero z 1857 roku, ale przedstawia obraz komety niszcz±cej Ziemiê - tak jak wyobra¿ano sobie w dawnych czasach straszne skutki pojawiania siê komety.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_34996.jpg

Ilustracje rzeczywistych komet zacznê w tej czê¶ci od komety z IV wieku - Stanis³aw Lubieniecki w "Theatrum Cometicum" (z 1668 roku) pokazuje wykonan± w drzeworycie obraz komety z IV wieku.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_42095.jpg
Jak widaæ, kometa spowodowa³a typowe na Ziemi klêski ¿ywio³owe.

Na pocz±tku 1472 roku widoczna by³a wielka kometa. Zosta³a odkryta pod koniec grudnia 1471 roku; przez peryhelium przesz³a 10 marca 1472. Najwa¿niejsze elementy orbity:
q = 0.485
e = 1.000
i = 171 st
Najwspanialszy widok przedstawia³a w lutym.
http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_28968.jpg

1 lutego 1472 r, znalaz³a siê zaledwie 0.069 AU (10 mln. km) od Ziemi !!! Maj± przy tym elongacjê rzêdu 90 stopni, by³a wspaniale widoczna, jako obiekt o jasno¶ci -4 mag i z warkoczem d³ugo¶ci (na pewno) ponad 30 stopni. Ciekawe, jak wtedy wysz³y by zdjêcia (gdyby wtedy by³a fotografia), skoro kometa przesuwa³a siê wzglêdem gwiazd z szybko¶ci± 1.4 stopnia na godzinê !!! :o

Kolejn± jasn± komet±, której "portrety" mo¿na znale¼æ w dawnych ksi±¿kach, by³a kometa z 1556 roku. Dane orbitalne:
q = 0. 49
e = 1.000
i = 32 st
data peryh. = 2 maj 1556.
Poni¿sza ilustracja przedstawia jej widok m. in. nad Konstantynopolem (widaæ skutki przelotu komety...)
http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_70739.jpg

23 marca kometa znacznie zbli¿y³a siê do Ziemi - na odleg³o¶æ 0.084 AU (13 mln. km). Nie mia³a co prawda osza³amiaj±cej jasno¶ci (ok. -2.5 mag), ale przy elongacji 90 stopni mia³a d³ugi warkocz, a i jej ruch w³asny by³ du¿y - ok. 0.6 st/godz.

Nastêpn± kometa, któr± tutaj przybli¿ê, by³a wieka kometa z 1577 roku. Przez peryhelium przesz³a 6 listopada, a jej dane:
q = 0.180
e = 1.000
i = 105 st.

Ta kometa wygl±da³a na niebie wspaniale:
http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_52307.jpg

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_23668.jpg

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_72956.jpg

Tê kometê obserwowa³ m. in. Tycho Brache i Johann Kepler.
Zosta³a odkryta na pocz±tku listopada 1577 roku - 1 tego miesi±ca przesz³a zaledwie 3 stopnie od S³oñca, maj±c jasno¶æ - 8 mag, ale ju¿ 7 listopada, przy wiêkszej elongacji - 10 stopni, poja¶nia³a do -11 mag !! :D Warto przypomnieæ, ¿e kometa McNaughta ze stycznia 2007 roku, poja¶nia³a tak, ¿e 14 stycznia by³a widoczna go³ym okiem w dzieñ przy elongacji 6 stopni, maj±c jasno¶æ "tylko" -5 mag.

------------------------------------------------
Na marginesie - materia³ów pewnie wystarczy³o by jak na typowy serial telewizyjny w rodzaju "Santa Barbara" :ha:, ale w rzeczywisto¶ci planujê tylko kilka "odcinków". Ile - to bêdzie zale¿a³o tak¿e od forowiczów. W nastêpnym bêd± g³ównie s³awne komety XVII wieku (a komecie Halley'a po¶wiêcê oddzielny post).
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 09 March 2009 - 04:29


:) Za³±czone miniaturki
    l l

Czekam z niecierpliwo¶ci± na kolejne odcinki :D

Wiek XVII - wiek lunet, wiek Heweliusza

Zastosowanie przez Galileusza lunety w 1609 roku zmieni³o sposób ogl±dania Wszech¶wiata - odt±d astronomowie stosowali coraz wiêksze i coraz lepsze (na ogó³...) lunety i teleskopy.
Ale na pocz±tku lunety nie za bardzo nadawa³y siê do prowadzenia obserwacji naukowych - jako¶æ soczewek i uk³ad lunety galileuszowej nie u³atwia³ obserwowania komet. Dopiero zastosowanie uk³adu Keplera (a potem - teleskopów zwierciadlanych) przyczyni³o siê do czêstego obserwowania komet za pomoc± instrumentów.

Pierwsz± ja¶niejsz± komet± XVII wieku obserwowan± w Europie by³a w 1607 roku kometa Halley'a, ale tej komecie po¶wiêcê oddzielny post.
W 1618 i 1619 roku pojawi³y siê a¿ 3 jasne komety. Pierwsz± by³a kometa 1618 I, odkryta 25-08-1618 na Wêgrzech, a kilka dni pó¼niej zobaczy³ j± za pomoc± lunety - Johannes Kepler. Parametry orbitalne komety:
P = 17-08-1618
q = 0.513
e = 1.000
i = 25.5°
maksymalna jasno¶æ ok. +2 mag.
Krótko potem pojawi³y siê jeszcze 1618 II (P = 08-11-1618) z warkoczem d³ugo¶ci ok. 40° i jasno¶ci 0 mag oraz 1618 III (P = 27-10-1618) o jasno¶ci +2 mag.

Na kolejne jasne komety w Europie trzeba by³o czekaæ a¿ do roku 1652 roku i tu wkracza "do akcji" sam Jan Heweliusz, który odkrywa swoj± pierwsz± kometê:
P = 13-11-1652
q = 0.85
e = 1.000
i = 80
Podczas przej¶cia przez peryhelium kometa jest daleko na po³udniowym niebie; dopiero w po³owie grudnia przechodzi na niebo pó³nocne i Heweliusz zostaje jej wspó³odkrywc± 20 grudnia (inni w Europie widzieli j± dwa dni wcze¶niej. Nie mia³a du¿ej jasno¶ci, ale przesz³a do¶æ blisko Ziemi (0.13 AU).

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_128680.jpg

Heweliusz odkrywa kolejne komety w: 1661, 1664, 1665, 1672 i 1677 roku, staj±c siê polskim rekordzist± w ilo¶ci odkrytych komet (metod± tradycyjn±, obserwacyjn± !)
Wszystkie te komety by³y ¶wietnie widoczne go³ym okiem (kometa z 1665 roku mia³a nawet jasno¶æ -5 mag, ale blisko S³oñca).
Heweliusz pisze swe wielkie dzie³o "Cometographia", które ukazuje siê w 1668 roku.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_69143.jpg

Na powy¿szej ilustracji mamy fikcyjne spotkanie Arystotelesa, Heweliusza i Keplera - ka¿dy z nich prezentuje swój punkt widzenia na orbity komet. Ponad nimi - widoczna kometa.

W ksi±¿ce jest katalog prawie 250 komet ! W tym - jasnych komet z 1531 i 1607 roku, Ale Heweliusz nie identyfikuje ich jako jedn± i tê sam± kometê, widoczn± po 76 latach.
W swoim dziele zamieszcza piêkne rysunki przedstawiaj±ce ró¿ne komety. Poni¿ej - jedna ze stron ksi±¿ki:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_9668.jpg

Pod koniec swojego d³ugiego ¿ycia Heweliusz widzi jeszcze dwie jasne komety - w 1680 i 1682 roku.

T± pierwsz± odkry³ - rankiem 14-11-1680 roku, za pomoc± lunety Gottfried Kirch (1639-1710) w obserwatorium w Norymberdze. Warto dodaæ, ¿e Kirch by³ uczniem Heweliusza ! Na pocz±tku grudnia kometa by³a blisko S³oñca, przez peryhelium przesz³a 18 grudnia. Potem by³a widoczna z warkoczem d³ugo¶ci prawie 60 stopni !

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_48821.jpg

Inne dane komety Kircha:
q = 0.0062 !!!
e = 1.000
i = 101°
Podczas przej¶cia przez peryhelium kometa mia³a jasno¶æ ok. -7 mag, przy elongacji zaledwie 1 stopieñ. Dwukrotnie zbli¿a³a siê do Ziemi: 30-11-1680 roku na odleg³o¶æ 0.42 AU i 04-01-1681, na odleg³o¶æ 0.49 AU.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_64699.jpg
Kometa Kircha widoczna w obserwatorium w Norymberdze

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_14797.jpg

Drug± jasn± kometa pod koniec XVII wieku by³a - w 1682 roku - kometa Halley'a (ale o niej - bêdzie pó¼niej). Heweliusz widzia³ jeszcze do¶æ jasn± kometê z 1683 roku.

----------------------------
By³bym zapomnia³ ! Koñczê ju¿ drug± czê¶æ, a jeszcze nie poda³em definicji, czym jest kometa. Oto opis komety w dziele "Abryz Komety z astronomiczney y astrologiczney uwagi pod meridianem krakowskim od dnia 29 Grudnia roku 1680 a¿e do pierwszych dni Lutego 1681 wyrachowany" (zachowana jest oryginalna pisownia, wydana w 1681r w Krakowie ), którego autorem jest Kasper Ciekanowski:
"...Kometa jest wapor gor±cy y suchy, t³usty y lepki moc± gwiazd z Ziemie wyci±gnieny a¿ pod Sphere Ognia wyniesiony y tam¿e zapalony bieg swoy oraz z trzeci± powietrza krain± w ko³o Ziemie odprawuj±cy..."
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 13 March 2009 - 02:37


Historia astronomii jest fascynuj±ca i pewnie niewielu ludzi potrafi tak pieknie j± opisywaæ! Dziêkujê i gratulujê!
Ryszard


Heweliusz odkrywa kolejne komety w: 1661, 1664, 1665, 1672 i 1677 roku, staj±c siê polskim rekordzist± w ilo¶ci odkrytych komet (metod± tradycyjn±, obserwacyjn± !)

Warto zauwa¿yæ, ¿e kometê odkryt± przez Heweliusza w 1661 roku wielu forumowiczów mia³o okazjê obserwowaæ 7 lat temu - by³a to kometa 153P/Ikeya-Zhang.

My¶lê, ¿e uzupe³nieniem tej arcyciekawej historii o kometach bêdzie informacja, ¿e do czasów Tycho Brahe uwa¿ano, ¿e komety to zjawiska atmosferyczne.

Komety XVIII wieku - ³owcy komet: Charles Messier (i inni...)

XVIII wiek nie by³ wyj±tkowy pod wzglêdem ilo¶ci widowiskowych komet, jednak kilka z nich by³o prawdziwymi "pere³kami" tamtego wieku. Coraz lepsze lunety i teleskopy pozwala³y na poszukiwania komet nie tylko go³ym okiem. Ci obserwatorzy komet, który zaczynali odkrywaæ komety jedn± po drugiej, zostali sklasyfikowani do nowej grupy - "³owców komet". Przedstawiê kilka wielkich komet XVIII wieku i ich "³owców".

XVIII wiek nie zacz±³ siê zbyt atrakcyjnie - dopiero w 1729 roku pojawi³a siê niezwyk³a kometa (Sarabata). Nie by³a specjalnie jasna, ale bez trudu widoczna go³ym okiem. Ale by³a jedn± z nielicznych komet, które by³y widoczne go³ym okiem z tak wielkiej odleg³o¶ci !! Kiedy odkryto j± (go³ym okiem) 1 sierpnia 1729 roku, by³a w odleg³o¶ci 3.1 AU od Ziemi ! Na tej podstawie obliczono, ¿e ta kometa, której odleg³o¶æ jej peryhelium wynosi³a a¿ 4 AU), mia³a jedn± z najwiêkszych znanych jasno¶ci absolutnych (H) - a¿ -3 mag ! To wiêcej, ni¿ mia³a kometa Hale'a-Boppa z 1997 roku, która te¿ by³a bardzo jasna (mimo odleg³o¶ci od Ziemi 200 mln km).
Rok pó¼niej we francuskiej rodzinie Messierów przychodzi na ¶wiat syn Charles.

