X


Odszkodowanie za dziurę w drodze

Najbardziej �mia�ym pomys�em dotycz�cym ekploracji Marsa przez ludzi jest jego terraformowanie czyli uczynienie z planety zimnej, suchej i prawdopodobnie pozbawionej �ycia planety ciep�ej, wilgotnej i z atmosfer� nadaj�c� si� do uprawy ro�lin, chodowli zwierz�t a nawet nadaj�c� si� do �ycia ludzi w otwartej marsja�skiej przestrzeni.
Zagadka brzmi: ile lat potrzeba aby dokona� pe�nego terraformowania Marsa bior�c pod uwag� nasz� o nim wiedz� na dzi� i mo�liwo�ci techniczne b�d�ce w zasi�gu cz�owieka ?
L.J.



minimum kilkaset lat.

S�ysza�em ju� nawet �e sto 8)

Je�li nie ma ograniczenia w nak�adach finansowych to kilkaset w zupe�no�ci wystarczy jak zwykle z szacunku na oko :wink:



Nie m�wi si� o pieni�dzach, tylko o mo�liwo�ciach technicznych i wiedzy. A wi�c to wcale nie musia�by by� tak odleg�y termin.
Mam wra�enie, �e jakie� 100 latek by wystarczy�o, mo�e nawet mniej? �eby nie powtarza�, stawiam na 90 lat.

Ha Ha terraformowanie to piku� ale koszty utrzymania tej atmosfery na miejscu to ju� powa�niejsze wyzwanie, grawitacja kiepska, prawie brak pola magnetycznego, magnetosfera szcz�tkowa, promieniowanie kosmiczne i UV po zbuju a plazma s�oneczna doko�czy dzie�a zniszczenia grubszej atmosfery marsja�skiej.
Sorki za Of Topic ale tak mnie nasz�o czy to ma jaki� sens???