W 1744 roku pojawia siê kometa, nazywana Wielk± Komet± z 1744 roku. Jak siê nazywa³a ? W niektórych ksi±¿kach figuruje jako kometa Klinkenberga (1709-1799), w innych - kometa de Cheseauxa (1718-1751). Znalaz³em te¿ ksi±¿kê w której podano, ¿e poniewa¿ odkry³ j± Klinkenberg, dlatego nazywamy j± komet± de Cheseauxa. A mo¿e najlepiej nazwaæ j± Klinkenberga-de Cheseauxa, skoro Klinkenberg odkry³ j± 9 grudnia 1743 roku, a niezale¿nie od niego, 4 dni pó¼niej - de Cheseaux - jasno¶æ komety wynosi³a ok. +3.5 mag, a wiêc by³a obiektem "rzucaj±cym siê w oczy".
Oto dane orbitalne komety z 1744:
P = 1.III.1744
q = 0.222
e = 1.000
i = 41.1°
H = 0.5 mag

W styczniu i lutym kometa ja¶nia³a coraz bardziej, a pod koniec lutego (przed przej¶ciem przez peryhelium, co nast±pi³o 1 marca 1744) kometa mia³a jasno¶æ -5 mag i d³ugi podwójny warkocz !

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_102785.jpg

Po pierwszym marca (kometa mia³a jasno¶æ ok. -6 mag, przy elongacji 10 stopni) by³a przez kilka dni niewidoczna, ale kiedy 7 i 8 marca, jeszcze przed wschodem S³oñca, kiedy nawet g³owa komety by³a tak¿e pod horyzontem, na niebie zobaczono a¿ 6 wspania³ych i d³ugich warkoczy !!

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_39214.jpg

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1232675909/gallery_14903_3_45745.jpg

Kilka dni pó¼niej ju¿ nie widziano 6 warkoczy, jej "g³ówny" warkocz 18 marca osi±gn±³ d³ugo¶æ szacowan± na 90 stopni !! Kometa by³a widoczna go³ym okiem do koñca maja 1744 roku.
Te wspania³a kometê XVIII wieku z przejêciem obserwowa³ zaledwie 14-letni Charles Messier...

W 1751 roku Charles Messier przenosi siê do Pary¿a i zaczyna zajmowaæ siê astronomi± jako uczeñ znanego astronoma, Josepha Nicolasa Delisle'a, który uczy go wykonywaæ obserwacje. Pierwszym powa¿nym zadaniem Messiera by³o odnalezienie zbli¿aj±cej siê do S³oñca komety Halley'a, której powrotu spodziewano siê pod koniec 1758 roku. Tymczasem pod koniec sierpnia Messier odnajduje swoj± pierwsz±, s³ab± kometê w gwiazdozbiorze Byka i ¶ledzi jej drogê na niebie.
Prawdopodobnie jeszcze nie wiedzia³, ¿e ta kometa zosta³a odkryta kilka miesiêcy wcze¶niej - 26 maja 1758 r, w innym miejscu na Ziemi (na jednej z wysp na Oceanie Indyjskim) przez De La Nuxa, jako jasny obiekt (osi±gnê³a maksymaln± jasno¶æ -2 mag). Wkrótce po przej¶ciu przez peryhelium kometa sta³a siê niewidoczna.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_628.gif
W po³owie wrze¶nia niedaleko "swojej" komety Messier odnajduje inn± i przez pewien czas obserwuje dwie "komety" po³o¿one na niebie niedaleko (2.5 stopnia) siebie. Wkrótce stwierdza, ¿e ten drugi obiekt to nie kometa i tak Messier odkrywa swój pierwszy obiekt mg³awicowy, znany dzi¶ jako M1, czyli mg³awica "Krab".

Messier zaczyna odkrywaæ komety ";jedn± po drugiej". 11 sierpnia 1769 r odkrywa kometê, która dosta³a oznaczenie 1769 Messier. Oto jej dane orbitalne:
P = 8.X.1769
q = 0.123
i = 40.°
e = 0.9992
Jak siê okaza³o, jest to kometa d³ugookresowa - czas obiegu S³oñca policzono na 2090 lat ! 7 wrze¶nia 1769 kometa zbli¿y³a siê do Ziemi na odleg³o¶æ 0.32 AU, mia³a jasno¶æ 1 mag i elongacjê 70 stopni. Podczas przej¶cia przez peryhelium kometa by³a w odleg³o¶ci 0.12 AU od S³oñca i ok. 1 AU od Ziemi - mia³a jasno¶æ -6 mag i by³a widoczna w dzieñ, blisko S³oñca. Najpiêkniejszy jej widok mia³ miejsce potem - 11 wrze¶nia warkocz osi±gn±³ 90 stopni d³ugo¶ci !!!.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_70604.jpg

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_34734.jpg

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_32541.jpg

W sumie Messier odkry³ ponad 15 komet - sam lub jako wspó³odkrywca (w tym s³ynn± kometê, znan± jako kometa Lexela 1770 I). Messier zmar³ w 1817 roku.

Messier nie by³ jedynym znanym ³owc± komet pod koniec XVIII wieku. Oto w 1750 roku w Hanowerze (w Niemczech) urodzi³a siê Caroline Herschel. W 1772 roku przenosi siê do Anglii i razem ze swoim bratem Williamem prowadzi obserwacje astronomiczne. Najpierw towarzyszy bratu podczas jego obserwacji - a w 1781 roku William odkrywa pierwsz± w czasach nowo¿ytnych now± planetê - Urana:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_154.jpg
Herschel odkrywa Urana, z ty³u siedzi jego siostra Caroline.

W 1786 roku, korzystaj±c z nieobecno¶ci brata (Williama), Caroline odkrywa swoj± pierwsz± (i jako pierwsza kobieta w historii) kometê. W ci±gu zaledwie 12 lat odkry³a 8 komet, uzyska³a rozg³os i tytu³ naukowy przyznany przez króla Anglii, Jerzego III. Warto dodaæ, ¿e przez ponad 180 kolejnych lat by³a rekordzistk± w¶ród kobiet jako odkrywca komet. Dopiero pod koniec XX wieku jej wyczyn poprawi³a sama Carolyn Shoemaker. Po ¶mieci brata wróci³a do Niemiec i nadal prowadzi³a obserwacje astronomiczne. Zmar³a w 1848 roku - w wieku a¿ 98 lat !!!
Tyle o kometach XVIII wieku i najs³ynniejszych "³owcach komet".

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_27092.jpg
£owcy komet: z lewej Charles Messier, z prawej - Caroline Herschel.

----------------------------------------------------------------------
Na zakoñczenie - znana anegdota o Messierze. Dla formalno¶ci dodam, ¿e jest kilka wersji tego wydarzenia (znalaz³em inne wersje przygotowuj±c odczyt o kometach)- przedstawiê tê, z któr± zetkn±³em siê najdawniej i która jest najzabawniejsza:

Co maj± wspólnego komety z ¿on± Messiera ?
Otó¿ po odkryciu przez Messiera dwunastej komety, zosta³ na pewien czas zmuszony do przerwania prowadzenia obserwacji, poniewa¿ ciê¿ko zachorowa³a jego ¿ona i musia³ siê zaj±æ jej opiek±. Niestety, lekarzom nie uda³o siê jej uratowaæ. A w³a¶nie wtedy inny astronom, M. Montagne, z którym Messier rywalizowa³ w odkryciach komet, odkry³ now± kometê. Messier poczu³ siê tym roz¿alony. I to do tego stopnia, ¿e kiedy po pogrzebie ¿ony Messiera podszed³ do niego kto¶ sk³adaj±c mu kondolencje, Messier z p³aczem odpowiedzia³: "Tak, to wielka strata dla mnie, a w dodatku zmar³a mi ¿ona"... :ha:

Charles Messier mia³ w swoim d³ugim ¿yciu jeszcze kilka innych powodów do ¿alu i zawodowej frustracji. Pod koniec roku 1758 kiedy to oczekiwano wizualnego potwierdzenia nowatorskiej teorii E.Halley'a dotycz±cej wokó³s³onecznego ruchu jednej z komet, Messier przeczesywa³ swoim 7 calowym refraktorem pewien obszar nieba. Stosowa³ siê ¶ci¶le do zaleceñ Delisle'a i przeszukiwa³ zaznaczony na mapie owalny obszar. Z pewno¶ci± mia³ ¶wiadomo¶æ ¿e pierwszeñstwo w odkryciu tej oczekiwanej komety da mu rozg³os i satysfakcjê zawodow±. Kometê zauwa¿y³ dopiero pod koniec stycznia 1759r. i nie by³ w tym odkryciu pierwszy. Dodatkowo za spraw± swego pracodawcy, opiniê astronomiczn± poinformowano o tym wydarzeniu 1 kwietnia kiedy to wiedziano ju¿ powszechnie o dokonanym miesi±c wcze¶niej odkryciu które by³o dzie³em niemieckiego astronoma amatora. Jeszcze po 50 latach, Messier jako 80 letni starzec wspomina³ z ¿alem, ¿e gdyby nie ograniczenia obszaru poszukiwañ narzucone przez Delisle'a, móg³by odkryæ kometê wcze¶niej, gdy by³a w wiêkszej odleg³o¶ci k±towej od S³oñca.


... kiedy po pogrzebie ¿ony Messiera podszed³ do niego kto¶ sk³adaj±c mu kondolencje, Messier z p³aczem odpowiedzia³: "Tak, to wielka strata dla mnie, a w dodatku zmar³a mi ¿ona"... :ha: [/size]

Wielki astronom - a w dodatku szczery a¿ do bólu. :szczerbaty:

Witam,


(...) Wielki astronom - a w dodatku szczery a¿ do bólu. :szczerbaty:
i pewnie gdyby jego ¿ona nie zmar³a akurat wtedy, gdy Messier rywalizowa³ z innymi astronomami w ilo¶ci odkrytych komet, byæ mo¿e w ogóle - przynajmniej w dostêpnej literaturze - nie by³o by informacji, czy Messier by³ ¿onaty, czy te¿ nie... :D
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 17 March 2009 - 22:51

... i pewnie gdyby jego ¿ona nie zmar³a akurat wtedy, gdy Messier rywalizowa³ z innymi astronomami w ilo¶ci odkrytych komet, byæ mo¿e w ogóle - przynajmniej w dostêpnej literaturze - nie by³o by informacji, czy Messier by³ ¿onaty, czy te¿ nie... :D

Gdyby by³ jeszcze bardziej roztrzepany, zaaferowany i zajêty kometami, mo¿e nawet nie zauwa¿y³by tego faktu, ¿e mu po³owica wykorkowa³a... :szczerbaty: . Ciekawe czy nazwa³ jakas kometê na jej cze¶æ?
Ech, Ci naukowcy... :blink: :szczerbaty:

pozdrawiam
Ori

Plotka g³osi³a, ¿e poruszy³oby go bardziej odkrycie komety przez rywala ni¿ ¶mieræ jego w³asnej ¿ony.

Edmond Halley: Królewski astronom i jego królewska kometa

Cofnijmy siê o prawie 100 lat, do II po³owy XVII wieku. Ten post bêdzie po¶wiêcony wybitnemu angielskiemu astronomowi i jego s³ynnej komecie. Ze wzglêdu na ograniczon± ilo¶æ miejsca, ¿yciorys ograniczê tylko do kilku faktów. Opisy komety bêd± dotyczyæ g³ównie tych najdawniejszych pojawnieñ.

Edmond Halley (czyli po polsku - Edmund) urodzi³ siê w Anglii w 1656 roku. W 1673 roku podj±³ siê studiów astronomicznych w Oxfordzie. Nie maj±c jeszcze 20 lat, wykonywa³ ciekawe obserwacje, bra³ udzia³ w niezwyk³ych wyprawach astronomicznych. W 1720 roku zosta³ dyrektorem Królewskiego Obserwatorium astronomicznego w Greenwich i zosta³ mianowany Astronomem Królewskim.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_42579.jpg

Halley obserwowa³ jasne komety z koñca XVII wieku - w tym zarówno z 1680 roku (kometê Kircha), jak i 1682 roku. Dziêki nawi±zaniu ¶cis³ej wspó³pracy z Izaakiem Newtonem, napisa³ swoje dzie³o "Synopsis Astronomiae Cometicae", w którym zestawi³ policzone przez siebie orbity 24 komet obserwowanych od 1337 do 1698 roku. Zwróci³ uwagê na trzy z nich - z lat 1531, 1607 i 1682, których orbity by³y prawie identyczne.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_30211.gif

Przedstawi³ hipotezê, ¿e jest to jedna kometa, która obiega S³oñce w ok. 76 lat i zapowiedzia³ jej powrót w 1758 roku. Halley zmar³ w 1742 roku.

Po powrocie komety w przewidzianym terminie (o kilka miesiêcy pó¼niej, ni¿ pocz±tkowo podawano), zaczêto badaæ dawne pojawienia Komety Halley'a (tak nazwano tê kometê na cze¶æ s³awnego astronoma). Obliczenia by³y trudne - nie ma wzorów, na podstawie których mo¿na od razu podaæ po³o¿enia komety w dawnych czasach. Obliczanie po³o¿eñ komety na postawie ca³kowania równañ ruchu i uwzglêdniaj±cych wp³yw perturbacji planet jest tak trudnym zadaniem, ¿e nawet pod koniec XX wieku otrzymywano niepewne wyniki (daty peryhelium) podczas niektórych dawnych pojawieñ. Wymieniê tu tylko kilka nazwisk uczonych, zajmuj±cych siê badaniem Komety Halley'a: John Hind (1823-1895), Anders Angström (1814-1874), Andrew Crommelin (1865-1939), a z ostatnich badaczy: Micha³ Kamieñski (1879-1973) i Donald Yeomans.

Kometa Halley'a jest pod pewnym wzglêdem szczególna: nie jest to kometa jednopojawieniowa (która mo¿e wróciæ do S³oñca po tysi±cach lat), nie jest to tak¿e kometa krótkookresowa - taka jak kometa Enckego (która bardzo szybko s³abnie); nie jest to kometa z rodziny komet "muskaj±cych S³oñce", które najczê¶ciej przestaj± istnieæ po takim zbli¿eniu do S³oñca. Kometa Halley'a, z okresem obiegu ok. 76 lat mo¿e byæ ogl±dana (przynajmniej teoretycznie) przez prawie po³owê mieszkañców Ziemi w ci±gu 100 lat. A jest obserwowana od tysiêcy lat i oprócz zaæmieñ S³oñca nale¿y do tych zjawisk, które by³y odnotowane w czasach staro¿ytnych.
Oto najwa¿niejsze dane orbitalne komety:
P = 1986 luty 9.439 ET
q = 0.5871 (aphelium = 35.3 AU)
e = 0.967278
i = 162.2393
T = 76 lat (okres obiegu zmienia siê od 71 lat do ponad 79 lat)

Jakkolwiek najstarsze relacje dotycz± Komety Halley'a sprzed ponad 2000 lat (np. w 240 r p.n.e), zacznê jej opis od pojawienia w 1066 roku.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_38081.jpg
Powy¿ej - fragment s³ynnego gobelinu z Bayeux, na którym pokazano Kometê Halley'a z 1066 roku.

Znany malarz florencki Giotto di Bondone namalowa³ w latach 1303-1304 s³ynny fresk na ¶cianie w ko¶ciele w Padwie. Przedstawia on "Pok³on Trzech Magów". Na niebie widaæ "Gwiazdê Betlejemsk±", któr± tutaj by³a Kometa Halley'a - taka, jak± Giotto widzia³ w 1301 roku.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_48921.jpg

Podczas powrotu komety w 1531 roku, obserwowa³ j± Peter Apian (ok.1478-1553). Na poni¿szej ilustracji, umieszczonej w opublikowanej w 1538 roku dziele "Homocentricorum, sive de stellis" widaæ wyra¼nie, ¿e Apian narysowa³ warokcz komety dok³adnie po przeciwnej stronie S³oñca i by³ jednym z pierwszych, który zwróci³ na to uwagê.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_11692.jpg

---------------------------------------------------------

Na zakoñczenie tego postu dwa wyj±tki dotycz±ce pó¼niejszych pojawieñ Komety Halley'a:

Pierwszy dotyczy pojawienia komety w 1910 roku i jest to anegdota zwi±zana z Markiem Twainem.

Mark Twain urodzi³ siê 30.11.1835 roku, zaledwie dwa tygodnie po przej¶ciu przez peryhelium Komety Halley'a. Na rok przed ponownym zbli¿eniem komety do S³oñca, Twain o¶wiadczy³, ¿e umrze w 1910 roku, argumentuj±c: "...Przyszed³em na ¶wiat w 1835 roku wraz z komet± Halley'a. W przysz³ym roku znów bêdzie ona widoczna i spodziewam siê, ¿e odejdê wraz z ni±. Gdyby tak siê nie sta³o, prze¿y³bym najwiêksze rozczarowanie swego ¿ycia. Wszechmog±cy niew±tpliwie powiedzia³: Te dwa nieobliczalne wybryki natury przysz³y razem i razem odejd±..."
Zapewne wtedy, gdy o Komecie Halley'a by³o ju¿ g³o¶no, a Mark Twain przeczyta³ w jakiej¶ gazecie swój nekrolog - nieco zdenerwowany zadzwoni³ (lub zadepeszowa³) do redakcji: "Wiadomo¶æ o mojej ¶mierci jest mocno przesadzona".
Kometa Halley'a przesz³a przez peryhelium 20.04.1910 roku, a dzieñ pó¼niej zmar³ Mark Twain.
23 kwietnia 1910 "New York Times" informuj±c o ¶mierci Twaina, przytoczy³ to niezwyk³e zestawienie dat w 1835 i 1910 roku: urodzin i ¶mierci Twaina, oraz przej¶æ przez peryhelium komety

Drugi wyj±tek dotyczy obserwacji Komety Halley'a podczas jej ostatniego powrotu w XX wieku - z okresu 1985-1986:
Jeden ze znanych obserwatorów PTMA - Jerzy Speil - bêd±cy cz³onkiem a¿ trzech Sekcji obserwacyjnych PTMA (w tym SOPiZ i SOK), obserwowa³ Kometê Halley'a z najbardziej wysuniêtego na pó³noc miejsca na Ziemi, z którego regularnie obserwowano kometê - czyli na Spitsbergenie. Na zakoñczenie bardzo ciekawej relacji, któr± przedstawi³ w 1986 r na konferencji SOPiZ, mówi³ o tym,
co najbardziej przeszkadza³o mu w obserwacji komety ?
Mam zagadkê - co wymieni³ na dwóch pierwszych miejscach ? Propozycje proszê przes³aæ na PW. Za kilka dni podam rozwi±zanie.

------------------------------------------------------
P.S. Przygotowuj±c ten w±tek zamierza³em pocz±tkowo napisaæ tylko kilka postów, ale ilo¶æ materia³ów jakie zebra³em - tekstowych i graficznych sprawi³y, ¿e zamierza³em nawet zwiêkszyæ ilo¶æ postów - tylko o kometach z XIX wieku, jak i Komecie Halley'a do kilku na ka¿dy temat. Zw³aszcza, ¿e mam np. relacje obserwacji Komety Halley'a w 1985 roku z rejonów Arktyki ! , a nawet nagrania z archiwalnych audycji po¶wiêconych komecie Halley'a. Doszed³em jednak do wniosku, ¿e internauci wchodz±c na ten w±tek bêd± mówiæ: "...i znów o tych kometach ?! ". Postanowi³em wiêc zakoñczyæ ten cykl postów. Pozosta³ ostatni - wkrótce - o najs³ynniejszych kometach XIX wieku.
Ten post by³ edytowany przez Limax7 dnia: 20 March 2009 - 08:36

Doszed³em jednak do wniosku, ¿e internauci wchodz±c na ten w±tek bêd± mówiæ: "...i znów o tych kometach ?! ". Postanowi³em wiêc zakoñczyæ ten cykl postów. Pozosta³ ostatni - wkrótce - o najs³ynniejszych kometach XIX wieku.

Je¶li mogê, to chcia³bym nie zgodziæ siê na takie stawianie sprawy. Ilo¶c plusów, które maj± wpisy w tym w±tku ¶wiadczy raczej o tym, ¿e ma³o jest osób, które mówi± w ten sposób. A te, które tak mówi± po prostu nie bêd± tu zagl±daæ.

Moim zdaniem osoby odwiedzaj±ce ten w±tek (w tym ja) czekaj± na Twoje nowe wpisy z niecierpliwo¶ci± i czytaj± je z zainteresowaniem. Dlatego mam pro¶bê o kontynuacjê zw³aszcza, ¿e (jak sam wspominasz) masz jeszcze o czym pisaæ.


------------------------------------------------------
P.S. Przygotowuj±c ten w±tek zamierza³em pocz±tkowo napisaæ tylko kilka postów, ale ilo¶æ materia³ów jakie zebra³em - tekstowych i graficznych sprawi³y, ¿e zamierza³em nawet zwiêkszyæ ilo¶æ postów - tylko o kometach z XIX wieku, jak i Komecie Halley'a do kilku na ka¿dy temat. Zw³aszcza, ¿e mam np. relacje obserwacji Komety Halley'a w 1985 roku z rejonów Arktyki ! , a nawet nagrania z archiwalnych audycji po¶wiêconych komecie Halley'a. Doszed³em jednak do wniosku, ¿e internauci wchodz±c na ten w±tek bêd± mówiæ: "...i znów o tych kometach ?! ". Postanowi³em wiêc zakoñczyæ ten cykl postów. Pozosta³ ostatni - wkrótce - o najs³ynniejszych kometach XIX wieku.


Jest to bardzo ciekawy w±tek. Nie daj siê d³ugo prosiæ by to nie by³ przedostatni post o historii komet. :unsure:

Hermes1937 Nie przestawaj pisaæ o kometach,twoja lektura wci±ga jak cholera,a przy okazji mo¿na dowiedzieæ siê wielu przydatnych rzeczy.

Nie¶mia³o wstawiam siê za ch³opakami, w ich pro¶bie o wiêcej... :notworthy:

pozdrawiam
Ori

Moim zdaniem, to bardzo ciekawy w±tek. Nie do¶æ, ¿e zawiera mnóstwo cennych informacji o kometach, to jeszcze ¶wietnie siê go czyta.
Je¿eli mo¿esz, to proszê nie poprzestawaj na tym co ju¿ napisa³e¶.

:Beer:

Hermesie ten temat ma :Wy¶wietleñ: 619 - jak na taki m³ody w±tek jest to bardzo du¿o :)
A 2ga sprawa - w±tek jest bardzo warto¶ciowy - mimo tego ¿e cz³owiek siê interesuje kometami od czasów komety Halleya - to znalaz³em tutaj wiele nowych i ciekawych informacji :)

bardzo fajny temat i te szkice komet :D

Witam,


Jest to bardzo ciekawy w±tek. Nie daj siê d³ugo prosiæ by to nie by³ przedostatni post o historii komet.
chcia³bym wyja¶niæ, ¿e g³ównym powodem mojej zapowiedzi skrócenia ilo¶ci postów o obserwacjach historycznych komet jest moje zmêczenie, spowodowane zarówno zdrowiem, jak i ilo¶ci± godzin pracy, któr± wykona³em przygotowuj±c ten ca³y temat. Czasoch³onne by³o wybranie odpowiedniego tekstu z wielu ksi±¿ek, sprawdzanie "Guidem" warunków widoczno¶ci ka¿dej wybranej komety oraz komputerowe "poprawki" nad zeskanowanymi ilustracjami ze starych ksi±¿ek, aby np. usun±æ rozmaite defekty drukarskie czy te¿ wyrównywanie jasno¶ci i kontrastu w poszczególnych zdjêciach, a nawet na ich fragmentach. Zobaczcie, o której godzinie umieszcza³em pierwsze trzy posty !! Po prostu dopiero wówczas mia³em czas i by³em w stanie skoncentrowaæ siê nad ostatecznym wyborem zdjêæ, wysy³aniem ich na serwer oraz umieszczaniem w przygotowanym wcze¶niej tek¶cie linków do tych zdjêæ.
Na razie nie podj±³em ostatecznej decyzji co do kontynuacji tego tematu. Umieszczaj±c dzi¶ te ciekawostki dotycz±ce komety Halley'a z 1910 i 1986 roku, a które mia³y byæ atrakcjami kolejnych postów, w³a¶ciwie "popsu³em" ca³± swoj± koncepcjê tego tematu.