Zanim odpowiem na jak d�ugo szacuje sie obecnie okres terraformowania Marsa zaczn� od tego, �e takie zdarzenie mia�o ju� kiedy� miejsce z ...... Ziemi� w�a�nie. Pocz�tkowo, Ziemia tak�e mia�a atmosfer� z�o�on� z dwutlenku w�gla i azotu i by�a ja�ow� pustyni� a sta�a si� przecie� kolebk� �ycia.
Na podstawie tego w�a�nie do�wiadczenia naukowcy s� pe�ni nadziei, �e pod kontrol� proces przeobra�ania Marsa mo�a nast�pi� skutecznie i znacznie kr�cej ni� na Ziemi.
Podstawow� spraw� b�dzie zmiana sk�adu i ilo�ci atmosfery na Marsie, kt�rej ci�nienie dzi� odpowiada mniej wi�cej 1% atmosfery na Ziemi. Drog� do tego ma by� uwolnienie do atmosfery Marsa olbrzymich ilo�ci dwutlenku w�gla zawartego w czapach lodowych na biegunach oraz uwolnienie go z regolitu czyli ze skorupy marsja�skiej. Cech� charakterystyczn� tego procesu jest to, �e dwutlenek w�gla jest tzw. gazem cieplarnianym a wi�c takim, kt�ry zatrzymuje przedostaj�ce si� do powierzchni planety ciep�o s�oneczne. To co na Ziemi stanowi zagro�enie ma na Marsie zapocz�tkowa� proces terraformowania.
Szacuje si�, �e stopienie po�udniowej czapy lodowej na Marsie spowoduje uwolnienie do atmosfery Marsa tyle gazu, �e podniesie on temperatur� na biegunie co najmniej o 4C rozpoczynaj�c tym samym lawinow� reakcj� uwalniania do atmosfery dwutlenku w�gla z innych rejon�w planety w tym g��wnie z regolitu. Rozpocz�cie tego procesu zapewni olbrzymie lustro oswietlaj�ce biegun umieszczone na orbicie Marsa. Niezb�dny promie� takiego lustra szacuje si� na 125 km. Takie lustro mo�e by� bardzo cienkie a na orbicie Marsa utrzyma si� dzi�ki r�wnowa�eniu si�y ci��enia Marsa i ci�nienia promieniowania s�onecznego dzia�aj�cego na lustro jak na �agiel !
Wi�kszo�� dwutlenku w�gla na Marsie zwi�zana jest z regolitem co oznacza, �e aby wydoby� go w ilo�ci odpowiadaj�cej ci�nieniu 1000 mb (1 atmosfera) przez samo tylko ogrzewanie skorupy planety nale�a�oby czeka� ok. 2500 lat.
Kilka do kilkunastu lat trzeba na stopienie czap lodowych wywo�uj�c galopuj�cy efekt cieplarniany, przez kilkadziesi�t lat mo�na podnie�� w ten spos�b ci�nienie na Marsie 10 krotnie !. Ale wspomagaj�c na Marsie efekt cieplarniany przez dodatkow� produkcj� gaz�w cieplarnianych (odpowiednio dobrane gazy z rodziny freon�w) oraz wspomaganie biologiczne (ro�liny produkuj�ce amoniak i metan) mo�na znacznie szybciej ogrzewa� powierzchni� skraacaj�c czas potrzebny do powstania odpowiedniego cisnienia atmosferycznego i to w dodatku zawieraj�cego tlen !.
Cz�owiek potrzebuje do oddychania ci�nienia tlenu w powietrzu rz�du 120mb natomiast ro�liny mog� istnie� ju� w atmosferze zawieraj�cej 1mb tlenu. Uzyskanie w atmosferze Marsa tego pierwszego milibara tlenu wymaga� b�dzie ingerencji cz�owieka ale dalsze jego tworzenie si� w atmosferze zapewni� odpowiednio dobrane ro�liny, kt�rych rozprzestrzenienie si� na powierzchni ogrzanej ju� planety maj�cej ci�nienie > 100mb nie zajmie wi�cej ni� 50-100 lat. Na ogrzanym ju� Marsie pojawi si� woda wzmagaj�c procesy biologiczne co doprowadzi przez nie wi�cej ni� 900 lat do powstania atmosfery o ci�nieniu zbli�onym do ziemskiego i zawarto�ci tlenu niezb�dnej do bezpo�redniego oddychania !. Ale ju� po 200-300 latach od rozpocz�cia procesu terraformowania cz�owiek b�dzie m�g� swobodnie porusza� si� w otwartej przestrzeni Marsa bez skafandra u�ywaj�c do oddychania co� w rodzaju akwalungu zapewniaj�cego odpowiedni� ilo�� tlenu bo ci�nienie atmosfery - wci�� sk�adaj�cej si� g��wnie z dwutlenku w�gla - b�dzie na tyle du�e �eby to umo�liwi�.
Na koniec dopowiem, �e wytworzona atmosfera Marsa ochroni �ycie przed szkodliwym promieniowaniem s�onecznym dzi�ki pogrubionej atmosferze ale te� dzi�ki zwi�kszeniu zawarto�ci ozonu i innych gaz�w ochronnych w atmosferze Marsa (przez odpowiedni dob�r freon�w).
Podany okres ok. 900 lat dla pe�nego terraformowania Marsa jest z dzisiejszego punktu widzenia okresem realnym do osi�gni�cia przy dzisiejszych, znanych �rodkach technicznych ale nie wykluczone, �e nasi nast�pcy znacznie skr�c� ten czas dokonuj�c znacz�cych odkry� i wynalazk�w w tym zakresie.
A zatem m�odzi adepci astronomii ruszajcie do ksi��ek i zeszyt�w, ferie si� ju� sko�czy�y a Mars na Was czeka !
L.J.

(Wszystkie dane zaczerpn��em z ksi��i R.Zubrin, R.Wagner 'Czas Marsa")

Chyba przeoczy�e� Leszku jedem ma�y drobiazg jak toksyczno�� dwutlenku w�gla powy�ej opewnego st�enia dla Ludzi, je�li nie pozb�dziemy si� go z atmosfery to na nic nam cale Terraformowanie bo i tak nie b�dzie mo�na oddycha� marsja�sk� atmosfer� swobodnie :Cry:
Za to Mars b�dzie m�g� wy�ywi� Ziemi� i by� najwi�kszym obszarem rolnym w uk�adzie S�onecznym 8)