Przygotowuj±c materia³ o komecie Halley'a, przes³uchiwa³em tak¿e kilka archiwalnych nagrañ, które wykona³em jakie¶ 25 lat temu - przed powrotem komety Halley'a. Doc. dr hab. Maciej Bielicki (mój "g³ówny" nauczyciel astronomii, zw³aszcza z dziedziny mechaniki nieba i technik wykonywania obserwacji) udziela³ w Radio wielu wywiadów (ciekawe - nie za bardzo lubi³ audycji w TV. Mo¿e dlatego, ¿e zarówno wówczas - tak jest i dzi¶ - czêsto s³ysza³ od redaktorów: "proszê siê streszczaæ, mamy ma³o czasu, nie mówiæ fachowym jêzykiem", etc...)
Postanowi³em udostêpniæ fragment jednej z audycji (po¶wiêconej astronomicznemu ¿yciu doc. Bielickiego). Jest to nieco ponad 2 minutowe nagranie z Bielickim, z³o¿one z trzech fragmentów, z prawie 30 minutowej audycji. Nagranie (mam nadziejê, ¿e ciekawe!) bêdzie dostêpne przez kilka dni.

Drogi Hermesie
skoro w³o¿y³e¶ tyle pracy w napisanie tych ¶wietnych wyk³adów to mia³by¶ ¶miertelny grzech gdyby¶ nie dokoñczy³ dzie³a ;)
mimo, ¿e komety wcale mnie nie interesuj± przeczyta³em z wypiekami na twarzy
z niecierpliwo¶ci± czekam na ci±g dalszy

przy okazji mam pro¶bê o poprawienie poni¿szego

Przedstawi³ hipotezê, ¿e jest to jedna kometa, która obiega S³oñce w ok. 76 lat i zapowiedzia³ jej powrót w 1758 roku. Halley zmar³ w 1842 roku.
Halley niestety ¿y³ o ca³e 100 lat krócej

pozdrawiam

Witam,


(...) przy okazji mam pro¶bê o poprawienie poni¿szego
Halley niestety ¿y³ o ca³e 100 lat krócej

pozdrawiam

napisa³em do admina o poprawienie... Faktycznie, g³upia literówka (to zmêczenie, zamiast w "7" trafi³em w "8").
Swoj± drog± szkoda, ¿e autor postu nie ma mo¿liwo¶ci poprawiania swoich b³êdów w pó¼niejszym terminie - zdaje siê, ¿e mo¿na poprawiæ tylko w ci±gu 30 minut od napisania tekstu.
Na innych forach bywa, ¿e nie ma ograniczeñ czasowych w takich korektach.

P.S. Nawet korekta tekstu w edytorze nie wy³apie wszystkich b³êdów, a czasami wynajduje b³êdy tam, gdzie ich nie ma... :D
Najzabawniejszy przyk³ad - ile razy pisz±c o materia³ach fotograficznych pisa³em o firmie ORWO, tyle razy program zamienia³ mi to na... ORMO :ha:
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 19 March 2009 - 23:30

napisa³em do admina o poprawienie... Faktycznie, g³upia literówka (to zmêczenie, zamiast w "7" trafi³em w "8").

Poprawione !

Ma³y OT: limax, gratulacje z powodu tysiêcznego posta :) Za³±czone miniaturki
    l l

Hermes1937 rozumiem ¿e na pewno te wyk³ady wymagaj± od ciebie sporo wysi³ku.Ale jak bêdziesz mia³ czas to co jaki¶ czas rób podobne artyku³y.

Ja te¿ przychylam siê do zdania pozosta³ych. Hermesie, Twoje informacje o kometach z piêknymi ilustracjami s± bezcenne. Wiem, ¿e przygotowanie takich postów trwa bardzo d³ugo (np. moje Kompendium Misji Kosmicznych), ale siê nie poddawaj i po prostu jak znajdziesz trochê wolnego czasu to napisz co¶ wiêcej.

pozdrawiam :Beer:

Kometa Halley'a to temat na grub± ksi±¿kê. Hermes w skupi³ siê na aspekcie dotycz±cym jej pojawieñ w odleg³ej historii. Wesprê jego ciekaw± pracê podaj±c nieco dodatkowych szczegó³ów.
Ta najbardziej znana kometa zawdziêcza swoj± nazwê wysi³kom Edmonda Halley'a który jako pierwszy wpad³ na my¶l ¿e komety podobnie do planet, mog± obiegaæ S³oñce cyklicznie. Pó¼niejsi astronomowie oraz ich bezimienni pomocnicy po¶wiêcili tysi±ce godzin na rêczne obliczenia coraz to dok³adniejszych parametrów jej orbity. Jednym z nich by³ francuz Alexis Claude Clairaut. Po 6 miesiêcznej wytê¿onej pracy w której uwzglêdni³ wp³yw Jowisza i Saturna móg³ zaprezentowaæ wynik pracy swego zespo³u. Moment przej¶cia przez peryhelium okre¶lono w nim na 15 kwietnia 1759r. Podany termin by³ o ok. 5 mies. dok³adniejszy ni¿ wcze¶niejsze wyliczenia Halley'a. W miarê jak wiedza o budowie Uk³adu S³onecznego ulega³a rozszerzeniu mo¿na by³o uwzglêdniaæ w wyliczeniach wp³yw nowych planet. ( Urana odkryto w 1781r, Neptuna w 1846)
Dziêki pracy m³odego astronoma z obserwatorium w Królewcu - Otto Rosenbergera, przej¶cie komety przez peryhelium w 1835 oszacowano z b³êdem 4 dni. Dla kolejnego powrotu w 1910r ró¿nica pomiêdzy wyliczeniami angielskiej pary astronomów Cowell i Crommelin a rzeczywistym momentem wynios³a juz tylko 3 doby. Za¶ wyliczenie Donalda Yeomansa dla roku 1986, wsparte technik± komputerow± pozwoli³y na osi±gniêcie nie notowanej wcze¶niej dok³adno¶ci 5 godzin.
Podobnie dzia³o siê z rozwojem technik obserwacyjnych za pomoc± których odkrywano kolejne powroty komety Halley'a. 25 grudnia 1758r. niemiecki astronom amator Johan Palitzch przy u¿yciu ma³ej lunetki ( pierwsze odkrycie komety za pomoc± sprzêtu optycznego ) dostrzeg³ j± gdy mia³a jasno¶æ 8 mag. 77 lat pó¼niej w roku 1835 D.di Vico w obserwatorium rzymskim zauwa¿y³ kometê na 102 dni przed peryhelium i przy jasn. 10mag. Nastêpny, prze³omowy etap w odkrywaniu komet rozpocz±³ Max Wolf . By³ on zwolennikiem wykorzystywania w astronomii rozwijaj±cych siê szybko technik fotograficznych. Za pomoc± 75 centymetrowego teleskopu w Heidelbergu uzyska³ 11 wrze¶nia 1909r zdjecie komety Halley'a na 221 dni przed zbli¿eniem i przy jasn. 16 mag. W czasie ostatniego powrotu, fotografia zosta³a zastapiona przez cyfrow± rejestracjê obrazu. Dziêki olbrzymiemu wzrostowi si³y teleskopów mo¿na by³o zlokalizowaæ kometê na prawie 3,5 roku przed peryhelium gdy jej jasno¶æ wynosi³a 24,2 mag. Dokona³a tego 16 pa¼dziernika 1982r. para astronomów amerykañskich G.Danielson i D. Jewitt pracuj±cych w Mt. Palomar.
Poszukujac ró¿nych zdjêæ natrafi³em na ciekawe materia³y dobrze ilustruj±ce zmiany jakim podlega³y nasze mo¿liwo¶ci obserwacyjne.

Pierwsze szkice i schematyczne rysunki,

http://www.asod.info/?p=934 pokazuj±ce tak¿e, ¿e rysowanie komet to sztuka dostêpna nielicznym,

Nastaje epoka p³yt fotograficznych "wypalanych" w najwiêkszych obserwatoriach takich jak Yerkes oraz Mt.Wilson http://www.nasaimages.org/luna/servlet/det...14~35817~124222

J±dro komety Halleya odarte z wszelkich tajemnic za spraw± sondy Giotto i jej licznych pomocników,

Ja, swoj± mo¿liwo¶æ obejrzenia tej komety usi³owa³em realizowaæ pochmurn± jesieni± 1986r. A co czeka nasze dzieci i wnuki w roku 2061? Byæ mo¿e nast±pi nieoczekiwany rozwój dostêpnej kasowo turystyki kosmicznej. W najgorszym za¶ wypadku bêdziemy skazani na po¶wiecenie TVN 24 i jej reporterów nadaj±cych na ¿ywo z platformy zakotwiczonej na dymi±cym i zapylonym j±drze. :rolleyes:
Jeszcze tylko spojrzenie po¿egnalne z perspektywy 28 AU

http://www.sc.eso.or...phot-27-03.html

Witam,


Kometa Halley'a to temat na grub± ksi±¿kê. Hermes w skupi³ siê na aspekcie dotycz±cym jej pojawieñ w odleg³ej historii. Wesprê jego ciekaw± pracê podaj±c nieco dodatkowych szczegó³ów.
(...)

Widzê, ¿e Art 69 ubieg³ mnie w wielu informacjach... - niech bêdzie. :o

Mnie najwy¿ej pozostanie pokazanie ilustracji komety z 1835 i 1910, ewentualnie opowiedzenie o programie International Halley Watch (IHW) , w którym wzi±³em udzia³ jako obserwator komety z Polski... :D, ewentualnie powiedzieæ o... pigu³kach antykometarnych i w ostateczno¶ci - o badaniach prof. M. Kamieñskiego w celu wyliczenia najdawniejszych pojawieñ Komety Halley'a.

To w takim razie wybiegnê "w przód" - podam elementy orbitalne Komety Halley'a na rok 2061. Mo¿na wprowadziæ do popularnych programów (np. Stellarium, czy ewentualnie Guide'a i zobaczyæ jak bêdzie widoczna w tym, 2061 roku.
Mo¿e warto zacz±æ siê przygotowywaæ ? :ha:

P = 2061 VII 28.71195
q = 0.592782
e = 0.966577
i = 161.9622
Ω = 58.6760
ω = 112.0333

oraz: H = 4.0 i G = 6.0


Edmond Halley: Królewski astronom i jego królewska kometa

Drugi wyj±tek dotyczy obserwacji Komety Halley'a podczas jej ostatniego powrotu w XX wieku - z okresu 1985-1986:
Jeden ze znanych obserwatorów PTMA - Jerzy Speil - bêd±cy cz³onkiem a¿ trzech Sekcji obserwacyjnych PTMA (w tym SOPiZ i SOK), obserwowa³ Kometê Halley'a z najbardziej wysuniêtego na pó³noc miejsca na Ziemi, z którego regularnie obserwowano kometê - czyli na Spitsbergenie. Na zakoñczenie bardzo ciekawej relacji, któr± przedstawi³ w 1986 r na konferencji SOPiZ, mówi³ o tym,
co najbardziej przeszkadza³o mu w obserwacji komety ?
Mam zagadkê - co wymieni³ na dwóch pierwszych miejscach ? Propozycje proszê przes³aæ na PW. Za kilka dni podam rozwi±zanie.


Hermes pozwoli³ mi wpisaæ rozwi±zanie zagadki obserwacyjnej.

Otó¿ Jurkowi Speilowi na Spistsbergenie najbardziej przeszkadza³y w obserwacjach komety Haleya :

1. nied¼wiedzie polarne
2. zorze polarne, których piêkno i jasno¶æ dokucza³y w koncentracji na komecie.

Gratulujê Romku tych artyku³ów. Wspania³a robota.

Janusz
Ten post by³ edytowany przez Limax7 dnia: 27 March 2009 - 09:11
Komety XIX wieku - wieku "komet stulecia"

Kiedy w pod koniec 1973r zbli¿a³a siê kometa Kohoutka, prasa nazwa³a j± "komet± stulecia", bo optymistyczne prognozy dawa³y jej jasno¶æ nawet -10 mag ! A kiedy po przej¶ciu przez peryhelium gwa³townie os³ab³a i w Polsce z trudem by³a widoczna go³ym okiem, zaczêto o niej mówiæ jako o "niewypale stulecia". "Komet± stulecia" nazwano potem urodziw± kometê Hale'a-Boppa z 1997 roku.
Wiek XIX wyró¿ni³ siê kilkoma kometami, które by³y tak jasne, ¿e widoczne by³y w dzieñ i które mia³y d³ugie warkocze. Ten w±tek bêdzie w³a¶nie o nich..

Pierwsz± komet± zaliczon± do Wielkich, by³a kometa z 1807 roku. Mog³a byæ widoczna go³ym okiem ponad 4 miesi±ce. W po³owie listopada 1807 roku mia³a jasno¶æ +1 mag (przy "przyzwoitej" elongacji od S³oñca - 35 st). Jej najwa¿niejsze parametry orbitalne: q = 0.646, i = 144.9°, e = 0.995.
Oto fragment jej opisu z ksi±¿ki sprzed 150 lat (uwaga ! zachowano oryginaln± pisowniê z tamtych lat):

"...W r. 1807 widziano i obserwowano bardzo ¶wietn±, kometê z podwójnym warkoczem, która wkrótce po swem pokazaniu siê tak ¶wiat³o zmieni³a, ¿e ju¿ w Grudniu nawet przez teleskop trudno j± by³o widzieæ. Wed³ug rachunków s³awnego BESSELA, oddala ona siê od S³oñca na 5910 milijonów mil* i potrzebuje do okr±¿enia S³oñca 1713⅓ lat. Atoli z powodu znacznych od planet doznawanych zwichnieñ, nastêpny jej powrót bêdzie przyspieszony tak, ¿e nie za 1713, ale za 1540 lat, t. j. w r. 3347 ma powróciæ do punktu przys³onecznego. (...)..."

Wed³ug dzisiejszych obliczeñ, czas jej obiegu wynosi... 1713 lat ! - jak widaæ, ju¿ w XIX wieku potrafiono dobrze obliczaæ orbity komet i czas jej obiegu wokó³ S³oñca.

Kolejna kometa przesz³a do historii na sta³e Oto fragment strony z ksi±¿ki sprzed 150 lat z pierwszymi informacjami o tej komecie:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_39098.jpg
Ciekawie czyta siê ksi±¿kê napisan± w czasach, w których jest mowa o ¿yj±cych jeszcze tych, którzy tê wspania³± kometê widzieli na w³asne oczy...

Oznaczona jako 1811 I (dzi¶ jako C/1811 F1) zosta³a odkryta 25 marca 1811 roku przez Honore'a Flaugerguesa (1755-1835) w gwiazdozbiorze Rufy, go³ym okiem, jako obiekt ok. +5.6 mag. Znajdowa³a siê wówczas w odleg³o¶ci 2.72 AU od S³oñca (i 2.2 AU od Ziemi!), a mimo to dobrze by³a widoczna (by³a to wskazówka, ¿e kometa mo¿e byæ wkrótce o wiele ja¶niejsza). Chocia¿ odkrywca komety by³ znany, to jednak ta kometa przesz³a do historii jako "Wielka Kometa z 1811r" lub jako "Kometa Napoleoñska" (by³a widoczna podczas przygotowañ Napoleona Bonaparte do wojny z Rosj± i na jej pocz±tku).

"...Z komet bie¿±cego stulecia jedna z ñaj¶wietniejszych pokaza³a siê w r, 1811 w marcu. ¦wietny jej warkocz dochodzi³ d³ugo¶ci 12 milijonów mil. Silny blask by³ powodem d³ugiego jej obserwowania (...).."

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_8185.jpg

Latem kometa zaczê³a siê zbli¿aæ do S³oñca. Przesz³a przez peryhelium 11 wrze¶nia 1811, maj±c jasno¶æ ok. 0 mag i d³ugi warkocz. Najlepiej by³a widoczna w nastêpnych miesi±cach, poniewa¿ zbli¿a³a siê do Ziemi.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_38874.jpg

"...Przez 511 dni widzialn± jej drogê wykre¶liæ by³o mo¿na. Co jeszcze dziwniejsze, ¿e dla swej ¶wietno¶ci, chocia¿ ju¿ europejskim obserwatorom znik³a, jak siê wy¿ej powiedzia³o, 11 Stycznia 1812, postrzeg³ j± jeszcze w Nowej Czerkasyi astronom WISZNIEWSKI d. 31 Lipca i do 17 Sierpnia obserwowa³; (w odleg³o¶ci 60 milijonów mil) co jest jedynym przyk³adem w historyi komet. (...) Tak d³ugi szereg obserwacyj dozwoli³ naturalnie rozpoznaæ jej drogê jako elliptyczn±, tudzie¿ pierwiastki jej obrachowaæ. Wed³ug rachunku ARGELANDERA potrzebuje ona do okr±¿enia S³oñca 3065.56 lat (...) "

Oto dzisiejsze dane orbitalne komety:
P = 12-09-1811
q = 1.035
e = 0.9951
i = 106.9°
T = 3095 lat
I znów - dok³adno¶æ obliczeñ (w po³owie XIX wieku) jej obiegu by³a dobra - b³±d nie przekracza³ 1%.

Po tej wspania³ej komecie by³o jeszcze kilka, które mimo swojej du¿ej jasno¶ci nie by³y zbyt obszernie opisywane w ksi±¿kach. By³a wiêc Wielka Kometa z 1823 roku (jasno¶æ komety -2 mag) i dwie komety w 1830 roku - druga z nich (Wielka Kometa 1830 II) mog³a mieæ jasno¶æ nawet -5 mag !

Nadszed³ rok 1843 - rok Wielkiej Komety.
Tym razem by³o wielu odkrywców, którzy zobaczyli j± jednocze¶nie i dlatego znana jest g³ównie jako "Wielka Marcowa Kometa" (ma oznaczenie 1843 I lub C/1843 D1).
.
"...Pokaza³a siê ta kometa nagle w Marcu 1843, i ogólne podziwienie i ciekawo¶æ, szczególniej d³ugo¶ci± swego warkocza, wzbudzi³a. W Europie naprzód dostrze¿on± by³a, i to w¶ród dnia i go³em okiem, tylko l° 23' od S³oñca odleg³a, w obscrwatoryjach w³oskich Pannie, Bolonii i t. d. w dniu 28 Lutego. Parmeñscy obserwatorowie zapewniaj±, ¿e stan±wszy za murem lub jak±kolwiek zas³on± tak, i¿by wzrok od S³oñca by³ zas³oniony, mo¿na by³o widzieæ nie tylko jej g³owê, ale to¿ i jej warkocz 4 do 5 stopni d³ugi.
W tym¿e samym dniu, t. j. 28 Lutego, spostrze¿ono j± tak¿e w Ameryce, mianowicie w Meksyku i w Portland w Ameryce pó³nocnej , równie¿ w¶ród dnia i go³æm okiem.
W dniu l Marca spostrzeg³ j± astronom DARLU w Kopiapo w Chili i zmierzy³ d³ugo¶æ jej warkocza na 30 stopni.
Kapitan okrêtu Ducous znajduj±c siê pod równikiem, dostrzeg³ j± 4 Marca..."

A jednak mo¿na znale¼æ nazwisko tego, który j± zobaczy³ jako pierwszy - w niektórych ¼ród³ach kometa jest nazywana "Komet± kapitana Raya". Zobaczy³ j± kapitan Peleg Ray dzieñ wcze¶niej, 27 lutego 1843, w Chile. Warto dodaæ, ¿e kometa ju¿ w drugiej po³owie stycznia 1843 roku by³a ja¶niejsza od +6 mag i mog³a byæ odkryta prawie miesi±c wcze¶niej. Istniej± zapiski ¶wiadcz±ce o tym, ¿e widziano ja na pocz±tku lutego.
A¿ trudno w to uwierzyæ, ¿e kometa by³a dobrze widoczna tak blisko S³oñca (ok. 1.5°), ale 27 lutego mia³a rekordow± jasno¶æ -16 mag !!!

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_33100.jpg
Kometa wg obrazu M. Eifflera

"... W Nowej Zelandyi obserwowa³ j± 8 i 9 Marca kapitan BERBAK (...)
W Pary¿u, Marsylii, Genewie i t. d. spostrze¿ono j± dopiero 17 Marca, ale tylko warkocz, jak j± i w Krakowie w tym¿e samym czasie widziano, bo g³owa ju¿ tak blizk± by³a poziomu, ¿e jej w ¿aden sposób nie mo¿na by³o obserwowaæ..."

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_62333.jpg

"...Dnia 18 mierzono w Pary¿u d³ugo¶æ jej warkocza 43 stopnie, a szeroko¶æ nigdzie l.2 stopni nie przechodzi³a. G³owê komety obserwowano d. 18 Marca w Marsylii, Genewie i w Wiedniu, a d. 20 w Berlinie wyznaczono po³o¿enie g³owy.
(...) Wkrótce rozwin±³ siê warkocz oko³o 55° d³ugo¶ci pozornej, co na d³ugo¶æ prawdziw± wynosi oko³o 35 milijonów mil** (...). D³ugo¶æ warkocza obserwowa³ pod równikiem kapitan WILKENS na 60 stopni (...).
W Chili, w pierwszym dniu jej pokazania siê, widzia³ DARLU wyra¼nie dwa warkocze, g³ówny znacznie siê rozszerza³ w miarê odleg³o¶ci od g³owy; drugi, le¿±cy z pó³nocnej strony g³ównego i tworz±c z nim znaczny k±t, by³ ¶wietny i jednakowej wszêdzie szeroko¶ci, a ku po³udniowi znacznie zakrzywiony. D³ugo¶æ tego ostatniego by³a podwójn± pierwszego. Poczynaj±c od g³owy, miesza³y siê z sob± i dopiero w dalszym ci±gu rozszczepia³y. (...)"
---------------------------------------------------------------------
* Dawna mila geograficzna = 7.420 km.
** D³ugo¶æ warkocza wynosi³a wiêc ok. 250 mln. km !!

Oto dzisiejsze dane orbitalne komety z 1843 I:
P = 27-02-1843
q = 0.00553
e = 0.9999
i = 144.4°
T = 515.2 lat

C.d. nast±pi...
-----------------------------------------------------
Najwa¿niejsza literatura:
"&Astronomia popularna" (wyd. 1861), "Astronomija" (1861), "Kosmografija" (1886), oraz Internet.
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 27 March 2009 - 00:10
Ja wierzê, ¿e za naszego ¿ycia (niebawem) zobaczymy Wielk± kometê... :)

Witam,

Ja wierzê, ¿e za naszego ¿ycia (niebawem) zobaczymy Wielk± kometê... :)
s±dz±, ¿e taka szansa jest wiêksza, ni¿ zobaczenie supernowej w naszej galaktyce, takiej jak Keplera czy jak tej, z której powsta³a M1.
Przejrzê pod tym k±tem dotychczasowe pojawienia komet "muskaj±cych S³oñce".

A poza tym, to WK 1843 powróci (o ile siê nie rozpad³a) ju¿ ok. 2368 roku... :ha:


---------------------------------------------------------------------
* Dawna mila geograficzna = 7.420 km.
** D³ugo¶æ warkocza wynosi³a wiêc ok. 250 mln. km !!

Oto dzisiejsze dane orbitalne komety z 1843 I:
P = 27-02-1843
q = 0.00553
e = 0.9999
i = 144.4°
T = 515.2 lat

C.d. nast±pi...
-----------------------------------------------------
Najwa¿niejsza literatura:
"&Astronomia popularna" (wyd. 1861), "Astronomija" (1861), "Kosmografija" (1886), oraz Internet.