Zgadza si� (sprawdzi�em, �e w st�eniu powy�ej 1% dwutlenek w�gla jest dla ludzi truj�cy) i zapewne przeoczy�em te� kilka innych uwarunkowa�. By� mo�e w czasie tych 900 lat uda si� wymieni� dwutlenek wegla na inny, oboj�tny dla organizmu gaz lub te� uda si� w spos�b naturalny lub poprzez wspomaganie farmakologiczne przystosowa� organizm cz�owieka/marsjanina do warunk�w na Marsie.
Jedno jest pewne, wyj�cie w Kosmos jest jedynym ratunkiem dla ludzko�ci w dalszej perspektywie a Mars wydaje si� planet� w najwi�kszym stopniu zbli�on� warunkami do Ziemi (d�ugo�� dnia, grawitacja, budowa geologiczna, bardzo prawdopodobne istnienie wody oraz mo�liwo�� terraformowania).
L.J.


Zgadza si� (sprawdzi�em, �e w st�eniu powy�ej 1% dwutlenek w�gla jest dla ludzi truj�cy) i zapewne przeoczy�em te� kilka innych uwarunkowa�L.J.

Oj oj !! Chyba nie dwutlenek w�gla tylko tlenek CO kt�ry jest truj�cy przy st�eniu ju� 0,3. A dwytlenek jest szkodliwy przy st�eniu ju� pow. 2% a truj�cy przy du�o du�o wy�szym. W wydychaniu cz�owieka zawarto�� CO2 wynosi do ok 5% :lol:

Zatrucie :

przy st�eniu 2% CO2 w powietrzu wyst�puje pobudzenie o�rodka oddechowego i serca - przy�pieszenie oddechu i akcji serca
3% - pog��bienie oddychania
8% - pobudznie b�le g�owy, os�abienie a po d�u�szym przebywaniu utrata przytomno�ci
10-20% ci�sze objawy
30-40% - natychmiastowa �mier� przez pora�enie o�rodka oddechowego

Przy aktulalnej technice i technologii to potrwa to ladnych pare
TYSIECY lat (w roznych zrodlach podawane sa rozne liczby ale w tysiacach)
Ja mysle tak jak Janusz ze utrzymanie atmoswery to chyba problem.
Jak Mars bedzie juz "podgrzany" to wiadomo ze czasteczki podgrzanego gazu zwiekszaja swa predkosc,czy grawitacja Marsa zdola atmoswere utrzymac.Problem pola magnetycznego ktory ma wplyw na atmoswere,tez czeka na rozwiazanie
Problem gazow CO,CO2-mysle nie jest bardzo istotny,to raczej "kosmetyka"Marsa :lol:

Podane przeze mnie dane na temat dwutlenku w�gla u�ytego jako gaz buforowy w oddychaniu s� cytowane za autorami �r�d�a czyli ksi��ki "Czas Marsa". Niestety nie jestem specjalist�, �eby zweryfikowa� te dane.
Ale je�li nawet w wydychanym powietrzu jest znacznie wi�cej CO2 ni� 1% to nie oznacza, �e oddychamy ponownie tym samym powietrzem !
Wi�ksza tolerancja organizmu na CO2 oznacza lepsz� i szybsz� zdolno�� adaptacji do wytworzonych na Marsie warunk�w.
L.J.


Ale je�li nawet w wydychanym powietrzu jest znacznie wi�cej CO2 ni� 1% to nie oznacza, �e oddychamy ponownie tym samym powietrzem !

L.J.


No nie koniecznie. A co na temat sztucznego oddychania ???? Takie nawet 5% CO2 w powietrzu potrafi przywr�ci� komu� �ycie...zreszt� niewa�ne, to s� tylko szczg�y.

Tylko �e diabe� :evil: jak zwykle siedzi w szczeg�ach :Cry:

Ja radz� da� sobie spok�j z tym Marsem. W ci�gu kilkuset lat to s�dz�, �e uda si� wynale�� nap�d umo�liwiaj�cy podr�e mi�dzygwiezdne,a wtedy b�dziemy lata� sobie do innych planet bardziej podobnych do Ziemi ni� Mars.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mizuyashi.htw.pl
  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.