Kometa z 1843 roku to jedna z najwiêkszych komet Kreutza które obserwowano na przestrzeni ostatnich kilkuset lat.

Z obiektów nale¿±cych do tej grupy jedynie przerasta³a j± kometa z 1882 roku (Wielka Kometa Wrze¶niowa, o której zapewne napiszesz ;) ), która by³a najprawdopodobniej pozosta³o¶ci± po rozpadzie komety obserwowanej w 1106 roku.

:) je¶li chodzi o pojawienie siê wielkiej komety takiego pokroju jak ty opisujesz, to szansa na najbli¿sze dekady jest do¶æ du¿a. Najnowsze prace dotycz±ce powstania grupy Kreutza (Sekanina, Chodas 2004 i 2007; Knight 2008) , prognozuj± pojawienie siê superfragmentów co 50-80 lat, a ostatnia seria takich du¿ych komet Kreutza pojawi³a siê w latach 60tych XX wieku :).
Tym bardziej ¿e na podstawie SOHO obserwujemy wzrost liczba pojawieñ komet, których rozmiary j±der przekraczaj± 20 metrów w promieniu (przek³ada siê to na jasno¶æ rzêdu +1 do -2 mag) .

Kilka zdañ na ten temat zawar³em w temacie o kometach SOHO.
http://astro-forum.org/Forum/Sungrazing-Co...oku-t24811.html

Liczê, ¿e w Twoim Temacie znajdzie siê szereg informacji o kometach z XX i pocz±tku XXI wieku :) Bo Temat jest Arcyciekawy (w sam raz na ma³± ksi±¿kê) :)

Pozdrawiam,
Ten post by³ edytowany przez Michal Kusiak dnia: 27 March 2009 - 14:01
Witam,


Kometa z 1843 roku to jedna z najwiêkszych komet Kreutza które obserwowano na przestrzeni ostatnich kilkuset lat.
Z obiektów nale¿±cych do tej grupy jedynie przerasta³a j± kometa z 1882 roku (Wielka Kometa Wrze¶niowa, o której zapewne napiszesz ;) ), która by³a najprawdopodobniej pozosta³o¶ci± po rozpadzie komety obserwowanej w 1106 roku.
(...)
Liczê, ¿e w Twoim Temacie znajdzie siê szereg informacji o kometach z XX i pocz±tku XXI wieku :) Bo Temat jest Arcyciekawy (w sam raz na ma³± ksi±¿kê) :)

Pozdrawiam,

Druga czê¶æ "komet XIX wieku" bêdzie zawieraæ g³ównie komety: Donatiego, "Wielk± 1861 III" i oczywi¶cie "Wrze¶niow± 1882 III". Bêd± dwie niespodzianki :D
Co do komet XX wieku, a tym bardziej komet XXI wieku - nie wiem jeszcze czy o tym napiszê :o - za³o¿eniem ca³ej mojej serii by³y komety sprzed epoki fotografii . Ale planujê jeszcze w±tek "kometarne ciekawostki" - tam uwzglêdniê tak¿e komety XX wieku.


Witam,

Druga czê¶æ "komet XIX wieku" bêdzie zawieraæ g³ównie komety: Donatiego, "Wielk± 1861 III" i oczywi¶cie "Wrze¶niow± 1882 III". Bêd± dwie niespodzianki :D
Co do komet XX wieku, a tym bardziej komet XXI wieku - nie wiem jeszcze czy o tym napiszê :o - za³o¿eniem ca³ej mojej serii by³y komety sprzed epoki fotografii . Ale planujê jeszcze w±tek "kometarne ciekawostki" - tam uwzglêdniê tak¿e komety XX wieku.


:brawo:
ale¿ siê uczta szykuje... :glodny:

pozdrawiam
Ori


:brawo:
ale¿ siê uczta szykuje... :glodny:

pozdrawiam
Ori


Równie¿ sie pod to podpisujê :-] Brawo Hermes ! ! !


Druga czê¶æ "komet XIX wieku" bêdzie zawieraæ g³ównie komety: Donatiego, "Wielk± 1861 III" i oczywi¶cie "Wrze¶niow± 1882 III".

Witam.
Hermesie, zanim w swej ciekawej pracy przejdziesz do pozosta³ych komet XIX w. dodam kilka zdañ od siebie.
Wielka kometa z 1843 r. musia³a wywrzeæ na ówczesnych olbrzymie wra¿enie. Sta³o siê to za spraw± jej niezwyk³ej jasno¶ci i du¿ej obserwowanej wielko¶ci na niebie. Istnieje kilka relacji opisuj±cych jej widoczno¶æ za dnia, szczególnie w okresie koñca lutego 1843 r. Z zachowanych opisów http://cometography....ets/1843d1.html wynika spora rozbie¿no¶æ w ocenach wygl±du komety dokonywanych przez ró¿nych obserwatorów. Nie mniej, jest pewne ¿e jej pojawienie siê budzi³o wielkie zainteresowanie w ca³ym "cywilizowanym" ¶wiecie, zw³aszcza ¿e nast±pi³o ono tylko dekadê pó¼niej po s³ynnej komecie Halley'a.
Natomiast w obrazach jakie pozosta³y po tamtym wydarzeniu, kometa wygl±da majestatycznie i niezmiennie. To drugie jest zapewne spowodowane tym, ¿e wielu autorów odtworzy³o jej wygl±d z okresu maksimum jasno¶ci i "atrakcyjno¶ci" wizualnej komety.

http://www.absolutea...t_Comet_of_1843

http://www.psrd.hawa...97/History.html

http://www.nmm.ac.uk/collections/explore/o....cfm?ID=BHC4148

Na koniec, obrazek nieco nowszej generacji, ilustruj±cy w pewnej przybli¿onej skali obserwowan± wielko¶æ Marcowej Komety.

http://www.daviddarling.info/encyclopedia/...eat_Comets.html

¯yczê powodzenia w dalszej pracy i pozdrawiam. :Salut:

Przegl±daj±c PBase.com natrafi³em na kilka skanów map Charlesa Messiera
z trasami komet przez niego obserwowanych.

http://www.pbase.com/henkbril/messier
Ten post by³ edytowany przez Limax7 dnia: 29 March 2009 - 21:56
Wielkie Komety XIX wieku - pocz±tki fotografii

Jeszcze w I po³owie XIX wieku pojawia siê fotografia - na razie jako tzw. dagerotypy. W 1840 roku J. Draper wykonuje pierwsze zdjêcie Ksiê¿yca. Jak niska by³a wówczas czu³o¶æ tych klisz ¶wiadczy czas na¶wietlania Ksiê¿yca - musia³ "zdjêcie" na¶wietlaæ 20 minut !! Niska czu³o¶æ ówczesnych dagerotypów uniemo¿liwia³a zrobienie dobrego zdjêcia komety. Dlatego pierwsze takie próby, nawet na nowych materia³ach - "mokrych" b³onach kolodionowych, da³y w 1858 roku mizerny efekt - nawet nie wiadomo, czy to, co wysz³o na zdjêciu, to kometa. O zdjêciach komet bêdzie dopiero w trzeciej, ostatniej czê¶ci o kometach XIX wieku.

Kiedy w 1843r ¶wiat z niepokojem ogl±da³ Wielk± Marcow± Kometê, nikt nie przypuszcza³, ¿e w ci±gu najbli¿szych 40 lat na niebie bêd± podziwiaæ ca³± "flotyllê" jasnych komet. Kiedy w Polsce po II Wojnie ¦wiatowej mo¿na by³o zobaczyæ zwykle dwie ja¶niejsze komety na 20 lat (np. w 1957 dwie, potem 1974 i 1976) , od roku 1843 takie komety by³y widoczne niemal rok rocznie.

Na "rozgrzewkê" mamy komety nawet ja¶niejsze od 0 mag, a mimo to dzi¶, przynajmniej w popularnej literaturze, informacji o nich jest niewiele:
Wielka Kometa 1844 III - widoczna pod koniec 1844 roku, ma najwiêksz± jasno¶æ ok. -1 mag;
Wielka Czerwcowa Kometa 1845 I - równie¿ osi±ga jasno¶æ ok. -1 mag; wreszcie
Wielka Kometa 1854 II - ma jasno¶æ "tylko" 0 mag.

Zaczyna siê "parada" jasnych komet.

15 lat po WK 1843, 2 czerwca 1858 roku w³oski astronom Giambattista Donati (1826-1873), obserwuj±c we Florencji niebo przez teleskop dostrzeg³ w Lwie ma³± i s³ab± mglist± plamkê (ok. +8 mag). Akurat w najbli¿szej okolicy nie ma innych obiektów tego typu (które s± w katalogu Messiera), wiêc szybko stwierdzi³, ¿e odkry³ now± kometê - znajdowa³a siê w odleg³o¶ci zaledwie 23' od do¶æ jasnej (4.3 mag) gwiazdy lam Leo (Alter).
Oto fragmenty opisów komety z dawnych ksi±¿ek:

"(...) Jako s³aba mg³a w pocz±tku, dopiero po dwu przesz³o miesi±cach da³a siê bez lunet dojrzeæ; stopniowo rozwijaj±cy siê warkocz doszed³ do najwiêkszej ¶wietno¶ci w kilka dni po przej¶ciu perihelium, przewy¿szaj±c w blasku kometê z r. 1811. Obok warkocza pojawi³y siê dwa drugorzêdne promienie ¶wietlne, z j±dra wyp³ywa³y strugi materyi b³yszcz±cej, otaczaj±c je spó³¶rodkowymi pó³kolami, a gdy zewnêtrzne blad³y, nowe od j±dra wstêpowa³y w ich miejsce, przed³u¿aj±c siê potym w d³ugi rozdwojony warkocz. (...)

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_51967.jpg

(...) Chacornac naliczy³ osiem takich, stopniowo znikaj±cych pier¶cieni. Zanim te wytwory zmniejszaæ siê zaczê³y, kometa po przej¶ciu perihelium szybko posunê³a siê ku pó³kuli nieba po³udniowej i znik³a dla poziomu Europy. Na pó³kuli po³udniowej jeszcze d³ugo by³a widziana. Droga jej eliptyczna obliczona zosta³a na 2000 lat obiegu (...)

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_20094.jpg

(...)Wszyscy którzy pamiêtaj± s³awn±, kometê z r. 1811, przyznaj±, ¿e co do ¶wietno¶ci serca i wielko¶ci g³owy, by³a piêkniejsz±,, ale co do d³ugo¶ci i wspania³o¶ci warkocza, komecie DONATEGO przyznaæ nale¿y pierwszeñstwo.
Od po³owy Wrze¶nia, widzieli wszyscy astronomowie, ¿e siê warkocz zacz±³ dzieliæ na dwa, z których g³ówny ¶wietniejszy, mia³ d³ugo¶ci jak wy¿ej, a drugi s³abszy, by³ o wiele d³u¿szym, i wed³ug obserwacyj BONDA w Kembrycz (Cambridge) w Zjednoczonych Stanach, wynosi³ 55 stopni, czyli przesz³o 11 milijonów mil, gdy warkocz g³ówny mia³ tylko 35° t. j. 7.5 milijonów mil geogr. (...)"

Zamieszczone wy¿ej ilustracje pochodz± z ksi±¿ek z XIX wieku i przedstawiaj± kometê w zbli¿eniu z Arkturem na odleg³o¶æ ok. 4 stopni.
Warto jeszcze dodaæ ilustracjê, przedstawiaj±ca teleskopowy widok g³owy komety Donatiego (z 9 i 10 pa¿dziernika 1858r):

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_25729.jpg

Kometa Donatiego by³a widoczna w teleskopie do marca 1859 roku (tylko na po³udniowej pó³kuli Ziemi) . £±cznie widziano j± przez 275 dni, w tym ok. 112 dni - go³ym okiem.
Oto jej dane orbitalne:
P = 30-09-1858
q = 0.5785
e = 0.9963
i = 116.9°
T = 1951 lat

W 1860 roku pojawia siê Wielka Kometa 1860 III.
W drugiej po³owie maja ta kometa ma jasno¶æ ok. +6 mag, ale zostaje odkryta dopiero 18 czerwca, gdy osi±ga jasno¶æ ok. +0.5 mag warkocz d³ugo¶ci 20 stopni (niestety, przez kilka tygodni jej elongacja jest mniejsza od 15 stopni, co utrudnia obserwacje). Ostatnia obserwacje komety - w koñcu lipca.

Nastêpny rok i mamy Wielk± Kometê 1861 III. Zosta³a odkryta przez australijskiego mi³o¶nika astronomii Johna Tebbutta 13 maja 1861 roku.. Przez kilka tygodni w maju i czerwcu prawie nie zmienia swego po³o¿enia na niebie (przy deklinacji -30°, co uniemo¿liwia obserwacje w Europie), przy niemal sta³ej elongacji 50 stopni (od S³oñca). Mimo, ¿e jej peryhelium jest do¶æ odleg³e od S³oñca (0.82 AU) kometa staje siê jedn± z ja¶niejszych i efektowniejszych w tamtym czasie (po komecie Donatiego). Pod koniec czerwca zbli¿a siê do S³oñca (na niebie, nie w rzeczywisto¶ci), a jej jasno¶æ wzrasta do -1 mag. Kometa ma wyj±tkowo "urodziwe" warkocze:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_29967.jpg
Czy kometa o jasno¶ci -1 mag mo¿e tak roz¶wietliæ w nocy krajobraz ? Niektóre ¼ród³a podaj± jednak wiêksz± jasno¶æ komety, nawet -5 mag

Cytat z ksi±¿ki:
"(...) Na wzmiankê zas³uguje tu kometa z r. 1861, obdarzona d³ugim podwójnym warkoczem, która, id±c z po³udniowej pó³kuli przy nachyleniu drogi prawie prostopad³ym do p³aszczyzny ekliptyki, nagle zab³ys³a dla Europy 30 czerwca po zachodzie s³oñca z rozwiniêtym ju¿ zupe³nie warkoczem. Zgas³a ona szybko, choæ lunetami jeszcze d³ugo by³a obserwowana..."

Niezwykle ciekawie wygl±da w teleskopie g³owa komety. Oto dwie ilustracje, wykonane w odstêpie dwóch dni:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_734.jpg

Na pocz±tku lipca d³ugo¶æ warkocza komety przekracza 100 stopni !! Elongacja komety wzrasta do prawie 80 stopni i pozostaje niemal sta³a przez kolejne dwa miesi±ce. By³a obserwowana do wrze¶nia 1861 r. Najciekawsze dane orbitalne:
P = 12-06-1861
q = 0.822 AU
e = 0.985
T = 409 lat

Mija kolejny rok i mamy nastêpn± jasn± kometê: 1862 III.
Zosta³a odkryta 15 lipca 1862 roku. Pod koniec sierpnia ma jasno¶æ +1.5 mag przy elongacji ponad 70 stopni. D³ugo¶æ warkocza osi±ga ponad 30 stopni. By³a obserwowana do 27 pa¼dziernika 1862.

"(...) Równie¿, jak Donati'ego, zajmuj±ca co do zmian, odbywaj±cych siê oko³o j±dra, by³a kometa z r. 1862, w której, podobnie jak niegdy¶ w komecie Halley'a, zauwa¿y³ Snhmidt ruch wahad³owy ¶wietnego wyp³ywu z j±dra, odbywaj±cy siê w okresie trzydniowym. Warkocz jej, maj±cy jak zwykle kierunek od s³oñca poza j±drem, zmieni³ go nastêpnie o 15°, przy utworzeniu siê warkocza drugorzêdnego. ¦cis³e spostrze¿enia tej komety pozwoli³y do¶æ dok³adnie obliczyæ czas jej obiegu na lat 12l.5..."

W tym miejscu warto dodaæ, ¿e ta Wielka Kometa ta znana jest jako Swift-Tuttle i uwa¿ana za "matkê" Perseidów. Oto jej dane (z 1862 roku):
P = 23-08-1862
q = 0.963
e = 0.960
i = 119.6°
T = 121 lat
Znany astronom Brian Marsden ok. 1980 roku przypomina tê kometê - która by³a jasna i mog³a znacznie zbli¿aæ siê do Ziemi (Ziemia przecina orbitê komety w³a¶nie w po³owie sierpnia - wtedy mamy Perseidy). Wszystko wskazywa³o na to, ¿e mo¿e siê pojawiæ w 1982 roku. Ponownie oblicza czas jej obiegu i otrzymuje wynik niemal dok³adnie 120 lat. Jednak Marsden ma pewn± w±tpliwo¶æ - nie mo¿e dopasowaæ do niej komety z poprzedniego pojawienia (czyli z ok. 1742 roku). Jedyna która by pasowa³a, to kometa 1737 II. Uwzglêdniaj±c po³o¿enia tej komety (z 1737 roku) i zak³adaj±c, ¿e to ta sama co 1862 III, Marsden podaje "rezerwowe" pojawienie siê komety - na rok dopiero 1992. I rzeczywi¶cie - komety tej w 1982 roku nie ma, pojawia siê w 1992 roku i jako 1992XXVIII przez peryhelium przechodzi w grudniu1992 roku ( i jasno¶æ tylko +5 mag).
Mamy ciekaw± sytuacjê: trzy pojawienia komety Swift-Tuttle (1737, 1862 i 1994) - bardzo podobne elementy orbitalne z wyj±tkiem czasu obiegu: dla pojawienia z 1737 wychodzi czas 127.7 lat; dla pojawienia w 1862 - 120.0 lat, a dla ostatniego w 1992 - a¿ 135 lat

W roku 1865 na niebie widaæ nastêpna jasn± kometê - Wielk± Po³udniow± Kometê (1865I) - wystarczy tylko podaæ jej maksymaln± jasno¶æ - w styczniu ja¶niejsza od +1 mag, a 17 stycznia osi±ga swoj± najwiêksz± jasno¶æ= -12 mag !!! niestety bardzo blisko S³oñca (tylko 1.5 stopnia) ale i tak jest widoczna w dzieñ...

----------------------------------------------------------
Wielkie Komety koñca XIX wieku bêd± "na deser" - w ostatniej czê¶ci o kometach XIX wieku i ich fotografiach.

Witam,

oto "ciekawostka" - szukaj±c w internecie pewnych danych dotycz±cych jednego z odkrywców komet, znalaz³em tak± informacjê dotycz±c± lat urodzin i ¶mierci Jerome'a Coggii :o

Wiem, ¿e astronomowie, przebywaj±cy na ¶wie¿ym powietrzu d³ugo ¿yj± (patrz - Kopernik czy Heweliusz w swoich czasach), ale tu chyba jest przesada... :Boink:

P.S. Ca³e szczê¶cie, ¿e Robert w swoim konkursie nie da³ (jeszcze...) pytania o Coggiê, bo chyba nikt nie zdoby³ by maksymalnej ilo¶ci punktów. :D
Ten post by³ edytowany przez Hermes1937 dnia: 01 April 2009 - 15:59
Komety XIX wieku - pocz±tki fotografii (dokoñczenie)

Przez prawie 30 lat (od wykonania pierwszych fotografii) wykonanie zdjêcia komety by³o prawie niemo¿liwe. Dopiero po wynalezieniu ok. 1871 roku "suchych" p³yt bromosrebrowo-¿elatynowych) oraz po zbudowaniu wiêkszych refraktorów, zdjêcia komet pod koniec XIX wieku by³y ju¿ zaskakuj±co dobre. W 1889 roku G. Eastman rozpocz±³ produkcjê materia³ów na elastycznym pod³o¿u, nazywanym filmem - dziêki temu zaczêto wykonywaæ zdjêcia komet w wielu obserwatoriach .

Od Wielkiej Komety z 1865 roku mija prawie 10 lat bez jaki¶ szczególnie jasnych komet.
Zbli¿a siê kolejna jasna kometa - jest rok 1874. Francuski astronom Jerome Coggia (1849-1919) 17 kwietnia 1874 roku odkrywa kometê (C/1874 H1 = 1874 III) jako obiekt ok. +8 mag. Kometa jest do¶æ daleko i od S³oñca, i od Ziemi (elongacja >60 stopni) - dlatego w ci±gu miesi±ca ma³o zmienia swoja pozycjê w¶ród gwiazd. Na pocz±tku czerwca staje siê widoczn± go³ym okiem (ca³y czas jej deklinacja przekracza +65°). Przez peryhelium (q=0.68AU) przechodzi 9 lipca 1874; dwa tygodnie pó¼niej jest najbli¿ej Ziemi (0.30 AU = 44 mln. km), i jednocze¶nie jest miêdzy Ziemi± a S³oñcem. Elongacja maleje do 2 stopni !! - ale jasno¶æ siêga nawet 0 mag. Poniewa¿ warkocz komety jest skierowany w stronê Ziemi, jest do¶æ d³ugi (ponad 40 stopni).

"(...). Droga tej komety, obliczona przez Hepperger'a z Wiednia, okaza³a siê elips± nadzwyczajnie wyd³u¿on± z obiegiem lat 13707,9..."
(Zaskakuj±ce - w dzisiejszych katalogach komet podany jest okres obiegu tej komety na... 13706 lat!!! Mimo¶ród bliski jedno¶ci: e = 0.9988)

Niezwyk³y wygl±d ma g³owa, co szczególnie dobrze widaæ to na rysunku z astronomicznej ksi±¿ki z 1886 roku - "Kosmografia":
http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_4550.jpg

Pod koniec XIX wieku zaczyna siê ostatnia (w tamtym wieku) defilada bardzo jasnych komet. W ci±gu zaledwie 3 lat (1880-1882) podziw bêd± wzbudzaæ a¿ cztery Wielkie Komety.

31 stycznia 1880 roku, na po³udniowej pó³kuli nieba, zostaje odkryta Wielka Po³udniowa Kometa (C/1880 C1 = 1880 I) jako obiekt 0 wielko¶ci (!!) w odleg³o¶ci zaledwie 7-8 stopni od S³oñca. Jak siê szybko okaza³o, by³o to ju¿ dwa dni po przej¶ciu przez peryhelium. 2 lutego kometa mia³a warkocz d³ugo¶ci 40 stopni, kilka dni pó¼niej - ponad 50 stopni.
Wcze¶niej - przez prawie ca³y styczeñ - trudno by³o by kometê dostrzec z powodu po³udniowej deklinacji ok. -60 stopni. Pod koniec stycznia jest coraz bli¿ej równika i lepiej widoczna. 28 stycznia kometa "muska" S³oñce; przechodzi zaledwie 0.4 stopnia od S³oñca i osi±ga jasno¶æ prawie -13 mag!! Jasno¶æ potem szybko spada i pod koniec lutego mo¿e byæ obserwowana tylko w teleskopach. Ale jeszcze 14 lutego, gdy by³a z trudem widoczna go³ym okiem, mia³a warkocz d³ugo¶ci ponad 30 stopni !

" (...) Jako¿ w r. 1880 spostrze¿ono na pó³kuli po³udniowej ¶wietn± bardzo kometê blisko s³oñca i, mimo krótkiego czasu spostrze¿eñ, droga jej obrachowana zosta³a; wykaza³a ona wielkie podobieñstwo do drogi komety z r. 1843. Eachunek Meyer'a z Gienewy czyni prawdopodobnym przypuszczenie, ¿e to by³a kometa z r. 1843, powracaj±ca po 37 latach; drogi bowiem obu s± bardzo zbli¿one, jak to z porównania obliczonych elementów spostrzec mo¿na (...) "

Autor ksi±¿ki wysnuwa przypuszczenie, ¿e Wielka Po³udniowa Kometa z 1880 roku to ta sama, co Wielka Marcowa z 1843 !!! Istotnie, niektóre dane orbitalne obu komet s± podobne, ale ich czasy obiegów zwi±zane z ich mimo¶rodami (odpowiednio 0.9998 i 1.0000) ró¿ni± siê za bardzo, aby uznaæ "pokrewieñstwo" tych komet.

W po³owie 1881 roku na niebie znów mamy jasn± kometê (C/1881 K1 = 1881 III). Co za wyj±tkowy zbieg okoliczno¶ci !! Odkrywa j± Tebbutt - dok³adnie po 20 latach od jego poprzedniej komety (1861 II) - tym razem 13 maja 1881 (niektóre ¼ród³a podaj± datê 22 maja). Kometa znajduje siê w gwiazdozbiorze Rylca na po³udniowym niebie i w Europie jej dostrze¿enie jest niemo¿liwe. W po³owie czerwca kometa przechodzi przez peryhelium (0.74 AU) i niemal w tym samym momencie jest najbli¿ej Ziemi (0.28AU = 43 mln. km). I znów kolejna kometa jest miêdzy Ziemi± a S³oñcem, a jej elongacja maleje do ok. 6 stopni. Jasno¶æ nie jest mo¿e imponuj±ca - +2 mag, ale kiedy w nastêpnych tygodniach przechodzi na pó³nocne niebo, jest widoczna ze wspania³ym i d³ugim warkoczem:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_35330.jpg
Z lewej - jedna ze znanych ilustracji przedstawiaj±c± kometê w nocy 25/26-06-1881; obok jasna gwiazda to Del Aur, z prawej - droga komety wg rysunku z XIX wieku.
Go³ym okiem jest widoczna do koñca lipca.

Kolejny rok - 1882 - to rok dwóch wspania³ych komet.
Kometa Wellsa (C/1882 F1 = 1882 I) zosta³a odkryta przez Wellsa w marcu jako obiekt +8 mag w gwiazdozbiorze Herkulesa. Efektownie by³a widoczna podczas widocznego w Egipcie ca³kowitego zaæmienia S³oñca w dniu 17 maja 1882 r. Mia³a jasno¶æ +3 mag a jej elongacja wynosi³a ponad 50 stopni. Podczas tego zaæmienia odkryto inn± kometê (do¶æ blisko S³oñca), której dano oznaczenie X/1882 K1. Tê kometê widziano tylko ten jeden raz. Do¶æ czêsto uto¿samia siê jednak Kometê Zaæmieniow± 1882 z komet± Wellsa.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_37095.jpg
Widok komety Wellsa w Egipcie.

Kometa Wellsa przechodzi przez peryhelium 11-06-1882 w ma³ej odleg³o¶ci od S³oñca Ciekawe s± dane orbitalne tej komety:
P = 11-06-1982
q = 0.0608
i = 73.8°
e = 0.9999
dla tych danych otrzymujemy odleg³o¶æ komety w aphelium a¿ 20000 AU, a czas obiegu mo¿na oceniæ na 1000000 lat !!! Podczas zbli¿enia do S³oñca kometa osi±ga jasno¶æ ok. -7 mag (ale przy elongacji tylko ok. 3 stopni) - d³ugo¶æ warkocza wynosi³a 45 stopni. Kometa by³a widoczna go³ym okiem do lipca 1882 r.

Podczas obserwowania komety Wellsa nikt nie wiedzia³, ¿e do S³oñca zbli¿a siê super-kometa. W maju jest w gwiazdozbiorze Oriona, wiêc z Europy nie mo¿na jej by³o zobaczyæ.
Od pocz±tku lipca mog³a byæ widoczna go³ym okiem, jednak nadal przebywa w gwiazdozbiorach nieba zimowego - ciekawostka: 1 lipca 1882 r mia³a jasno¶æ ok. +5 mag bêd±c w odleg³o¶ci a¿ 430 mln km od Ziemi i 300 mln. km. od S³oñca. Pod koniec sierpnia kometa ma jasno¶æ +1 mag, a elongacja (od wielu tygodni) jest niewielka - ok. 32°.
Kometa zostaje po raz pierwszy dostrze¿ona na pocz±tku wrze¶nia 1882 r rano, na Przyl±dku Dobrej Nadziei, jednak oficjalnie podaje siê za odkrywcê astronoma z Kapsztadu, Williama Finaly (data = 7 wrze¶nia 1882). Pó¼niej otrzyma³a nazwê: Wielka Wrze¶niowa Kometa 1882, (oraz oznaczenie 1882 II = C/1882 R1).
Kometa zbli¿a siê do S³oñca, jej jasno¶æ szybko ro¶nie i w dniach 13 - 21 wrze¶nia ma jasno¶æ wiêksz± od -3 mag. Niezwyk³y widok ujrzano rano 17 wrze¶nia 1882 - kometa by³a doskonale widoczna w dzieñ, tu¿ obok S³oñca (poni¿ej 1 stopnia !!), osi±gaj±c jasno¶æ a¿ -16 mag !!
W ci±gu kolejnych trzech tygodni jej jasno¶æ spada do 0 mag, elongacja wzrasta do 40 stopni; nadal ozdob± komety by³ wspania³y i bardzo d³ugi warkocz. Na niebie mia³ ponad 30 stopni, a w rzeczywisto¶ci kilkaset milionów. km !!! Kometa nie zbli¿y³a siê do Ziemi na mniejsz± odleg³o¶æ ni¿ 0.98 AU, a mimo to by³a widoczna go³ym okiem przynajmniej do koñca stycznia 1883 r.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_8072.jpg
Powy¿ej - droga komety na niebie, zamieszczona w ksi±¿ce Flammariona "Astronomia popularna" z 1890 roku:

Oto dane orbitalne komety:
P = 17-09-1882
q = 0.00775
e = 0.9999
i = 142°
T = 761 lat

W literaturze astronomicznej znalaz³o siê du¿o opisów komety oraz jej rysunki. W ksi±¿ce Newcomba z 1907 roku, kilkadziesi±t lat temu znalaz³em ma³± ilustracjê przedstawiaj±c± tê kometê. mia³em wra¿enie, ¿e nie jest to rysunek, a fotografia, ale pewno¶ci nie mia³em. Na zdjêciu by³y widoczne gwiazdy - niestety, nie uda³o mi siê ich zidentyfikowaæ. Dopiero w 2008 roku w internecie znalaz³em tê sam± ilustracjê w wiêkszej rozdzielczo¶ci i wtedy przekona³em siê, ¿e to prawdziwa fotografia komety z 1882 roku !! By³y k³opoty z identyfikacj± gwiazd - nale¿y przypomnieæ, ¿e ówczesne emulsje fotograficzne by³y "¶lepe" (tzn. niemal nieczu³e na kolor czerwony) i jasno¶ci gwiazd na zdjêciu (a w³a¶ciwie ich "rozmiar" na kliszy) nie odpowiada rzeczywistej jasno¶ci wg dzisiejszych katalogów.

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_42368.jpg

Z lewej strony - znana ilustracja komety z ksi±¿ki z XIX wieku, a prawej - autentyczne zdjêcie komety. Warto zaznaczyæ, ¿e to zdjêcie wykonano 7 listopada 1882 roku - 1.5 miesi±ca po maksymalnej jasno¶ci !!! Jest podobieñstwo rysunku do fotografii ?. D³ugo¶æ warkocz na zdjêciu wynosi ok. 18° - niemal tyle, co odleg³o¶æ miêdzy dwiema znanymi gwiazdami w Orionie - Betelgeuse i Rigelem.

To zdjêcie jest dobrym przyk³adem, jak ró¿ni³y siê dawne materia³y fotograficzne pod wzglêdem barwoczu³o¶ci od dzisiejszych (panchromatycznych czy super-panchro) i dlaczego mo¿na mieæ trudno¶ci z ich identyfikacj±.
Je¶li dzi¶ zaznaczyæ na zdjêciu dwie gwiazdy ró¿ni±ce siê np. o 2 mag (np. 4 i 6 mag), to bez trudu mo¿na oceniæ zarówno jasno¶ci gwiazd znajduj±ce siê pomiêdzy tymi "wzorcowymi" jak i nieco ja¶niejsze i nieco s³absze o tych dwóch wybranych. A na tym zdjêciu ?

Na zdjêciu zaznaczy³em niektóre gwiazdy wed³ug katalogu SAO. "Najja¶niejsz±" gwiazd± na zdjêciu z komet± 1882 II jest "na pewno" 155713 (na dole zdjêcia, z lewej) - ma 4.6 mag. Praktycznie tê sam± jasno¶æ ma znajduj±ca siê jeszcze ni¿ej 155785. Wyra¼nie s³absze s± 136871 i podobna do niej 177840.
A w rzeczywisto¶ci ? 155785 ma jasno¶æ +3.6 mag, jest wiêc o 1 mag ja¶niejsza (a nie s³absza) od tej "najja¶niejszej". 177840 ma jasno¶æ +4.7 mag (niemal identyczn± z 155713), a druga z "najs³abszych" ma jasno¶æ... +2.0 mag !!! Zaskakuj±ce ? Dodam tylko typy widmowe tych gwiazd i teraz bêdzie wszystko jasne: 155713 = B8, 155785 = K0, 177840 = B2 i 136871 = K2.
Warto tylko dodaæ, ¿e zdjêcie komety 1882 II wykonano na Przyl±dku Dobrej Nadziei przez Davida Gilla - po¿yczy³ aparat fotograficzny od miejscowego fotografa i przymocowa³ do teleskopu !! Aparat mia³ obiektyw ¶rednicy 5 cm i ogniskowej ok. 22 cm. Mo¿e to odpowiadaæ kliszy formatu 13x18 cm. Czas na¶wietlania zdjêcia by³ d³u¿szy od 20 minut. Jasno¶æ komety wg dzisiejszych efemeryd wynosi³a +3 mag. Czy jednak w rzeczywisto¶ci nie by³a ja¶niejsza ?

Powrócê na zakoñczenie do komety 1881 III (Tebbutta). Jak podaj± ¼ród³a astronomiczne, pierwsz± komet±, której wykonano udane zdjêcia, by³a w³a¶nie kometa Tebbutta. I szukaj±c materia³ów podczas pisania tych postów znalaz³em w internecie to zdjêcie !! Poniewa¿ kopia nie by³a zbyt dobrej jako¶ci (w kolorze sepii i do¶æ ciemna), poka¿ê to zdjêcie po przekszta³ceniu do wersji czarno-bia³ej i negatywowej - lepiej widaæ gwiazdy i sam warkocz:

http://astro-forum.org/Forum/uploads/1237250446/gallery_14903_3_28607.jpg

Zaznaczona gwiazda - SAO13788 - ma jasno¶æ +4.8 mag. Gwiazdki oznaczone "1", "2" i "3" maj± jasno¶ci odpowiednio +6.8, +7.8 i +6.8 mag. I tu widaæ, ¿e "s³absza" na zdjêciu "3" jest w rzeczywisto¶ci tej samej jasno¶ci, co "1". S³aba gwiazda obok "3" ma jasno¶æ zaledwie +9.7 mag.
Obok gwiazdy 13788 jest 13760 (+8.2 mag) - na zdjêciu w ogóle nie wysz³a, bo ma typ K2...
To zdjêcie 30 czerwca 1881 r wykona³ Pierre Jules Cesar Jansen we francuskim obserwatorium w Meudon (Francja). U¿y³ kamery o ¶rednicy obiektywu 27.5 cm i jasno¶ci F/3. Czas na¶wietlania ok. 30min. D³ugo¶æ warkocza na zdjêciu 2.5 mag.

---------------------------------------------------------------------
To ju¿ ostatnia zaplanowana czê¶æ cyklu po¶wiêconego portretom dawnych komet. Nied³ugo przedstawiê jeszcze jedn±, dodatkow± czê¶æ - "kometarne ciekawostki". Mo¿e tam znajd± siê informacje o niektórych wspó³czesnych kometach, tak¿e o obserwacjach komety Halley'a w 1986 r.

--
Edit: poprawi³em datê urodzin Coggi oraz
W ci±gu zaledwie 3 lat (1860-1862) podziw bêd± wzbudzaæ na
W ci±gu zaledwie 3 lat (1880-1882) podziw bêd± wzbudzaæ
Ten post by³ edytowany przez Limax7 dnia: 07 April 2009 - 22:42
To siê czyta jak dobr± ksiazke o historii komet.


To siê czyta jak dobr± ksiazke o historii komet.

Zgadza siê, Leszku wyj±³e¶ mi to z ust :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl